|
|
#1 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2008-12
Lokalizacja: :)
Wiadomości: 704
|
łamaga...
otóż... nie zakładam tego wątku po to, żeby narzekać ale po to, że poznać Wasze sposoby na radzenie sobie z ułomnościami
Wróciłam właśnie z jazdy na nartach ( nie w górach) taka mała wiejska górka TŻ zapalony narciarz mnie uczył i jakoś tak nie potrafię...no staram sie ale nogi mnie bolą ręce zimno i wszytsko naraz...ale pocieszam sie ze nikt uczony sie nie urodził...następnym razem bardziej sie postaram i bedzie lepiej a Wy co macie takiego co Was ogranicza i co checie zwalczyć?
__________________
http://www.slub-wesele.pl/suwaczki/200703083237.png Maturzystka 2010 ![]() Jestem Kierowcą! od 3.09.09 Konsultantka Oriflame 6% ![]() |
|
|
|
|
#2 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-10
Wiadomości: 1 497
|
Dot.: łamaga...
Ja tam pływać nie umiem... chciałabym wskoczyć kiedyś do basenu na wakacjach tak jak inni to robią ale po prostu się boję. Każdy ma jakieś tam swoje lęki, nie mam lęku prędkości a już napewno nie mam lęku wysokości i chciałabym się nauczyć pilotować samolot, a pływać się jak nie mogłam tak nie mogę nauczyć.
__________________
If it is important to you, you will find a way.
If it is not important to you, you will find an excuse. |
|
|
|
|
#3 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2008-12
Lokalizacja: :)
Wiadomości: 704
|
Dot.: łamaga...
pływać też nie umiem niesety..
__________________
http://www.slub-wesele.pl/suwaczki/200703083237.png Maturzystka 2010 ![]() Jestem Kierowcą! od 3.09.09 Konsultantka Oriflame 6% ![]() |
|
|
|
|
#4 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2008-12
Wiadomości: 2 789
|
Dot.: łamaga...
Ogranicza mnie moje lenistwo i potrzeba bardzo poważnej motywacji do walki z moimi ograniczeniami.
|
|
|
|
|
#5 |
|
BAN stały
Zarejestrowany: 2006-09
Wiadomości: 15 124
|
Dot.: łamaga...
Nie umiem pływać, nie mam prawa jazdy
Mam za to okropny, paraliżujący lęk wysokości i mimo, że uwielbiam podróżować, jak w perspektywie mam lot samolotem, to ogarnia mnie przerażenie...Radzę sobie tak, że jak już muszę lecieć, to tylko dużym samolotem (Boeing czy inny olbrzym) - nie wiem czemu, w dużym samolocie boję się mniej , a na lotnisku przed lotem muszę sobie niestety strzelić bardzo mocnego drina. Inaczej nie wsiądę i już.Masakra. |
|
|
|
|
#6 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: Bawaria
Wiadomości: 24 540
|
Dot.: łamaga...
Lęk wysokości, niedawno dałam się wciągnąć na jeden taki balkon widokowy... koszmar, koszmar. Nie spodziewałam sie po sobie AŻ takiej reakcji i dlatego tam weszłam, chyba z wiekiem się ten lęk u mnie pogłębia. Przeszkadza mi to.
Nie mam zdolności manualnych. Jedno co mi wychodzi to haftowanie, ewentualnie proste prace szydełkiem. Zawzięłam sie i mam zamiar to zmienić, bo bardzo mnie uspokajają takie robótki ręczne
__________________
Nie jestem na tyle młody żeby wiedzieć wszystko J.M. Barrie Afazja, darmowa strona z cwiczeniami! |
|
|
|
|
#7 | |
|
BAN stały
Zarejestrowany: 2006-09
Wiadomości: 15 124
|
Dot.: łamaga...
Cytat:
To jest bardzo ograniczające, straszne...człowiek sam siebie wykańcza. |
|
|
|
|
|
#8 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-05
Wiadomości: 3 761
|
Dot.: łamaga...
