co poradzic...ślub z turkiem

[dornie]

Chce sie was zapytać co o tym sądzicie.......mianowicie wlasnie była moja psiapsiólka u mnie.
Nie widziałyśmy sie długo bo ona dostała prace i niemialyśmy czasu na ploty.
Co najlepsze że odwiedziła mnie ze swoim facetem.. on okazuje sie być turkiem, i moja kochana psióła oświadcza mi że sie pobierają.
Niby nic takiego ale...znają sie tylko 4 miesiace ,ona ma 18 lat rzuciła liceum bo stwierdzila ze teraz w grudniu sie żenia a potem wyjeżdzaja do niemiec bo turek dostanie tam prace.
Jej rodzice za bardzo za tym nie są...Niewiem co mam jej powiedziec z reguly wiem ze w domu jej sie nie układa bo rodzice lubia alkochol ale co ona zrobi sama w niemczech bez szkoly,języka,prawka i na dodatek niewiem jak jej sie z turkiem bedzie układalo.......co o tym sadzicie?? Dodam ze slub jest na szybko cywilny(bo turek z islamu).....I cala kase za ślub wykłada turek.........Ach niewiem czy dobrze robi??

[sweetish]

Napisane przez dornie

Chce sie was zapytać co o tym sądzicie.......mianowicie wlasnie była moja psiapsiólka u mnie.
Nie widziałyśmy sie długo bo ona dostała prace i niemialyśmy czasu na ploty.
Co najlepsze że odwiedziła mnie ze swoim facetem.. on okazuje sie być turkiem, i moja kochana psióła oświadcza mi że sie pobierają.
Niby nic takiego ale...znają sie tylko 4 miesiace ,ona ma 18 lat rzuciła liceum bo stwierdzila ze teraz w grudniu sie żenia a potem wyjeżdzaja do niemiec bo turek dostanie tam prace.
Jej rodzice za bardzo za tym nie są...Niewiem co mam jej powiedziec z reguly wiem ze w domu jej sie nie układa bo rodzice lubia alkochol ale co ona zrobi sama w niemczech bez szkoly,języka,prawka i na dodatek niewiem jak jej sie z turkiem bedzie układalo.......co o tym sadzicie?? Dodam ze slub jest na szybko cywilny(bo turek z islamu).....I cala kase za ślub wykłada turek.........Ach niewiem czy dobrze robi??

CZy dobrze robi, to się okaze...no ale co im sie tak spieszy? Znaja sie 4 miesiace... Podejrzane to dla mnie ciut.

[dornie]

Napisane przez sweetish

CZy dobrze robi, to się okaze...no ale co im sie tak spieszy? Znaja sie 4 miesiace... Podejrzane to dla mnie ciut.

No własnie niby chodzi o to ze chca w styczniu jechac do niemiec bo on dostanie po wujku jakas firme i chce przyjechac do niemiec z żona.Dlatego się żenia bo on w styczniu wyjeżdza....No ale wiesz martwi mnie bo duzo sie słyszy o tym że turki mają kobiety za"materac" i do sprzatania.

[Vivienne]

Głupota. Ślub w tym wieku to porażka jakaś, już nie mówiąc, że po 4 miesiącach znajomości Serio, źle robi- wychodzi za faceta o obcej kulturze, którego praktycznie nie zna, nic o nim nie wie, nie zna jego rodziny, na dodatek chce z nim wyjechac do obcego kraju, gdzie nie zna języka. No sory, inaczej niż głupotką nazwać się tego NIE DA

[Gwiazdeczka1978]

Uwazam, ze robi bład. Jest młoda i nie zna kompletnie tego faceta. Mieszkała z nim choc chwile? Gdzie sie poznali?

[sweetish]

Napisane przez dornie

No własnie niby chodzi o to ze chca w styczniu jechac do niemiec bo on dostanie po wujku jakas firme i chce przyjechac do niemiec z żona.Dlatego się żenia bo on w styczniu wyjeżdza....No ale wiesz martwi mnie bo duzo sie słyszy o tym że turki mają kobiety za"materac" i do sprzatania.

Akurat to, ze jest Turkiem, nie jest tu najważniejsze, bo nie można myślec stereotypowo... aczkolwiek zastanawiajace jest, że dziewczyna znajac faceta 4 miesiace bierze z nim cywilny od tak sobie.
Co z tego, ze ma dostac firme po wujku? Po co mu do tego żona? Nie wystarczy dziewczyna, narzeczona? Pfff..... Podejrzane to trochę.

