![]() |
#1 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-12
Wiadomości: 59
|
![]() Libido spadło do zera. Jak sobie pomóc i reanimować związek?
Witajcie.
Mam spory problem - po wielu trudnych rozmowach - bo mój wieloletni związek był coraz bardziej nieudany - rozstałam się z moim partnerem, ale namówił mnie żebym wróciła. Jednak w sprawach seksualnych nie układa nam się dobrze - ja w ogóle nie mam ochoty. Powiecie, że to sprawa psychiki - i ja też tak myślę - ale nie radzę sobie kompletnie ze wszystkim ![]() Na początku naszego związku, przez 2 pierwsze lata byłam wspaniale nastawiona do seksu (to mój pierwszy partner) - inicjowałam zbliżenia, wprost szalałam, aż czasem odmawiał, bo był wykończony. Wystarczyła chwila, żebym była podniecona. Potem zaczęło się między nami psuć, zaczęłam dostrzegać jego wady, nie podziwiałam go, rozczarował mnie i ochota na seks zaczęła maleć... Ciągle miał o coś do mnie pretensje, ciągle się kłóciliśmy, seks przestał dla mnie istnieć, na ostatnich wakacjach byliśmy sami w wynajętym domu, brałam tabletki, więc o ciążę się nie martwiłam, a prawie się nie kochaliśmy - byłam jak zamrożona. Po powrocie odstawiłam tabletki, bo doszliśmy do wnioski, że nie ma sensu się truć i wydawać pieniędzy po to, żeby raz w miesiącu się pokochać i to nieudanie. Teraz pragnę odbudować ten związek, kochamy się mimo wszystko i staramy oboje, żeby było dobrze, ale wiadomo, pewnych zachowań (chodzi mi o jego zachowania, ale i jak się przykładam) - np. obrażania się na siebie, podnoszenia głosu, nie da się zmienić z dnia na dzień, jeżeli jest się do nich przyzwyczajonym, trzeba nad tym pracować, a obecnie każda najmniejsza sprzeczka powoduje u mnie całkowitą oziębłość. Obecnie nie mam ochoty na seks, zaraz po pogodzeniu pojechaliśmy na weekend - mimo,że mentalnie chciałam bardzo, pragnęłam go, atmosfera była cudowna, 0 żalu, fizycznie mój partner jest bardzo atrakcyjny, więc głowa chciała, moje ciało nie odpowiadało ![]() Nie potrafię się w ogóle podniecić, potrzeba mi na to bardzo dużo czasu, a jest to i tak nic w porównaniu z tym, co było dawniej, stosunek sprawia mi ból, w ogóle nie jestem rozluźniona. Chłopak nie zmusza mnie, poświęca mi mnóstwo czasu, nie olewa (tak było zawsze w tym względzie), a ja nic. Zaczynam być coraz bardziej załamana - jemu bardzo na seksie zależy i doszło do tego, że powiedział, żebym się nie zmuszała, że on mnie nigdy nie zdradzi, a nie chce, żebym robiła to z musu ![]() Nie wiem co robić - myślałam, że to wina tabletek, ale odstawiłam je i dalej jest to samo, zresztą, kiedyś tabletki mi nie przeszkadzały - wiem, że to moja psychika, ale nie potrafię sobie poradzić i zdaję sobie sprawę z tego, że w związku bez czułości i seksu nigdy nie będzie w 100% dobrze. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#2 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 642
|
Dot.: Libido spadło do zera. Jak sobie pomóc i reanimować związek?
Cytat:
|
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#3 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-12
Wiadomości: 59
|
Dot.: Libido spadło do zera. Jak sobie pomóc i reanimować związek?
Pod tym względem z mojej strony jest tak od mniej więcej roku, napisze tak - nie wierzę, że mnie zostawi lub zdradzi z tego powodu, ale obawy mam - tzn. ja sama chcę coś z tego mieć! mam dość tego, że wiecznie mi się nie chcę a dawniej chciało. nie wiem jak to sprecyzować- ja generalnie ochotę gdzieś tam uśpioną mam, ale jak przychodzi co do czego, nie chcę mi się
![]() nie wiem co robić - pewnie nawet seksuolog tu nie pomoże |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#4 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-06
Lokalizacja: Jaworzno
Wiadomości: 5 699
|
Dot.: Libido spadło do zera. Jak sobie pomóc i reanimować związek?
