"Pozbylam sie go"- i co dalej? - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2009-07-20, 12:25   #1
martynka89
Zakorzenienie
 
Avatar martynka89
 
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 6 790

"Pozbylam sie go"- i co dalej?


Nie znalazlam nigdzie takiego watku a od dawna nurtuje mnie pewna sprawa. Pytanie kieruje do kobiet, ktore mialy pecha i trafily na drani, oszustow itd.
Otoz sama mialam w zyciu kilka nieprzyjemnych sytuacji kiedy to poznalam niewlasciwego faceta, po jakims czasie okazywalo sie, ze facet wciska dobry bajer bo szuka dziewczyny "na chwile" ot tak do kolekcji, zeby sie pozniej chwalic ile to on mial dziewczyn. Najdluzej bylam z facetem ponad rok, facet duzo starszy, po przejsciach ale wydawal sie godny uwagi. Moglam sie zwiazac z facetem starszym ode mnie o 3 lata ale wybralam tamtego bo taki zaradny, zawsze mozna na niego liczyc, mily, kochajacy itd. Wielokrotnie opowiadal jaka to jego ex byla okropna, ze to przez nia sie rozstali a on biedactwo nie byl niczemu winny a zmarnowal z nia kilka lat zycia. Po jakims czasie sprawa zaczela mnie interesowac, bylam ciekawa prawdy z przeszlosci (przeciez mielismy wspolne plany a nie chcialam planowac zycia z facetem, ktory pozniej okazal by sie jakims tyranem albo damskim bokserem, przeciez na poczatku kazdy moze pobawic sie w aktora i udawac kogos kim nie jest), jednak nie mialam mozliwosci skontaktowania sie z jego ex, po drugie nawet jak bym miala taka okazje to glupio by mi bylo zapytac obca kobiete o to jaki on jest naprawde i dlaczego sie rozstali. Po jakims czasie bajka sie skonczyla i sama zrozumialam, ze nie dziwie sie jego bylej, ze odeszla do innego. Zrozumialam, ze ta kobieta wcale nie jest taka jak on o niej mowil, poprostu odeszla bo nie wytrzymala. A najgorsze jest to ze nikt mnie nie uswiadomil jaki on jest naprawde i zmarnowalam ponad rok zycia, zaluje, ze zmarnowalam tyle czasu z takim czlowiekiem!
Rozstalismy sie a mnie teraz gryzie pewna sprawa. Chodzi o to ze ja sie go pozbylam ale wiem, ze on pojdzie do innej i najpierw ja zbajeruje a pozniej zrobi to samo co mi i tej co byla przede mna. Wiem ze nic na to nie poradze i ciezko mi z tym zyc.
Pozniej mialam przygode z innym facetem, po fakcie dowiedzialam sie, ze juz gorzej trafic nie moglam. Facet wyrywal panienki na jeden raz, albo udawal zakochanego, zeby miec do lozka dziewczyne a w pracy i wszystkim znajomym gadal ze ona jest glupia i nienormalna, po czym dzwonil do niej i zapraszal do siebie do mieszkania w wiadomym celu i to podobno trwalo dosc dlugo. Gdybym wiedziala wczesniej ze tamta dziewczyne tak traktowal to w zyciu bym sie z nim nie spotkala.
No i wlasnie najgorsze jest to ze dowiadujemy sie wszystkiego po fakcie.

Mam do Was takie pytanie. Czy po rozstaniu z draniem przejmujecie sie tym, ze on zaraz to samo zrobi nastepnej czy poprostu Was to nie obchodzi? Moze to glupie ale gdybyscie wiedzialy, ze mozecie ostrzec jakas dziewczyne przed takim facetem to zrobilybyscie to?
martynka89 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-07-20, 12:29   #2
illuvies
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2008-12
Wiadomości: 2 798
Dot.: "Pozbylam sie go"- i co dalej?