[Kay lee]

hmm a ja mysle ,ze w tym wypadku jak najbardziej mozna poleciec stereotypem ,niech Twoja przyjaciolka zastanowi sie kilka razy porzadnie zanim wyjedzie lub co gorsza wezmie slub.Niech wezmie pod uwage ,ze to jednak inna kultura i religia a co sie z tym wiaze to i inne miejsce bedzie zajmowac w jego zyciu,niech choc troszke "skorzysta " z cierpienia i tragedii innych kobiet ktore przeszly przez takie malzenstwa,poczyta troche,moze znajdzie jakies forum o tej tematyce,a przedewszystkim POMYSLMalzenstwo po 4 miesiscach znajomosci to nie jest dobry pomysl ,ale malzenstwo z mezczyzna wyznajacym islam po 4 miesiacach znajomosci to juz jest porazajaca glupota.


Izapytaj ja , czy jest rzeczywiscie gotowa polegac na czlowieku ,byc zdana na jego laske i nielaske w obcym kraju ,tak naprawde go nie znajac,bo jeszcze nie wie czego sie moze po nim spodziewac.

[Kapust]

Napisane przez sweetish

Akurat to, ze jest Turkiem, nie jest tu najważniejsze, bo nie można myślec stereotypowo... aczkolwiek zastanawiajace jest, że dziewczyna znajac faceta 4 miesiace bierze z nim cywilny od tak sobie.
Co z tego, ze ma dostac firme po wujku? Po co mu do tego żona? Nie wystarczy dziewczyna, narzeczona? Pfff..... Podejrzane to trochę.

Oczywiście że nie można myśleć stereotypowo, ale pewne rzeczy przemawiające na niekorzyśc Młodej Europejskiej Kobiety wynikną nie tyle ze stereotypów ile z tego, że środowisko muzłumańskie ma swoje określone zasady których się trzyma nawet pomimo tego, że nie mieszkają w swojej ojczyźnie. Dlatego wydaje mi się że nie będzie szczęśliwa

A swoją drogą takie bajki o bogatym wujku co ma firmę bla bla bla... no błagam, kto w to wierzy?? Koleś się pewnie zastanawia jak ją zwabić za granicę a potem sprzedac do jakiegoś burdelu czy coś w tym stylu...

[201803290936]

Wątpię, czy do 18-letniej dziewczyny, która jest na tyle nierozsądna, aby rzucać naukę (czyli nawet matury nie ma - nie myśli o przyszłości), planować ślub z kimś (obojętnie, czy to Turek, czy Japończyk) po 4 miesiącach znajomości, dotrą jakiekolwiek argumenty. Za brak rozsądku najczęściej płaci się wysoką cenę, ale nie zawsze - może akurat jej się "usra" i trafi spod opiekuńczych skrzydeł rodziców w opiekuńcze ramiona męża?

[Lexie]

Napisane przez Vivienne

Głupota. Ślub w tym wieku to porażka jakaś, już nie mówiąc, że po 4 miesiącach znajomości Serio, źle robi- wychodzi za faceta o obcej kulturze, którego praktycznie nie zna, nic o nim nie wie, nie zna jego rodziny, na dodatek chce z nim wyjechac do obcego kraju, gdzie nie zna języka. No sory, inaczej niż głupotką nazwać się tego NIE DA

Zgadzam się, koleżanka może się naprawdę mocno wkopać, na własne życzenie...

Może w ten sposób chce uciec od pijących rodziców i nieciekawej sytuacji w domu, tylko czy nie trafi z deszczu pod rynnę?

[sweetish]

Doris1981 ma rację- Turek nie jest tu najważniejszy. Najważniejsza jest dziewczyna(wyjątkowo nierozsądna). Może warto byłoby pogadac z nią, zobaczyć co powie Ci sam na sam o tym całym związku, o jej planach. Może bedziesz miała okazję rozwiać jej jakieś watpliwosci,. zasiać ziarenko niepewności w tych wszystkich marzeniach i planach, które snuje? Nie sądzę, żeby się jej 'usrało' jak to nazwała Doris... Spod opiekuńczych skrzydeł rodziców to ona chce uciec, bo z tego co autorka watku pisała to wychowywała się w rodzinie patologicznej... W takich sytuacjach nie trudno o klęskę.. Z deszczu pod rynnę jak to mówią...

[Lakhi]

http://www.wizaz.pl/forum/showthread.php?t=366928 <-- Poczytaj, pokaż znajomej.

[balletoevs]

Niedość, że po 4 miesiącach znajomości, niedość, że dziewczyna ma 18 lat, niedość, że chce wyjechac za granicę to jeszcze... z Turkiem. Człowiekiem o zupełnie innej kulturze niż nasza.
Brak słow. Radzę przemowic kolezance do rozsądku.