Piszesz MY się kochamy.... ale pytanie czy TY go kochasz?? chyba do końca nie, bo inaczej nie rozstawalibyście sie wcześniej...
Rozumiem, że partner podoba Ci się fizycznie?? a jak z innymi mężczyznami?? zauważasz ich na ulicy, myślisz o kimś z podtekstem seksualnym?? Wydaje mi się, ze tylko terapia dla par będzie mogła Wam pomóc... bo oboje chcecie aby wszystko wróciło do normy?? prawda?? |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#5 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-11
Wiadomości: 402
|
Dot.: Libido spadło do zera. Jak sobie pomóc i reanimować związek?
brałaś tabletki i może to one zmniejszyły Twoje libido? Słyszałem,ze po odstawieniu tabletek hormony wcale nie muszą wrócić do stanu sprzed przyjmowania ich z zewnątrz.
Ja proponuję najpierw popracować nad związkiem... odbudować bliskość, nie kłócić się, okazywać sobie miłość, organizować wspólnie czas... spacery, kino, kolacja, świeczki, masażyk itp. ![]() No i o ile nie mylę się w kwestii tabletek możesz pójść do ginekologa, powiedzieć,że dramatycznie spadło Ci libido i poprosić o inne. trzymam kciuki ![]()
__________________
...Miłość to jedyny sens tego szalonego snu, w jakim jesteśmy uwięzieni
-- ...nocnym pociągiem aż do końca świata. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#6 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-12
Wiadomości: 59
|
Dot.: Libido spadło do zera. Jak sobie pomóc i reanimować związek?
Słodkaaa - no cóż, nie rozstaliśmy się dlatego, że ja go nie kochałam, ale dlatego, że on kompletnie o związek już nie dbał, więc uznałam, że nie będę tak dalej żyć i czekać nie wiadomo na co. Wróciłam, ponieważ przyrzekł, że się zmieni, i jak na razie te zmiany widać. Partner bardzo mi się fizycznie podoba, ale mogę powiedzieć, że obecnie patrzę na niego jak na obraz - ładny, ale nie wzbudza to we mnie żadnych seksualnych uczuć. Mnie generalnie przestała tematyka seksualna interesować - drażnią mnie nawet sceny w filmach
![]() Jacek0x - dziękuję za miłe słowa, myślałam o tabletkach, jeżeli się na nie znowu zdecyduję na pewno powiem o tym lekarzowi, aczkolwiek podejrzewam, że problem to wcześniejsze relacje między nami, których nie da się tak łatwo zapomnieć - teraz przy najmniejszej kłótni powracają do mnie czarne wizje i seks przestaje dla mnie istnieć. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#7 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 642
|
Dot.: Libido spadło do zera. Jak sobie pomóc i reanimować związek?
Zwalanie winy na tabletki anty jest ostatnio popularne, ale ten efekt uboczny jest rzadszy, niż się sądzi. Problem tkwi w głowie i w tej sytuacji. Może nie jesteś osobą, która nadaje się do wchodzenia dwa razy w to samo? Może podświadomie obawiasz się o to, że za moment będzie tak samo źle, jak było? Wcześnie się męczyłaś, teraz się męczycie - warto?
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#8 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-11
Wiadomości: 402
|
Dot.: Libido spadło do zera. Jak sobie pomóc i reanimować związek?
kurcze no musicie się za siebie wziąć. Strasznie Wam współczuję... jeśli tak jak mówisz naprawdę się kochacie to warto walczyć.