Nie obchodzi mnie to. Każdy, nawet nieudany związek jest pewnym doświadczeniem, i jeśli akurat mnie musiał się przytrafić i wyciągnęłam z tego wnioski, pozostaje mi mieć nadzieję, że kolejna też wyciągnie właściwe wnioski i się czegoś nauczy. Nie można ostemplować "wybrakowanego towaru", poza tym, oni też się mogą kiedyś zmienić. Albo trafi swój na swego. Kto wie, nie ma co się martwić, i tak dużo zmartwień na świecie.
illuvies jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-07-20, 12:46   #3
cholernarejestracja
Copyraptor
 
Avatar cholernarejestracja
 
Zarejestrowany: 2008-11
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 21 283
Dot.: "Pozbylam sie go"- i co dalej?

Nie interesuję się. Byłam kiedyś z palantem który wciąż zdradzał, udawał depresję, kłamał, kręcił. Zostawił mnie w końcu dla innej, potem tę kolejną zostawił dla innej..i tak to sobie idzie, jak mi znajomi donoszą. Podczas związku ma 3-4 skoki w bok, a w końcu zostawia dla innej. Ostrzegałam dziewczynę która była "po mnie", ale była zaślepiona miłością jak ja - po związku przyznała mi rację i przeprosiła. Na szczęście miałam tylko jedno takie przejście, z kolejnym facetem rozstałam się w przyjaźni, z wcześniejszym też..
cholernarejestracja jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-07-20, 12:51   #4
ellinka
Raczkowanie
 
Avatar ellinka
 
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: Wlkp.
Wiadomości: 315
Dot.: "Pozbylam sie go"- i co dalej?

Nie zawracam sobie tym głowy.
Może on trafi na taką, której jego zachowanie, którego ja nie bylam w stanie tolerować, będzie jak najbardziej odpowiadać.
Z każdego nieudanego związku trzeba wyciągnąć wnioski i iśc do przodu, a nie oglądać się za siebie i wiecznie analizować.
ellinka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-07-20, 15:17   #5
Wyrak
Zakorzenienie
 
Avatar Wyrak
 
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 19 268
Dot.: "Pozbylam sie go"- i co dalej?

Cytat:
Napisane przez martynka89 Pokaż wiadomość
Nie znalazlam nigdzie takiego watku a od dawna nurtuje mnie pewna sprawa. Pytanie kieruje do kobiet, ktore mialy pecha i trafily na drani, oszustow itd.
Otoz sama mialam w zyciu kilka nieprzyjemnych sytuacji kiedy to poznalam niewlasciwego faceta, po jakims czasie okazywalo sie, ze facet wciska dobry bajer bo szuka dziewczyny "na chwile" ot tak do kolekcji, zeby sie pozniej chwalic ile to on mial dziewczyn. Najdluzej bylam z facetem ponad rok, facet duzo starszy, po przejsciach ale wydawal sie godny uwagi. Moglam sie zwiazac z facetem starszym ode mnie o 3 lata ale wybralam tamtego bo taki zaradny, zawsze mozna na niego liczyc, mily, kochajacy itd. Wielokrotnie opowiadal jaka to jego ex byla okropna, ze to przez nia sie rozstali a on biedactwo nie byl niczemu winny a zmarnowal z nia kilka lat zycia. Po jakims czasie sprawa zaczela mnie interesowac, bylam ciekawa prawdy z przeszlosci (przeciez mielismy wspolne plany a nie chcialam planowac zycia z facetem, ktory pozniej okazal by sie jakims tyranem albo damskim bokserem, przeciez na poczatku kazdy moze pobawic sie w aktora i udawac kogos kim nie jest), jednak nie mialam mozliwosci skontaktowania sie z jego ex, po drugie nawet jak bym miala taka okazje to glupio by mi bylo zapytac obca kobiete o to jaki on jest naprawde i dlaczego sie rozstali. Po jakims czasie bajka sie skonczyla i sama zrozumialam, ze nie dziwie sie jego bylej, ze odeszla do innego. Zrozumialam, ze ta kobieta wcale nie jest taka jak on o niej mowil, poprostu odeszla bo nie wytrzymala. A najgorsze jest to ze nikt mnie nie uswiadomil jaki on jest naprawde i zmarnowalam ponad rok zycia, zaluje, ze zmarnowalam tyle czasu z takim czlowiekiem!
Rozstalismy sie a mnie teraz gryzie pewna sprawa. Chodzi o to ze ja sie go pozbylam ale wiem, ze on pojdzie do innej i najpierw ja zbajeruje a pozniej zrobi to samo co mi i tej co byla przede mna. Wiem ze nic na to nie poradze i ciezko mi z tym zyc.
Pozniej mialam przygode z innym facetem, po fakcie dowiedzialam sie, ze juz gorzej trafic nie moglam. Facet wyrywal panienki na jeden raz, albo udawal zakochanego, zeby miec do lozka dziewczyne a w pracy i wszystkim znajomym gadal ze ona jest glupia i nienormalna, po czym dzwonil do niej i zapraszal do siebie do mieszkania w wiadomym celu i to podobno trwalo dosc dlugo. Gdybym wiedziala wczesniej ze tamta dziewczyne tak traktowal to w zyciu bym sie z nim nie spotkala.
No i wlasnie najgorsze jest to ze dowiadujemy sie wszystkiego po fakcie.

