Problem z TŻ - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2008-12-13, 12:24   #1
happy6
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2008-03
Wiadomości: 97

Problem z TŻ


Drogie wizażystki znów mam problem. Myślałam, że mój TŻ się zmienił na lepsze a jednak. Zacznę może od początku.
Jestem z tŻ prawie 3 lata w tym 2 razy sie rozstawaliśmy.
Jakieś pół roku temu zarzuciłam mu że rzadko się widujemy jak na 30 km odległości (spotykaliśmy się wtedy raz na 2 tygodnie). Od wakacji się polepszyło, spotkania były raz na tydzień, wtedy był jeszcze na stażu. Teraz znów zaczął się problem.
On nie pracuje bo roboty nie może znaleźć, a wyjechać do innego miasta nie chce, gada że nie ma kasy na stary (uważa że potrzeba mieć 1000 zł wg mnie mieszkanie 400 zł +200 na wyżywienie to wystarczy na pierwszy miech). Ja studiuje obecnie mam kupę projektów bo na Polibudzie nie ukrywam ciężko jest. Ale zawsze znalazłam czas by do niego przyjechać, a ten mi teraz mówi że do mnie nie przyjedzie do świąt bo musi mamusi pomóc zawozi ją na rynek pchając wózek (tam pracuje sprzedając ciuchy)/ Tłumaczy się że mamusi rączki bolą i nie może, jedynie w weekend kiedy ona nie pracuje może do mnie przyjechać. A ja na to możesz przyjechać bo mnie i tak nie bedzie jestem na uczelni. A on przecież wiesz że w tygodniu nie mogę przyjechać do Ciebie bo mam obowiązki tylko weekendy.
Jestem wściekła, uważa że to ja niszczę związek. Ale pytanie kiedy my mamy sie spotykać, jak w tygodniu nie weekendy mam szkołę, a mam dosyć do niego nom stop jeżdzić.
Powiedział że spotkamy się po świętach. w sylwka miałam do niego jechać, ale odefhciało mi się, wolę sama sobie pobyć, zajmę się nauką bo mam bardzo ciężką sesję przed soba a na dodatyek pisze pracę na obronę, bo mam w marcu sie bronić.
W styczniu też pewnei się nie bedziemy widywac bo mam 3 zjazdy pod rząd. W lutym wyjazdy do uczelni nom stop przed obroną. A potem chce szukac pracy, ale pewnei nie w swoim małym mieście, bo nic ne znajdę, poprostu wyjadę do miasta w którym studiuje. A on nie wiedzi problemu, mówi że bedzie się cieszyć jak będę pracować, ale nawet się nie będziemy spotykać, bo nawet wieksza odległość nas będzie dzielieć. Nie wiem, ale zaczynam twierdzić, że nie widze przyszłości w tym związku. Już 2 tydzień się nie widzimy, gdyby nie ja to byłby 3 tydzień. A tu jeszczez 3 tyg do spotkania I tylko 30km (tłumaczy się tym, że nie ma prawka brak samochodu, mamusia)
Druga sprawa zaczynam się od niego oddalać, jakieś blokady u mnie powstają. Dobrze mi jest samej, nie musi przyjeżdzać, bo mam własne sprawy, nauka itp.
Obawiam się, że jak tak będzie uczucie minie.

Wczoraj w nocy zdałam sobie sprawę co by bylo gdyby zaszła w ciążę.
Pewnei bym całymi dniami siedziała sama i płakała, że nie ma go przy mnie, a on by mamusi pomagał, a gdy dziecko na świat by przyszło to by raz na jakiś czas przyjeżdzał fdo niego. Żal mi się zrobiło, od takich myśli
happy6 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-12-13, 12:40   #2
Michiru
Zakorzenienie
 
