Boję się że go strace... - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2012-04-06, 16:48   #1
lolsonon
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2011-04
Wiadomości: 228
Unhappy

Boję się że go strace...


Witam... piszę do Was bo nie potrafię sobie poradzić z problem który dotyczy mnie. Przyjaźnie się z moim przyjacielem już od kilku lat, zawsze gdy się kłóciliśmy po krótkim czasie dochodziliśmy do porozumienia, ale boję się że tym razem strace go na dobre i to z mojej winy. Ta cała sprawa dotyczy mianowicie jednego kłamstwa, i jak ja to widzę dziecinnego kłamstwa. Zdażają się sytuacje że siedząc na gg nie mam ochoty zawsze rozmawiać z moim przyjacielem, nie wiem dlaczego. Może dlatego że widzimy się codziennie po kilka godzin. Nigdy nie potrafiłam mu powiedzieć tego że nie mam ochoty z nim rozmawiać bo wiem że jego by to zraniło, gdyż on od 2 lat coś do mnie czuje. Dlatego też często było tak że mówiłam iż nie mogę rozmawiać, lub inne wymówki a tak na prawdę mógłam i rozmawiałam z innymi... I tu właśnie chodzi o to kłamstwo. Stało się to dzisiaj. Zaczeło to dla niego być podejrzane i wkradł mi się na gg i wszystko się wydało, że w tym momencie gdy mówiłam mu że nie mogę rozmawiać lub idę, rozmawiałam z innymi... Wściekł się i powiedział że tak jak mi ufał w 100% tak teraz przestał mi ufać i czuję mu się obca że tak wykorzystałam jego zaufanie do mnie. Może się to wydawać dziecinne, ale konkretnie chodzi o to że kłamałam, nie ważne co t było, ale kłamałam. Wiem że to jest tylko i wyłącznie moja wina, ale chociaż trochę mnie zrozumcie że nie potrafiłam mu nigdy powiedzieć że nie mam ochoty z nim rozmawiać bo wiem jak mu na mnie zależy... Nie wiem co mam robić, odrazu zadzwoniłam do niego z płaczem...gdy się uspokoiłam rozmawialiśmy przez 1 godzinę, próbowałam mu wszystko wyjaśnić. Zapewniam że nigdy nie okłamałam go z czymś innym, tylko z tym tak wyszło...Zawsze starałam się być przy nim gdy tego potrzebował, pomagałam mu, nie chce go stracić jako przyjaciela !!!! Nie wiem co mam zrobić...On powiedział że musi sobie wszystko przemyśleć bo teraz ma kompletną pustke, powiedział że mozliwe ze się do mnie jutro odezwie...boje się tego co postanowi, tyle razem przezylismy. Nie chce go stracić, błagam, pomozcie co mam robić ??!! Powiedział ze na pewno nie stracimy kontaktu, ale boje się tego ze nie będzie jak dawniej....

To też do tego stopnia doszło, bo kiedyś była ta sama sytuacja, ale obiecałam mu że mimo wszystko mam z nim być szczera i mówić gdy nie będę miała ochoty z nim rozmawiać, ale jak co do czego przychodziło to po prostu nie potrafiłam !!!!

Edytowane przez lolsonon
Czas edycji: 2012-04-06 o 16:55
lolsonon jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-04-06, 17:11   #2
Dopefiend
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2012-01
Lokalizacja: Heaven and Hell
Wiadomości: 347
Dot.: Boję się że go strace...

Gość zachowuje się jak nastolatka.
Przemysli i pewnie bedzie mu glupio.
Jak to w ogole brzmi "nie chce mi sie z Toba gadać" lepiej powiedzieć, ze sie wychodzi, idzie spać, oglada sie film whatever

Każdy każdego kiedys zalał. Najwazniejsze, zeby tego nie robic w istotnych sprawach.
__________________
"Marzenia motywuja, marzenia daja sile,
Marzenia sa wyjatkowe - jesli w miare mozliwe,
Realizowac kazde - wlasnie tego pragne"
ALE
"Lepiej za dużo nie marzyć - marzenia mogą sparzyć
Gdy nigdy się nie zdarzy to co sobie wyobrazisz"

Edytowane przez Dopefiend
Czas edycji: 2012-04-06 o 17:13
Dopefiend jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-04-06, 17:13   #3
bluebluesky
Zakorzenienie
 
Avatar bluebluesky
 
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 3 573
Dot.: Boję się że go strace...

