Jak na niego zadzialac/jak go poderwac/czego on chce - zbiorczy

[Wyrak]

Jako ze co chwile widze temat w rodzaju "co na niego dziala", "jak go sprawdzic", a o podrywie to juz jest tyle, ze pewnie w tetrabajtach mierzyc, postanowilem co nieco naklikac.

Prosze o powieszenie tematu

W punktach bedzie:
1. Sprawdzac to mozna w pokerze, a nie osoby, ktore odczuwaja szeroka game emocji. Zreszta, ktora pani chciala by tak byc sprawdzana? Nie wspominajac o tym, ze a) nie mozna przewidziec reakcji osoby sprawdzanej b) proba sprawdzania co dana osoba czuje/jak sie zachowuje, moze prowadzic do negatywnych skutkow (tj. chlop nie bedzie chcial miec z taka intrygantka nic chetnego do czynienia).
2. Nie, nie ma jakiegos uniwersalnego kodu, co faceci lubia, a co nie, zaleznie od cech demograficznych, charakteru i doswiadczen upodobania roznia sie drastycznie. Wiec pytanie, co lubia faceci ma maly sens, natomiast lepsze poznanie danego faceta, zwykle duzo wiekszy.
3. Nie ma uniwersalnych metod podrywu, na kazdego dziala cos innego.
3a. Im wiecej jakis zakretasow, intryg i wymyslania, tym zwykle gorzej. Raz, ze takie skomplikowane plany moga nie wypalic, dwa ze od razu mozna dostac latke intrygantki, trzy, ze zwykle latwiej i skuteczniej jest nawiazac kontakt w najprostszy mozliwy sposob.
4. Rzadko kiedy mezczyzni werbalizuja emocje i odczucia w identyczny sposob jak kobiety. Co nie zmienia faktu, ze jesli chca, to zwerbalizuja (z poprawka na rozne charaktery), oraz ze moga to inaczej przekazac. To jest oczywiscie truizm, ale zaskakujaco czesto zapominany. Przy czym, dopisywanie/dopowiadanie sobie czegos, tylko dlatego, ze danej osobie to pasuje, sensu nie ma (patrz: https://wizaz.pl/forum/blog.php?b=2437 ).
5. "Cudowne" poradniki nie sa w stanie ogarnac skomplikowanych relacji miedzyludzkich i sam osobiscie niezbyt wierze w ich dzialanie, uwazam ze przynosza wiecej szkody niz pozytku.
6. Meczyzni sa z Ziemi, kobiety sa z Ziemi. Pora nauczyc sie z tym zyc, nie dopatrywac sie nie wiadomo czego gdy nie trzeba. Nalezy sie wystrzegac wszechobecnych i zwykle bezsensownych uogolnien.

Jesli cos ma z czegos wyjsc, to zwykle wychodzi

Na koniec pare uwag:
- nie, nie odkrylem Ameryki, powyzsze to rzeczy dosyc oczywiste, az sie dziwie skad tyle wtornych tematow.
- nie, nie mam zamiaru nikogo upokorzyc, ani dopiec - wyrazam swoja opinie w punktach, na podstawie tego, co na tym forum widze.
- nie, nie mam zamiaru udowadniac ile wiem o kobietach (czy tez uwazam ze wiem), ani udowadniac kobietom czegokolwiek.
- prosilbym o powstrzymanie sie od polajanek i klotni - jesli ktos chce podrzec koty z innym uzytkownikiem/czka, PW

Komentarze i rozwiniecie mile widziane

[Gwiazdeczka1978]

He he ubawiło mnie to" mezczyzni sa z ziemi kobiety sa z ziemi"
A reszta... no cóz, dobrze miec swoje zdanie

[Reijel]

Ha, ale musisz przyznać, że absolutnie każdy facet postawi dużego plusa kobiecie, która dobrze gotuje

Poza tym zgadzam się, głównie jeśli chodzi o intrygi (ech, tyle się tego widziało w szkole...).

[mandragona]

Hmmm a ja ostatnio usłyszałam od faceta że kobiety mają swój świat i swoją piaskownicę echhh

[Hija]

Genialne tagi

[Reijel]

Napisane przez Hija

Genialne tagi

Everybody ciamciaramcia!!!

[Wyrak]

Napisane przez Reijel

Ha, ale musisz przyznać, że absolutnie każdy facet postawi dużego plusa kobiecie, która dobrze gotuje

Poza tym zgadzam się, głównie jeśli chodzi o intrygi (ech, tyle się tego widziało w szkole...).

Nie znam przypadku, zeby postawil minusa Tyle tylko, ze samo gotowanie nie wystarczy oczywiscie.