Avatar Michiru
 
Zarejestrowany: 2008-05
Lokalizacja: Gliwice
Wiadomości: 6 731
Dot.: Problem z TŻ

a on NAPRAWDĘ musi mamusi tak pomagać, że ma prawie cały tydzień zajęty?? nie wiem, mamusia stara, schorowana itp. czy jak?? bo jeśli nie to coś mi to pachnie tym, że tak mu po prostu wygodnie jak jest teraz. nie wyobrażam sobie takiej sytuacji.
Michiru jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-12-13, 12:49   #3
happy6
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2008-03
Wiadomości: 97
Dot.: Problem z TŻ

Cytat:
Napisane przez Michiru Pokaż wiadomość
a on NAPRAWDĘ musi mamusi tak pomagać, że ma prawie cały tydzień zajęty?? nie wiem, mamusia stara, schorowana itp. czy jak?? bo jeśli nie to coś mi to pachnie tym, że tak mu po prostu wygodnie jak jest teraz. nie wyobrażam sobie takiej sytuacji.
Powiem tak : mamusie codziennie wozi od poniedziałku do piątku, targ jest 5 min od jego bloku. Zawiezie ją i idzie do domu, po czym koło 13 po nia jedzie. Tak wygląda jego pomoc mamie. Matkę teraz ręka boli, chodzi na rehabilitację, ale nawet jak była zdrowa to tak ją woził. Ciągle narzeka na serxe a pali i pije sporadycznie (ale jak zacznie pić to pije cały tydzień). On musi jej pomóc bo ona mu daje jeśc ma spanie itp. A jak powiedziałam mu ciekawe co zrobi jak pójdziesz pracować, to on na to to powiedziała że wtedy nie bedzie pracować renta po męzu jej starczy. Ale teraz iedy nie pracuje ma jej pomagać, a do mnie po świętach może jechać bo teraz nie, bo nakupiła towaru i jej ciężko jest. Na sylwka też, nie chce jej samej zostawić. a jak sam siedzi z nią na sylwka to ona śpoi albo ogląda Tv a on w swoim pokoju siedzi. I tak ją samą zostawia, więc postanowaiłam że sylwka spędzę sama.
happy6 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-12-13, 15:24   #4
Fresa
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 25 976
Dot.: Problem z TŻ

Cytat:
Napisane przez happy6 Pokaż wiadomość
Drogie wizażystki znów mam problem. Myślałam, że mój TŻ się zmienił na lepsze a jednak. Zacznę może od początku.
Jestem z tŻ prawie 3 lata w tym 2 razy sie rozstawaliśmy.
Jakieś pół roku temu zarzuciłam mu że rzadko się widujemy jak na 30 km odległości (spotykaliśmy się wtedy raz na 2 tygodnie). Od wakacji się polepszyło, spotkania były raz na tydzień, wtedy był jeszcze na stażu. Teraz znów zaczął się problem.
On nie pracuje bo roboty nie może znaleźć, a wyjechać do innego miasta nie chce, gada że nie ma kasy na stary (uważa że potrzeba mieć 1000 zł wg mnie mieszkanie 400 zł +200 na wyżywienie to wystarczy na pierwszy miech). Ja studiuje obecnie mam kupę projektów bo na Polibudzie nie ukrywam ciężko jest. Ale zawsze znalazłam czas by do niego przyjechać, a ten mi teraz mówi że do mnie nie przyjedzie do świąt bo musi mamusi pomóc zawozi ją na rynek pchając wózek (tam pracuje sprzedając ciuchy)/ Tłumaczy się że mamusi rączki bolą i nie może, jedynie w weekend kiedy ona nie pracuje może do mnie przyjechać. A ja na to możesz przyjechać bo mnie i tak nie bedzie jestem na uczelni. A on przecież wiesz że w tygodniu nie mogę przyjechać do Ciebie bo mam obowiązki tylko weekendy.
Jestem wściekła, uważa że to ja niszczę związek. Ale pytanie kiedy my mamy sie spotykać, jak w tygodniu nie weekendy mam szkołę, a mam dosyć do niego nom stop jeżdzić.
Powiedział że spotkamy się po świętach. w sylwka miałam do niego jechać, ale odefhciało mi się, wolę sama sobie pobyć, zajmę się nauką bo mam bardzo ciężką sesję przed soba a na dodatyek pisze pracę na obronę, bo mam w marcu sie bronić.
W styczniu też pewnei się nie bedziemy widywac bo mam 3 zjazdy pod rząd. W lutym wyjazdy do uczelni nom stop przed obroną. A potem chce szukac pracy, ale pewnei nie w swoim małym mieście, bo nic ne znajdę, poprostu wyjadę do miasta w którym studiuje. A on nie wiedzi problemu, mówi że bedzie się cieszyć jak będę pracować, ale nawet się nie będziemy spotykać, bo nawet wieksza odległość nas będzie dzielieć. Nie wiem, ale zaczynam twierdzić, że nie widze przyszłości w tym związku. Już 2 tydzień się nie widzimy, gdyby nie ja to byłby 3 tydzień. A tu jeszczez 3 tyg do spotkania I tylko 30km (tłumaczy się tym, że nie ma prawka brak samochodu, mamusia)
Druga sprawa zaczynam się od niego oddalać, jakieś blokady u mnie powstają. Dobrze mi jest samej, nie musi przyjeżdzać, bo mam własne sprawy, nauka itp.
Obawiam się, że jak tak będzie uczucie minie.

