i śmierć nas nie rozdzieli

ashlix · 2010-05-30, 15:29

- Ej dziewczyny! - ??? - ... Jedziecie z nami ? [tu szeroki uśmiech] - ... ? Gdzie ? - A gdzie chcecie? Ambitny dialog. Tak, tak. Była sobota wieczór. Czekałeś z kolegą na taksówkę. Dziś postanowiłeś się pobawić. Byłeś taki młody ... I ja taka młoda ... W rozmowie okazało się, że jesteś bratem kogoś kogo znam. Zgodziłyśmy się jechać z Wami. Czy to było głupie, nieostrożne? Nie wiem. W końcu to była taksówka - nie Wasz samochód. W końcu klub to miejsce publiczne... W końcu my też chciałyśmy się tego dnia dobrze bawić ... A Ty byłeś taki przystojny, że ... Jak mogłam odmówić? Spędziliśmy razem jakieś 12 godzin, podczas których powiedziałeś mi: "Jeeeezuuuu ... chyba się w tobie zakochałem

", pamiętasz? Na pewno.

Wiem, głupio brzmi : jak tani podryw, ALE ... zawsze znałam się na ludziach i wiedziałam, że to wyznanie było spontaniczne i bardzo szczere. Byliśmy razem ponad 5 lat. Zawsze powtarzałeś, że to miłość od pierwszego wejrzenia, że nigdy nikogo nie kochałeś, myślałeś nawet, że może nie jesteś zdolny do miłości, bo reszta dziewczyn zawsze działała Ci na nerwy ... I stało się. Pokochałeś mnie od pierwszego wejrzenia i kochałeś do końca. Po intensywnym roku bycia ze sobą zaszłam w ciążę. Nasz Synek przyszedł na świat 11.12.2006. "Tatuuuuusiaaaa syyyyneeeek" - Twoje słowa, gdy Go zobaczyłeś - powtarzane bez końca i wywołujące uśmiech na twarzach wszystkich w około. Zakochałeś się w Nim. I ja też się zakochałam. Nie byliśmy idealną parą, wiesz o tym - jednak nasza miłość była wyjątkowa. Wiele było kłótni, wiele awantur ... Jednak sam przyznaj - udało nam się przez te wszystkie kłótnie dojść do jakiś kompromisów i wypracować całkiem fajny układ, prawda? Tak bardzo dziękuję Ci za Twoją miłość, za Twoją bezinteresowną pomoc ... zawsze i wszędzie. Ja zmieniłam Ciebie, a Ty zmieniłeś mnie - na lepsze. Dziękuję Ci Kochanie za to kim teraz jestem. Bóg zabrał Cię do siebie. Wierzę, że jest Ci dobrze tam gdzie teraz jesteś. Bardzo tego chcę. Byłeś taki młody - i umarłeś młodo. Gdy się kłóciliśmy czasem mówiłeś : "Kochanie ... Pogódź się ze mną. Ja i tak długo nie pożyję". Dlaczego to mówiłeś? Nigdy nie mogłam zrozumieć ... A teraz zastanawiam się : czy człowiek czuje takie rzeczy? Nie potrafiłeś tego uzasadnić ... Mój Skarbie ... Widzę w naszym Synku Ciebie ... I On zawsze będzie mi o Tobie przypominał. Nigdy, nigdy nie zapomnę, nigdy nie wymażę Cię z serca ... Jesteś i będziesz dla mnie już na zawsze kimś wyjątkowym. NA ZAWSZE. Nie napiszę : "żegnaj", bo wcale nie chcę się żegnać. Chcę, żebyś był zawsze obok mnie ... Chcę Cię czuć ... Chcę z Tobą rozmawiać - czy to pisząc do Ciebie, czy to mówiąc ... Ty jesteś. Póki żyjesz we mnie.