Mam do Was takie pytanie. Czy po rozstaniu z draniem przejmujecie sie tym, ze on zaraz to samo zrobi nastepnej czy poprostu Was to nie obchodzi? Moze to glupie ale gdybyscie wiedzialy, ze mozecie ostrzec jakas dziewczyne przed takim facetem to zrobilybyscie to?
A Ty sie przejmujesz?

Kilka rzeczy mnie zastanawia:
- wpadlas na to, ze Ty raczej nie reagujesz jak przecietna osoba, tylko masz tendecje do wplatywania sie w toksyczne sprawy?
- swojej winy nie dostrzegasz w tym wszystkim?

Bo pamietam watek: jestes z facetem, poznalas nowego dopiero co i juz wiesz, ze chcesz z nim byc i problem nie polega na tym, ze jestes z kims, tylko na tym, ze razem mieszkacie i Tobie jest fajnie miec cieply kat Uwazasz, ze to jest w porzadku w stosunku do Twojego owczesnego partnera, jaki on by nie byl? A z tym pozniej, to wlasnie - na leb na szyje, dopiero poznalas, ale juz, bedziecie razem i sie skonczylo jak skonczylo. Fajnie, jesli Ciebie martwi, co taka osoba pozniej komu wykreci, ale naprawde pozyteczniejsze by chyba bylo, gdybys sie troche nad swoim zachowaniem zastanowila...
__________________
Łajrak blog: https://wizaz.pl/forum/blog.php?u=288138

Myslisz, ze mu sie podobasz? Czyli rzecz o nadinterpretacji: https://wizaz.pl/forum/blog.php?b=2437

OCZY (patrz av) cisna mi na MOZG. Prosze wez to pod uwage przy czytaniu moich postow.
Wyrak jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-07-20, 15:33   #6
martynka89
Zakorzenienie
 
Avatar martynka89
 
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 6 790
Dot.: "Pozbylam sie go"- i co dalej?

Cytat:
Napisane przez Wyrak Pokaż wiadomość
A Ty sie przejmujesz?

Kilka rzeczy mnie zastanawia:
- wpadlas na to, ze Ty raczej nie reagujesz jak przecietna osoba, tylko masz tendecje do wplatywania sie w toksyczne sprawy?
- swojej winy nie dostrzegasz w tym wszystkim?