Napisane przez Hija

Genialne tagi

A dziekuje bardzo. Ciamciaramcia wymyslil Zlosliwiec, ja tak sobie tylko uzytkuje

[201706190936]

Ciamciaramcia...:hahaha :

Swoją drogą, powinno się założyć nowe podforum: dobre porady Wyraka


Pozdrawiam, genialny temat

[Antilia]

Odgrzewane kotlety już nie jest takie fajne jak pierwowzór

No ale jak Ci się nudzi...

[nenowka152900]

Wyrak i jego krucjata... nudne już

[marcysia2929]

tak jak piszesz Ameryki nie odkryłeś
Dość pospolite to jak na wypowiedź faceta, a my kobitki wiemy swoje
Intrygi są złe, ale zazwyczaj wtedy jak to facet bawi się w coś takiego, Wy musicie być pewni siebie, stanowczy i z jajami.
A my jesteśmy od tego żeby już tak Was zakręcić, żebyście myśleli że to Wy nas poderwaliście a nie na odwrót

To jest moje zdanie, podparte doświadczeniem i badaniami naukowymi

a i zapomniałam dodać, że popełniłeś ogromny błąd stawiając na równi kobiety i mężczyzn.
Nie głupi wymyślił, że "kobiety są z Wenus, a mężczyźni z Marsa".
Tak to już jest, że obie płcie różnią się diametralnie pod każdym względem i Ty tego nie zmienisz. Nie możesz uogólniać to jest wbrew naturze! Weź sobie byle jaką książkę psychologiczną(naukową) i poczytaj o mózgu kobiety i mężczyzny.
Na pewno słyszałeś o tym, że w zwykłym "wynieś śmieci" facet odczyta tylko konkretny komunikat, że coś ma zrobić, a powiesz to do kobiety, to ta zacznie się domyślać tysiąca podtekstów, niedomówień itp.

Reasumując uwazam, że jesteś subiektywny. Nie możesz dawać radykalnych rad jak np. poderwać faceta, bo nie wiesz o wielu sposobach kobiet. Owszem możesz podsunąć co faceci lubią itp. ale na większe akcje się nie sil, przynajmniej w tej kwesti

[dusia139]

Napisane przez Wyrak

Jako ze co chwile widze temat w rodzaju "co na niego dziala", "jak go sprawdzic", a o podrywie to juz jest tyle, ze pewnie w tetrabajtach mierzyc, postanowilem co nieco naklikac.

Prosze o powieszenie tematu

W punktach bedzie:
1. Sprawdzac to mozna w pokerze, a nie osoby, ktore odczuwaja szeroka game emocji. Zreszta, ktora pani chciala by tak byc sprawdzana? Nie wspominajac o tym, ze a) nie mozna przewidziec reakcji osoby sprawdzanej b) proba sprawdzania co dana osoba czuje/jak sie zachowuje, moze prowadzic do negatywnych skutkow (tj. chlop nie bedzie chcial miec z taka intrygantka nic chetnego do czynienia).
2. Nie, nie ma jakiegos uniwersalnego kodu, co faceci lubia, a co nie, zaleznie od cech demograficznych, charakteru i doswiadczen upodobania roznia sie drastycznie. Wiec pytanie, co lubia faceci ma maly sens, natomiast lepsze poznanie danego faceta, zwykle duzo wiekszy.
3. Nie ma uniwersalnych metod podrywu, na kazdego dziala cos innego.
3a. Im wiecej jakis zakretasow, intryg i wymyslania, tym zwykle gorzej. Raz, ze takie skomplikowane plany moga nie wypalic, dwa ze od razu mozna dostac latke intrygantki, trzy, ze zwykle latwiej i skuteczniej jest nawiazac kontakt w najprostszy mozliwy sposob.
4. Rzadko kiedy mezczyzni werbalizuja emocje i odczucia w identyczny sposob jak kobiety. Co nie zmienia faktu, ze jesli chca, to zwerbalizuja (z poprawka na rozne charaktery), oraz ze moga to inaczej przekazac. To jest oczywiscie truizm, ale zaskakujaco czesto zapominany. Przy czym, dopisywanie/dopowiadanie sobie czegos, tylko dlatego, ze danej osobie to pasuje, sensu nie ma (patrz: https://wizaz.pl/forum/blog.php?b=2437 ).
5. "Cudowne" poradniki nie sa w stanie ogarnac skomplikowanych relacji miedzyludzkich i sam osobiscie niezbyt wierze w ich dzialanie, uwazam ze przynosza wiecej szkody niz pozytku.
6. Meczyzni sa z Ziemi, kobiety sa z Ziemi. Pora nauczyc sie z tym zyc, nie dopatrywac sie nie wiadomo czego gdy nie trzeba. Nalezy sie wystrzegac wszechobecnych i zwykle bezsensownych uogolnien.