A inni faceci - pociągają Cię,czy nie? ja myślę,że taki porządny tydzień czułości może Wam pomóc, tak jak pisałem wcześniej, kolacje, spacery, masażyki. A co do libido, naprawdę pomyśl o tabletkach. Kiedyś u fryzjera przeczytałem artykuł w gazecie,ze pewna kobieta zaczęła brać tabletki i przestała kochać swojego faceta, twierdzi,że nagle zmienił się jej gust, więc jak widać te sprawy mają wpływ na kobietę baaardzo duży. Dlatego może być różnie... wiadomo, trzeba zagoić rany z przeszłości, ale hormony też mogą mieć "zasługę" w tym problemie. Ja najpierw skupiłbym się na relacji pomiędzy Wami i gdyby było widać skutki, że już nie krzyczycie na siebie i jest miło... wtedy możesz spróbować z tabletkami. Wiadomo, ja jestem przeciwnej płci, może Ty widzisz to troszkę inaczej ![]()
__________________
...Miłość to jedyny sens tego szalonego snu, w jakim jesteśmy uwięzieni
-- ...nocnym pociągiem aż do końca świata. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#9 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-06
Lokalizacja: Jaworzno
Wiadomości: 5 699
|
Dot.: Libido spadło do zera. Jak sobie pomóc i reanimować związek?
Wiesz, ja bym popracowała, o ile Tobie zależy nad poprawą waszych stosunków i nie mówię tu o stosunkach płciowych. Zaufanie, zaangażowanie, dbanie o związek... Musicie ( tzn, Ty) poczuć się tak jakbyście dopiero się poznawali.... jeśli zależy Ci na tym związku musisz zapomnieć o przeszłość, i tym jaki był... bo podejrzewam, że Tobie wciąż w głowie siedzi to, że partner znów będzie taki jak przed rozstaniem.... i tu jest sedno problemu...
może sluszne jest pzrysłowie, o niewchodzenie po raz wtóry do tej samej rzeki... ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#10 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 662
|
Dot.: Libido spadło do zera. Jak sobie pomóc i reanimować związek?
ja tak mam po urodzeniu dziecka
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#11 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 73
|
Dot.: Libido spadło do zera. Jak sobie pomóc i reanimować związek?
wiesz co ja też tak miałam z miom pierwszym tż...na początku wszystko było dobrze, cudownie można powiedzieć kochaliśmy się nawet kilka razy pod rząd, a z biegiem czasu (mniej wiecej po 2-3 latach) przestało mi się chcieć, dodam że żadnych tabletek nie brałam, zaczął mnie wkurzać, samo jego spojrzenie mnie denerwowało i jeszcze mi mówił że to moja wina że to kwestia mojego nastawienia i on nic z tym nie robił uważał że ja powinnam coś zrobić, tylko nie wiem co ja powinnam zrobić jak mi się po prostu nie chciało;/ po każdym takim stosunku mi się płakać chciało i tak się męczyłam przez rok i to zakończyłam.... do teraz nie mogę na niego patrzeć
Myśle że w Twoim przypadku bedzie podobnie wkońcu nie wytrzymasz i dasz sobie spokój ale to jest tylko moje zdanie.. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#12 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2008-11
Wiadomości: 20
|
Dot.: Libido spadło do zera. Jak sobie pomóc i reanimować związek?
Wszelkie rady typu "zostaw go jak cię nie kręci" (mimo, że w związku jest miłość) są idiotyczne, bo są totalnym spłyceniem problemu. W tym wypadku to chyba facet po jakimś czasie może powiedzieć: "Jak mnie kochasz, to przecież powinnaś chcieć być blisko mnie, powinnaś mnie pragnąć (nie nonstop, ale przynajmniej czasami)". Obydwie strony mogą się zacząć zastanawiać nad związkiem i na skutek niewesołych wniosków może on zakończyć się rozpadem. Pół biedy, jeżeli taki problem dotyka ludzi bez wzajemnych zobowiązań typu wspólny majątek, dzieci. Sprawa staje się naprawdę poważna, jeżeli w grę wchodzi małżeństwo z dzieckiem, tak jak napisała monaa01. Tu naprawdę istnieje motywacja, żeby naprawić związek, odnaleźć pożądanie, bo w alternatywie jest albo męka przez resztę życia albo rozwód...