Wczoraj w nocy zdałam sobie sprawę co by bylo gdyby zaszła w ciążę.
Pewnei bym całymi dniami siedziała sama i płakała, że nie ma go przy mnie, a on by mamusi pomagał, a gdy dziecko na świat by przyszło to by raz na jakiś czas przyjeżdzał fdo niego. Żal mi się zrobiło, od takich myśli
Cytat:
Napisane przez happy6 Pokaż wiadomość
Powiem tak : mamusie codziennie wozi od poniedziałku do piątku, targ jest 5 min od jego bloku. Zawiezie ją i idzie do domu, po czym koło 13 po nia jedzie. Tak wygląda jego pomoc mamie. Matkę teraz ręka boli, chodzi na rehabilitację, ale nawet jak była zdrowa to tak ją woził. Ciągle narzeka na serxe a pali i pije sporadycznie (ale jak zacznie pić to pije cały tydzień). On musi jej pomóc bo ona mu daje jeśc ma spanie itp. A jak powiedziałam mu ciekawe co zrobi jak pójdziesz pracować, to on na to to powiedziała że wtedy nie bedzie pracować renta po męzu jej starczy. Ale teraz iedy nie pracuje ma jej pomagać, a do mnie po świętach może jechać bo teraz nie, bo nakupiła towaru i jej ciężko jest. Na sylwka też, nie chce jej samej zostawić. a jak sam siedzi z nią na sylwka to ona śpoi albo ogląda Tv a on w swoim pokoju siedzi. I tak ją samą zostawia, więc postanowaiłam że sylwka spędzę sama.
Nie no, sorki... matka ma utrzymywać dorosłego mężczyznę?
Skoro nie ma teraz pracy, a jeść musi (jak każdy, zresztą) to przynajmniej w taki sposób matce pomaga.
Nie rozumiem twoich pretensji
Równie dobrze ty możesz rzucić Polibudę, pojechać do jego miejscowości, poszukać tam sobie pracy i mieszkania, żeby być z nim non-stop, skoro go kochasz
__________________



Fresa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-12-13, 15:46   #5
happy6
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2008-03
Wiadomości: 97
Dot.: Problem z TŻ

Cytat:
Napisane przez Fresa Pokaż wiadomość
Równie dobrze ty możesz rzucić Polibudę, pojechać do jego miejscowości, poszukać tam sobie pracy i mieszkania, żeby być z nim non-stop, skoro go kochasz
Napewno bym w jego mieścinie pracy nie znalazła. Tak jak ja w swojej.
On ma wielkiego lenia pracy nie szuka, skończył staż we wrześniu i dopiero kilka dni temu poszedł zapytać sie ponownie o drugi raz o staż i lipa, jakby przyszedł 2 miechy temu to by miał pracę. A wolał sobie odpocząć trochę po nudnym stażu.
A teraz zamiast dalej szukać pracy, sprząta w domu pokoje (2 pokoje w ciągu 2 tyg).
happy6 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-12-13, 16:17   #6
neliel
Raczkowanie
 
