smsy na dobranoc

[aska8999]

Witam!
mam pewien problem z moim chłopakiem, ponieważ on wieczorem nie dzwoni do mnie ani nic nie pisze. Jesli juz cos napisze to wgodzinach 12-15, albo zadzwoni, gdy jest zazdrosny lub w jakis wyjatkowych sytuacjach. Ja to strasznie przezywam, ze wieczorem nic od niego nie dostaję. Przez pewnien czas dzwoniłam do niego wieczorami, bo nie moglam wytrzymac, ale wtedy odczułam, ze wcale mu sie nie chce ze mną rozmawiać, więc przestałam. Kiedyś mu powiedziałam, że moje koelzanki dostają codziennie smsy na dobranoc od swoich chłopaków, a on nic. To poprosiłam go, zeby chcociaz mi puszczał sygnały przed pojsciem spac, zgpdzil z taka jakby łaską. I na nastepny wieczor nie dostałam sygnalu, bylo mi tak strasznie przykro i zadzwoniłam do niego o 2 w nocy, obudziłam go i plakalam, ze mi nie puscil sygnalu, a on ze zapomniał. I teraz tez czesto zapomina i w ogole do mnie nie dzowni wieczormai. Nie wiem moze ja powinnam miec chlopaka, ktory bedzie potrzebował wiekszego kontaktu ze swoja dziewczyną. Ja mu mowię, ze chciałanbym , zeby chcociaż te sygnały mi puszczał, a on: co ty myslisz, ze dzieki temu bedziesz mogła mnie kontrolowac?. A mi w ogole o to nie chodzi:/ tylko o czulosc, ze ktos mysli o mnie, potrzebuje mnie, teskni.

[madana]

Powiedz, że żartujesz??? Serio zadzwoniłaś z płaczem o 2 w nocy, bo ci sygnału nie puścił????

[aska8999]

nom naprawdę.
to chodzi o to, ze to nie tylko dlatego, ale przez cały ten zal, ze nigdy do mnie nie dzowni, nie pisze i nawet takiego glupiego sygnalu nie moze wysłac. A mowi, ze kocha i chce byc ze mna jak najdluzej.

[olenkasz]

Napisane przez aska8999

nom naprawdę.
to chodzi o to, ze to nie tylko dlatego, ale przez cały ten zal, ze nigdy do mnie nie dzowni, nie pisze i nawet takiego glupiego sygnalu nie moze wysłac. A mowi, ze kocha i chce byc ze mna jak najdluzej.

jeśli masz 13 lat to rozumiem twoją postawę. jeśli nie - dojrzyj.

[aska8999]

dojrzyj? takie rady są najlepsze. Po prostu ja chyba nie moge z nim byc. Potrzebuje bardziej wrazliwego faceta, ktory bedzie mial wieksza potrzebe konatktu z osobą, którą kocha.:/

[9b13fa772a089c950fe653392ec6a155eb1c8e79_603597153b11b]

Napisane przez madana

Powiedz, że żartujesz??? Serio zadzwoniłaś z płaczem o 2 w nocy, bo ci sygnału nie puścił????

zgadzam się, po przeczytaniu postu wyglądałam tak: po ile Wy macie lat ?

[madana]

Ile masz lat?

[xXCinderellaXx5]

Napisane przez aska8999

dojrzyj? takie rady są najlepsze. Po prostu ja chyba nie moge z nim byc. Potrzebuje bardziej wrazliwego faceta, ktory bedzie mial wieksza potrzebe konatktu z osobą, którą kocha.:/

Ze swojego doswiadczenia wiem , że facetom po jakimś czasie sie po prostu nie chce tak czesto i cały czas pisać.. Myśle , że jestes troche przewrażliwiona. Prosze Cię! o 2 w nocy dzwonic bo ci sygnala nie puscił ? i to jeszcze z płaczem?! A wogole to co Ci dają te sygnały

[Diablica z Tasmanii]

Naprawdę studiujesz medycynę i masz 22 lata?

Bo problem jest rodem z późnej podstawówki.