[cnka]

swoja droga to dobrze sobie to wykombinowal.. znalazl naiwna 18, ktora pewnie nie trudno bylo zabajerzyc - bedzie slub, on bedzie mial obywatelstwo (ktore ulatwi mu legalny pobyt na terenie UE) i sporo zaoszczedzonej w ten sposob gotowki.. a dla dziewczyny wielkim szczesciem bedzie jesli on na tym poprzestanie a i jeszcze rozwod kiedys da...

[Romanaccia]

Napisane przez cnka

swoja droga to dobrze sobie to wykombinowal.. znalazl naiwna 18, ktora pewnie nie trudno bylo zabajerzyc - bedzie slub, on bedzie mial obywatelstwo (ktore ulatwi mu legalny pobyt na terenie UE) i sporo zaoszczedzonej w ten sposob gotowki.. a dla dziewczyny wielkim szczesciem bedzie jesli on na tym poprzestanie a i jeszcze rozwod kiedys da...

absolutnie sie zgadzam....
znalazl mloda,glupiutka i naiwna dziewczyne,ktora dala sie nabrac na jego bajer tak szybko,ze juz po 4 miesiacach znajomosci chce z nim brac slub....
a facet bedzie mial ustawione zycie.... paszport,papiery i wszystko co za tym idzie... jak juz dostanie to czego chce to nie chce nawet o tym myslec.....

[dornie]

Tak ja też uważam że żle robi. Na dodatek mam być śwadkiem na tym ślubie....:/ Obawiam sie jednego że jeśli zczne jej przemawiać do rozsadku to albo mi powie że jej zazdroszcze że jej nie wspieram,że jej nie rozumie...ze ona ho kocha itd.

Słyszałam również że u Turków niema czegoś takiego jak milość...że w ich wierze raczej jest malżeństwo obowiązkiem niż miłościa.

A takie jeszcze pytanie?? Czy jeśli by urodziła mu dziecko w tych niemczech a cos by sie im nie układało to może wziaść diecko i spingalać do polski czy wtedy sie to jakoś komplikuje?? Jak to prawnie wyglada??

[whoaboa]

najwyrazniej dziewczyna chce sobie zmarnowac zycie (porzucenie szkoly, wyjazd w obce strony, slub -> bajka).
rowniez wydaje mi sie, ze probuje w ten sposob uciec od problemu alkoholu w domu. tylko, ze watpie by to byla dobra droga.

jesli idzie o dziecko, to kwestia prawa w niemczech. ale zakladajac, ze on jest pelnoprawnym ojcem to dziewczyna moze zapomniec. bez jego zgody traktowane jest to jako 'porwanie' i tyle.

[allmode]

Sprawa śmierdzi na kilometr. Sytuacja rodzinna może nieciekawa, ale wydaje mi się, że ona wdepnie dopiero teraz w bagno.
Ja bym jej powiedziała dosadnie, co o tym myślę - nawet, jeśli miałaby się obrazić. Bo robi głupotę straszliwą - z porzuceniem szkoły na czele. Masz zamiar być świadkiem na tym ślubie ? - bo ja bym ręki do tego nie przyłożyła.

[xxSHINeexx]

Napisane przez dornie

Tak ja też uważam że żle robi. Na dodatek mam być śwadkiem na tym ślubie....:/ Obawiam sie jednego że jeśli zczne jej przemawiać do rozsadku to albo mi powie że jej zazdroszcze że jej nie wspieram,że jej nie rozumie...ze ona ho kocha itd.

Słyszałam również że u Turków niema czegoś takiego jak milość...że w ich wierze raczej jest malżeństwo obowiązkiem niż miłościa.

A takie jeszcze pytanie?? Czy jeśli by urodziła mu dziecko w tych niemczech a cos by sie im nie układało to może wziaść diecko i spingalać do polski czy wtedy sie to jakoś komplikuje?? Jak to prawnie wyglada??

Jasne, oni wcale nie kochaja
Tak, to jest blad, zeby brac slub kiedy zna sie kogos tak krotko.
A to ze jest turkiem nie ma nic do rzeczy.
Tak samo u nas sa zli faceci jak i tam.
Jej zycie. I tak zrobi co bedzie chciala. Nie ma co sie innym pchac w zycie, nawet jesli chce sie pomoc. Zwlaszcza, ze ona nie chce pomocy. Jak sie potknie, to sie czegos nauczy. Czlowiek uczy sie jedynie na wlasnych bledach.