Avatar neliel
 
Zarejestrowany: 2008-11
Wiadomości: 133
Dot.: Problem z TŻ

Cytat:
Napisane przez happy6 Pokaż wiadomość
Napewno bym w jego mieścinie pracy nie znalazła. Tak jak ja w swojej.
On ma wielkiego lenia pracy nie szuka, skończył staż we wrześniu i dopiero kilka dni temu poszedł zapytać sie ponownie o drugi raz o staż i lipa, jakby przyszedł 2 miechy temu to by miał pracę. A wolał sobie odpocząć trochę po nudnym stażu.
A teraz zamiast dalej szukać pracy, sprząta w domu pokoje (2 pokoje w ciągu 2 tyg).


Nie wiem, czy mogę być obiektywna w ocenie, ale ja po prostu jestem wyczulona na punkcie facetów, którzy sami z siebie nie dążą do samorozwoju, do poprawy swojego bytu-tym bardziej będąc w związku. Mówię to na pewnej podstawie oczywiście ..otóż jeżeli ktoś jest "nieodpępniony" odswojej mamy- zawsze taki będzie. Mimo to życzę szczęścia, ale moja rada jest taka- jeżeli po kilku szczerych rozmowach, w których opowiesz o tym co czujesz, jak ci z tym źle, sytuacja się nie zmieni- daruj sobie. Oczywiście podkreslam,że każdy przypadek jest indywidualny. Całuję serdecznie
__________________
"Nie wiadomo dlaczego wszyscy mówią do kotów „ty”, choć jako żywo żaden kot nigdy z nikim nie pił bruderszaftu."
neliel jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-12-13, 16:24   #7
ukrycior
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2007-07
Wiadomości: 9 378
Dot.: Problem z TŻ

Mnie od mojego tżta dzielił 90 km, ja się uczyłam on pracował w tyg. uczył się w weekendy i widzieliśmy się nie rzadziej niż raz na tydzień. Chęci, tylko i wyłącznie. Uważam, że Twój TZ minimalnego wysiłku nie wkłada by budować związek. Dałabym sobie spokój juz na takim etapie bo inaczej tak będzie wyglądać całe Twoje zycie.
ukrycior jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-12-13, 17:25   #8
Hija
Raczkowanie
 
Avatar Hija
 
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 344
Dot.: Problem z TŻ

Cytat:
Napisane przez happy6 Pokaż wiadomość
. I tak ją samą zostawia, więc postanowaiłam że sylwka spędzę sama.
Po pierwsze idź się bawić, masz do tego prawo nawet jak jesteś w związku. Tym bardziej, że Twój TŻ nie wykazuje żadnej inicjatywy.

Mnie jak poprzedniczkę martwi ten fakt, że ma lenia okropnego i nic nie robi. Jak nie ma pracy bo ciężko znaleźć to zawsze można się uczyć na jakimś kursie z UE darmowym chociaż. Albo popracować miesiąc, 2 na pół etatu (pomagając dalej matce), a potem mieć te 1000 zł i wyjechać do pracy tak jak chciał. Bardzo nie lubię jak się nic nie robi, marnuje czas i tkwi w miejscu.
Hija jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-12-13, 18:09   #9
happy6
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2008-03
Wiadomości: 97
Dot.: Problem z TŻ