![]() Monaa01: Jako faceta nurtuje mnie pytanie: jak znosi to Twój TŻ? Jak ty to znosisz, czy Ci z tym dobrze? Próbowaliście gdzieś iść z tym problemem, szukać pomocy? |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#13 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-09
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 250
|
Dot.: Libido spadło do zera. Jak sobie pomóc i reanimować związek?
zgodzę się, że brak smaku na faceta wynika z podświadomości. Natomiast mogę sprzedać informację, że istnieje 'viagra' dla kobiet - jeden z listów w wysokich obcasach mnie uświadomił, kiedy to czytelniczka opisywała kupowanie tych tabletek spod lady i była obruszona, że wszyscy wiedzą o 'pobudzaczach' dla facetów, a my - kobiety musimy się zadowolić tabletkami cichcem wyjmowanymi spod lady.
__________________
I ain't happy, I'm feeling glad
I got sunshine, in a bag I'm useless, but not for long The future is coming on |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#14 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-04
Wiadomości: 7 007
|
Dot.: Libido spadło do zera. Jak sobie pomóc i reanimować związek?
Cytat:
|
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#15 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-12
Wiadomości: 59
|
Dot.: Libido spadło do zera. Jak sobie pomóc i reanimować związek?
wiecie, ja dodatkowo jeszcze czuję się ciągle winna, bo widzę, że jemu jest bardzo przykro, kiedy dochodzi do czegoś, a ja nic, bądź w ogóle wszystkiego unikam. niby nie ma pretensji, ale już samo mówienie "nie musisz się zmuszać", itp. skutkuje tym, że zaczynam się czuć źle. tłumaczę mu, że jeżeli w związku nie było dobrze, potrzebuję czasu, ale on chyba nie rozumie i oczekuje tego, że po 1 fajnym dniu wszystko się nagle zmieni.
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#16 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-09
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 250
|
Dot.: Libido spadło do zera. Jak sobie pomóc i reanimować związek?
nie było napisane. babka spytała w aptece, i złożyła zamówienie - nic więcej nie wiem.
ale znalazłam właśnie temat o zwiększaniu libido u kobiet na biomedicalu: http://www.biomedical.pl/forum/mam-p...et-vt4692.html
__________________
I ain't happy, I'm feeling glad
I got sunshine, in a bag I'm useless, but not for long The future is coming on |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#17 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 4 242
|
Dot.: Libido spadło do zera. Jak sobie pomóc i reanimować związek?
czytałam Twój poprzedni wątek - no niestety, wygląda to na reanimowanie tego związku na siłę i z rego co opisujesz Twoja podświadomość po prostu odpycha tego faceta
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#18 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: małopolska
Wiadomości: 369
|
Dot.: Libido spadło do zera. Jak sobie pomóc i reanimować związek?
Cytat:
ja sama jak przyjmowałam pigułki to miałam odwrotny problem - łóżka bym nie wychodziła tak na dobrą sprawę nie wiem co poradzić autorce wątku, może masz jakiś ukryty żal do twojego faceta, czasami ciało chce a jednak gdzieś jest blokada i nagle cała ochota ucieka może masz za duzo jakichs stresów niekoniecznie zwiazanych ze związkiem, problemów?? |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#19 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-12
Wiadomości: 59
|
Dot.: Libido spadło do zera. Jak sobie pomóc i reanimować związek?
[1=2f6abb6d3878858271ffdb3 efd65c95d1f4fde9b_623d0cb 3af0b6;10466155]czytałam Twój poprzedni wątek - no niestety, wygląda to na reanimowanie tego związku na siłę i z rego co opisujesz Twoja podświadomość po prostu odpycha tego faceta[/quote]
ja go kocham, więc nie będę kończyć związku, bo nie mam ochoty na seks ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#20 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-10
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 3 330
|
Dot.: Libido spadło do zera. Jak sobie pomóc i reanimować związek?
Koleżanka też tak miała jak została wegetarianką.To może być sprawa diety.