[Karinio]

Napisane przez aska8999

Witam!
mam pewien problem z moim chłopakiem, ponieważ on wieczorem nie dzwoni do mnie ani nic nie pisze. Jesli juz cos napisze to wgodzinach 12-15, albo zadzwoni, gdy jest zazdrosny lub w jakis wyjatkowych sytuacjach. Ja to strasznie przezywam, ze wieczorem nic od niego nie dostaję. Przez pewnien czas dzwoniłam do niego wieczorami, bo nie moglam wytrzymac, ale wtedy odczułam, ze wcale mu sie nie chce ze mną rozmawiać, więc przestałam. Kiedyś mu powiedziałam, że moje koelzanki dostają codziennie smsy na dobranoc od swoich chłopaków, a on nic. To poprosiłam go, zeby chcociaz mi puszczał sygnały przed pojsciem spac, zgpdzil z taka jakby łaską. I na nastepny wieczor nie dostałam sygnalu, bylo mi tak strasznie przykro i zadzwoniłam do niego o 2 w nocy, obudziłam go i plakalam, ze mi nie puscil sygnalu, a on ze zapomniał. I teraz tez czesto zapomina i w ogole do mnie nie dzowni wieczormai. Nie wiem moze ja powinnam miec chlopaka, ktory bedzie potrzebował wiekszego kontaktu ze swoja dziewczyną. Ja mu mowię, ze chciałanbym , zeby chcociaż te sygnały mi puszczał, a on: co ty myslisz, ze dzieki temu bedziesz mogła mnie kontrolowac?. A mi w ogole o to nie chodzi:/ tylko o czulosc, ze ktos mysli o mnie, potrzebuje mnie, teskni.

Nie szukaj problemów tam gdzie ich nie ma.Daj chłopakowi spokój,bo może nie ma ochoty puszczać ci sygnałków.Naprawde to nie jest najważniejsze w (waszym) związku-zapewne

[olenkasz]

Napisane przez aska8999

dojrzyj? takie rady są najlepsze. Po prostu ja chyba nie moge z nim byc. Potrzebuje bardziej wrazliwego faceta, ktory bedzie mial wieksza potrzebe konatktu z osobą, którą kocha.:/

tak, DOJRZYJ. bo jeśli oboje jesteście starsi to zachowujesz się infantylnie i niemądrze. czułość nie wyraża się ilością napisanych (wymuszonych przez ciebie sms-ów).
no, jeśli zerwiesz z chłopakiem bo nie puszcza ci sygnałów przed snem to ja nie mam pytań. dojrzały związek jak się patrzy
już prędzej obawiałabym się, że on ci powie 'papa' bo stwierdzi, że jesteś niedojrzala i histeryzujesz. wez się ogarnij.

[wiefiulecka]

Wiadomo sms na dobranoc jest miły, ale moim zdaniem nie jest istotny, pomyśl czy warto sobie zaprzątac glowę i psuc relacje między Wami takimi głupotami? Nie każdy ma potrzebę pisania smsa na dobranoc i nie tęskni po 10 minutach od spotkania.

---------- Dopisano o 19:54 ---------- Poprzedni post napisano o 19:52 ----------

Napisane przez aska8999

dojrzyj? takie rady są najlepsze. Po prostu ja chyba nie moge z nim byc. Potrzebuje bardziej wrazliwego faceta, ktory bedzie mial wieksza potrzebe konatktu z osobą, którą kocha.:/

Może to nie w smsach leży problem? Może uważasz, że za rzadko się widujecie?

[andzia1989r]

Ja z tej wiadomości zrozumiałam, że nie mają w ciągu dnia ŻADNEGO kontaktu, SPORADYCZNIE on się popołudniu odezwie, jak jest zazdrosny o coś tam...

Jeśli do tego widują się rzadko, no to sorry coś mi tu nie pasi.

I szczerze mówiąc ja ją trochę rozumiem, ale to jest spychanie poważnych problemów w stronę głupot. Ciężko jest myślec: on ze mną nie rozmawia, nie szuka ze mną kontaktu, nie interesuje go moja osoba, co się dzieje, dlaczego tak jest? Łatwiej i wygodniej się skupic na tym, że on nie puszczał strzałek a obiecał. Ale i jedno i drugie sprowadza się do tego samego: w związku nie ma zaufania, poczucia bezpieczeństwa, zainteresowania z jego strony i PEWNOŚCI. Gdyby były to nie byłoby chorych jazd o esa czy strzałkę na dobranoc.

[elvegirl]

Histerię z takiego powodu o 2 w nocy pomijam, bo mi słów zabrakło.

Autorko, czy ten brak czułości to tylko brak smsów, czy on po prostu Ci tej czułości też na co dzień nie okazuje?