Cytat:
Napisane przez lolsonon Pokaż wiadomość
Witam... piszę do Was bo nie potrafię sobie poradzić z problem który dotyczy mnie. Przyjaźnie się z moim przyjacielem już od kilku lat, zawsze gdy się kłóciliśmy po krótkim czasie dochodziliśmy do porozumienia, ale boję się że tym razem strace go na dobre i to z mojej winy. Ta cała sprawa dotyczy mianowicie jednego kłamstwa, i jak ja to widzę dziecinnego kłamstwa. Zdażają się sytuacje że siedząc na gg nie mam ochoty zawsze rozmawiać z moim przyjacielem, nie wiem dlaczego. Może dlatego że widzimy się codziennie po kilka godzin. Nigdy nie potrafiłam mu powiedzieć tego że nie mam ochoty z nim rozmawiać bo wiem że jego by to zraniło, gdyż on od 2 lat coś do mnie czuje. Dlatego też często było tak że mówiłam iż nie mogę rozmawiać, lub inne wymówki a tak na prawdę mógłam i rozmawiałam z innymi... I tu właśnie chodzi o to kłamstwo. Stało się to dzisiaj. Zaczeło to dla niego być podejrzane i wkradł mi się na gg i wszystko się wydało, że w tym momencie gdy mówiłam mu że nie mogę rozmawiać lub idę, rozmawiałam z innymi... Wściekł się i powiedział że tak jak mi ufał w 100% tak teraz przestał mi ufać i czuję mu się obca że tak wykorzystałam jego zaufanie do mnie. Może się to wydawać dziecinne, ale konkretnie chodzi o to że kłamałam, nie ważne co t było, ale kłamałam. Wiem że to jest tylko i wyłącznie moja wina, ale chociaż trochę mnie zrozumcie że nie potrafiłam mu nigdy powiedzieć że nie mam ochoty z nim rozmawiać bo wiem jak mu na mnie zależy... Nie wiem co mam robić, odrazu zadzwoniłam do niego z płaczem...gdy się uspokoiłam rozmawialiśmy przez 1 godzinę, próbowałam mu wszystko wyjaśnić. Zapewniam że nigdy nie okłamałam go z czymś innym, tylko z tym tak wyszło...Zawsze starałam się być przy nim gdy tego potrzebował, pomagałam mu, nie chce go stracić jako przyjaciela !!!! Nie wiem co mam zrobić...On powiedział że musi sobie wszystko przemyśleć bo teraz ma kompletną pustke, powiedział że mozliwe ze się do mnie jutro odezwie...boje się tego co postanowi, tyle razem przezylismy. Nie chce go stracić, błagam, pomozcie co mam robić ??!! Powiedział ze na pewno nie stracimy kontaktu, ale boje się tego ze nie będzie jak dawniej....

To też do tego stopnia doszło, bo kiedyś była ta sama sytuacja, ale obiecałam mu że mimo wszystko mam z nim być szczera i mówić gdy nie będę miała ochoty z nim rozmawiać, ale jak co do czego przychodziło to po prostu nie potrafiłam !!!!
Trzy sprawy.
1. Przyjaznisz sie z czlowiekiem, ktory chcialby czegos wiecej, nie jest Ci przykro, ze taki bliski kontakt moze go ranic?
2. Ja klamstwa nie znosze, a w blahych sprawach, zupelnie nie rozumiem, zachowalas sie dziecinnie, jak ostatni tchorz.
3. Dziwna to przyjazn, skoro nie potrafisz mu po prostu powiedziec, ej, stary, widzimy sie jutro w pracy/szkole, ide pogadac z Kaska!

Moim zdaniem, ciut na wyrost ta przyjazn. Teraz mozesz tylko przeprosic i obiecac poprawe.
__________________
Ktoś nie śpi, aby spać mógł ktoś.
bluebluesky jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-04-06, 17:33   #4
mesta93
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 682
Dot.: Boję się że go strace...

Twoje kłamstwo jest akurat najmniejszym zmartwieniem. Moim zdaniem problemem jest to że przyjaźnisz się z tym chłopakiem, wiedząc że on darzy Ciebie czymś więcej niż tylko przyjaźnią. Skończ tą znajomość bo tylko niepotrzebnie robisz mu nadzieje i pozwalasz żeby się męczył. Miałam wśród swoich znajomych taką "parę", chłopak na zabój zakochany a dziewczyna traktowała go jak przyjaciela. Biedny męczył się z tym przeze 2 lata, po czym dziewczyna znalazła sobie TŻ-a (żeby było lepiej - jego dobrego kolegę) i tyle ją widział. Dlatego daj lepiej spokój temu chłopakowi! Jeśli tak bardzo go lubisz to nie rań go! Bo przyjaźniąc się z nim i spędzając z nim dużo czasu, chcąc, nie chcąc dajesz mu jakieś nadzieje na to że możecie być razem!
__________________
Cytat:
Napisane przez wampir Pokaż wiadomość
Na dobre traktowanie trzeba sobie zasłużyć.

Edytowane przez mesta93
Czas edycji: 2012-04-06 o 17:35
mesta93 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-04-06, 17:34   #5
Kasiarzynka0
Raczkowanie
 
Avatar Kasiarzynka0
 
Zarejestrowany: 2012-04
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 35
Dot.: Boję się że go strace...