[magdalena19]

Moim zdaniem to też zależy na jakiego Turka trafi ja np jestem w związku z Turkiem (przeszło od roku) i jestem bardzo zadowolona, to prawda mają zupełnie inna kulturę, zwyczaje np nie przepuszczają kobiety 1wszej w drzwiach i takie tam podobne, które w Polsce są ważne i świadczą o tym, że ktoś jest dobrze wychowany ale i na odwrót np mają bardzo wielki szacunek do osób starszych czego w Polsce nie zauważam! Oczywiście to jest kewstia "wypracowania" bo ja już zawsze wchodzę 1wsza!
Także ona może naprawdę trafiła na fajnego turka, ale chyba też miłość baardzo ją oślepiła! Jeśli byłaby to moja przyjaciółka to bardzo poważnie bym z nią porozmawiała, ale myślę że ona i tak zrobi swoje! Jednak moim zdanie on ją po prostu wykorzystuje i no przepraszam za ocenianie jej no ale głupia dziewczyna ponieważ nie ma nic oprócz swej miłości a on gdy dostanie obywatelstwo i będzie tu legalnie a to chyba jest warunkiem przejęcia firmy o to może ją kopnąć albo może też żyć z nią długo i szczęśliwie!
I RAZ JESZCZE TURCJA NIE JEST KRAJEM ARABSKIM!!!

[Wyrak]

Co tu duzo mowic - ona zachowuja sie jak ostania gowniara, rzuca szkole, goscia nie zna, a juz sie chce zenic; a jak dodac do tego jeszcze roznice kulturowe, to juz w ogole...

[beat@]

Uważam że robi błąd. Powinna skończyć szkołę a nie mysleć o wychodzeniu za mąż. A co będzie jak jej się z nim układać nie będzie?? Znają się dopiero 4 miesiące i już ślub Mieszkałam rok w Anglii i tam ludzi tego pochodzenia masę. Z własnego doświadczenia mówię że oni najchętniej by ślub brali na drugi dzień. Pracowałam z turkami i ciągle tylko zaczepiają Taki gatunek człowieka że tak powiem.

Ja mam koleżankę (26 lat) jest z hindusem. Ale to inna sytuacja. Znają się rok czasu. Miesiąc temu urodziła im się córeczka a w tym miesiącu biorą ślub. To rozumiem ale nie wieku 18 lat i nie po 4 miesiącach znajomości

[dzustam]

Co tu radzić? Powiedz jej co myślisz, z drugiej strony może to jej największe marzenie, co będziesz przyjaciółce radość z życia i miłości odbierać...

[wsiowy_gupek]

Robi głupio, nie zależnie czy z turkiem czy nie w tym wieku i z takim stażem związku ślub to głupota.
Postaraj sie pogadać z nią i DELIKATNIE wybic jej ten pomysł z głowy.

[Dotka90]

Powiedz jej, żeby się zastanowiła, co zrobi, jak wyląduje w niemieckim burdelu, a jej ukochany zostanie jej alfonsem.
Sorry, ale ślub 18latki to dla mnie głupota. Ślub po 4 miesiącach to idiotyzm. Wyjechanie za granicę z kimś, kogo się nie zna - kolejny 'mądry' krok.

[NiepozornaWampirka]

Dla mnie to co robi Twoja przyjaciółka nie jest dobrym posunięciem.
Ona zapewne kieruje się wizją romantycznej miłości ...
Ale jak wyjedzie do Niemiec w pełni zależna i finansowo i emocjonalnie od swojego męża...to będzie miała przechlapane:/

[paula78]

To,że on jest turkiem schodzi na dalszy plan w obliczu tego ,że dziewczyna ma 18 lat,rzuca szkole,wyjeżdza i znaja sie 4 miesiące i teraz fakt ze jest turkiem.

Nic na to nie poradzisz bo jak zaczniesz ja odsciagac od tego pomyslu to jeszcze bardziej sie zaprze,jej życie,widac to jej spoosb na ucieczkę od rodziny,domu.
Bardzo często mlodzie bez oparcia w domu wkraczaja w swiat doroslych :zwiakzi,sex,alkohol ,cie ,malzenstwa.


Wyjada zamieszkaja w dzielnicy tureckiej ,urodzi mu dzieci i beda zyli z zasilków albo bedzie miala budke w kebabem -to bardziej optymistyczny scenariusz .

[magge]

Coś strasznego brać ślub z kimś kogo się zna zaledwie 4 miesiące,mając 18 lat.Masakra jakaś Będe się modlić żeby ta dziewczynka się opamiętała.

[2018070520180950]

obiecuje jej zlote gory a ona naiwna wierzy..

[sine.ira]

Napisane przez dornie

ale co ona zrobi sama w niemczech bez szkoly,języka,prawka

Pewnie dzieciaka i pójdzie na socjal

A co o tym myślę ? Myślę, że to jej życie i jej (głupia zresztą) decyzja.