|
|
#1 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 698
|
Koncert i problem :/
.
Edytowane przez sidorcia Czas edycji: 2009-06-20 o 15:06 |
|
|
|
|
#2 |
|
Zadomowienie
|
Dot.: Koncert i problem :/
Oczywiście, że masz pełne prawo mieć do TŻta żal. Zachował się bardzo niewporządku w stosunku do ciebie. Powinien chociaż dać ci znać, gdzie jest, a nie jeszcze "w żywe oczy" kłamać, że zaraz wróci do domu. Poza tym obiecywał, że zadzwoni, a tego nie zrobi.
Też by mnie to rozzłościło. Jeśli do jutra się nie odezwie, spotkaj się z nim i mu powiedz o twoich żalach. Niech chociaż wie, że nie jest co to obojętne i może więcej tak nie zrobi. |
|
|
|
|
#3 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 698
|
Dot.: Koncert i problem :/
.
Edytowane przez sidorcia Czas edycji: 2009-06-20 o 15:07 |
|
|
|
|
#4 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 11 750
|
Dot.: Koncert i problem :/
Masz prawo byc zla.
__________________
wymiana minerały AM i kosmetyki MUA |
|
|
|
|
#5 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 2 410
|
Dot.: Koncert i problem :/
Jesteście jeszcze dość młodzi, więc wydaje mi się, że nie dotarliście się jeszcze w niektórych kwestiach (jak np. chodzenie na imprezy oddzielenie i informowanie siebie o tym). Dlatego nie ma się co denerwować, tylko pogadać poważnie z chłopakiem, że tak się nie robi i że Cię to uraziło.
A ja myślałam, że juwenalia są dla młodzieży studiującej .
|
|
|
|
|
#6 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 344
|
Dot.: Koncert i problem :/
Też bym była zła, ale pamiętaj, żeby nie strzelać fochów, tylko normalnie mu powiedzieć co Ci na serduszku leży, bez krzyków, złości i żalów, bo to do niczego dobrego nie prowadzi.
A jeśli on nie wstanie to idź z koleżankami na ten koncert. |
|
|
|
|
#7 |
|
Zadomowienie
|
Dot.: Koncert i problem :/
|
|
|
|
|
#8 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 25 976
|
Dot.: Koncert i problem :/
Cytat:
Po pierwsze. Czy on musi się co chwilę meldować gdzie jest i co robi? po co do niego wydzwaniasz co 3 godziny? Po drugie. Umówiłaś się z nim, że idziecie na koncert. Nagle się tobie i twoim znajomkom to odwidziało i nie było żadnego powodu żeby twój chłopak nie mógł iść tam sam czy z kimś innym skoro chciał być na tym koncercie!Dobrze zrobił, że poszedł. Jest wolnym człowiekiem i nie musi dostosowywać się do widzimisię twojego i twojej paczki.
__________________
Edytowane przez Fresa Czas edycji: 2009-05-09 o 14:08 |
|
|
|
|
|
#9 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 120
|
Dot.: Koncert i problem :/
Cytat:
Facet nie musi się meldować, ale skoro obiecuje, że idziemy razem, to idziemy! A jak mówi, że jest gdzieś i zaraz wraca, to też niech dotrzymuje danego słowa! Po drugie. Gdzie jest napisane, że to jej i jej znajomym się odwidziało? Koleżanka napisała, że "wszyscy stwierdziliśmy, że to lipa"! Nie jest wolnym człowiekiem. Ma dziewczynę, z którą powinien się liczyć. Powinien mieć na uwadze to, że ona ma swoje uczucia, będzie się martwić, albo coś w tym stylu... Wkurza mnie takie liberalne podejście do związków. Wkurza mnie też, kiedy faceci zachowują się jak małe dzieciaki. Też bym się po takim czymś zdenerwowała.
__________________
"Czucie i wiara silniej mówią do mnie, niż mędrca szkiełko i oko..." |
|
|
|
|
|
#10 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 9 506
|
Dot.: Koncert i problem :/
masz 16/17 lat i chodzisz na juwenalia? hmm...
no nie wiem ogólnie sytuacja nie jest zła. to normalne że chodzi się na imprezy osobno. on po prostu nie umie ci o tym powiedzieć bo wie że twoja reakcja nie byłaby fajna. więc nie mówi. jeśli się myle - to nie wiem już jak to jest. Wkurza mnie takie liberalne podejście do związków. hmmm... "co związek to obyczaj" jedne uważają tak inne inaczej. nie ma o co się wkurzać.
