Makijaż ślubny...

[DominikaS]

Często czytam krytyczne opinie o makijażach slubnych wykonywanych przez wizażystki i z niektórymi zarzutami dziewcząt nie mogę się zgodzić...
Pomijając fakt że rzeczywiście można trafić na jakąś niedouczoną makijażyske to:
makijaż ślubny ma prawo być cięższy od tego który stosujemy na dzień - musi wytrzymać wiele godzin w niezmienionym stanie, większość pań młodych ma sesje w trakcie dnia ślubu co oznacza że powinien mieć cech makijażu do zdjęć, powinien wytrzymać "wielkie emocje" związane z tym dniem czyli być wodoodporny (szczególnie że śluby często odbywają się latem podczas upałów a makijaż nie ma prawa spłynąć). W przypadku gdy panna młoda ma w planach welon - powinien być mocniejszy żeby było twarz widac w ogóle. Goście oglądają panne młoda z dużej odległości i z tego względu też powinien byc mocniejszy. Podczas ceremonii i póżniej robionych jest setki zdjęć, więc twarz powinna być zmatowiona (no chyba że sam makijaż ma być blyszczący - ale i tak czubek nosa nie powinien świecić).
Po to robimy makijaż próbny żeby dokładnie wytłumaczyć makijazystce o co nam chodzi. Ale czasem może warto wysłuchać też jej porad a nie mówić " nigdy nie uzywam podkładu więc go nie potrzebuje".
Makijaż ślubny wcale nie musi być naturalny - powinien być dostosowany do całości stroju i fryzury.
Musicie się też troszke przyzwyczaić wcześniej do makijazu bo może miec on inny kształt, nadprogramową kreskę, doklejone rzęsy, mocniej zaznaczone brwi... - nie oznacza to że będziecie wygladać gorzej - po prostu jesteście przyzwyczajone do innego wizerunku...
Oczywiście naważniejsze jest żebyście sie dobrze w nim czuły Ale nie rozumiem dlaczego tyle z Was jest niezadowolonych z makijazu próbnego... Czy te makijażystki Was przyczepiają do fotela i usypiaja na czas pracy? Zawsze możecie powiedzieć co Wam sie nie podoba, że nie tak to wyobrażałyście, że nie chcecie aby korzystały ze swoich kosmetyków bo jesteście uczulone , itd...
Co do używania tych samych kosmetyków do malowania różnych klientek to jeżeli zachowane są podstawowe zasady higieny to nie ma się czego obawiać. Poproście żeby pani wyczyściła pędzle i odkaziła je przy Was, zaobaczcie w jakim stanie utrzymuje kosmetyki, czy gąbki i puszki są czyste (powinny być prane po kazdym użyciu z tym że z gąbek lateksowych nie zawsze schodzą wszystkie plamy - ale zawsze można poprosić o uzycie nowej - wyciągniętej z fabrycznego opakowania)Zwróćcie też uwagę czy makijazysta myje ręce przed przystąpieniem do pracy - to ważne bo niektórzy korzystaja z dłoni jak z palet malarskich
Przede wszystkim mówcie co Wam sie nie podaba w tym co mkijazysta proponuje ale nie bójcie też zmian - to nie na stałe - zawsze można zmyć i zacząc od nowa

[guest]

ja ostatnio właśnie pisałam o makijażu ślubnym na szczęście próbnym , który robiła mi kosmetyczka. Wiem że taki makijaż powinien być cięższy żeby przetrwał na twarzy cały dzień ale nie może powodować uczucia ściągnięcia wręcz bólu na twarzy chyba kosmetyczka widzi jaką mam cerę ( w końcu to jej praca) i nakładanie mi na twarz ciężkiego mazidła do skóry tłustej ( gdy mam suchą i wrażliwą ) jest nieporozumieniem. Może w mieście w którym mieszkasz są inne zasady u kosmetyczki u której byłam nie ma możliwości spróbowania kilku makijaży kosmetyczka zrobiła jeden podała cenę i powiedziała dziękuję. Nie jestem osobą kłótliwą więc zapłaciłam i wyszłam. Marzę o makijażu ślubnym takim z prawdziwego zdarzenia. Noszę okulary więc trzeba mocniej podkreślić oczy , chcialam się oddać w ręce profesjonalisty ale niestety nie znam takiego. Co do używania kosmetyków na różnych klientkach to moja fobia , chyba nic nie szkodzi jak przyniosę swoje kosmetyki , w końcu kosmetyczka może mi powiedzieć w jakie powinnam się zaopatrzyć.