[aska8999]

no on mi raczej papa nie powie, bo to on chce ze mną bardziej być niż ja z nim. a z tego powodu nie zerwę z nim, tylko po prostu traktuję to jako minus bycia z nim w zwiazku. Czyli co wg was, mam się w ogole cieszyc ze znosi te moje humory? Bo jak tak robię to nie narzeka nigdy..

[andzia1989r]

Po tym co dopisałaś to stwierdzam, że tworzycie dziwny "związek"

On Cię traktuje jak dziewczynę: od spotkania do spotkania, poza nimi kontakt zero.

Ty stwierdzasz: w sumie mi nie zależy na tym związku tak jak jemu, ale to, że nie puszcza strzałek to za mało żeby powiedziec papa...

No cóż... Bez komentarza.

[9b13fa772a089c950fe653392ec6a155eb1c8e79_603597153b11b]

Napisane przez aska8999

no on mi raczej papa nie powie, bo to on chce ze mną bardziej być niż ja z nim. a z tego powodu nie zerwę z nim, tylko po prostu traktuję to jako minus bycia z nim w zwiazku. Czyli co wg was, mam się w ogole cieszyc ze znosi te moje humory? Bo jak tak robię to nie narzeka nigdy..

Według mnie tak.. ja bym na przykład nie chciała, żeby mnie ktoś męczył "puść mi sygnał wieczorem, puść! ale pamiętaj! to co puścisz ok? ale na pewno? pamiętaj, że tego oczekuję!".. a telefon o 2 w nocy tylko dlatego, że nie puścił ssygnału to dla mnie masakra.. ale cóż, może ja jestem inna i mimo, że nigdy chłopaka nie miałam to wg mnie nie tak ma wyglądać związek..

[Wyrak]

Napisane przez aska8999

Witam!
mam pewien problem z moim chłopakiem, ponieważ on wieczorem nie dzwoni do mnie ani nic nie pisze. Jesli juz cos napisze to wgodzinach 12-15, albo zadzwoni, gdy jest zazdrosny lub w jakis wyjatkowych sytuacjach. Ja to strasznie przezywam, ze wieczorem nic od niego nie dostaję. Przez pewnien czas dzwoniłam do niego wieczorami, bo nie moglam wytrzymac, ale wtedy odczułam, ze wcale mu sie nie chce ze mną rozmawiać, więc przestałam. Kiedyś mu powiedziałam, że moje koelzanki dostają codziennie smsy na dobranoc od swoich chłopaków, a on nic. To poprosiłam go, zeby chcociaz mi puszczał sygnały przed pojsciem spac, zgpdzil z taka jakby łaską. I na nastepny wieczor nie dostałam sygnalu, bylo mi tak strasznie przykro i zadzwoniłam do niego o 2 w nocy, obudziłam go i plakalam, ze mi nie puscil sygnalu, a on ze zapomniał. I teraz tez czesto zapomina i w ogole do mnie nie dzowni wieczormai. Nie wiem moze ja powinnam miec chlopaka, ktory bedzie potrzebował wiekszego kontaktu ze swoja dziewczyną. Ja mu mowię, ze chciałanbym , zeby chcociaż te sygnały mi puszczał, a on: co ty myslisz, ze dzieki temu bedziesz mogła mnie kontrolowac?. A mi w ogole o to nie chodzi:/ tylko o czulosc, ze ktos mysli o mnie, potrzebuje mnie, teskni.

Napisane przez aska8999

dojrzyj? takie rady są najlepsze. Po prostu ja chyba nie moge z nim byc. Potrzebuje bardziej wrazliwego faceta, ktory bedzie mial wieksza potrzebe konatktu z osobą, którą kocha.:/

Szczerze mowiac, to nie powinnas chyba z nim byc - bo skoro sie zastnawiasz nad zwiazkiem przez taka drobnostke.

Tak przy okazji - jak czesto sie widujecie?

[9b13fa772a089c950fe653392ec6a155eb1c8e79_603597153b11b]

Napisane przez andzia1989r

Po tym co dopisałaś to stwierdzam, że tworzycie dziwny "związek"

On Cię traktuje jak dziewczynę: od spotkania do spotkania, poza nimi kontakt zero.

Ty stwierdzasz: w sumie mi nie zależy na tym związku tak jak jemu, ale to, że nie puszcza strzałek to za mało żeby powiedziec papa...