|
|
|
|
|
#11 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 12 469
|
Dot.: Koncert i problem :/
Cytat:
|
|
|
|
|
|
#12 | |||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 25 976
|
Dot.: Koncert i problem :/
Cytat:
Umówili się, że idą razem na koncert. Jeżeli ktoś zrezygnował z tego koncertu to jego sprawa. Facet miał prawo pójść sam bo nie jest niczyim niewolnikiem i nie ma obowiązku trzymać się kurczowo spódnicy dziewczyny. Równie dobrze autorka wątku mogła oddać mu przysługę i pójść z ukochanym na ten koncert skoro mu zależało, żeby na nim być. To się nazywa kompromis! Cytat:
Nie będę wnikać czy chłopak był w tej grupie, która stwierdziła, że nie idzie ale nawet jeśli to człowiek ma prawo zmieniać zadanie tyle razy ile ma ochotę i po jakimś czasie mógł stwierdzić, że jednak chce iść. Cytat:
![]() Widać, że nie masz pojęcia o byciu w związku bo związek to nie niewola! Każda z dwóch osób w parze jest wolnym człowiekiem i może samostanowić o sobie (więcej tłumaczyć i wyjaśniać nie będę, bo nie o tym ten wątek )Liberalne? nie! rozsądne! Ty jak chce możesz sobie swojego chłopaka na smyczy trzymać, ciekawe jak na tym wyjdziesz ![]() pamiętaj, że im krótsza smycz, tym większa chota, żeby się z niej urwać
__________________
|
|||
|
|
|
|
#13 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 9 506
|
Dot.: Koncert i problem :/
Liberalne? nie! rozsądne!
Ty jak chce możesz sobie swojego chłopaka na smyczy trzymać, ciekawe jak na tym wyjdziesz ![]() ale przestań oceniać. jeżeli ktoś jest z sobą baaardzo blisko i mają swoje jasne mocne zasady co ci do tego, skoro są szczęśliwi. nikt tobie nie wbiega w związek z butami krzycząc 'puszczasz go wolno tak nie można' już, luz :< dla mnie wyjście to coś pomiędzy ![]() gdy kobieta puszcza go wolno a on sam wraca
|
|
|
|
|
#14 | ||
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 120
|
Dot.: Koncert i problem :/
Cytat:
Nie jestem zdanie, że on ma być jej niewolnikiem, ale w tym wypadku zachował się jak niedojrzały gówniarz (bo, nie obrażając nikogo, pewnie jeszcze nim jest...). Cytat:
Wiem, że każda osoba ma wolną wolę i może robić to, co uważa za słuszne. Ale jeśli się kocha drugą osobę, to powinno się również szanować jej poglądy, liczyć z jej zdaniem i uczuciami. Takie jest moje zdanie na temat związków i też nie mam zamiaru nic więcej wyjaśniać na ten temat.
__________________
"Czucie i wiara silniej mówią do mnie, niż mędrca szkiełko i oko..." Edytowane przez Creatyvna Czas edycji: 2009-05-09 o 15:36 |
||
|
|
|
|
#15 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 25 976
|
Dot.: Koncert i problem :/
To dotyczy także kobiet, a nie tylko mężczyzn.
__________________
|
|
|
|
|
#16 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 8 259
|
Dot.: Koncert i problem :/
Ja bym była zła. Nie dotrzymał słowa i pewnie znowu nie dotrzyma, bo nie wstanie na czas. Ja jak wstanie to co z takiego spotkania, skoro bedzie zdechły. Od razu odwołałabym dzisiejsze spotkanie, szkoda sie wkurzac.
Ludzie łacza sie w pary, tworza związki, by sie sobą poniekąd opiekowac, troszczyc, wspierac. Razem tworzy sie parę i razem uznaje kompromisy. Jeden bedzie zachwycony samotnymi imprezami, a inny niekoniecznie. |
|
|
|
|
#17 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 25 976
|
Dot.: Koncert i problem :/
No nie wiem... gdyby tak odwrócić role to na pewno każdy by był zdziwiony, że facet się o coś takiego focha
__________________
|
|
|
|
|
#18 |
|
Realistka
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 3 521
|
Dot.: Koncert i problem :/
nie bylabym zdziwiona ze facet robi o cos takiego focha bo ten facet w tym wypadku ja ewidentnie okłamał. Nie chodzi mi to trzymanie sie za raczke 24 godziny na dobe ale o zwykly szacunek. skoro powiedzial, ze , że niedługo wraca do domu bo jest na dworze i jak tylko wróci to zadzwoni. to rownie dobrze mogl powiedziec: jestem na koncercie bo bardzo chcialem isc na niego. wg mnei byloby prosciej.
To ze ktos woli zyc z zwiazku w ktorym dwie osoby sa razem a robia co chca to jego sprawa wg mnie zwiazek to tez jakies zobowiazanie i przywiazanie do drugiej osoby. Wychodz bez tż albo on beze mnie i mowimy sobie o tym. o taka sytuacje bylabym ostro wkurzona. Choc generalnie zdziwil mnei fakt ze chodzisz na juwenalia to chyba dla studentow jest czyz nie??