[guest]

A znacie może jakiąś wizażystke godną polecenia z Warszawy lub okolic. Najlepiej taką która dojeżdza do domu panny młodej, maluje i czesze. Chciałaby kogoś sprawdzonego, mimo iż nie zamierzam zrezygnować z próby. Acha, i dobrze żeby cena za tą usługę nie szokowała.

[DominikaS]

Na pewno powinnaś miec swój puder i wizażystka powinna Ci dać próbke szminki (na przykład na małej karteczce) żebyś sobie kupila taką jaką Cie pomaluje. Przyda Ci się też błyszczek [img]icons/icon7.gif[/img]
Natomiast wszyskiego to nie warto kupować na ten jeden raz - baz, pudru fiksującego, jakichś brokotatów...
A w ogóle to nie chodzi o to żebyś sie klócila tylko zebyś była zadowolona - skoro płacisz to masz prawo wymagać żeby ten próbny makijaż wygladał tak by Ci się podobało, nawet jeśli miała by Ci go robić dwa czy trzy razy - liczy sie wszak efekt makijazu próbnego a skoro jeden Ci się nie podobał to powinna zrobić drugi. Nie dogadałyście się na początku? Nie pytała czego oczekujesz? Eee to lepiej moze idź do innej))

[NEA]

oj...te makijaże ślubne [img]icons/icon7.gif[/img] [img]icons/icon7.gif[/img]

Przede wszytskim jeżeli jesteście przeczulone na formę obsługi ( kilka klientek na raz - ja jestem i to strasznie wyczulona na tym punkcie !) najlepiej znaleść kosmetyczkę która przychodzi do domu, jest wtedy pewność że niebędzie skakać koło innych osób! A tak poza tym to jeżeli niepodoba Wam się jakość wykonywanych usług to mówić o tym mówić i jeszcze raz mówić!!!! przecież za to płacicie [img]icons/icon7.gif[/img] jeżeli zauważysz że wizażystka chce użyć nieoczyszczonego pędzla lub gąbki to poproś aby wyczyściła go, nie wstydż się! Ty za to płacisz masz prawo wymagać!
Pozdrawiam NEA

[guest]

Chyba rzeczywiście pójdę do innej wizażystki. Ale mam inne pytanie co to jest puder fiksujący ?Pierwszy raz spotkałam się z taką nazwą i bardzo mnie zaciekawiła. Będę wdzięczna za odpowiedz [img]icons/icon7.gif[/img]

[kicia8220]

Droga guest przeczytaj to co napisalas wyzej : poszlas na makijaz do kosmetyczki a ona ma prawo nie wiedziec ze ten poklad nie jest dla ciebie gdyz ona byla ksztalcona w innym kierunku , dlatego proponuje ci znalesc wizazystke ktora uczyla sie sztuki makijazu, i ona juz powinna wiedziec jaki podklad ci dobrac . Wiec moze dlatego ze na makijaz wybieracie sie do kosmetyczki a nie wizazystki jestescie nie zadowolone .