Radzę kupić w sobie w aptece chrom organiczny.Jeśli masz bardzo duże łaknienie na słodycze to to może być właśnie kwestia niedoboru chromu.No i jest to normalne po antykoncepcji hormonalnej-wtedy trzeba to naprawić hormonami, zmienić tabletki. Generalnie radzę iść na badania- sprawdzić hormony kobiece, poziom żelaza. U kobiet to często związane zaburzeniami cyklu, infekcjami, czasem niedoborem snu (miałam tak pół roku po chronicznej bezsenności), czasem winna jest zła dieta. Warto też spędzić trochę czasu razem w innym miejscu np. jakieś spa albo sauna razem? Zadbać o siebie ,żebyś poczuła się atrakcyjna. Może jakaś fajna bielizna albo gadżety erotyczne? Taki kryzys zdarza się w każdym związku, przejdzie. Często ma podłoże fizjologiczne, zdrowotne dlatego najlepiej z tym do lekarza-endokrynolog, ginekolog, seksuolog. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#21 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-09
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 10 549
|
Dot.: Libido spadło do zera. Jak sobie pomóc i reanimować związek?
Cytat:
2. Prędzej czy później, jeśli Twoje podejście się nie zmieni (tzn. jeśli nie uwierzysz, że on się naprawdę zmienił), to zakończysz związek. Związek bez seksu to nie związek przecież, szczególnie jeśli piszesz, że dawniej byłaś temperamentna. Zjawi się ktoś, kto przypomni Ci o temperamencie. Ty jesteś mądra babka, przecież wiesz o co w tym wszystkim chodzi. Żadne gadżety, tabletki, zmiany, badania hormonalne tu nie pomogą. |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#22 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-11
Wiadomości: 402
|
Dot.: Libido spadło do zera. Jak sobie pomóc i reanimować związek?
dlaczego mam nie zwalać problemu na hormony, skoro jest duże prawdopodobieństwo,ze one mogą mieć wpływa na stan Autorki. nie rozumiem... dlaczego teraz nie a w innej sytuacji tak...? yy?
__________________
...Miłość to jedyny sens tego szalonego snu, w jakim jesteśmy uwięzieni
-- ...nocnym pociągiem aż do końca świata. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#23 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-12
Wiadomości: 59
|
Dot.: Libido spadło do zera. Jak sobie pomóc i reanimować związek?
Cytat:
Byłam zdecydowana, związek zakończyłam i wróciłam, bo go KOCHAM, wiem, że kocham, więc na siłę chcę zawalczyć. czuję się jak w pułapce, jak się jedno poprawiło, to siada drugie, wiem, że związek bez seksu jest beznadziejny. może potrzeba mi więcej czasu? może faktycznie muszę najpierw zaufać, uwierzyć? Jacek0x - u nas były tak potworne problemy, że 90% z tego, co dzieje się teraz to kwestia mojej psychiki, wcześniejszego rozczarowania. Oczywiście, hormony na pewno też mają na to wpływ, ale gdy związek siada, kobieta nie ma żadnej ochoty na seks Edytowane przez The High Priestess26 Czas edycji: 2009-01-13 o 17:03 |
|
![]() ![]() |
![]() |
Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe
![]() |
#24 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-11
Wiadomości: 402
|
Dot.: Libido spadło do zera. Jak sobie pomóc i reanimować związek?
Cytat:
teraz wyłączaj komputer, olej nas wszystkich i powiedz swojemu facetowi,że zaczynacie rozrywkowe życie... planujcie każdy weekend - raz jakieś kino, raz kolacja, raz narty, raz basen. Zawalczcie trochę o siebie... co to za para. która od razu się poddaje? i optymistyczny cytat na rozgrzewkę: "wiem,że jest trudno lecz jeśli nie złamiesz schematów tylko przez lornetkę zobaczysz drogę do lepszych czasów" ![]()
__________________
...Miłość to jedyny sens tego szalonego snu, w jakim jesteśmy uwięzieni
-- ...nocnym pociągiem aż do końca świata. |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#25 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 642
|
Dot.: Libido spadło do zera. Jak sobie pomóc i reanimować związek?
Wcześniej psychikę miałaś zrytą przez zły związek, w którym facet miał Cię daleko i głęboko, teraz znowu się męczysz, bo nawet świadomie wiesz, że nie umiesz, nie możesz mu znowu zaufać. Tym bardziej, że piszesz, iż mu się wydaje, że kilka dni, kilka gestów i będzie "jak kiedyś". Przykre, ale to co było na początku, kiedyś, już NIGDY nie wróci. Może być dosyć dobrze, z czasem nawet świetnie (chociaż osobiście w to nie wierzę, bo do tego on musiałby się zmienić BARDZO i Ty również), ale nie będzie tak samo. Nie ufasz mu i długiego czasu trzeba abyś mu zaufała. Nie wiem, czy warto się tak męczyć. To wiesz tylko Ty. Życie masz jedno. Chyba za mało czasu minęło, abyś mogła pomyśleć, że on naprawdę coś zrozumiał, że dojrzał. I m.in. stąd blokada.
