|
|
#1 |
|
Raczkowanie
|
czy to ma sens :(
Hej dziewczynki doradzcie co robic , wiem ze juz na paru forach ten temat poruszalam ale nie daje sobie z tym rady , mianowicie chodzi o mojego bylego , byliscie ze soba 3 miesiace , to 3 najwspanialsze miesiace zycia , bylam szczesliwa ale nie umialam tego docenic , zachowywalam sie jak dziecko , wiecznie mialam pretensje ze on nie ma dla mnie czasu , ze musi rodzicom pomagac , w czasie jednej z kłotni wygarnelam mu ze zaluje ze sie z nim przespalam , ogolnie nie dawalam mu odczuc ze jestem z nim szczesliwa , sama sobie nie zdawalam sprawy ze go kocham, az pewnego dnia po jednej z kłotni o brak czasu dla mnie on przyjachal , chcial pogadac na spokojnie ja mu wyskoczylam z tekstem ze nie ma sensu tego ciagnac , on chcial nam dac czas , ja nie , wkoncu on oznajmil mi ze tak naprawde nic do mnie nie czuje od czasu jak mu powiedzilam ze zaluje ze sie z nim przespalam , ja sie poryczlam , probowal mnie przytuliac ale ja go odtracilam, wkoncu odjechal , wtedy uswiadomilam sobie ze go kocham, ze jest tym na ktorego czekalam, probowalam sie z nim skontaktowac , on nie odpowiadal na smsy , wiadomosci na gg , nie chcial ze mna gadac , 3 miesiace łez , potem on po jakis czasie nagle odezwal sie na gg co slychac , gadka szmatka , ale wracac nie chce , napisal ze pamieta kazdy moj dotyk , pocalunek itp po czym znow sie kontakt urwal , dwa tygodnie temu dowiedzialam sie ze mial operacje na oczy , impuls , sluchawka w dlon i zadzwonilam, pierwszy raz od roku gadalismy pol godziny bez wypominania i wracania do przeszlosci , super rozmowa , on sie zapytal czy nie moglibysmy sie spotkac i pogadac , zgodzilam sie , powiedzial ze sie odezwie jak juz ze zdrowiem bedzie oki , od tego momentu cisza, na smas czy spotkanie aktualne odpisal ze sie odezwie jak bedzie juz w pelni zdrowy , 5 dni temu napisalam mu sma jak zdrowie, zero odzewu , na gg ma opis ze jezdzi sobie na skuterze i wraca do zdrowia , ciagle za nim tesknie i sie zastanawiam czy to ma jakis sens gdybym do niego pojechala i go odwiedzila , doradzcie czy to nie przesada , ciagle go kocham i tesknie za nim co robic zapomniec czy walczyc , nie jestesmy prawie rok ze soba
|
|
|
|
|
#2 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-05
Wiadomości: 17 069
|
Dot.: czy to ma sens :(
Cytat:
|
|
|
|
|
|
#3 |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2011-03
Wiadomości: 19
|
Dot.: czy to ma sens :(
maleńka, ja bym go sobie odpuściła. Dawałaś jasne sygnały, ze chcesz z powrotem nawiązać z nim kontakt, ale chłopak nie reaguje. Nie ma się co narzucać. Nie ten, to inny. jak się zamykają drzwi, to zawsze można otworzyć okno
|
|
|
|
|
#4 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: z kupy gruzu
Wiadomości: 18 317
|
Dot.: czy to ma sens :(
Cytat:
No cóż, taki wylazł z Ciebie troche pies ogrodnika- w momencie, gdy on powiedział, że nic do Ciebie nie czuje. Wg mnie zachowywałas i zachowujesz się żałośnie. Daj facetowi spokój i się ogarnij...
__________________
Źle czy dobrze, okaże się później. Ale trzeba działać, śmiało chwytać życie za grzywę.