Jesli cos ma z czegos wyjsc, to zwykle wychodzi

Na koniec pare uwag:
- nie, nie odkrylem Ameryki, powyzsze to rzeczy dosyc oczywiste, az sie dziwie skad tyle wtornych tematow.
- nie, nie mam zamiaru nikogo upokorzyc, ani dopiec - wyrazam swoja opinie w punktach, na podstawie tego, co na tym forum widze.
- nie, nie mam zamiaru udowadniac ile wiem o kobietach (czy tez uwazam ze wiem), ani udowadniac kobietom czegokolwiek.
- prosilbym o powstrzymanie sie od polajanek i klotni - jesli ktos chce podrzec koty z innym uzytkownikiem/czka, PW

Komentarze i rozwiniecie mile widziane

Hmm..
Widzę, że ktoś tu chce uchodzic za najinteligentniejszego człowieka w całym forum? ;>
Oj Wyraku, Wyraku, rzeczywiście Ameryki nie odkryłeś. Zebrałeś wszystkie najważniejsze "stereotypy" i usiłujesz je obalic. Rozczaruję Cię drogi, to i tak nic nie da. Nawet kobiety- te wbrew pozorom "naiwne" istoty wiedzą to wszystko doskonale i nie musisz tu nikogo przekonywac do swoich racji.
Rzecz w tym, że choc i kobiety i mężczyzni są z Ziemi, że chociaż nie można ani kobiet, ani mężczyzn wrzucac do jednego wora, jest pewna zasadnicza różnica dzieląca obie płcie.
Mam na myśli to, że WIĘKSZOŚC (nie wszystkie, boś strasznie uczulony na generalizowanie) choc w głębi serca wie, że czasem takie podchody, o których piszesz, plany, owijanie w bawełne nie świadczy o ich mądrosci, i że może łatwiej jest poprostu szczerze porozmawiac, to poprostu kocha, lubuje się w takich rzeczach i wciąż drogi Wyraku będą powstawac wątki o tej tematyce- taka natura kobiet.
Odnoszę wrażenie, że dla WIĘKSZOŚCI mężczyzn wszystko jest takie oczywiste- chcą nawiązac kontakt z dziewczyną, to podchodzą i rozmawiają.
Tymczasem dziewczyna zaintersowana chłopakiem niekoniecznie to robi, chociażby ze strachu przed tym, że ON sobie coś złego pomyśli, że się zbłazni, że usłyszy coś, czego nie chce usłyszec. Poza tym myśli sobie "a jeśli on kogoś ma?"Woli sprawdzic najpierw jakie ma u niego szanse a potem niby przypadkiem go poznac.
Mężczyzni nie biorą wszystkiego do siebie, natomiast kobiety przyjmują różne rzeczy zbyt emocjonalnie.
Przykładowo: kiedy kobieta uśmiechnie się do mężczyzny, ten odwazajemni uśmiech i to wszystko. W odwrotnej sytuAcji jest tak, żę ONA po odwzajemnieniu uśmiech zastanawia się "dlaczego", rozpamiętuje itd.
Takimi wątkami nie zmienisz natury kobiet.
Pewnie zaraz powiesz, że trzymam się stereotypów, że nie WSZYSTKIE kobiety takie są. Masz rację, nie wszystkie, ale spójrz na wątki O KTÓRYCH pisałeś i zastanów się, czy nie większośc?
Co do Twego ostatniego myślnika, to masz oczywiście rację, ale zastanów się, kto tak naprawdę często wprowadza "zamęt" w wątkach?

[aniko 23]

Wyrak- samozwanczy modzie.....widze ze masz niezrownany zapal by uporzadkowac wizaz good luck

[sungold]

Wyrak Dobra Rada

rzeczywiscie
"Jesli cos ma z czegos wyjsc, to zwykle wychodzi"
tylko te coś z niczego się nie wezmie, zawsze są początki

[diamentowa]

Moim subiektywnym zdaniem lepszy wywód od poprzedniego (czyżbyś spuścił nieco z tonu, )?

P.S. Uwielbiam teksty o tych Wenusach i Marsach, one po prostu mnie rozkładają na części. Nie wiem jakim cudem jeszcze funkcjonuję w świecie damsko- męskim bez serii tych poradników.

P.S. 2- To nieprawda, że każdy lubi co innego. Oni wszyscy kochają zołzy .

[Szokolate]

Ewidentnie Wyrak pisze jakąś pracę...może magisterską?Choć na podstawie postów na Wizażu to już można by było spokojnie doktorat zrobić...
Wyrak wszystko rozdrabnia na części pierwsze i podsumowuje...nieźle

[*piękna]

Napisane przez diamentowa

P.S. 2- To nieprawda, że każdy lubi co innego. Oni wszyscy kochają zołzy .