Ja też tak myślę, ze jeśli chce to się góry przeniesie. A on zaczyna się wykręcać. Jak tak dalej pójdzie to ten związek sam się zakończy. Bo się nie będziemy wogóle widywać. Teraz żadnych chęci do spotkania nie będę pokazywać.
Zaczyna mi być wszystko jedno - a to sprawiła jego postawa.
W rozmowie z nim jestem bardzo chłodna, a on się tylko mi przymila nom stop mówi że kocha. Nie będę się załamywać. Ale jak skonczę studia i kogoś nowego poznam to jego sprawa że się mną nie zajmował.
Wiadomo, że sa ciężkie czasy, że trudno o pracę, ale ja zapewne wyjadę, bo po co mam siedzieć u rodziców na garku i ich utrzymaniu, a on niech siedzi dalej z mamą.
Coś mi niedawno gadał, że do wojska chce iść, ale gdzie go przyjmą jak on nie wysportowany jest, siedzi tylko przed kompem. Czarno to wszystko widzę ;(
A sylwka spędzę sama bo w moim mieście już nie mam znajomych, to miasto starców, młodzież wyjechała za pracą Jestem tu niestety sama
happy6 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-12-24, 12:50   #10
SamSzef
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 1 187
Dot.: Problem z TŻ

Też uważam, że związek w kórym mężczyzna nie dąży do samorozwoju, nie ma pracy, zainteresowań ( a tak wynika) nie jest dobry dla Ciebie. Ty się realizujesz, masz swoje sprawy(studia, obrona, szukanie pracy), a jemu się nie chce wyjechać z miasta na spotkanie z Tobą, nie mówiąc już o szukaniu pracy w innym mieście. Tak jest mu wygodnie, nie zanosi się na jakąś zmianę.. Lepiej zakończ ten związek, póki nie pojawiło się dziecko, realizuj się, swoje pasje, poszukaj kogoś przy kim będziesz czuła się doceniona, dowartościowana, jedyna, zadbana. I z kimś kto bedzie przy Tobie na dobre i na złe.
SamSzef jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-12-24, 13:06   #11
201803290936
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 611
Dot.: Problem z TŻ

Cytat:
Napisane przez SamSzef Pokaż wiadomość
Też uważam, że związek w kórym mężczyzna nie dąży do samorozwoju, nie ma pracy, zainteresowań ( a tak wynika) nie jest dobry dla Ciebie. Ty się realizujesz, masz swoje sprawy(studia, obrona, szukanie pracy), a jemu się nie chce wyjechać z miasta na spotkanie z Tobą, nie mówiąc już o szukaniu pracy w innym mieście. Tak jest mu wygodnie, nie zanosi się na jakąś zmianę.. Lepiej zakończ ten związek, póki nie pojawiło się dziecko, realizuj się, swoje pasje, poszukaj kogoś przy kim będziesz czuła się doceniona, dowartościowana, jedyna, zadbana. I z kimś kto bedzie przy Tobie na dobre i na złe.
Dokładnie.

Tak naprawdę to czemu chcesz z nim byc? Na złośc jego matce (bo chyba jej bardzo nie lubisz), z powodu zapędów pozytywistycznych (chcesz go zmieniac i naprawiac "u podstaw"), z powodu tego, że już 3 lata? Z tego co piszesz, facet jest beznadziejny, więc po co Ci taki?

Edytowane przez 201803290936
Czas edycji: 2008-12-24 o 14:51 Powód: literówka
201803290936 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-12-24, 13:32   #12
day_dream
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2006-12
Wiadomości: 83
Dot.: Problem z TŻ

Cytat:
Napisane przez Fresa Pokaż wiadomość
Nie no, sorki... matka ma utrzymywać dorosłego mężczyznę?
Skoro nie ma teraz pracy, a jeść musi (jak każdy, zresztą) to przynajmniej w taki sposób matce pomaga.
Nie rozumiem twoich pretensji
Równie dobrze ty możesz rzucić Polibudę, pojechać do jego miejscowości, poszukać tam sobie pracy i mieszkania, żeby być z nim non-stop, skoro go kochasz
zgadzam się, troszkę egoistycznie do tego podchodzisz. Skoro on narazie nie ma pracy a jest na utrzymaniu rodziców to chociaż stara się pomagać matce jak może. Tak samo on mógłby powiedzieć Ci, żebyś darowała sobie jeden dzień zjazdu w szkole i przyjechała do niego. A i te 200 zl na wyzywienie o którym wspomniałaś, uwierz, to niewiele i nie wiem, czy by mu wystarczyło...
day_dream jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-12-24, 14:06   #13
happy6
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2008-03
Wiadomości: 97
Dot.: Problem z TŻ

