Słowa które działają na nerwy :D

[muszynianka]

A taki sobie temat w ramach rozrywki
Czy są jakieś słowa które wam wybitnie działają na nerwy?
Ja w sumie najbardziej nie mogę przeżyć dwóch - syry i gacie...
Jak słyszę ktoś mówi "zabierz te syry" mam ochotę po prostu warknąć... To samo z gaciami "ooo ale masz gacie"
Jakie syry, jakie gacie? Stópki, nóżki, nózie, stópeczki, A NIE SYRY, tak samo majty majcioszki a nie gacie... Fuj po prostu mnie skręca.
Wątek traktujcie z przymrużeniem oka, czy wam się też włącza jakaś lampeczka w głowie na dźwięk niektórych wyrazów?

[zaczarowana_panna]

"Byłem u dziewczyn-studentek na stancji i jaki tam syf i bałagan widziałem, to nie do opisania. Nic tylko uciekać stamtąd. Jakby tam mieszkali STUDENCI to bym jeszcze mógł to zrozumieć, ale DZIEWCZYNY??"
Tak, to mi ostatnio zadziałało na nerwy i powiedział to nasz wykładowca
Właśnie jak ktoś tak mówi to mam ochotę mu strzelić. To u facetów może być bałagan i chlew w mieszkaniu, a u dziewczyn to już nie Nie mówię tu o tym, żeby mieć chlew w mieszkaniu tylko te głupie myślenie. U faceta ok, u dziewczyny be

Ups, nie doczytałam do końca...miało być o wyrazach. To żeby nie było off-topu nie lubię słowa "laczki", jako źle mi się to kojarzy. Sam wydźwięk tego słowa mi się nie podoba.

[Majka1503]

Nie znoszę kiedy ktoś mówi 'wziąść'... No ludzie wziąść?! To się nawet wymawia ciężko moim zdaniem Wziąć i tyle.

I oczywiście 'taa'. Bez względu na to czy ktoś tak pisze do mnie czy mówi. Ciągle mam wrażenie, że mnie ignoruje...

Sporo takich wyrazów jest, ale o tej porze tylko te dwa przychodzą mi do głowy

[muszynianka]

O i jeszcze "NARA" na pożegnanie... takie... jakby nie wiem, brzydkie po prostu
NARA! kojarzy mi się z "nara waflu!" a nie można tak... "do zobaczenia" "papa" ?

[żurawinka]

"Weź się w garść " - jak ma sie problem - mocno podbudowujące

[Nyaa]

mi działa na nerwy, jak mój tż na prawie wszystko, co powiem, mówi "ŻARTUJESZ!". Strasznie mnie to wkurza

[201604190949]

Stópki, nóżki, nózie, stópeczki, majcioszki Pieniążki, rączki, śniadanka, pieseczki, didki, fasolki.... Chyba widać jaki typ

[mm444]

Treść usunięta

[muszynianka]

O taaa didek i fasolka :-DDD zapomniałam...
I pieniążki - wzbudzają u mnie poczucie winy normalnie...
"czemu wydałaś tak dużo pieniążków?" Boże jakby one co najmniej rączki i nóżki miały

[sensualangel]

a na mnie działają jak płachta na byka żal.pl "ale słitaśna focia" boszzzzz

[_groooszek_]

"Obczajasz?!" Nie kufa nie obczajam
"Ogarnij się" jak to słyszę mam ochotę chwycić za tasak i kogoś skrzywdzić

Jeszcze didek i boshe

A i wszelkie cio, nio, tja itp...

[zaczarowana_panna]

O i jeszcze "fajny wykon" , "sukienka z zipem" "kolor nude"
I nie cierpię jak ktoś mówi "zabukowałem bilet", nie można powiedzieć zarezerwowałem, tak po polsku?

[Coma_]

"Zadziać się" "Zadziało się" "Co tu się nam zadziało?"

Litości - dziś spotkałam kolejną osobę, która uwielbia ten zwrot. zadziało - zdziadziało - ciele oknem wyleciało. Nie wiem, może to jest poprawnie, ale brzmi beznadziejnie.