__________________
Don’t strive to make your presence noticed, just make your absence felt. |
|
|
|
|
#19 | ||
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 120
|
Dot.: Koncert i problem :/
Ależ oczywiście, że tak. To dotyczy zarówno kobiety jak i mężczyzny.
Cytat:
Cytat:
__________________
"Czucie i wiara silniej mówią do mnie, niż mędrca szkiełko i oko..." |
||
|
|
|
|
#20 | ||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 25 976
|
Dot.: Koncert i problem :/
Cytat:
![]() Cytat:
Ale co tu mówić o zaufaniu, jak trzeba dzwonić i się meldować gdzie się jest i co się robi? a i druga osoba wydzwania i kontroluje
__________________
|
||
|
|
|
|
#21 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 698
|
Dot.: Koncert i problem :/
.
Edytowane przez sidorcia Czas edycji: 2009-06-20 o 15:07 |
|
|
|
|
#22 |
|
Raczkowanie
|
Dot.: Koncert i problem :/
Ja bym się troche wkurzyła.. powiedział ze zadzwoni wiec powinien zadzwonic.. nie lubie kiedy ktoś cos mowi ze cos zrobi, i nie dotrzymuje slowa
mogl na chwile chociaz zadzwonic i powiedziec "kochanie, ide na koncert, zadzwonie rano" czy cos w tym stylu.. a nie tak ani be, ani me.. i nie chodzi tutaj o jakies meldowanie się czy cokolwiek, a o dotrzymanie slowa.. Chlopak powinien sie liczyc z dziewczyna, a jesli nie mial zamiaru dzwonic, mogl nie mowic ze zadzwoni..Moje kochanie zawsze mowi mi gdzie idzie, czy np. idzie do kolegi, mowi ze bedzie o 23 na gg , a sie spozni to pisze mi ze bedzie pozniej.. i to z wlasnej woli, jak to twierdzi "nie chce zebyś się martwiła i przeciez nie mam nic do ukrycia, chce zebys wszystko wiedziala". Zresztą my nawet nie wyobrazamy sobie zeby gdzies osobno isc, razem sie najlepiej bawimy ![]() Ale nie ma się co wściekać czy robić wyrzuty, tylko po prostu powiedziec,ze było Ci przykro i chciałabys zeby tak nie robił |
|
|
|
|
#23 | |
|
Realistka
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 3 521
|
Dot.: Koncert i problem :/
Cytat:
i tu sie z toba nie zgodze bo uwierz mi ze wiem co to zwiazek bo w takowym jestem juz od dluzszego czasu i nigdy w zyciu tz nie stwierdzil ze jest kontrolowany ani ja tak nie uwazam mimo ze zazwyczaj jak chce wyjsc gdzies z kolezankami czy ze znajomymi czy z kimkolwiek innym zawsze go o tym informauje, porpostu uwazam ze zwiazek to tez zobowiazanie. a co do zaufania to ufam mojemu tż w 200% ale nie przeszkadza mi to w zadzwonieniu do niego co jakis czas i spytaniu co robi, czy jakie ma plany. ale ok co czlowiek to opinia. Ja mam swoją, a ty swoją.
__________________
Don’t strive to make your presence noticed, just make your absence felt. |
|
|
|
|
|
#24 | ||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 11 750
|
Dot.: Koncert i problem :/
Cytat:
Dlatego o takich sprawach, ze sie gdzieś wychodzi (szczegolnie na impreze), w momencie gdy sie komus obiecalo ze sie wroci do domu sie po prostu mowi, żeby takich wlasnie zgrzytow nie było. Facet nie zachowal sie w porzadku. Mogl chociaz powiedziec jak sie sprawy maja, że idzie tam i zostaje, żeby sie bawic. Albo proponuje sie swojej partnerce, zeby z nim poszla. Takie liberalne podejscie w zwiazku często rani druga osobe. A wystarczy ze soba rozmawiac..... ---------- Dopisano o 13:27 ---------- Poprzedni post napisano o 13:25 ---------- Cytat:
__________________
wymiana minerały AM i kosmetyki MUA |
||
|
|
|
|
#25 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 32
|
Dot.: Koncert i problem :/
Cytat:
|
|
|
|
|
|
#26 | ||||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 19 222
|
Dot.: Koncert i problem :/
Cytat:
![]() Cytat:
Cytat:
![]() A czy ona sie z nim liczyla? Poszla do domu i poszla spac. On tez mial isc spac bo ona poszla spac? No bez przesady ludzie. Cytat:
Nie wspominajac juz, ze oni oboje jeszcze dzieciakami sa, wiec jak sie maja zachowywac? Powialo patosem. Jak dla mnie to przeginanie; pozniej zdziwienie ze sa jakies problemy typu - wszystko robimy razem, nie mam znajomych i zycia poza zwiazkiem, bo ktos sobie wbije do glowy, jakies takie teksty. Faktycznie pasuje, zeby para nastolatkow wszedzie i zawsze chodzila razem
__________________
Łajrak blog: https://wizaz.pl/forum/blog.php?u=288138 Myslisz, ze mu sie podobasz? Czyli rzecz o nadinterpretacji: https://wizaz.pl/forum/blog.php?b=2437 OCZY (patrz av) cisna mi na MOZG. Prosze wez to pod uwage przy czytaniu moich postow. |
||||
|
|
|
|
#27 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 344
|
Dot.: Koncert i problem :/
I jak tam po?