Cytat:
zgadzam się, troszkę egoistycznie do tego podchodzisz. Skoro on narazie nie ma pracy a jest na utrzymaniu rodziców to chociaż stara się pomagać matce jak może. Tak samo on mógłby powiedzieć Ci, żebyś darowała sobie jeden dzień zjazdu w szkole i przyjechała do niego. A i te 200 zl na wyzywienie o którym wspomniałaś, uwierz, to niewiele i nie wiem, czy by mu wystarczyło...
Ale on nawet nie stara sie szukać pracy. Już 4 miechy baluje w domu, ciągle mu mówię i nic. Zamiast nawet się dokształcać, czy czegoś uczyć się gra w gry.
Na studia iść nie chce, bo nie ma głowy. Owszem rozumiem to. Ale nie rozumiem braku jego chęci w szukaniu cokolwiek. Teraz uparł się że idzie do wojska bo ma blisko, ale nie zwrócil uwagi, że może się nie dostać. Jak mu to powiedziałam (że nawet nie ćwiczy nie biega to szans na to nie ma by w 2 tyg stać się wysportowanym). Stwierdził, ze jak się nie dostanie to bedzie w domu siedział.

Ja teraz się przygotowuje do sesji bo mnie bardzo ciężka czeka do obrony pracy i juz rozglądam się za pracą, by nie siedzieć na prożno w domu. Jak nie będzie wyboru wyjadę. Najwyżej sama.

Teraz też na niego wkurzyłam się. Miałam jechać do niego na sylwka. Ale rozchorowałam się i wiem że sszybko nie wyzdrowieje z 2 tyg napewno bede chorować. Oznajmiłam mu, że moge do niego nie przyjechać na tego sylwka. A on na to ja już zaplanowałem nie zostawię mamy samej, najwyzej pogram w gry i pójde po 23 spać. A ty jak chcesz nie musisz przyjezdzać jeśli nie chcesz.
Dla mnie to szczyt wszystkiego. Woli być z matka niż ze mną, kiedy jetem chora. W zeszłym roku było podobnie miałam dużo projektów na zaliczenie porobić i sylwka spędzałam w domu. Dopiero jak matka powiedziała że wyjeżdza do rodziny a on sam będzie, zdecydował się do mnie przyjechać. A mata go okłamała została sama to teraz jemu jest jej żal. Bo mama sama w domu.
Od 4 tyg się nie widzielismy i nawet nie wiem kiedy zobaczymuy sie. Jak w sylwka nie spotkamy się to dopiero w lutym spotkamy się. bo ja zajme się nauka a nie spotkaniami z nim. Bo po co jak on żadnego kroku nie robi, to ja tez stanę w miejscu. Zaczynam myśleć coraz bardziej o zerwaniu. O tym jakie mnie czeka z nim życie.
Kilka dni temu powiedział mi tak: Może powinnnaś że mną skończyć, znaleźć bogatego chłipaka z którym sobie życie ułożysz, bo ze mną bieda Cię czekac będzie.

Myślę nawet że nawet z biednym mogę mieć dostanie życie, jak będzie się starał pracował. A on nic.
happy6 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-12-24, 14:25   #14
Broniecka
Raczkowanie
 
Avatar Broniecka
 
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: Pyrlandia
Wiadomości: 462
Dot.: Problem z TŻ

W ogóle nie rozumiem, po co ciągniesz ten związek. Facet najwyraźniej nie ma odwagi, żeby z Tobą zerwać i chce wymusić na Tobie ten ruch.
__________________
Prawdziwych przyjaciół poznaje się w szczęściu,
bo tylko nieliczni potrafią znieść nasze sukcesy.