[sensualangel]

jeszcze LOL

[Renatka_2108]

Ja mam jak slysze "Dźwi" zamiast "Drzwi". A syry to nogi ? W szoku jestem

U mnie sie co najwyzej mówi "szwaje" ale to tak raczej obrazliwie na smierdżace stópki

[Coma_]

3 - czy zamiast trzy
Wiem, że to jakaś tam gwara, ale jak to słyszę to też mnie szlag trafia

[Noa_]

"leżę i kwiczę" - po prostu nie lubię tego stwierdzenia.
"Didek":confuse d: -jeszcze się tu upewnię - czy "Didek "to po prostu "dziecko"? jeśli tak to skąd to określenie się wzięło?
pierwszy raz spotkałam się z takim na wizażu podczytując pewien wątek...Brzmi okropnie

[mm444]

Treść usunięta

[Coma_]

"prowadzę bloga lajfstajlowego"

Bez urazy, dla osoby, która gdzieś to napisała na wizażu... Jestem młoda, ale bardzo mnie boli kaleczenie języka polskiego i te wszystkie amerykańskie, angielskie, makaroniarskie zwroty przerobione na polski, a raczej na "polnish".

[muszynianka]

"Didek":con fuse d: -jeszcze się tu upewnię - czy "Didek "to po prostu "dziecko"? jeśli tak to skąd to określenie się wzięło?

z pewnego bardzo starego wątku na wizażu.
określenie popularne wśród "szalonych, zafasolkowanych mamusiek"

[Hortencja]

Mocno mnie odrzuca, jak ktoś wszystko przyrównuje do g*wna. To było g*wniane, g*wnianą mamy dziś pogodę itede. Aż normalnie czuję wtedy wirtualny smród, jak ktoś w rozmowie wszystko przez g*wno odmienia.

[Noa_]

Napisane przez zaczarowana_panna

"sukienka z zipem"

hehe , też mnie to określenie denerwowało aż w końcu sama stałam się fanką sukienek z zipem i przywykłam , że ludzie nie mogą napisać po prostu "sukienka z zamkiem" np. na aukcjach internetowych.
Jeszcze -"Pokaż mi swoją zip", "świetną masz zip na sobie", "gdzie upolowałaś taką zipkę?"

[muszynianka]

O ta i "na kwadracie" joł idziemy na kwadrat, biba na kwadracie, joł.
Z początku nikt nic nie rozumiał ale wszyscy powtarzali.
Kwadrat kwadrat joł.

[kasica6662]

taaa
kiedy facet mowi "nio" "cio" itp
"nara"
"bywa" i "życie" no kurna jak to słyszę/czytam to mnie coś trafia...
aaa i nienawidzę, kiedy się produkuję z rozmową, a mój rozmówca kwituje to aż "aha"

[ladylajla]

Napisane przez muszynianka

O taaa didek i fasolka :-DDD zapomniałam...
(...)

Nieśmiertelne hity. Z dzieciowo-okołociążowych jeszcze: cysie, bejbiki, w ogóle związek frazeologiczny staranka o bejbika i bebzolek (z polskiego na nasze - brzuch ciężarnej. Wizaż kształci). Żeby nie było - jestem fanką dzieci i macierzyństwa w ogóle, tylko nie znoszę infantylności i ogłupiającego ciumciania.

[Noa_]

Napisane przez muszynianka

z pewnego bardzo starego wątku na wizażu.
określenie popularne wśród "szalonych, zafasolkowanych mamusiek"

Didek kojarzy mi się z małym samochodzikiem.Gdyby nie Wizaż,to w życiu nie domyśliłabym się , że można tak nazywać swoje dziecko koszmarek

[puszka_pandory]

Napisane przez żurawinka

"Weź się w garść " - jak ma sie problem - mocno podbudowujące

dokładnie, to pierwsza rzecz, która mi przyszła na myśl.

poza tym nie lubię np słowa: 'ciapki'

[Dzikun]

Mam traumę.
Koleżanka z podstawówki, mocno dziwna koleżanka Zawsze do mnie:
"Pożycz liniałkę! Rozumiecie, LINIAŁKĘ!
I nie lubię określenia, że coś jest liche. Ona też to używała. A części co tutaj mówicie, to nie znam Zaraz coś wymyślę

[sensualangel]

nie znoszę także jak ktoś mówi wiater no kurcze co to wiater?
słowo kocham przekształcone na kofam

[stokrotka_to_ja]

Napisane przez muszynianka

z pewnego bardzo starego wątku na wizażu.
określenie popularne wśród "szalonych, zafasolkowanych mamusiek"

dawaj link do wątku

bom ja szalona mamuśka ,a nie wiedziałam,ze dziecko to didek
mnie to się raczej z jakimś dziadem kojarzy