E.J. · 2010-05-30, 15:48

ashlix wzruszyłam się

...piękne świadectwo miłości.... To o Tobie tak? współczuje

a jednocześnie zazdroszczę takiej miłości - prawdziwej, niezłomnej.... aż po kres....

guska · 2010-05-30, 16:06

Cytat:

Napisane przez ashlix

- Ej dziewczyny! - ??? - ... Jedziecie z nami ? [tu szeroki uśmiech] - ... ? Gdzie ? - A gdzie chcecie? Ambitny dialog. Tak, tak. Była sobota wieczór. Czekałeś z kolegą na taksówkę. Dziś postanowiłeś się pobawić. Byłeś taki młody ... I ja taka młoda ... W rozmowie okazało się, że jesteś bratem kogoś kogo znam. Zgodziłyśmy się jechać z Wami. Czy to było głupie, nieostrożne? Nie wiem. W końcu to była taksówka - nie Wasz samochód. W końcu klub to miejsce publiczne... W końcu my też chciałyśmy się tego dnia dobrze bawić ... A Ty byłeś taki przystojny, że ... Jak mogłam odmówić? Spędziliśmy razem jakieś 12 godzin, podczas których powiedziałeś mi: "Jeeeezuuuu ... chyba się w tobie zakochałem

", pamiętasz? Na pewno.

Wiem, głupio brzmi : jak tani podryw, ALE ... zawsze znałam się na ludziach i wiedziałam, że to wyznanie było spontaniczne i bardzo szczere. Byliśmy razem ponad 5 lat. Zawsze powtarzałeś, że to miłość od pierwszego wejrzenia, że nigdy nikogo nie kochałeś, myślałeś nawet, że może nie jesteś zdolny do miłości, bo reszta dziewczyn zawsze działała Ci na nerwy ... I stało się. Pokochałeś mnie od pierwszego wejrzenia i kochałeś do końca. Po intensywnym roku bycia ze sobą zaszłam w ciążę. Nasz Synek przyszedł na świat 11.12.2006. "Tatuuuuusiaaaa syyyyneeeek" - Twoje słowa, gdy Go zobaczyłeś - powtarzane bez końca i wywołujące uśmiech na twarzach wszystkich w około. Zakochałeś się w Nim. I ja też się zakochałam. Nie byliśmy idealną parą, wiesz o tym - jednak nasza miłość była wyjątkowa. Wiele było kłótni, wiele awantur ... Jednak sam przyznaj - udało nam się przez te wszystkie kłótnie dojść do jakiś kompromisów i wypracować całkiem fajny układ, prawda? Tak bardzo dziękuję Ci za Twoją miłość, za Twoją bezinteresowną pomoc ... zawsze i wszędzie. Ja zmieniłam Ciebie, a Ty zmieniłeś mnie - na lepsze. Dziękuję Ci Kochanie za to kim teraz jestem. Bóg zabrał Cię do siebie. Wierzę, że jest Ci dobrze tam gdzie teraz jesteś. Bardzo tego chcę. Byłeś taki młody - i umarłeś młodo. Gdy się kłóciliśmy czasem mówiłeś : "Kochanie ... Pogódź się ze mną. Ja i tak długo nie pożyję". Dlaczego to mówiłeś? Nigdy nie mogłam zrozumieć ... A teraz zastanawiam się : czy człowiek czuje takie rzeczy? Nie potrafiłeś tego uzasadnić ... Mój Skarbie ... Widzę w naszym Synku Ciebie ... I On zawsze będzie mi o Tobie przypominał. Nigdy, nigdy nie zapomnę, nigdy nie wymażę Cię z serca ... Jesteś i będziesz dla mnie już na zawsze kimś wyjątkowym. NA ZAWSZE. Nie napiszę : "żegnaj", bo wcale nie chcę się żegnać. Chcę, żebyś był zawsze obok mnie ... Chcę Cię czuć ... Chcę z Tobą rozmawiać - czy to pisząc do Ciebie, czy to mówiąc ... Ty jesteś. Póki żyjesz we mnie.

Wzruszające. Podziwiam Twoją siłę życzę byś miała jej jeszcze więcej.

bluebluesky · 2010-05-30, 16:14

ninfomane · 2010-05-30, 16:15

Wanilia20 · 2010-05-30, 16:18

Wzruszyłam się

Strasznie Ci współczuję i podziwiam twoją siłę. Trzymam kciuki żebyś była jeszcze w pełni szczęśliwa

hoppipolla · 2010-05-30, 16:21

naprawdę piękna i strasznie smutna historia..

ashlix · 2010-05-30, 16:26

Cytat:

Napisane przez E.J.

ashlix wzruszyłam się

...piękne świadectwo miłości.... To o Tobie tak? współczuje

a jednocześnie zazdroszczę takiej miłości - prawdziwej, niezłomnej.... aż po kres....