Szczury. Tej fobii nie przeskocze. Malo tego, to wlasnie ja, przez swoje niemyslenie, doprowadzilam dwa lata temu do inwazji szczurow w naszym domu. Bo mi szkoda bylo je zabijac, bo lepiej wyniesc daleko od domu.
A one glupie nie sa, wracaly, a jakze. I sie rozmnazaly na potege
|
|
|
|
|
#9 |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: łamaga...
Ja też mam koszmarny lęk wysokości, z którym nie mogę sobie dać rady. Wszelkiego rodzaju schody, przez które widać tę wysokość, pomosty widokowe, nawet drabiny prowadzące na strych to dla mnie przeszkoda wywołująca drżenie kolan i panikę. Cyrk robię, zawracam i czym prędzej schodzę na dół
__________________
------------------------------------------------------------------------------------------ |
|
|
|
|
#10 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: Bawaria
Wiadomości: 24 540
|
Dot.: łamaga...
Cytat:
a i tak musiałam byc eskortowana. A pierwsza reakcja była taka, że połozyłam sie na podłodze i stwierdziłam, że tutaj umrę, bo na dól nie dam rady zejść. Bardzo mi to przeszkadza, kiedyś nie miałąm az takich objawów. Hvid, szczury w domu?! Jezu...
__________________
Nie jestem na tyle młody żeby wiedzieć wszystko J.M. Barrie Afazja, darmowa strona z cwiczeniami! Edytowane przez Luba Czas edycji: 2010-02-06 o 15:04 |
|
|
|
|
|
#11 |
|
BAN stały
Zarejestrowany: 2006-09
Wiadomości: 15 124
|
Dot.: łamaga...
O tak...mnie jeszcze przerażają takie kręcone schody. A jak są jeszcze na dodatek bez poręczy, to totalnie odpadam. Acha i jeszcze przeszklone windy....o rany...
Edytowane przez sine.ira Czas edycji: 2010-02-06 o 15:08 |
|
|
|
|
#12 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-05
Wiadomości: 3 761
|
Dot.: łamaga...
Tak Luba, szczury. Mialy bezproblemowy dostep do wody dla zwierzakow (w miskach) i psiego jedzenia (tez w miskach na podlodze). A wchodzily przez mala dziure za szafka. Noca.
Dopiero weterynarz wyjasnil, dlaczego przychodza (staly dostep do wody i pozywienia) i jak sobie z nimi radzic. |
|
|
|
|
#13 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: Bawaria
Wiadomości: 24 540
|
Dot.: łamaga...
Cytat:
Jakbym spotkała szczura to chyba by mnie na drugim końcu wsi usłyszeli...
__________________
Nie jestem na tyle młody żeby wiedzieć wszystko J.M. Barrie Afazja, darmowa strona z cwiczeniami! |
|
|
|
|
|
#14 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2008-12
Lokalizacja: :)
Wiadomości: 704
|
Dot.: łamaga...
ja mam jeszcze problem z pająkami...a szczury mi nie przeszkadzaja pod warunkiem ze sa zywe ...
__________________
http://www.slub-wesele.pl/suwaczki/200703083237.png Maturzystka 2010 ![]() Jestem Kierowcą! od 3.09.09 Konsultantka Oriflame 6% ![]() |
|
|
|
|
#15 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-05
Wiadomości: 3 761
|
Dot.: łamaga...
Tak, mam kota, ktory ma juz 15 i pol roku. Wowczas byl niewiele mlodszy, wiec ganiac za szczurami mu sie nie chce.
A moze po prostu wiedzial, ze nie ma sie co wychylac i stawac do boju z grupa szczurow, bo sobie sam nie poradzi. |
|
|
|
|
#16 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 3 569
|
Dot.: łamaga...
Mam koszmarny lek wysokości, ale strasznie harda jestem. Znajomi namówili nas na zjazd na linach ze 100 metrów z pewnego budynku, oczywiście się zgodziłam. Efekt był taki, że darłam się w niebogłosy, żeby mnie ludzie trzymali i nie puszczali, potem złapałam pana alpinistę za ramię i kazałam się sprowadzić bezpiecznie na dół. Windą.
|
|
|
|
|
#17 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-10
Wiadomości: 1 497
|
Dot.: łamaga...
o kurcze... naprawde macie aż takie lęki wysokości?