Żałuje się wyłącznie bezczynności, niezdecydowania, wahania. Czynów i decyzji, choć niekiedy przynoszą smutek i żal, nie żałuje się. Śledź też pies! - blogujemy ♥ |
|
|
|
|
|
#5 |
|
Raczkowanie
|
Dot.: czy to ma sens :(
w tym problem ze nie chce innego , wiem ze popelnilam blad ale kazdy chyba zasluguje na szanse , wiem ze kiedy bylismy razem naprawde mnie kochal , moze gdyby mnie zobaczy jakies uczucia odezwaly by sie w nim , wkoncu on sam zaproponowal to spotaknie , ja na nie nie nalegalam
|
|
|
|
|
#6 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: z kupy gruzu
Wiadomości: 18 317
|
Dot.: czy to ma sens :(
Cytat:
__________________
Źle czy dobrze, okaże się później. Ale trzeba działać, śmiało chwytać życie za grzywę.
Żałuje się wyłącznie bezczynności, niezdecydowania, wahania. Czynów i decyzji, choć niekiedy przynoszą smutek i żal, nie żałuje się. Śledź też pies! - blogujemy ♥ |
|
|
|
|
|
#7 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-05
Wiadomości: 17 069
|
Dot.: czy to ma sens :(
Miłość nie polega na "zobaczeniu", miłość to nie słowa, to czyny, a całe twoje zachowanie gdy byliście razem przeczyło miłości, teraz masz zachowania psa ogrodnika.
|
|
|
|
|
#8 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 33 313
|
Dot.: czy to ma sens :(
Byliscie ze soba tylko 3 miesiace. To troche za malo na milosc az po grob.
Dopiero, gdy chlopak Cie zostawil uznalas, ze Ci na nim zalezy. Gdybys naprawde cos do Niego czula to zalezaloby Ci i w trakcie zwiazku. btw: caly post wydaje mi sie dziecinny i irracjonalny. Mam nadzieje, ze "83" w Twoim nicku to ulubiona liczba a nie rocznik .
|
|
|
|
|
#9 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 722
|
Dot.: czy to ma sens :(
Po pierwsze: na miejscu Twojego byłego nie dawałabym Ci cienia wątpliwości na to, że kiedykolwiek mogłoby między nami coś zaistnieć. Pomiatałaś nim, nie szanowałaś, więc ciesz się, że w ogóle odezwał się do Ciebie.
Po drugie: pojechać możesz, ale tylko w jednym celu: żeby go przeprosić. I nic więcej. I, wybacz, że to piszę, ale współczuję Twoim przyszłym partnerom. Jeśli nadal masz tak się zachowywać to nie niszcz facetom życia, bo w rzeczywistości nie są takimi świniami za jakich uchodzą.
__________________
Możesz uciec od szumu rzeki i liści na wietrze, ale prawdziwy hałas jest w Tobie. |
|
|
|
|
#10 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-02
Lokalizacja: wygodny fotel
Wiadomości: 4 683
|
Dot.: czy to ma sens :(
Daj spokój facetowi i przestań bawić się ludźmi
|
|
|
|
|
#11 |
|
Raczkowanie
|
Dot.: czy to ma sens :(
Wiecie co dziewczyny dzieki za super rady , jestescie bardzo mile i umiecie wesprzec , najłatwiej osadzac kogos , zawiodlam sie na was , wiem ze zachowalam sie jak ostatnia szmata , ale nie jestem bez uczuc
|
|
|
|
|
#12 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2011-05
Wiadomości: 2 714
|
Dot.: czy to ma sens :(
Nie wnikając w Twoją postawę...powiem tak :
z jego zachowania wynika,że on nie chce z Tobą być.
__________________
"People dont tell you who you are, you tell them !"
|
|
|
|
|
#13 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: Kaniwola
Wiadomości: 67
|
Dot.: czy to ma sens :(
Pojechać zawsze możesz. Przeproś go za swoje zachowanie. Wyjaśnij mu czemu tak się zachowałaś. Ważne że wiesz że źle zrobiłaś.