Tak, to o mnie.

Dziękuję wszystkim.

roxyroxy · 2010-05-30, 16:28

Az mi sie lza w oku zakrecila! Trzymaj sie cieplo. I pamietaj, ze lepiej raz kochac prawdziwie i ta milosc stracic niz przezyc zycie bez doswiadczenia prawdziwej milosci.

E.J. · 2010-05-30, 16:28

Cytat:

Napisane przez roxyroxy

Az mi sie lza w oku zakrecila! Trzymaj sie cieplo. I pamietaj, ze lepiej raz kochac prawdziwie i ta milosc stracic niz przezyc zycie bez doswiadczenia prawdziwej milosci.

Oj tak

Still_Alive · 2010-05-30, 16:36

popłakałam się, rzadko płaczę. ehh

( prawdziwa miłość

matumaini · 2010-05-30, 17:40

kazdy marzy o takiej milosci, milosci nie rozdzieli nawet smierc.
On bedzie zawsze przy Tobie

Gwiazdeczka1978 · 2010-05-30, 17:49

Współczuje...Bardzo zal mi dzieciątka

Smutna historia. Mam nadzieje, ze jakos Wam sie ułozy, macie siebie.

**2016070953** · 2010-05-30, 17:50

piękna i smutna histooria

n-nika · 2010-05-30, 18:47

Piękne

Biejatka · 2010-05-30, 18:50

Aż mi się oczka zaszkliły ...

poziomkakj · 2010-05-30, 18:54

Trzymaj się... Zazdroszcze takiej wielkiej miłości.

kitkulka · 2010-05-30, 18:59

Aż się popłakałam

**201708250923** · 2010-05-30, 19:24

Pięknie napisane.

martasdz · 2010-05-30, 19:29

coś niesamowitego

trzymaj się ashlix !

**1c3a9668cb473eb00ec0f3dce65be5361e74cda4_63d1c28200398** · 2010-05-30, 19:51

Tak, to rzeczywiście piękna historia ze strasznym zakończeniem.. ;( ale takie jest właśnie ŻYCIE.. Podobno nic nie daje nam na zawsze ?? A jednak. Też sie popłakałam. Tym bardziej że ja miesiąc temu też straciłam kogoś, kogo kochałam najbardziej na świecie. To przyjaciel, nie miłość mojego życia, ale zawsze jest ten ból...

Podziwiam Cię ashlix i życzę abyś dalej była taka silna jak teraz. Masz dla kogo

aktaga13 · 2010-05-30, 21:02

bardzo mi przykro

kreizi_baska · 2010-05-30, 21:14

Szok....

Uświadomiłaś mi i myślę, że wszystkim tutaj, pare istotnych aspektów w życiu...

Ateczka · 2010-05-30, 21:32

... aż po kres...

klempaa · 2010-05-30, 21:39

Musisz być niesamowitą osobą, i On na pewno też taki był. Historia piękna, ale strasznie smutna..

Mimo wszystko wierzę, że znajdziesz szczęście- i masz rację, On na pewno zawsze będzie z Tobą i Waszym Synkiem.
Trzymaj się ciepło!

Merys · 2010-05-30, 21:57

Na zawsze w Twoim sercu

emer · 2010-05-30, 22:09

Cytat:

Napisane przez wredot_ka

Pięknie napisane.

To samo chciałam napisać.

Życzę, żeby śmierć faktycznie Was nigdy nie rozdzieliła.

magda1302 · 2010-05-30, 22:19

pięknie to napisałas...
smutna i cudowna historia.
ja straciłam swoją najbliższą przyjaciółkę.. poniekąd wiem co czujesz

krolowakiczu · 2010-05-30, 22:28

Annie1441 · 2010-05-30, 22:49

mój chlopak stracił ojca jak Twój synek w takim samym wieku. jego mama ma go cały czas w sercu.. to straszne.. nie wyobrazam sobie że moja jedyna miłość mogłaby odejść. wyrazy współczucia