[garfieldek]

OOo wiele nowych, nieznanych mi dotąd rzeczy sie dowiedziałam nono.... Zawsze to powtarzam, ze "Wizasz óczy "

[Wyrak]

Napisane przez marcysia2929

tak jak piszesz Ameryki nie odkryłeś

No przeciez tego nie twierdze i to podkreslam.

Napisane przez marcysia2929

Dość pospolite to jak na wypowiedź faceta, a my kobitki wiemy swoje

Primo, to nikt nie dal Tobie prawa wypowiadania sie w imieniu kobietek. Secundo, no nie spodziewam sie, ze osoba ktora sie bawi w jakies podrzucanie niby zgubionej teczki kierowcy autobusu komunikacji miejskiej zeby miec okazje do rozmowy wypowie sie pozytywnie o tekscie krytykujacym intrygi. Coz, kazdy sobie rzepke skrobie.

Napisane przez marcysia2929

Intrygi są złe, ale zazwyczaj wtedy jak to facet bawi się w coś takiego, Wy musicie być pewni siebie, stanowczy i z jajami.
A my jesteśmy od tego żeby już tak Was zakręcić, żebyście myśleli że to Wy nas poderwaliście a nie na odwrót

Wow, nie spodziewalem sie, ze ktos az tak pasujacy do tego o co mi chodzilo w tekscie sie wypowie. Wytlumacze Tobie - uwazam ze wiekszosc facetow intryg nie lubi i rzadko kiedy prowadza do czegos dobrego.

Napisane przez marcysia2929

To jest moje zdanie, podparte doświadczeniem i badaniami naukowymi

Taa, jasne, nie no, krzyzyk na droge, uwazaj i rob co chcesz

Napisane przez marcysia2929

a i zapomniałam dodać, że popełniłeś ogromny błąd stawiając na równi kobiety i mężczyzn.
Nie głupi wymyślił, że "kobiety są z Wenus, a mężczyźni z Marsa".
Tak to już jest, że obie płcie różnią się diametralnie pod każdym względem i Ty tego nie zmienisz. Nie możesz uogólniać to jest wbrew naturze! Weź sobie byle jaką książkę psychologiczną(naukową) i poczytaj o mózgu kobiety i mężczyzny.
Na pewno słyszałeś o tym, że w zwykłym "wynieś śmieci" facet odczyta tylko konkretny komunikat, że coś ma zrobić, a powiesz to do kobiety, to ta zacznie się domyślać tysiąca podtekstów, niedomówień itp.

Z tego co widze, to nie bardzo rozumiesz o czym ja pisze w ogole Nigdzie nie neguje roznic w funkcjonowaniu mozgu o obydwu plci, gdybys poczytala dokladnie, to wrecz bys zauwazyla, ze wrecz je podkreslam, jesli chodzi o komunikacje. Co nie zmienia faktu, ze nie ma sensu dorabianie jakiejs ideologii i wmawianie sobie, ze cos nie wychodzi, czy trzeba siegac po jakies dziwne zabawy, zeby sie z druga plcia porozumiec.

Ww cytat, jest jednym z najgorzej uzywanych jakie znam, zupelnie wyrwany z kontekstu (mala dygresja - tak jak Bog umarl Nietschego )

Napisane przez marcysia2929

Reasumując uwazam, że jesteś subiektywny. Nie możesz dawać radykalnych rad jak np. poderwać faceta, bo nie wiesz o wielu sposobach kobiet. Owszem możesz podsunąć co faceci lubią itp. ale na większe akcje się nie sil, przynajmniej w tej kwesti

To Ty Ameryke odkrylas. Oczywiscie ze to jest moj subiektywny punkt widzenia.

Tak, nie posiadam wiedzy o takich super sposobach jak np. teczka z cv pozostawiona w autobusie. W ogole to nie jestem w stanie ogarnac skali finezji, wyrafinowania i skutecznosci tychze metod.

Napisane przez dusia139

Hmm..
Widzę, że ktoś tu chce uchodzic za najinteligentniejszego człowieka w całym forum? ;>

To zle widzisz.

Napisane przez dusia139

Oj Wyraku, Wyraku, rzeczywiście Ameryki nie odkryłeś. Zebrałeś wszystkie najważniejsze "stereotypy" i usiłujesz je obalic. Rozczaruję Cię drogi, to i tak nic nie da.

Dlaczego sterotypy w cudzyslowie? To sa jak najbardziej sterotypy. Przy czym masz tu blad logiczny - sterotypow nie trzeba obalac, ze wzgledu na to, jakie sa z natury.

Napisane przez dusia139

Nawet kobiety- te wbrew pozorom "naiwne" istoty wiedzą to wszystko doskonale i nie musisz tu nikogo przekonywac do swoich racji.