Bo pamietam watek: jestes z facetem, poznalas nowego dopiero co i juz wiesz, ze chcesz z nim byc i problem nie polega na tym, ze jestes z kims, tylko na tym, ze razem mieszkacie i Tobie jest fajnie miec cieply kat Uwazasz, ze to jest w porzadku w stosunku do Twojego owczesnego partnera, jaki on by nie byl? A z tym pozniej, to wlasnie - na leb na szyje, dopiero poznalas, ale juz, bedziecie razem i sie skonczylo jak skonczylo. Fajnie, jesli Ciebie martwi, co taka osoba pozniej komu wykreci, ale naprawde pozyteczniejsze by chyba bylo, gdybys sie troche nad swoim zachowaniem zastanowila...
Moze i wplatuje sie w toksyczne sprawy, ale w watku raczej chodzi mi o odpowiedz na konkretne pytanie. Co do moich zwiazkow, to dostrzegam swoja wine, a wiesz w czym lezala moja wina? W tym ze bylam slepa i za pozno dostrzeglam jacy ci faceci byli naprawde. W pierwszym przypadku facet zrobil sobie ze mnie sluzaca, sam calymi dniami przesiadywal przed TV i o wszystko mial do mnie pretensje. Wszyscy nasi znajomi niejednokrotnie mi mowili, ze juz dawno powinnam go zostawic a ja bylam slepo zakochana i nie widzialam, ze koles nie ma szacunku do kobiet tylko ma staroswieckie poglady typu "kobieta do garow, sprzatania i prania a rozrywki sa zarezerwowane dla facetow", nic bym nie powiedziala gdyby on pracowal a ja bym byla bezrobotna i siedziala w domu, wtedy wiadomo ze obowiazki domowe spadly by na mnie ale co z sytuacja kiedy on wraca do domu o 15 a ja o 21? niby kiedy mialam cokolwiek zrobic? A szanowny ksiaze do mnie z pretensjami ze to i to nie zrobione. Szkoda ze rok zajelo mi przejrzenie na oczy i szkoda ze wczesniej nie wiedzialam jaki jest a nie bylam pierwsza, ktora tak potraktowal. I dlatego mnie to martwi, bo wiem ze za jakis czas nastepnej zrobi to samo.
Co do drugiego kolesia to dalam sie nabrac- moja wina, nie powinnam byla mu ufac. Tylko szkoda ze prawdy o nim dowiedzialam sie dopiero po fakcie.
martynka89 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-07-20, 17:01   #7
eloi
Rozeznanie
 
Avatar eloi
 
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 830
Dot.: "Pozbylam sie go"- i co dalej?

Nigdy nie przyszło mi do głowy wiązać się z dopiero co poznaną osobą ( tak jak i nie pędziłam nigdy z nieprzystojnym pośpiechem do łóżka pierwszego lepszego mężczyzny ) . Z tego , co obserwuję , jest to dość dobry sposób na unikanie osób dowartościowujących swoje marne ego cudzym kosztem . I pozwala na wykształcenie własnej , zdecydowanie określonej osobowości . Takiej , która nie zadowoli się w życiu bylejakością . Równocześnie odpada wtedy problem "ostrzeżeń" , bo dając sobie czas na poznanie drugiej osoby , łatwo zauważyć alarmujące symptomy ( typu : moje/moi ex były/byli nienormalne/ni, cały świat jest przeciwko mnie , ja ten/ta geniusz/ka co to wszystkim jeszcze pokażę , słowem mnóstwo słów w buzi - mało czynów potwierdzjących je ) . Wystarczy patrzeć , widzieć i nie ignorować oczywistości. Jednemu wystarczy jedna lekcja ( nie koniecznie bezpośrednia ) , innemu do końca życia będzie mało ( tak na pewno łatwiej ). Zatem , czemu przejmować się głupotą innych ? Głupi/a uwierzy komukolwiek ?
eloi jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2009-07-20, 17:05   #8
Fame
Zakorzenienie
 
Avatar Fame
 
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 4 852
Dot.: "Pozbylam sie go"- i co dalej?

takie poprostu jest zycie..
Fame jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-07-20, 19:29   #9
ania2510
Raczkowanie
 
Avatar ania2510
 
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 367
GG do ania2510
Dot.: "Pozbylam sie go"- i co dalej?

To by zalezało kim byłaby jego nowa dziewczyna. Gdybym ją znała i była jej życzliwa () to czemu nie, ale raczej nie zajmowałabym się "szpiegowaniem" ex i ostrzeganiem wszystkich jego nowych dziewczyn bo i tak by pewnie nie uwierzyły, sądząc, że robię to z zemsty.
ania2510 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-07-20, 20:26   #10
studi
Zakorzenienie
 
Avatar studi
 
Zarejestrowany: 2008-09
Lokalizacja: żółty domek
Wiadomości: 9 336
Dot.: "Pozbylam sie go"- i co dalej?