2010-05-30, 15:29	#1
ashlix Zadomowienie Zarejestrowany: 2008-03 Wiadomości: 1 924	i śmierć nas nie rozdzieli - Ej dziewczyny! - ??? - ... Jedziecie z nami ? [tu szeroki uśmiech] - ... ? Gdzie ? - A gdzie chcecie? Ambitny dialog. Tak, tak. Była sobota wieczór. Czekałeś z kolegą na taksówkę. Dziś postanowiłeś się pobawić. Byłeś taki młody ... I ja taka młoda ... W rozmowie okazało się, że jesteś bratem kogoś kogo znam. Zgodziłyśmy się jechać z Wami. Czy to było głupie, nieostrożne? Nie wiem. W końcu to była taksówka - nie Wasz samochód. W końcu klub to miejsce publiczne... W końcu my też chciałyśmy się tego dnia dobrze bawić ... A Ty byłeś taki przystojny, że ... Jak mogłam odmówić? Spędziliśmy razem jakieś 12 godzin, podczas których powiedziałeś mi: "Jeeeezuuuu ... chyba się w tobie zakochałem", pamiętasz? Na pewno. Wiem, głupio brzmi : jak tani podryw, ALE ... zawsze znałam się na ludziach i wiedziałam, że to wyznanie było spontaniczne i bardzo szczere. Byliśmy razem ponad 5 lat. Zawsze powtarzałeś, że to miłość od pierwszego wejrzenia, że nigdy nikogo nie kochałeś, myślałeś nawet, że może nie jesteś zdolny do miłości, bo reszta dziewczyn zawsze działała Ci na nerwy ... I stało się. Pokochałeś mnie od pierwszego wejrzenia i kochałeś do końca. Po intensywnym roku bycia ze sobą zaszłam w ciążę. Nasz Synek przyszedł na świat 11.12.2006. "Tatuuuuusiaaaa syyyyneeeek" - Twoje słowa, gdy Go zobaczyłeś - powtarzane bez końca i wywołujące uśmiech na twarzach wszystkich w około. Zakochałeś się w Nim. I ja też się zakochałam. Nie byliśmy idealną parą, wiesz o tym - jednak nasza miłość była wyjątkowa. Wiele było kłótni, wiele awantur ... Jednak sam przyznaj - udało nam się przez te wszystkie kłótnie dojść do jakiś kompromisów i wypracować całkiem fajny układ, prawda? Tak bardzo dziękuję Ci za Twoją miłość, za Twoją bezinteresowną pomoc ... zawsze i wszędzie. Ja zmieniłam Ciebie, a Ty zmieniłeś mnie - na lepsze. Dziękuję Ci Kochanie za to kim teraz jestem. Bóg zabrał Cię do siebie. Wierzę, że jest Ci dobrze tam gdzie teraz jesteś. Bardzo tego chcę. Byłeś taki młody - i umarłeś młodo. Gdy się kłóciliśmy czasem mówiłeś : "Kochanie ... Pogódź się ze mną. Ja i tak długo nie pożyję". Dlaczego to mówiłeś? Nigdy nie mogłam zrozumieć ... A teraz zastanawiam się : czy człowiek czuje takie rzeczy? Nie potrafiłeś tego uzasadnić ... Mój Skarbie ... Widzę w naszym Synku Ciebie ... I On zawsze będzie mi o Tobie przypominał. Nigdy, nigdy nie zapomnę, nigdy nie wymażę Cię z serca ... Jesteś i będziesz dla mnie już na zawsze kimś wyjątkowym. NA ZAWSZE. Nie napiszę : "żegnaj", bo wcale nie chcę się żegnać. Chcę, żebyś był zawsze obok mnie ... Chcę Cię czuć ... Chcę z Tobą rozmawiać - czy to pisząc do Ciebie, czy to mówiąc ... Ty jesteś. Póki żyjesz we mnie. __________________ [*]

2010-05-30, 15:48	#2
E.J. Zakorzenienie Zarejestrowany: 2007-10 Wiadomości: 6 513	Dot.: i śmierć nas nie rozdzieli ashlix wzruszyłam się ...piękne świadectwo miłości.... To o Tobie tak? współczuje a jednocześnie zazdroszczę takiej miłości - prawdziwej, niezłomnej.... aż po kres.... __________________ "Lepiej, żeby mnie nienawidzili takim, jakim jestem, niż kochali kogoś, kim nigdy nie będę" K.Cobain