Nie uwazam ze kobiety sa naiwne. Natomiast jest wiele kobiet, ktore sa naiwne, sa intrygantkami i nadinterpretuja. Cechy takie sa warunkowane charakterem i u mezczyzn tez oczywiscie wystepuja.

Napisane przez dusia139

Rzecz w tym, że choc i kobiety i mężczyzni są z Ziemi, że chociaż nie można ani kobiet, ani mężczyzn wrzucac do jednego wora, jest pewna zasadnicza różnica dzieląca obie płcie.
Mam na myśli to, że WIĘKSZOŚC (nie wszystkie, boś strasznie uczulony na generalizowanie) choc w głębi serca wie, że czasem takie podchody, o których piszesz, plany, owijanie w bawełne nie świadczy o ich mądrosci, i że może łatwiej jest poprostu szczerze porozmawiac, to poprostu kocha, lubuje się w takich rzeczach i wciąż drogi Wyraku będą powstawac wątki o tej tematyce- taka natura kobiet.
Odnoszę wrażenie, że dla WIĘKSZOŚCI mężczyzn wszystko jest takie oczywiste- chcą nawiązac kontakt z dziewczyną, to podchodzą i rozmawiają.
Tymczasem dziewczyna zaintersowana chłopakiem niekoniecznie to robi, chociażby ze strachu przed tym, że ON sobie coś złego pomyśli, że się zbłazni, że usłyszy coś, czego nie chce usłyszec. Poza tym myśli sobie "a jeśli on kogoś ma?"Woli sprawdzic najpierw jakie ma u niego szanse a potem niby przypadkiem go poznac.
Mężczyzni nie biorą wszystkiego do siebie, natomiast kobiety przyjmują różne rzeczy zbyt emocjonalnie.
Przykładowo: kiedy kobieta uśmiechnie się do mężczyzny, ten odwazajemni uśmiech i to wszystko. W odwrotnej sytuAcji jest tak, żę ONA po odwzajemnieniu uśmiech zastanawia się "dlaczego", rozpamiętuje itd.
Takimi wątkami nie zmienisz natury kobiet.
Pewnie zaraz powiesz, że trzymam się stereotypów, że nie WSZYSTKIE kobiety takie są. Masz rację, nie wszystkie, ale spójrz na wątki O KTÓRYCH pisałeś i zastanów się, czy nie większośc?
Co do Twego ostatniego myślnika, to masz oczywiście rację, ale zastanów się, kto tak naprawdę często wprowadza "zamęt" w wątkach?

Z tego co piszesz, to nie masz pojecia o podejsciu mezczyzn i zachowaniach mezczyzn i operujesz pewnymi uoglnieniami - nie pisze tego bynajmniej zlosliwie, przy okazji moge rozwinac o co mi chodzi.

Napisane przez sungold

Wyrak Dobra Rada

rzeczywiscie
"Jesli cos ma z czegos wyjsc, to zwykle wychodzi"
tylko te coś z niczego się nie wezmie, zawsze są początki

To to fakt Oczywiscie, latwiej o tym pisac, niz to robic

Napisane przez diamentowa

Moim subiektywnym zdaniem lepszy wywód od poprzedniego (czyżbyś spuścił nieco z tonu, )?

P.S. Uwielbiam teksty o tych Wenusach i Marsach, one po prostu mnie rozkładają na części. Nie wiem jakim cudem jeszcze funkcjonuję w świecie damsko- męskim bez serii tych poradników.

P.S. 2- To nieprawda, że każdy lubi co innego. Oni wszyscy kochają zołzy .

Hm, wiesz, nie wiem dlaczego odebralas tak moj poprzedni watek - bo mial byc tak samo spuszczony z tonu, jak ten, naprawde

Napisane przez Szokolate

Ewidentnie Wyrak pisze jakąś pracę...może magisterską?Choć na podstawie postów na Wizażu to już można by było spokojnie doktorat zrobić...
Wyrak wszystko rozdrabnia na części pierwsze i podsumowuje...nieźle

Nie, co Ty, nic nie pisze, tak sobie smaruje dla wlasnej (sic!) przyjemnosci

[miaumiau]

Napisane przez Wyrak

Jako ze co chwile widze temat w rodzaju "co na niego dziala", "jak go sprawdzic", a o podrywie to juz jest tyle, ze pewnie w tetrabajtach mierzyc, postanowilem co nieco naklikac.

czepiając się (jak to czasem Wyrak miewa w zwyczaju ) czy miałeś na myśli terabajty?

[Wyrak]

Napisane przez miaumiau

czepiając się (jak to czasem Wyrak miewa w zwyczaju ) czy miałeś na myśli terabajty?