Nie interesowałoby mnie to i interesowac nie będzie-niech sobie żyje swoim życiem-krzyżyk mu na drogę
__________________
65-64-63-62-61-60-59-58-57-56-55
studi jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-07-20, 21:23   #11
niczka87
Zakorzenienie
 
Avatar niczka87
 
Zarejestrowany: 2008-12
Wiadomości: 4 654
Dot.: "Pozbylam sie go"- i co dalej?

Cytat:
Napisane przez martynka89 Pokaż wiadomość
Mam do Was takie pytanie. Czy po rozstaniu z draniem przejmujecie sie tym, ze on zaraz to samo zrobi nastepnej czy poprostu Was to nie obchodzi? Moze to glupie ale gdybyscie wiedzialy, ze mozecie ostrzec jakas dziewczyne przed takim facetem to zrobilybyscie to?
Nie przejmuje się po rozstaniu z draniem, mam wywalone na niego. Nikogo nie ostrzegam, bo nie interesuje mnie życie obcych ludzi. Całego świata nie ostrzegę prawda?
__________________
Only God can judge me.
niczka87 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2009-07-20, 21:51   #12
jodame
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 1 910
Dot.: "Pozbylam sie go"- i co dalej?

Niemożliwe jest łażenie za swoimi exami i uświadamianie każdej dziewczyny z którą zacznie się umawiać.

Sama chciałabym być ostrzeżona, jednak z ust byłej dziewczyny opinia "on jest draniem" nie jest zbyt wiarygodna.. .

Każdy może się zmienić (nawet "on"), każdy ma inne priorytety, potrzeby (może trafi swój na swego).

Po rozstaniu z kimś takim ("złym") najlepiej odciąć się od tej osoby zupełnie -nie Twój znajomy, nie Twój interes.
(Chociaż czasami warto wyjść z pomocą.... ale to w wyjątkowych sytuacjach, gdy dzieje się naprawdę źle.. .)

Edytowane przez jodame
Czas edycji: 2009-07-20 o 21:52
jodame jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-07-20, 22:15   #13
madziamacius8786
Zakorzenienie
 
Avatar madziamacius8786
 
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 9 812
Dot.: "Pozbylam sie go"- i co dalej?

przeżylam kiedyś związek z okropnym kolesiem, zaborczym..:/ całe szczęście to za mną..i nie obchodziło by mnie to czy będzie taki dla innej czy nie..
madziamacius8786 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-07-20, 22:24   #14
katiusha
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2005-09
Wiadomości: 180
Dot.: "Pozbylam sie go"- i co dalej?

Mnie po związku z "draniem" interesowało to że pójdzie i skrzywdzi następną i następne. A był wyjątkowo perfidny.
Ale niestety nic z tym nie można zrobić. Jak napisała jodame "z ust byłej dziewczyny opinia "on jest draniem" nie jest zbyt wiarygodna". Sama to słyszałam odnośnie tego typa i oczywiście sądziłam że przecież oni (ostrzegający mnie) nic o mnie nie wiedzą, więc nie wiedzą że dla mnie on na pewno jest i będzie inny. Głupota, głupota i jeszcze raz głupota. Nie wiem co by musieli zrobić żeby mnie wtedy powstrzymać, widać musiałam się na nim przejechać, i każda kolejna prawdopodobnie też nie miała innego wyjścia jak zmądrzeć po fakcie.
katiusha jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-07-20, 23:23   #15
Olgii
Raczkowanie
 
Avatar Olgii
 
Zarejestrowany: 2008-10
Wiadomości: 126
Dot.: "Pozbylam sie go"- i co dalej?

Niszczenie mu związków pod płaszczykiem dbania o jego obecną partnerkę, może wyglądać nieco jak usilna, acz żałosna próba zemsty albo desperacja ze strony skrzywdzonej.

Raczej mam gdzieś co się stanie z jego następną ofiarą.
Za to okropnie się cieszę, że to już nie będę ja.
Olgii jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-07-21, 09:58   #16
BrigitteBardot
Zadomowienie
 
Avatar BrigitteBardot
 
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 1 144
Dot.: "Pozbylam sie go"- i co dalej?

Nie byłam nigdy w takiej sytuacji, ale nie obchodziłoby mnie, co dalej będzie z nim i jego następną ofiarą. Byłabym pewnie zbyt zajęta sobą.
BrigitteBardot jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 20:47.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.