Broniecka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-12-24, 14:37   #15
happy6
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2008-03
Wiadomości: 97
Dot.: Problem z TŻ

Cytat:
Napisane przez Broniecka Pokaż wiadomość
W ogóle nie rozumiem, po co ciągniesz ten związek. Facet najwyraźniej nie ma odwagi, żeby z Tobą zerwać i chce wymusić na Tobie ten ruch.
A on do mnie ciągle dzwoni powtarza że kocha i że nie może beze mnie życ.
To chyba nie wydaje mi się że chce zerwać. Może taki jest z niego typ.
happy6 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-12-24, 16:25   #16
Broniecka
Raczkowanie
 
Avatar Broniecka
 
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: Pyrlandia
Wiadomości: 462
Dot.: Problem z TŻ

Tia, widać, że żyć bez Ciebie nie może, a nie widzieliście się od miesiąca Łatwo jest powiedzieć 'kocham Cię', żeby zatrzymać drugą osobę. Trudniej to pokazać.
__________________
Prawdziwych przyjaciół poznaje się w szczęściu,
bo tylko nieliczni potrafią znieść nasze sukcesy.

Broniecka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-12-24, 16:31   #17
happy6
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2008-03
Wiadomości: 97
Dot.: Problem z TŻ

On powtarza, że mu żal jest ale nie ma innego wyjścia. Że chciałby mnie zobaczyć itp.
A najgorzej, że ja prawie odzwyczaiłam się od niego 4 tyg bez jego obecności, zaczęłam inaczej patrzeć na ten związek. Zaczynam rozglądać się za czymś nowym lepszym.
Nie wiem czemu tak się dzieje.
happy6 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-12-24, 16:37   #18
SamSzef
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 1 187
Dot.: Problem z TŻ

Cytat:
Napisane przez happy6 Pokaż wiadomość
On powtarza, że mu żal jest ale nie ma innego wyjścia. Że chciałby mnie zobaczyć itp.
A najgorzej, że ja prawie odzwyczaiłam się od niego 4 tyg bez jego obecności, zaczęłam inaczej patrzeć na ten związek. Zaczynam rozglądać się za czymś nowym lepszym.
Nie wiem czemu tak się dzieje.
I dobrze, znajdz sobie kogos kto Ciebie doceni.
By the way - kto inny jak nie on ma o Ciebie dbac , zwlaszcza jak jestes chora? Skoro on woli zostac z mamusia nic byc przy Tobie w choobie, to olej go.
Zaslugujesz na kogos lepszego, a on nie jest Ciebie wart. o!
SamSzef jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-12-24, 16:38   #19
ukrycior
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2007-07
Wiadomości: 9 378
Dot.: Problem z TŻ

Cytat:
Napisane przez happy6 Pokaż wiadomość
On powtarza, że mu żal jest ale nie ma innego wyjścia. Że chciałby mnie zobaczyć itp.
A najgorzej, że ja prawie odzwyczaiłam się od niego 4 tyg bez jego obecności, zaczęłam inaczej patrzeć na ten związek. Zaczynam rozglądać się za czymś nowym lepszym.
Nie wiem czemu tak się dzieje.
Nie ma w tym nic dziwnego. Taki związek to nie związek niestety. Tamto się skończyło Happy6. Nie ma co rozpamiętywać. Jakiś marazm a nie związek. Życzę Ci dużo dobrego na Święta. Może Nowy Rok przyniesie dużo nowego w życiu. Oby.
ukrycior jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-12-24, 16:43   #20
happy6
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2008-03
Wiadomości: 97
Dot.: Problem z TŻ

Dziękuję dziewczyny ;]

Mam nadzieje że jakoś z tego wyjdę. Mam nadzieje że jak skończę studia i wyjadę zmieni sie wszystko.
Tylko co zrobić z tym uczuciem, bo jeszcze jest, przywiązanie również.
Może rozłąka następna coś pomoże. Bo coś napomnął że ma w sobotę przyjechać prezent mi dać. A potem juz zapewne do lutego nie zobaczymy sie teraz ja powiem Nie mam czasu mam szkołę ;]
Nawet walentynek z nim nie spędzam, tylko jedne z nim spędziłam kiedy razem studiowaliśmy potem juz nie ;(

Życzę wszystkim wesoły
happy6 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 10:00.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.