Terabajty oczywiscie, dziekuje za poprawienie.

[Aiiiiiii]

Napisane przez sungold

Wyrak Dobra Rada

Wlasnie to samo pomyslalam W jakims FAQ te wyrakowe watki powinny sie znalesc Mi sie podoba

[dusia139]

Wiesz drogi Wyraku dziś w jednym z Twoich postów (w innym wątku) także znalazłam błąd logiczny, a także językowy (chyba chodziło tu o pytanie SIĘ) i już chciałam Ci zwrócic uwagę, ale powstrzymałam się. Dlaczego?
Bo pomyślałam, że forum jest od wypowiadania się na różne tematy, na wymianę zdań, a nie na krytykę kogoś, czy poprawianie czyichś błędów.
Widzę Ty nie masz żadnych oporów.
Oczywiście cenię sobie taką szczerośc, ale zastanów się, czy nie szukasz czasem haka i czy to aby nie jest Twoim celem.
Co do dalszych Twych słów skierowanych do mnie, to nie będę się rozwlekac. Uważasz, że błędne zdanie me? Masz prawo i nic nie musisz rozwijac

[marcysia2929]

Napisane przez Wyrak

No przeciez tego nie twierdze i to podkreslam.



Primo, to nikt nie dal Tobie prawa wypowiadania sie w imieniu kobietek. Secundo, no nie spodziewam sie, ze osoba ktora sie bawi w jakies podrzucanie niby zgubionej teczki kierowcy autobusu komunikacji miejskiej zeby miec okazje do rozmowy wypowie sie pozytywnie o tekscie krytykujacym intrygi. Coz, kazdy sobie rzepke skrobie.



Wow, nie spodziewalem sie, ze ktos az tak pasujacy do tego o co mi chodzilo w tekscie sie wypowie. Wytlumacze Tobie - uwazam ze wiekszosc facetow intryg nie lubi i rzadko kiedy prowadza do czegos dobrego.



Taa, jasne, nie no, krzyzyk na droge, uwazaj i rob co chcesz



Z tego co widze, to nie bardzo rozumiesz o czym ja pisze w ogole Nigdzie nie neguje roznic w funkcjonowaniu mozgu o obydwu plci, gdybys poczytala dokladnie, to wrecz bys zauwazyla, ze wrecz je podkreslam, jesli chodzi o komunikacje. Co nie zmienia faktu, ze nie ma sensu dorabianie jakiejs ideologii i wmawianie sobie, ze cos nie wychodzi, czy trzeba siegac po jakies dziwne zabawy, zeby sie z druga plcia porozumiec.

Ww cytat, jest jednym z najgorzej uzywanych jakie znam, zupelnie wyrwany z kontekstu (mala dygresja - tak jak Bog umarl Nietschego )



To Ty Ameryke odkrylas. Oczywiscie ze to jest moj subiektywny punkt widzenia.

Tak, nie posiadam wiedzy o takich super sposobach jak np. teczka z cv pozostawiona w autobusie. W ogole to nie jestem w stanie ogarnac skali finezji, wyrafinowania i skutecznosci tychze metod.

aż tyle chciało Ci się pisać co za poświęcenie dla mojej skromnej osoby...
ja niestety jestem leniwa

[czarownica jaga]

A może Wyrak chce zostać ojcem dyrektorem Wizażu

[dzustam]

Coś mi się wydaje, że te osoby, które najbardziej powinny korzystać z tego wątku - stają okoniem i bronią się rękoma i nogami przed dokładnym przeczytaniem

(Ja to rozumiem, bo ten wątek zabija niezły fun związany z knuciem i adrenalinką, no i fun posiadania własnego wątku , a nie każdy przecież lubi iść najprostszą i najkrótszą drogą )

[Ankalime]

Napisane przez Wyrak

Komentarze i rozwiniecie mile widziane


2. Nie, nie ma jakiegos uniwersalnego kodu, co faceci lubia, a co nie, zaleznie od cech demograficznych, charakteru i doswiadczen upodobania roznia sie drastycznie. Wiec pytanie, co lubia faceci ma maly sens, natomiast lepsze poznanie danego faceta, zwykle duzo wiekszy.

musiałam sie przyczepić... cechy demograficzne.... na Boga.. jak mozna mieszac statystykę (w ogóle pisać, że jest ona niejako wyznacznikiem..) z uczuciami...
Czy co, bedę wiedzieć co lubi dany facet, jak odczytam badania nt. oczekiwanej długości zycia w jego regionie zamieszkania? A już z pewnością się dowiem czy jest samotnikiem czy nie, jak wczytam się w publikacje nt ruchów ludności.... Oj... jak już piszę się o czymś to z głową, żeby głupoty nie napisać..

statystyka i uczucia... to tylko facet mógł wymyślić coś takiego.


a reszta... coz... no abla

[Wyrak]

Napisane przez Aiiiiiii

Wlasnie to samo pomyslalam W jakims FAQ te wyrakowe watki powinny sie znalesc Mi sie podoba

Napisz do Zlosliwca w tej sprawie, bo ja sie boje

(aha, poprzedni odcinek mozna przeczytac w moim blogu, mozna kliknac pod awatarem ).