[kamisio]

Oprócz wiedzy potrzebne jest wyczucie bo ślub to nie pokaz mody gdzie maluje się modelki jak się chce i nie mają one nic do powiedeznia.
Makijaż ślubny jest jak część stroju musi odpowiadać charakterowi panny młodej dlatego tak ważne jest aby przed próba poświęcić 15-20 minut na rozmowę, poznać osoba którą mamy upiększyć – naprawdę jest to potrzebne bo oszczędza to również czas wizażystki, nie potrzeba dwóch czy trzech prób, wystarczy wysłuchać, porozmawiać i zrozumieć czego oczekuje klientka wtedy w 80-90% już pierwsza propozycja jest trafiona.
Nie mówię przez to że mamy jak klakierzy malować tak jak chce klientka, ale wiem też że poprawną technikę i gusta klientki można pogodzić, po prostu przyszłe panny młode nie wiedzą wielu rzeczy o makijażu – wystarczy im to wytłumaczyć

Sezon ślubny przed nami))))))))))))))))))) ))

[aprzybyla]

bardzo przydatny temat

[Mała Mi88]

Cześć. Tak właśnie czytam to co jest napisane w tym poście.
Mam może nietypowe pytanie. Czy nie macie może jakiegoś opisu jak zrobić dobry ślubny makijaż?? We wrześniu moja kuzynka będzie miała ślub, jak sie okazało ślub jest zagranicą a dokładnie w Niemczech. Kuzynka dużo opowiadała swojej nowej rodzince o tym, że ma kuzynkę (czyli mnie), która chcę sie uczyć za kosmetyczkę i że będzie ją malować na wesela, sumując wychwalała mnie, z czego trochę zabardzo się nie cieszę, bo skoro mnie tak wychwalała, to będę musiała się sprawdzić jako kosmetyczka pani młodej. A wiem o tym, że każdy będzie patrzał mi na ręce, co ja takiego wymaluje na tej pannie młodej.

Proszę napiszcie jakieś propozycje makijażu. I to czego powinnan i czego nie powinnam użycać wykonując ten makijaż.

Pozdrawiam

[Gixerka]

Klasyczny makijaż ślubny rządzi sie osobnymi prawami.
Zastanawiam sie czy można w nim użyć ciemnobrązową pomadkę??

[biedrona_007]

hej. znacie jakis dobry salon kosmetyczny i fryzjerke w lodzi w okolicach przybyszewskiego tatrzanska badz osobe ktora dojezdza do klienta? zlezy mi na waszym zdaniu, nie chcialabym sie naciac.

[201711281030]

Pytanie do wizażystek:
Czy przy makijażu ślubnym z bliska, nawet bardzo bliska, zawsze widać że ten podkład, puder itp. jest?

[Konsystencja]

Napisane przez asica_

Pytanie do wizażystek:
Czy przy makijażu ślubnym z bliska, nawet bardzo bliska, zawsze widać że ten podkład, puder itp. jest?

Jeśli cera jest zadbana, nie jest przesuszona i nie wymaga sporej ilości kosmetyków, to makijażu nie musi być widać. Jest jeszcze jedna rzecz, która może powodować, że makijaż jest mocno widoczny - włoski na twarzy. Kiedy jest ich sporo warto pomyśleć przed ślubem o epilacji, bo inaczej ciężko zrobić tak make up, aby był niewidoczny, nawet kiedy cera jest piękna i zadbana.

[jozefinaG]

Napisane przez Konsystencja

Jeśli cera jest zadbana, nie jest przesuszona i nie wymaga sporej ilości kosmetyków, to makijażu nie musi być widać. Jest jeszcze jedna rzecz, która może powodować, że makijaż jest mocno widoczny - włoski na twarzy. Kiedy jest ich sporo warto pomyśleć przed ślubem o epilacji, bo inaczej ciężko zrobić tak make up, aby był niewidoczny, nawet kiedy cera jest piękna i zadbana.

Dokładnie Produkty do makijażu lubią osadzać się na tym meszku i wtedy jest ryzyko, że będzie je widać.
Przed ślubem warto również wybrać się do kosmetyczki, jeżeli ja się problem z widocznymi skórkami na twarzy. Kosmetyczka dobierze wtedy odpowiedni rodzaj peelingu i zabiegi nawilżające