Creatyvna- boooski avatar. Czemu ja nie znajduje takich napisów pod Tymbarkami?
|
|
|
|
|
#28 | |
|
Realistka
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 3 521
|
Dot.: Koncert i problem :/
Cytat:
proste i nei ma zadnych zgrzytów;d
__________________
Don’t strive to make your presence noticed, just make your absence felt. |
|
|
|
|
|
#29 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 11 750
|
Dot.: Koncert i problem :/
Cytat:
jednego zdania, ale skoro nie rozumiesz to Ci wytlumaczę ![]() Ty tak troche traktujesz wypowiedzi prostolinijnie jak to w zwyczaju maja faceci wszystko odbierac. Isc przez zycie razem, nie zonacza, ze na koncert mieli isc razem i byc nie rozlaczni na amen do konca swiata Jesli ida przez zycie razem i mysla powaznie o sobie w takich sytuacjach powinni byc ze soba szczerzy, informowac sie wzajemnie, nie obrazac na siebie i nie robic takich numerow. Facet powinien poinformowac swoja dziewczyne o tym ze idzie sie bawic!Ba, a nawet jej powiedzieć, ze zmienia plany tak samo jak to ona go wczesniej poinformowala o tym, ze jej znajomi rezygnuja z imprezy. I nawet jej zaproponowac wspolny wypad..Ja bym nie chciala dowiedziec sie pewnego dnia ze moj facet, ktory mowil, ze wraca wczesniej do domu nagle przeimprezowal cala noc. Chyba kazdemu by sie przykro zrobilo, ze towarzyz zycia nie potrafi byc slowny. Komunikacja i jeszcze raz komunikacja w zwiazku jest najwazniejsza!
__________________
wymiana minerały AM i kosmetyki MUA |
|
|
|
|
|
#30 | ||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 19 222
|
Dot.: Koncert i problem :/
Ona napisala, ze wszyscy, ale ja nie wiem jak to wygladalo; z czegos wyniklo, ze ona jednak na ten koncert poszedl.
Nie wyrwane z niczego, tylko stwierdzenie ktore rozpoczyna Twoja wypowiedz. Jak juz pisalem wyzej - patetyczne. Cytat:
Widze, ze Ty z tych, ze gdy ktos sie nie zgadza z Twoja wypowiedzia, lub jej czescia, to jej nie rozumie. Cytat:
Juz odnosilem sie do tego, ze sie do niej nie odezwal, a propos tego, to pisanie, ze on jest nieslowny, jest nie na miejscu - nie skladal jej zadnych obietnic, tylko nie mial isc i mu sie odkrecilo; no chyba ze chcial od poczatku isc, a wszyscy za niego zadecydowali.
__________________
Łajrak blog: https://wizaz.pl/forum/blog.php?u=288138 Myslisz, ze mu sie podobasz? Czyli rzecz o nadinterpretacji: https://wizaz.pl/forum/blog.php?b=2437 OCZY (patrz av) cisna mi na MOZG. Prosze wez to pod uwage przy czytaniu moich postow. Edytowane przez Wyrak Czas edycji: 2009-05-11 o 07:46 |
||
|
|
![]() |
Nowe wątki na forum Intymnie
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 03:04.






.





jedne uważają tak inne inaczej. nie ma o co się wkurzać.

mogl na chwile chociaz zadzwonic i powiedziec "kochanie, ide na koncert, zadzwonie rano" czy cos w tym stylu.. a nie tak ani be, ani me.. i nie chodzi tutaj o jakies meldowanie się czy cokolwiek, a o dotrzymanie slowa.. Chlopak powinien sie liczyc z dziewczyna, a jesli nie mial zamiaru dzwonic, mogl nie mowic ze zadzwoni..

Widze, ze Ty z tych, ze gdy ktos sie nie zgadza z Twoja wypowiedzia, lub jej czescia, to jej nie rozumie. 