Napisane przez dusia139

Wiesz drogi Wyraku dziś w jednym z Twoich postów (w innym wątku) także znalazłam błąd logiczny, a także językowy (chyba chodziło tu o pytanie SIĘ) i już chciałam Ci zwrócic uwagę, ale powstrzymałam się.

Jesli sadzisz, ze jest jakis blad logiczny, to zwracaj uwage jesli chcesz, najpewniej sie ustosunkuje.

Jesli chodzi o bledy jezykowe, to prosze o zwracanie na nie uwagi, czy w temacie czy na pw, dziekuje z gory

Napisane przez dusia139

Dlaczego?
Bo pomyślałam, że forum jest od wypowiadania się na różne tematy, na wymianę zdań, a nie na krytykę kogoś, czy poprawianie czyichś błędów.
Widzę Ty nie masz żadnych oporów.

Pewnie ze nie mam, w zwyczaju mam mowic/pisac co mysle. Zastanawia mnie tylko, od kiedy krytyka nie jest jedna z form wymiany zdan, oraz dlaczego ludzie odbieraja krytyke jako atak na siebie ?

Napisane przez dusia139

Oczywiście cenię sobie taką szczerośc, ale zastanów się, czy nie szukasz czasem haka i czy to aby nie jest Twoim celem.

Jakiego haka i pocoz ? Nie wspominajac juz o tym, jakim hakiem jest to co napiszesz na forum?

Napisane przez dusia139

Co do dalszych Twych słów skierowanych do mnie, to nie będę się rozwlekac. Uważasz, że błędne zdanie me? Masz prawo i nic nie musisz rozwijac

Nie musze, ale pozwole sobie rozwinac. Nie wiem skad zakladasz, ze facet nie probuje zdobyc wiedzy o tym, czy potencjalna partnerka jest zajeta, ze po prostu podchodzi i rozmawia, ze nie bierze niczego do siebie itd.? Faktycznie strasznie stereotypowe rozumowanie z Twojej strony, ale co tu duzo mowic - w wieku 15 lat ma sie blade pojecie o zachowaniu drugiej plci. Nie pisze tego zlosliwie, tylko stwierdzam fakt i mysle ze kazdy o kilka lat starszy od tego 15 przyzna mi racje, czyz nie?

Napisane przez marcysia2929

aż tyle chciało Ci się pisać co za poświęcenie dla mojej skromnej osoby...
ja niestety jestem leniwa

Pewnie, kazda wymowka dobra Co nie zmienia faktu, ze istnieje przepasc pomiedzy chwaleniem sie swoimi metodami podrywu, a praktyka z podrzucaniem dokumentow w autobusie komunikacji miejskiej

Napisane przez czarownica jaga

A może Wyrak chce zostać ojcem dyrektorem Wizażu

Nie ma szans, Reijel jedyne rodzicielskie funkcje tu sprawuje, jakby mnie jej lud naftalinowy oblecial, niechybnie bym z calym futrem z tego nie wyszedl

Napisane przez dzustam

Coś mi się wydaje, że te osoby, które najbardziej powinny korzystać z tego wątku - stają okoniem i bronią się rękoma i nogami przed dokładnym przeczytaniem

(Ja to rozumiem, bo ten wątek zabija niezły fun związany z knuciem i adrenalinką, no i fun posiadania własnego wątku , a nie każdy przecież lubi iść najprostszą i najkrótszą drogą )

Tez odnosze takie wrazenie Dziekuje za dobre slowo

Napisane przez Ankalime

musiałam sie przyczepić... cechy demograficzne.... na Boga.. jak mozna mieszac statystykę (w ogóle pisać, że jest ona niejako wyznacznikiem..) z uczuciami...
Czy co, bedę wiedzieć co lubi dany facet, jak odczytam badania nt. oczekiwanej długości zycia w jego regionie zamieszkania? A już z pewnością się dowiem czy jest samotnikiem czy nie, jak wczytam się w publikacje nt ruchów ludności.... Oj... jak już piszę się o czymś to z głową, żeby głupoty nie napisać..

statystyka i uczucia... to tylko facet mógł wymyślić coś takiego.

a reszta... coz... no abla

Taka prawda. Poza tym, ze nie mowie o uczuciach, tylko o preferencjach, oczekiwaniach w stosunku do drugiej plci. A cechy demograficzne - wiek, narodowosc, miejsce zamieszkania, religia, oczywiscie ze maja wplyw na te preferencje, jak mozna tego nie zauwazyc ?