To tak jak ja sie boje basenów, a jakby mi ktoś kazał przez chwilę nie oddychać i wsadzić samą głowę pod wodę to bym chyba umarła ze strachu że się uduszę albo że nie wytrzymam i się utopię! A co do samych wysokości to od momentu kiedy pierwszy raz się przekonałam co to za uczucie lecieć samolotem to wtedy się w tym zakochałam, uwielbiam być w powietrzu a lot samolotem to najfajniejsza rzecz związana z wakacjami . Zastanawiałam się też nad tym, czy by kiedyś nie skoczyć ze spadochronem ale o wiele bardziej chciałabym znaleźć się za sterami samolotu
__________________
If it is important to you, you will find a way.
If it is not important to you, you will find an excuse. Edytowane przez LaCandy Czas edycji: 2010-02-06 o 16:11 |
|
|
|
|
#18 |
|
BAN stały
|
Dot.: łamaga...
Ja też nie umiem pływać, tak się cieszę, że nie ja jedna.
|
|
|
|
|
#19 |
|
Ekspert GotowaniaNaGazie
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: Wsi spokojna, wsi wesoła...
Wiadomości: 9 363
|
Dot.: łamaga...
No, ja ogólnie wody, wysokości się nie boję, szczurów... pająków... też nie :P więc tak z typowych babskich nic.
Moje ograniczenie... lenistwo, odkładanie wszystkiego.. czasami niedotrzymanie słowa.. :/ tak po prostu "bo mi tak wychodzi". Ale przyznam się że walczę z tym i mam takie swoje małe sukcesy już..
|
|
|
|
|
#20 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2005-11
Wiadomości: 11 481
|
Dot.: łamaga...
ja mam chyba najbardziej pokręconą fobię - panicznie się boję i brzydzę gołębi... nie ma bata, żebym przeszła przez rynek w krakowie czy jakikolwiek inny plac na którym są gołębie. Im więcej tym gorzej...
Inne ptaki nawet większe nie wywołują u mnie az takich reakcji. a druga rzecz to standardowe odkładanie wszystkiego na ''potem'' . nienawidzę tego u siebie... |
|
|
|
|
#21 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 595
|
Dot.: łamaga...
nie umiem pływac
__________________
Rozważ, jak trudno jest zmienić siebie, to zrozumiesz, jak znikome masz szanse zmienić innych |
|
|
|
|
#22 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2008-11
Lokalizacja: miasto doznań
Wiadomości: 2 055
|
Dot.: łamaga...
Nie umiem pływać, nie mam zdolności manualnych (dwie lewe ręce
, ale to będę musiała zwalczyć, ciuchy historyczne same się nie uszyją i nie wyhaftują ), nie umiem tańczyć, czasem mam problemy z odróżnieniem prawej od lewej... ![]() Ale najgorszy i tak jest mój lęk przed uszkodzeniem dłoni czy stóp i igłami od strzykawek. Krew może się lać strumieniami, bebechy walać się po podłodze, ale gdy tylko na filmie zobaczę scenę na przykład wyrywania paznokci, to od razu robi mi się słabo... Tak samo w realu - jeśli zobaczę na dłoni czy stopie (choć na to reaguję słabiej) choćby małą plamkę krwi, to zaczynam panikować i robię się zielona. Panicznie boję się zastrzyków czy pobierania krwi. A dlaczego? Nie wiem. Wiem, że to nie boli, ale... No właśnie. Nadal potrafię uciekać przed pielęgniarką po całym gabinecie, czasami jestem przytrzymywana siłą. A zdarza mi się też robić takie sceny, że szkoda gadać (kontrastu do zrobienia tomografii nie udało mi się podać)... Ale czasem dostaję lizaki. Za dzielność
__________________
je t'ai attendu cent ans dans les rues en noir et blanc
tu es venu en sifflant |
|
|
|
|
#23 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-08
Lokalizacja: dolnośląskie
Wiadomości: 1 161
|
Dot.: łamaga...