2010-05-30, 16:14	#4
bluebluesky Zakorzenienie Zarejestrowany: 2009-09 Wiadomości: 3 569	Dot.: i śmierć nas nie rozdzieli

2010-05-30, 16:15	#5
ninfomane Raczkowanie Zarejestrowany: 2010-04 Wiadomości: 330	Dot.: i śmierć nas nie rozdzieli

2010-05-30, 16:18	#6
Wanilia20 Raczkowanie Zarejestrowany: 2010-04 Wiadomości: 82	Dot.: i śmierć nas nie rozdzieli Wzruszyłam się Strasznie Ci współczuję i podziwiam twoją siłę. Trzymam kciuki żebyś była jeszcze w pełni szczęśliwa

2010-05-30, 16:21	#7
hoppipolla Zakorzenienie Zarejestrowany: 2010-03 Lokalizacja: (Ísland) Wiadomości: 6 685	Dot.: i śmierć nas nie rozdzieli naprawdę piękna i strasznie smutna historia..

2010-05-30, 16:28	#9
roxyroxy Zadomowienie Zarejestrowany: 2008-04 Wiadomości: 1 409	Dot.: i śmierć nas nie rozdzieli Az mi sie lza w oku zakrecila! Trzymaj sie cieplo. I pamietaj, ze lepiej raz kochac prawdziwie i ta milosc stracic niz przezyc zycie bez doswiadczenia prawdziwej milosci.

2010-05-30, 16:36	#11
Still_Alive Rozeznanie Zarejestrowany: 2010-03 Wiadomości: 559	Dot.: i śmierć nas nie rozdzieli popłakałam się, rzadko płaczę. ehh ( prawdziwa miłość __________________ ...Ja w tym co dobre i leciutkie chce zanurzyć się i w tym pływać... I love my live Sprawdź czy nie popełniasz błędów w związku : https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=487527

2010-05-30, 17:40	#12
matumaini TU i TAM Zarejestrowany: 2010-02 Lokalizacja: ck/krk Wiadomości: 5 623	Dot.: i śmierć nas nie rozdzieli kazdy marzy o takiej milosci, milosci nie rozdzieli nawet smierc. On bedzie zawsze przy Tobie

2010-05-30, 17:49	#13
Gwiazdeczka1978 Zakorzenienie Zarejestrowany: 2008-05 Wiadomości: 8 259	Dot.: i śmierć nas nie rozdzieli Współczuje...Bardzo zal mi dzieciątkaSmutna historia. Mam nadzieje, ze jakos Wam sie ułozy, macie siebie.

2010-05-30, 17:50	#14
2016070953 Konto usunięte Zarejestrowany: 2008-09 Wiadomości: 8 550	Dot.: i śmierć nas nie rozdzieli piękna i smutna histooria

2010-05-30, 18:47	#15
n-nika Zadomowienie Zarejestrowany: 2006-12 Lokalizacja: Pomorze Wiadomości: 1 152	Dot.: i śmierć nas nie rozdzieli Piękne __________________ Poleruje rutynę swojego życia, nadajac jej idealny połysk... -- ~ Dyplomowana kosmetyczka ~ - Urządzamy Nasz dom zaKochana

2010-05-30, 18:50	#16
Biejatka Rozeznanie Zarejestrowany: 2009-05 Wiadomości: 966	Dot.: i śmierć nas nie rozdzieli Aż mi się oczka zaszkliły ... __________________ http://www.suwaczek.pl/cache/0df210f264.png

2010-05-30, 18:54	#17
poziomkakj Rozeznanie Zarejestrowany: 2005-07 Wiadomości: 728	Dot.: i śmierć nas nie rozdzieli Trzymaj się... Zazdroszcze takiej wielkiej miłości.

2010-05-30, 18:59	#18
kitkulka Zakorzenienie Zarejestrowany: 2010-02 Wiadomości: 18 958	Dot.: i śmierć nas nie rozdzieli Aż się popłakałam

2010-05-30, 19:24	#19
201708250923 Konto usunięte Zarejestrowany: 2010-03 Wiadomości: 810	Dot.: i śmierć nas nie rozdzieli Pięknie napisane.