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#26 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2003-04
Wiadomości: 5 411
|
Dot.: Libido spadło do zera. Jak sobie pomóc i reanimować związek?
Taaaa, musiała oczywiście paść rada typu kolacja ze świecami, jeszcze seksownej bielizny brakuje ! Niestety, prawda jest taka, że mało jest przypadków, kiedy raz utracone do kogoś pożądanie się odradza jak feniks z popiołów. Pożądanie rządzi się swoimi prawami, nie oszukasz swojej natury. Oczywiście, są np. ludzie traktujący małżeństwo jako instytucję o charakterze ekonomicznym i bezpłciowym, ale oni się realizują seksualnie poza tym związkiem. Nie miej co do tego wątpliwości. Takich układów jest bardzo dużo, tylko pytanie, czy autorka tematu chce w takim układzie być ? Z tonu jej postów wynika, że bardzo się męczy.
Ze swojego doświadczenia mówię, że nic się już tu nie zmieni, a przeciągając to marnujesz czas sobie i swojemu chłopakowi. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#27 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 642
|
Dot.: Libido spadło do zera. Jak sobie pomóc i reanimować związek?
Cytat:
Natury, instynktu i intuicji się nie oszuka, można je najwyżej stłumić, a potem się zastanawiać czemu cały czas coś jest "nie halo" w naszym życiu. |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#28 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-04
Wiadomości: 7 007
|
Dot.: Libido spadło do zera. Jak sobie pomóc i reanimować związek?
seks to tylko jeden z elementów związku, dla jednych ważny bardziej, dla innych mniej. czy jeżeli poza tą sferą wszystko jest ok naprawdę warto kończyć związek i szukać nowego partnera? przecież w życiu nigdy nie ma się wszystkiego co by się chciało.
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#29 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 642
|
Dot.: Libido spadło do zera. Jak sobie pomóc i reanimować związek?
Cytat:
Prawdziwy związek to nie są elementy, które można dowolnie przestawiać, wyłączać, wyrzucać. Niektóre można na jakiś czas wyłączyć, niektóre zastąpić innymi, ale są też takie elementy których nie da się zastąpić, a wyłączyć da się je tylko na jakiś czas. Jeśli ludzie mają jakieś określone potrzeby seksualne (autorka pisze, że wcześniej było często, był wulkan) i któryś z partnerów nagle NIE (obojętnie z jakich powodów), to przykro mi, ale po jakimś czasie jest zdradzanie się. Nie znam mnichów i świętych, którzy by wytrzymali latami taką sytuację. Ona jest w związku z facetem z krwi i kości, nie z bratem, nie z koleżanką. Do tego pamięta, jak to było na początku - że był seks i pożądanie. Natury nie da się oszukać. Chociaż wielu facetów mydli partnerkom oczy (i vice versa), że oni nie muszą TEGO robić, że im brak nie przeszkadza. Czasami na początku sami w to wierzą, ale życie to potem weryfikuje. Chcieć mieć udane życie, w miarę szczęśliwe, dawać sobie bliskość i seks, to nie są wymagania z księżyca. Chyba najlepiej oddaje taką sytuację (że jest super poza seksem) film "The Mirror Has Two Faces" - komedia, ale wcale nie lekka i wcale nie głupia, z mnóstwem trafnych obserwacji. Poza tym ona mu po prostu nie ufa, źle się z tym czuje, czuje się winna - to jest dobry związek? To jest to wszystko w porządku? Edytowane przez 201803290936 Czas edycji: 2009-01-16 o 12:14 |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#30 | |||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-09
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 10 549
|
Dot.: Libido spadło do zera. Jak sobie pomóc i reanimować związek?
Cytat:
Cytat:
Cytat:
|
|||
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
|



Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 10:54.