No cóż... Bez komentarza.

zgadzam się

[aska8999]

no na codzień to tak różnie, ale ja jestem bardziej wylewna -bardziej okazuję uczucia. Chodzi o to tez, ze rzeczywsicie nie mam poczucia bezpieczenstwa, bo on kiedyś podrywał inną dziewczynę na moich oczach i do tej pory nie mogę się z tym pogodzić:/ i bylo kilka jeszcze sytuacji, w ktorych zawiodl moje zaufanie, on mowi, ze ja tez nie bylam lepsza, ale myslę, ze on bardziej zawinił. I teraz jakby probujemy to odbudowac, znaczy on chcę bardzo, bo nie chce mnie stracic. Ale dalej nie moze napisac glupiego smsa na dobranoc, chcociaz wie, ze mi tak zalezy i w ciagu calego dnia tez sie potrafi nie odezwac i to dla niego normalne. a ja potrzebuję czegoś wiecej:/ ma tez duze plany wobec mnie i mowi, ze kocha, ale czasem mysle, ze co mi z tego.

[paula78]

Koleś próbuj się ciebie pozbyć więc daj mu spokój.

[airwaves]

ja bym radziła Ci trochę wyluzować i nie panikować
w takich sytuacjach chyba najlepiej przestać pisać,dzwonić
jak facetowi zależy to on się bedzie odzywał i może weź go troche na dystans

[Madzialenka_21]

Znam to, bo mój chłopak robi dokładnie tak samo. Dzisiaj np nie odezwał się jeszcze ani słowem. A patrz która godzina. Także nie przejmuj się, mogło być gorzej.

[airwaves]

Napisane przez Madzialenka_21

Znam to, bo mój chłopak robi dokładnie tak samo. Dzisiaj np nie odezwał się jeszcze ani słowem. A patrz która godzina. Także nie przejmuj się, mogło być gorzej.

może daj mu zatęsknić?

a poza tym dziewczyny, nie oszukujmy się
zawsze usprawiedliwiamy facetów a przecież oni mają rączki i jak chcą to potrafią napisać czy zadzwonić.

[kamila2006]

podstawowa zasada: jesli on cie olewa, olej go i ty.

[201608251020]

Napisane przez Madzialenka_21

Znam to, bo mój chłopak robi dokładnie tak samo. Dzisiaj np nie odezwał się jeszcze ani słowem. A patrz która godzina. Także nie przejmuj się, mogło być gorzej.

I wciąż jest Twoim chłopakiem?
Bo my wymieniliśmy z TŻ już chyba z 30 smsów i 3 rozmowy na gg. Fakt że jest tego więcej niż zwykle, bo jestem chora, on też nie czuje się najlepiej i martwimy się o siebie. Ale nie wyobrażam sobie być w związku z kimś, kto nawet się nie zainteresuje jak mi minął dzień


Ale jeśli chodzi o problem autorki, to jej wiadomości mają nieco infantylny wydźwięk więc obstawiam że 22 lat to ona nie ma.

[paczek1990]

Co za prostak z niego, ze nie pisze swojej kochanej dziewczynie smsków na dobranoc
A tak serio-to czy ktoś pisze takie sms czy nie to jest tylko i wyłącznie jego wola. Jeśli nei ma ochoty/jest zmęczony/zapomina-trudno. Dla niektórych facetów takie sms to są dziwne fanaberie dziewczyny i tyle.
Wyluzuj trochę.
Osobiście gdybym była na jego miejscu, i o godz. 2 w nocy byś zadzwoniła z pretensjami o nie puszczony sygnał-to bym Cię juz na oczy oglądać nie chciała

[Madzialenka_21]

Nie, Paollino, nie jest już moim chłopakiem. Tylko jeszcze go o tym nie poinformowałam. Nie mam w zwyczaju zrywać przez smsa.

[kamila2006]

kazdy ma gorszy dzien, czasem ktos jest zaproacowany, zalatany, zmeczony, ale jesli facet tradycyjnie i regularnie nas olewa no to po co trwac w fikcji?

[201608251020]

Napisane przez Madzialenka_21

Nie, Paollino, nie jest już moim chłopakiem. Tylko jeszcze go o tym nie poinformowałam. Nie mam w zwyczaju zrywać przez smsa.

No i dobrze. Swój honor miej, bo podejrzewam że za dobrze się u Was nie działo...