[Ankalime]

Napisane przez Wyrak

Taka prawda. Poza tym, ze nie mowie o uczuciach, tylko o preferencjach, oczekiwaniach w stosunku do drugiej plci. A cechy demograficzne - wiek, narodowosc, miejsce zamieszkania, religia, oczywiscie ze maja wplyw na te preferencje, jak mozna tego nie zauwazyc ?

a dlatego, ze cechy demograficzne odnosza sie do spoleczenstwa, a to co podajesz to sa struktury, ktore podlegaja statystyce, a statystyka jest zmienna niczym lisc na wietrze, poniewaz statystyka demograficzna określa przeszłość danej struktury społecznej a nie terazniejszosc (bo to jest przewidywanie) i ma sie nijak do preferecji pojedynczej jednostki. mozna jedynie wyczytac, a to i z bledem statystycznym danej proby badawczej jakie moja byc ewentualne preferencje -tak jak na wyborach, wygrywa polityk x w sondazach a wybieraja polityka y.
przepraszam Cie bardzo, ale to o czym piszesz odosi sie do zmian zachodzacych w populacji, z reszta pisales setki razy, zeby nie uogolniac a sam to teraz zrobiles i to na calej linii.
wiec zdecyduj sie, piszesz tutorial o wszystkich kobietach podrywajacych wszystkich mezczyzn, czy o podrywie 1 kobieta vs 1 mezczyzna.
i nie, nie sadze zebym czegos nie zauwazyla. wprost przeciwnie

[Wyrak]

Napisane przez Ankalime

a dlatego, ze cechy demograficzne odnosza sie do spoleczenstwa,

Odnosza sie tak samo do calego zbioru spoleczenstwa jak i do elementow tego zbioru.

Napisane przez Ankalime

a to co podajesz to sa struktury, ktore podlegaja statystyce,

Nic takiego nie podaje. Pisze jedynie ze cechy demograficzne (wiek, miejsce zamieszkania, narodowosc, religia, wyksztalcenie), doswiadczenia danej jednostki i charakter danej jednostki warunkuja preferencje tejze jednostki.

Dopatrujesz sie czegos, czego bynajmniej nie napisalem.

Napisane przez Ankalime

a statystyka jest zmienna niczym lisc na wietrze, poniewaz statystyka demograficzna określa przeszłość danej struktury społecznej a nie terazniejszosc (bo to jest przewidywanie) i ma sie nijak do preferecji pojedynczej jednostki. mozna jedynie wyczytac, a to i z bledem statystycznym danej proby badawczej jakie moja byc ewentualne preferencje -tak jak na wyborach, wygrywa polityk x w sondazach a wybieraja polityka y.

Abstrahujac od tego, ze ta czesc wypowiedzi opiera sie na blednym zalozeniu, do ktorego odnioslem sie powyzej, to:
- statystyka nie jest zmienna, co najwyzej moga byc zmienne wyniki danych badan
- te zmiany sa warunkowane zmianami w badanej populacji/probce a nie zmienne jak lisc na wietrze
- przeciez wlasnie o preferencjach pisze

Napisane przez Ankalime

przepraszam Cie bardzo, ale to o czym piszesz odosi sie do zmian zachodzacych w populacji, z reszta pisales setki razy, zeby nie uogolniac a sam to teraz zrobiles i to na calej linii.

Przepraszam bardzo, ale ja nic takiego nie napisalem. Wskaz mi jeszcze gdzie jest jakiekolwiek uogolnienie w stwierdzeniu, ze nie ma uniwersalnych preferencji, tylko zaleza one od indywidualnych cech danej jednostki. Bo tak sie sklada, ze napisalem cos zupelnie przeciwnego, niz mi zarzucasz

Napisane przez Ankalime

wiec zdecyduj sie, piszesz tutorial o wszystkich kobietach podrywajacych wszystkich mezczyzn, czy o podrywie 1 kobieta vs 1 mezczyzna.
i nie, nie sadze zebym czegos nie zauwazyla. wprost przeciwnie

Uwazam, ze nie tylko nie zauwazylas, ale piszesz, jakbys tego tekstu albo nie czytala, albo nie rozumiala. Primo to nie jest zaden tutorial, a secundo, jakbys nie zauwazyla, to mysla przewodnia jest twierdzenie o tym ze dane zachowania/preferencje sa warunkowane indywidualnie.

Ogolnie to przeczytaj pierwszy post, bo nie wiem jak doszlo do udowadniania, ze nie jestem koniem.