2010-05-30, 19:29	#20
martasdz Zakorzenienie Zarejestrowany: 2009-03 Lokalizacja: Łódź Wiadomości: 5 205	Dot.: i śmierć nas nie rozdzieli coś niesamowitego trzymaj się ashlix !

2010-05-30, 19:51	#21
1c3a9668cb473eb00ec0f3dce65be5361e74cda4_63d1c28200398 Konto usunięte Zarejestrowany: 2008-12 Wiadomości: 1 262	Dot.: i śmierć nas nie rozdzieli Tak, to rzeczywiście piękna historia ze strasznym zakończeniem.. ;( ale takie jest właśnie ŻYCIE.. Podobno nic nie daje nam na zawsze ?? A jednak. Też sie popłakałam. Tym bardziej że ja miesiąc temu też straciłam kogoś, kogo kochałam najbardziej na świecie. To przyjaciel, nie miłość mojego życia, ale zawsze jest ten ból... Podziwiam Cię ashlix i życzę abyś dalej była taka silna jak teraz. Masz dla kogo

2010-05-30, 21:02	#22
aktaga13 Zakorzenienie Zarejestrowany: 2007-01 Lokalizacja: zacisze domowe Wiadomości: 5 777	Dot.: i śmierć nas nie rozdzieli bardzo mi przykro __________________ bynajmniej =/= przynajmniej!! bynajmniej - wcale, zupełnie, ani trochę, zgoła (zwykle w połączeniu z partykułą nie)

2010-05-30, 21:14	#23
kreizi_baska Raczkowanie Zarejestrowany: 2010-05 Lokalizacja: małopolska Wiadomości: 224	Dot.: i śmierć nas nie rozdzieli Szok.... Uświadomiłaś mi i myślę, że wszystkim tutaj, pare istotnych aspektów w życiu...

2010-05-30, 21:32	#24
Ateczka Raczkowanie Zarejestrowany: 2010-01 Wiadomości: 139	Dot.: i śmierć nas nie rozdzieli ... aż po kres... __________________ Agatka. Mrruk! Niedobrym chłopcem jesteś!

2010-05-30, 21:39	#25
klempaa Zakorzenienie Zarejestrowany: 2008-10 Lokalizacja: z kupy gruzu Wiadomości: 18 317	Dot.: i śmierć nas nie rozdzieli Musisz być niesamowitą osobą, i On na pewno też taki był. Historia piękna, ale strasznie smutna.. Mimo wszystko wierzę, że znajdziesz szczęście- i masz rację, On na pewno zawsze będzie z Tobą i Waszym Synkiem. Trzymaj się ciepło! __________________ Źle czy dobrze, okaże się później. Ale trzeba działać, śmiało chwytać życie za grzywę. Żałuje się wyłącznie bezczynności, niezdecydowania, wahania. Czynów i decyzji, choć niekiedy przynoszą smutek i żal, nie żałuje się. Śledź też pies! - blogujemy ♥

2010-05-30, 21:57	#26
Merys Zakorzenienie Zarejestrowany: 2009-09 Lokalizacja: UK Wiadomości: 7 183	Dot.: i śmierć nas nie rozdzieli Na zawsze w Twoim sercu

2010-05-30, 22:19	#28
magda1302 Zadomowienie Zarejestrowany: 2006-01 Lokalizacja: Gdańsk/Ateny Wiadomości: 1 670	Dot.: i śmierć nas nie rozdzieli pięknie to napisałas... smutna i cudowna historia. ja straciłam swoją najbliższą przyjaciółkę.. poniekąd wiem co czujesz

2010-05-30, 22:28	#29
krolowakiczu Zakorzenienie Zarejestrowany: 2009-01 Lokalizacja: łóżkowo lub fotelowo Wiadomości: 9 449	Dot.: i śmierć nas nie rozdzieli __________________ ♥28.09.2010 ♥

2010-05-30, 22:49	#30
Annie1441 Wtajemniczenie Zarejestrowany: 2006-06 Wiadomości: 2 574	Dot.: i śmierć nas nie rozdzieli mój chlopak stracił ojca jak Twój synek w takim samym wieku. jego mama ma go cały czas w sercu.. to straszne.. nie wyobrazam sobie że moja jedyna miłość mogłaby odejść. wyrazy współczucia

Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)