|
|
|
|
|
#14 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 1 180
|
Dot.: czy to ma sens :(
j.w
porostu straciłaś swoja szanse
__________________
![]() Bóg stworzył kobietę jako drugą bo uczył sie na błędach... w końcu zaczynał od zera
|
|
|
|
|
#15 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-02
Lokalizacja: wygodny fotel
Wiadomości: 4 683
|
Dot.: czy to ma sens :(
Cytat:
Zachowałaś się tak, a nie inaczej i miałaś gdzieś to, że on też ma swoje uczucia Więc sorry, ale czego oczekujesz? Rady w stylu: "walcz o niego, bo jesteście sobie przeznaczeni?"Jesteś jak pies ogrodnika I dziwnym trafem Twoje uczucia obudziły się wtedy jak on stwierdził, że przestało mu zależeć. Przestało i on nie chce z Tobą być, więc przyjmij to do wiadomości.
|
|
|
|
|
|
#16 | |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 611
|
Dot.: czy to ma sens :(
Cytat:
|
|
|
|
|
|
#17 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-12
Wiadomości: 6 910
|
Dot.: czy to ma sens :(
moje 3 ex do tej pory tylek mi truja... bo sie kuzwa opamietaly wtedy kiedy juz pozamiatane bylo...
daj facetowi spokoj tyle Ci powiem... i wez to do serca. |
|
|
|
|
#18 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 183
|
Dot.: czy to ma sens :(
Prawie rok to wystarczająco dużo czasu aby zapomnieć raptem 3 miesięczny związek zwłaszcza jak druga osoba odwalała takie cyrki jak Ty. Daj chłopakowi spokój bo dam sobie rękę uciąć, że przejrzał na oczy i nie chce mieć z Tobą żadnego kontaktu mając w pamięci akcje z Twoim udziałem. I nie odbierz tego jako naskakiwanie na Twoją osobę bo to moje subiektywne zdanie na temat jego stosunku do Ciebie.
Nie byłaś dojrzała na związek najwyraźniej bo inaczej rozumiałąbyś, że jak musi pomóc rodzicom to MUSI i nie będzie wtedy na Twoje zawołanie. Zamiast rządać od niego czasu którego nie ma mogłabyś przygotować jego przysmak kiedy już ten czas wyskrobie dla Ciebie po pracy. Mój TŻ pracuje całymi dniami, wychodzi jak jeszcze śpię i wraca późno wieczorem i zamiast mieć pretensje, że nie ma go cały dzień to staram się mu jakoś uprzyjemnić wieczór. A to masaż lub fajna kolacja, wspólna kąpiel, film przy winku, zrobię mu jakiś ulubiony przysmak. Jak jest zadowolony i odpężony po całym dniu pracy czuję satysfakcję a on widzi, że się staram i następnym razem coś robi dla mnie. Daję a dzięki temu również otrzymuję. Choć wolę dawać, uwielbiam jego uśmiech PS Wiecie co, przeraża mnie ilość osób piszących na forach z tego typu problemem. Zachowanie przysłowiowej czapli i żurawia. Według mnie albo się kogoś kocha albo nie. Nie ma stanu 'nie wiedziałam, że go kocha, dopiero jak odszedł uświadomiłam sobie, że od dawna go kocham' albo 'on mnie chciał a ja go nie, przestał chcieć to ja go chciałam'. Cycki mi opadają jak czytam entą historię tego typu
__________________
60-59-58-57-56-55-54-53-52-51-50 Amsterdam - 2 osoby Rotterdam - 1 osoba |
|
|
|
|
#19 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-10
Wiadomości: 1 013
|
Dot.: czy to ma sens :(
Nie ma co sobie wyrzucac błędu ( a także jemu), że się z nim przespałaś - to twoja sprawa. ty zadecydowałaś o rozstaniu, on niechętnie ale zgodził się. Widzisz, gdyby mu zależało to odezwałby się, a nie chował dumę do kieszeni - jak ty pewnie myślisz. Miał prawo ją chować, bo co to wgl za zachowanie? Bawisz się czyimiś uczuciami i nie widzisz w tym nic złego, a potem piszesz że zawiodłaś się na nas.