Ja chociaż jak pewnie większość kobiet lubię zakupy, ale niesamowicie odstraszają mnie sprzedawcy i asystenci )czy jak to się tam mówi)w sklepie. Nie lubię jak oferują mi pomoc, czuję się jakaś osaczona i mówię szeptem gdyż wydaje mi się, że wszyscy się na mnie patrzą. O załatwianiu jakiejkolwiek sprawy w której muszę coś powiedzieć (np. naprawa telefonu) nie ma mowy...
|
|
|
|
|
#24 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 5 398
|
Dot.: łamaga...
Cytat:
A jak wiem, że mam iść na pobieranie krwi, to aż to tego momentu cały czas o tym myślę, panikuję i pocę się ze strachu (przed igłą?!). Tak samo jak oglądam jakiś film i widzę igłę (nie ważne, czy wbijaną czy "po prostu"), to odwracam wzrok i w dodatku już czuję ją na sobie A druga fobia, to woda. Pływać umiem, ale odkąd kilka lat temu jeden koleś prawie mnie nie utopić, nie weszłam do wody i za nic nie potrafię się przełamać. Głęboka woda i ja już się nie lubimy... Nie umiem też za cholerę utrzymać porządku w pokoju. Co jakiś czas robię "generalne porządki" i obiecuję sobie, że od tej pory będę wszystko odkładać na swoje miejsce i już nigdy nie będę mieć bałaganu... I co? I potem znów jest to samo, czyli walające się rzeczy po całym pokoju, a na półkach wszystko i nic... |
|
|
|
|
|
#25 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-05
Lokalizacja: z daleka
Wiadomości: 4 545
|
Dot.: łamaga...
Boje sie panicznie pajakow. Wrzeszcze krzycze, puls mi szaleje, dusze sie i nie kontroluje absolutnie - macham wszystkimi konczynami i takie tam
Boje sie nawet obrazkow Ale jakos zyje z ta fobia i niezle sobie radze.Nie mam prawa jazdy i czarno to widze - nawet na rowerze stanowie zagrozenia na drodze (co nie znaczy, ze nie umiem jezdzic). Jesli chodzi o taniec to wszystkiego ucze sie dwa razy dluzej niz inni (ale ciesze sie, ze jakos mimo wszytsko ogarniam sprawe). A i bardzo depresyjnie wplywaja na mnie dluzsze, samotne zakupy. Najbardziej zas zycie mi utrudnia moja dezorganizacja i roztrzepanie i wlasnie z tym staram sie walczyc, no bo teoretycznie na to moge miec wplyw i to jakos kontrolowac
|
|
|
|
|
#26 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-04
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 1 802
|
Dot.: łamaga...
Boję się zjeżdzania na zjeżdzalniach w aqua parkach i skakania do basenu. Zawsze staram się ostroznie wchodzić do basenu. Poza tym pływam całkiem dobrze
__________________
Tymuś "myśli spokojne ponad wodami pochyl miłością..." |
|
|
|
|
#27 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-06
Lokalizacja: Neverland
Wiadomości: 1 222
|
Dot.: łamaga...
- nie umiem pływać (utrzymuję się krótko i z wielkim zmęczeniem, chociaż wodę lubię, lubię skakać, zjeżdżać, nurkować - wszystko - byleby z zatkanym nosem - inaczej zakrztuszenie i panika murowane
)- na nartach jeździć "umiem" ale po 3 latach mniej więcej cały czas tak jak ludzi za 1 razem (nic na to nie poradzę, nigdy mnie nie bawiły jakieś szusowania, w ogóle na narty jeździłam żeby innym zrobić przyjemność więc ten zjazd to MĘKA i zawsze cholernie bolą mnie nogi w tych butach całych...) - mam LĘKI przed piłkami. nauczyłam się już stać na boisku i nie zwiewać przy siatkówce, przy piłce nożnej coraz rzadziej, ale kosz czy piłka ręczna... makabra - boję się w ogóle złapać, rzucić, cokolwiek - nie muszę pisać jak biegam i skaczę ![]() - ostatnio po raz drugi byłam na łyżwach (pierwszy 2-3 lata temu, więc nauka od nowa) - większość znajomych nauczyła się przy mnie w godzinkę na luzaku, ja ostatnio już byłam 2 raz tylko po to żeby się nauczyć i co prawda wychodzi odrobinę lepiej, ale tak rozharatałam sobie stopę że pewnie do kolejnej wizyty na lodowisku i to zapomnę ![]() - na rowerze jeżdżę bardzo podstawowo, też o akrobacjach nie ma mowy, chociaż lubię w sumie
__________________
Playing it safe is the most popular way to fail. W taki dzień jak ten Marco Polo wyruszył do Chin. Jakie są Twoje plany na dzisiaj? Edytowane przez numb05 Czas edycji: 2010-02-06 o 18:41 |
|
|
|
|
#28 | |||
|
BAN stały
Zarejestrowany: 2009-12
Wiadomości: 2 586
|
Dot.: łamaga...