To co mamy Cię pocieszać? no sorry, jesteśmy tu po to by ci coś doradzić, ewentualnie otworzyć oczy i spojrzeć na sprawę ze strony 3ciej osoby. Ja się mu nie dziwię że zachował się jak zachował. Odkochaj się bo tylko się poniżasz i malejesz w jego oczach. Skoro się nie odzywa - daj spokój. |
|
|
|
|
#20 | |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 722
|
Dot.: czy to ma sens :(
Cytat:
![]() Najlepiej obrażać się na wszystkich wokół, bo prawda w oczy kole, tak? I tak, zachowałaś się jak ostatnia szmata, przyznaję. I mam wątpliwości czy aby na pewno masz uczucia, bo gdybyś je miała to wcześniej byś zrozumiała swoje błędy, a Ty jak wcześniej potrafiłaś się obrażać i wszystkich wokół tak robisz to po dziś dzień.
__________________
Możesz uciec od szumu rzeki i liści na wietrze, ale prawdziwy hałas jest w Tobie. |
|
|
|
|
|
#21 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-02
Lokalizacja: wygodny fotel
Wiadomości: 4 683
|
Dot.: czy to ma sens :(
Cytat:
Ale czy, aby się odkochać nie trzeba kogoś darzyć miłością? Bo to co niby Autorka czuje do tego faceta nie nazwałabym miłością. Według mnie to tylko chęć powrotu do niego na zasadzie jak on mógł w ogóle przestać walczyć o ten związek? Urażona ambicja nie pozwala jej pogodzić się z faktem, że on ma ją już głęboko gdzieś
|
|
|
|
|
|
#22 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: Kaniwola
Wiadomości: 67
|
Dot.: czy to ma sens :(
Widzisz doradziłam ci tak bo byłam w podobnej sytuacji. Też tak się zachowywałam i dopiero swoje błędy zauważyłam po fakcie... My się bardzo kochaliśmy zrozumieliśmy oboje swoje błędy więc znów jesteśmy razem
zależy ci to jedź do niego przeproś go ale nie narzucaj mu się. Daj mu do zrozumienia że zrozumiałaś swój błąd ale nic nie oczekujesz. Słuchaj mi przyjaciółka dała taką radę że jeżeli facetowi na prawdę zależy to jeszcze sam będzie chciał się z tobą spotkać i zacząć wszystko od nowa. To działa w obie strony. Ty zrywasz z nim później żałujesz i tęsknisz zdajesz sobie sprawę że ci zależy on za to olewa cię, unika kontaktu. Zrób podobnie. Zobaczysz jak kocha i mu zależy to zatęskni. A ty w tej chwili powinnaś na razie nie przejmować się wiem trudne ale zobaczysz wyjdzie ci to na dobre. Jak nie odezwie się sam no cóż urażony po tym co usłyszał. Jeżeli ma wszystko się ułożyć trzeba sobie dać trochę czasu. Powodzenia i oby ci się udało jak mnie
Edytowane przez xenacl Czas edycji: 2011-06-29 o 23:33 Powód: Błąd językowy |
|
|
|
|
#23 | |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 33 313
|
Dot.: czy to ma sens :(
Cytat:
Moj poprzedni post bylby innej tresci gdybys napisala "wiem, ze zle go traktowalam. Zdaje sobie sprawe, jak go skrzywdzilam. Ten czas kiedy nie bylismy razem poswiecilam na prace nad soba. Staram sie byc lepszym czlowiekiem. Pracuje nad soba kazdego dnia. Wciaz cos do Niego czuje. Zapomniec czy walczyc?". Ty natomiast napisalas "wciaz cos do niego czuje, bla bla bla. On jest taki i owaki bo chcial sie spotkac, ale juz do mnie nie pisze w tej sprawie bla bla bla, olewa mnie i zasuwa sobie na skuterze po miescie bla bla bla. Zapomniec czy walczyc". Widzisz roznice? |
|
|
|
|
|
#24 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 722
|
Dot.: czy to ma sens :(
Mądre słowa, ale autorka chyba obraziła się na nas, bo nie pochwaliłyśmy jej postępowania.
__________________
Możesz uciec od szumu rzeki i liści na wietrze, ale prawdziwy hałas jest w Tobie. |
|
|
|
|
#25 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: stąd
Wiadomości: 36 821
|
Dot.: czy to ma sens :(
Cytat:
Taka była moja mina jak to przeczytałam.Dziewczyno, nie wiesz co to jest miłość, wcale go nie kochałaś, ciągle go raniłaś, pomiatałaś nim i myślalaś, że facet będzie biegał za Tobą, starał się i płaszczył się przed Tobą, a facet miał po prostu dość. Nie dziwię mu się, że Ci powiedział, ze nic nie czuje odkąd mu powiedziałaś, że żałujesz, że się z nim przespałaś. Byliście ze sobą tylko 3 miesiące i to całkowicie beznadziejne 3 mce- patrz pogrubione rzeczy w pierwszej części posta. Nie jesteście ze sobą prawie rok. Facet nie chce mieć z Tobą kontaktu, nie odpisal Ci. Pewnie chce sobie sam ułożyć życie, bez dziewczyny, która zachowuje się jak dzieciak i go rani. Daj mu spokój. |
|
|
|
|
|
#26 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 584
|
Dot.: czy to ma sens :(
Za późno. Miałaś już swoją szansę. Przez rok mogło się wiele wydarzyć, ale nie wydaję mi się, żeby na korzyść ewentualnego przyszłego związku. U niego na pewno już wszystko wygasło. Zresztą już Ci zakomunikował, że nic do Ciebie nie czuje.
|
|
|
|
|
#27 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2010-08
Lokalizacja: Gdańsk
Wiadomości: 2 008
|
Dot.: czy to ma sens :(
Odpuść, po co sobie marnować życie i męczyć kogoś kto już nic nie czuje.
__________________
485 i 545 mentorki made by dr Skwiercz 2009 |
|
|
|
|
#28 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 154
|
Dot.: czy to ma sens :(
Powiem tylko ,że bardzo mądry facet. Kulturalny ,jeśli rozmawia z tobą jeszcze na poziomie i w ogóle CHCE z tobą rozmawiać. Pomimo tego co powiedziałaś chciał dać ci szansę...odrzuciłaś ją to czego chcesz? To oczywiste, że jak przestał się odzywać "zrozumiałaś ,że go kochasz". Uciekła ci zabawka i tyle. Faceci nie kombinują jak kobiety, oni myślą prosto. Powiedziałaś ,że to koniec ,odtrąciłaś go ,uraziłaś jego dumę to masz czego chciałaś.
__________________
"Mądra kobieta ma miliony naturalnych wrogów: wszystkich głupich mężczyzn."
|
|
|
|
|
#29 |
|
Zadomowienie
|
Dot.: czy to ma sens :(
dziwie sie ze on sie w ogole odezwal po tym co mu powiedzialas...
zabolalo go to wiec nie dziw sie teraz ze on tak postepuje...
__________________
"Czy zostaniesz moją żoną.." - 17.03.2012 ![]() Sakramentalne 'TAK' - 27.04.2013 ![]() |
|
|
|
|
#30 |
|
Raczkowanie
|
Dot.: czy to ma sens :(
Byłam wczoraj u niego , byl kompletnie zaskoczony bo wczesniej nie zadzwonilam do niego i nie uprzedzilam , zaprosil mnie do siebie do pokoju , na poczatku byłam tak stremowana ze balam sie co kolwiek powiedziec, po pol godzinie zaczelam mu wyjasniac i go przepraszac za moje zachowanie jak bylismy razem , powiedzial ze co bylo to bylo , ze nie nie czuje do mnie urazy, potem zapropowal ze odwiezie mnie na dworzec , jak schodzilismy po samochod przez moment zlapal mnie za biodra , potem jak jechalismy samochodem kilka razy dotknal mojego kolana i reki , prosil zebym sie odezwala jak dojade do domu, potem smsowalismy ze soba do 12 w nocy , i tak sie cala moje sytuacja przestawia , tak naprawde nie wiem co otym myslec
|
|
|
![]() |
Nowe wątki na forum Intymnie
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 09:10.











.
- ... - 50 kg 

Więc sorry, ale czego oczekujesz? Rady w stylu: "walcz o niego, bo jesteście sobie przeznaczeni?"
Taka była moja mina jak to przeczytałam.
"Czy zostaniesz moją żoną.." - 17.03.2012
Sakramentalne 'TAK' - 27.04.2013 