Cytat:
Cytat:
Cytat:
Kręcone schody? A w życiu. Wyjść - wyjdę, gorzej ze schodzeniem, mam od razu wizje, że spadam itp. Balkony czy chociażby wyglądanie przez okno powyżej 4 piętra odpada. TŻ kiedyś wyciągnął mnie na wieżę Eiffela, bardzo długo tego żałował. Ale to było na zasadzie 'no już, nie przesadzaj, nie może być przecież tak źle'. Nie muszę mówić, że było nawet gorzej? Praktycznie położyłam się plackiem na podłodze - wtedy czułam się bezpiecznie.Mam jeszcze coś takiego, że panicznie boję się iść sama po moście. Od razu atak duszności, mroczki przed oczami i miękkie kolana. Jeśli ktoś idzie przede mną i mogę się na tej osobie skupić - nie mam problemu. Jeśli nie mam na kim oka zawiesić - kaplica. |
|||
|
|
|
|
#29 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-02
Lokalizacja: śląsk
Wiadomości: 1 648
|
Dot.: łamaga...
hmmm... panicznie boje się noży, nie jestem w stanie obrać jakiegoś warzywa bez użycia obieraka, mimo że nigdy się nie skaleczyłam nożem.
Boje się zjeżdżalni na basenach, zanurzania głowy pod wodę, a właściwie szyji bo boje się że się uduszę, boje sie tez gdy ktoś dotyka dłońmi mojej szyi, też właśnie ze strachu przed uduszeniem.
__________________
|
|
|
|
|
#30 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 9 506
|
Dot.: łamaga...
... Byliśmy w lesie jakoś na jesień. Usiadłam za kierownicą. USIADŁAM, bo jak usłyszałam co trzeba zrobić co przycisnąć z jakim wyczuciem przekręcić jednocześnie patrząc na lampkę potem coś machnąć i DOPIERO RUSZYĆ to się przeraziłam, odwidziało mi się i generalnie od roku "robię prawo jazdy" ale coś dojść do punktu szkolenia nie mogę.
---------- Dopisano o 18:46 ---------- Poprzedni post napisano o 18:46 ---------- Acha i mieliśmy na walentynki lecieć do Szwecji. Ale ja się panicznie boje samolotów więc nici z planów. Nie sądzę bym kiedyś poleciała. Do Włoch jechaliśmy autokarem przez milion godzin, bo bałam się samolotu
__________________
Kto sieje wiatr ten zbiera burze
![]() |
|
|
![]() |
Nowe wątki na forum Intymnie
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 18:52.



Wróciłam właśnie z jazdy na nartach ( nie w górach) taka mała wiejska górka TŻ zapalony narciarz mnie uczył i jakoś tak nie potrafię...no staram sie ale nogi mnie bolą ręce zimno i wszytsko naraz...ale pocieszam sie ze nikt uczony sie nie urodził...następnym razem bardziej sie postaram i bedzie lepiej












To tak jak ja sie boje basenów, a jakby mi ktoś kazał przez chwilę nie oddychać i wsadzić samą głowę pod wodę to bym chyba umarła ze strachu że się uduszę albo że nie wytrzymam i się utopię! 