Aha.. fajny przyjaciel, skoro o takie pierdoły się obraża. Sama pisałaś, że zawsze mu pomagałaś, spędzałaś z nim czas. A on o taką głupotę strzela fochy ? Nie dziwię Ci się wcale, ze go unikałaś, sama pewnie robiłabym to samo. I jeszcze jedno: NIKT NIE MA PRAWA WŁAMYWAĆ CI SIĘ NA GG. nikt, ale to nikt nie powinien naruszać Twojej prywatności. Co to za przyjaciel, który nie potrafi uszanować Twojej intymności ?
__________________
" Mężczyźni wolą kobiety ładne niż mądre, ponieważ łatwiej im przychodzi patrzenie niż myślenie. "

♥♥♥

8.04.2012r - znowu razem

Kasiarzynka0 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-04-06, 17:52   #6
lolsonon
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2011-04
Wiadomości: 228
Dot.: Boję się że go strace...

Cytat:
Napisane przez bluebluesky Pokaż wiadomość
Trzy sprawy.
1. Przyjaznisz sie z czlowiekiem, ktory chcialby czegos wiecej, nie jest Ci przykro, ze taki bliski kontakt moze go ranic?
2. Ja klamstwa nie znosze, a w blahych sprawach, zupelnie nie rozumiem, zachowalas sie dziecinnie, jak ostatni tchorz.
3. Dziwna to przyjazn, skoro nie potrafisz mu po prostu powiedziec, ej, stary, widzimy sie jutro w pracy/szkole, ide pogadac z Kaska!


Moim zdaniem, ciut na wyrost ta przyjazn. Teraz mozesz tylko przeprosic i obiecac poprawe.
1. To co mam zrobić? Wiele razy rozmawiałam z nim na ten temat żeby może ograniczyć kontakt, a on nie chcę. Powiedział że mu tak pasuje.
Moge jedynie ograniczyć kontakt z nim, ale na pewno nie mam zamiaru kompletnie z nim zrywać kontaktu. Bardzo mi na nim zależy, wiele przeżyliśmy, dobrze się dogadujemy, lubimy ze sobą spędzać czas więc nawet nie ma takiej możliwości.

Nikt kłamstwa nie znosi i zdaję sobie z tego sprawe że źle zrobiłam i postąpiłam dziecinnie, ale gdybyś wiedziała jak mu na mnie zależy to samej Tobie byłoby trudno wyskoczyć z tekstem: Nie chcę mi się z Tobą teraz rozmawiać, dlatego wolałam skłamać i powiedzieć że np. teraz jestem zajęta lub wychodzę.

Już to dawno zrobiłam, ale on jest za bardzo zły żeby teraz cokolwiek mi odpowiedzieć....
lolsonon jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-04-06, 17:53   #7
Mileva_
Zakorzenienie
 
Avatar Mileva_
 
Zarejestrowany: 2012-01
Wiadomości: 4 679
Dot.: Boję się że go strace...

Facet ewidentnie chce czegoś więcej.

Z włamaniem na gg przegiął, ale z drugiej strony byłoby ci przyjemnie, gdyby kumpela twierdząc że idzie robić obiad / jedzie do babci, dalej wesoło konwersowała ze wszystkimi poza tobą? wątpię. Mnie by nie było.

Zastanów się, o co w ogóle chodzi w tej waszej przyjaźni i szczerze pogadajcie.
Mileva_ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2012-04-06, 17:54   #8
firstdayofherlife
6 lat z wizażem:)
 
Avatar firstdayofherlife
 
Zarejestrowany: 2009-04
Lokalizacja: ukochane miasto Warszawa <3
Wiadomości: 808
Dot.: Boję się że go strace...

kłamstwo kłamstwem to jedna sprawa.. ale wkradanie się na gg?
firstdayofherlife jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-04-06, 18:00   #9
lolsonon
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2011-04
Wiadomości: 228
Dot.: Boję się że go strace...

Cytat:
Napisane przez Kasiarzynka0 Pokaż wiadomość
Aha.. fajny przyjaciel, skoro o takie pierdoły się obraża. Sama pisałaś, że zawsze mu pomagałaś, spędzałaś z nim czas. A on o taką głupotę strzela fochy ? Nie dziwię Ci się wcale, ze go unikałaś, sama pewnie robiłabym to samo. I jeszcze jedno: NIKT NIE MA PRAWA WŁAMYWAĆ CI SIĘ NA GG. nikt, ale to nikt nie powinien naruszać Twojej prywatności. Co to za przyjaciel, który nie potrafi uszanować Twojej intymności ?


W sumie to chyba ma do tego prawo aby być złym, bo to się już drugi raz powtórzyło... Za pierwszym razem mu obiecałam że będę z nim szczera i za każdym razem gdy nie będę miała ochoty z nim rozmawiać, powiem mu o tym, ale no nie potrafiłam i teraz jest jak jest.

Zgadzam się. Mimo wszystko nie ma do tego prawa i mu o tym powiedziałam a on ciągle swoje.

Myślę że on też tak wściekł bo to nie tylko chodzi o to kłamstwo, tylko po prostu na moim gg zobaczył rozmowy z innymi chłopakami i może to też zazdrość tak wpłyneła na to?
lolsonon jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-04-06, 18:02   #10
bluebluesky
Zakorzenienie
 
Avatar bluebluesky
 
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 3 573
Dot.: Boję się że go strace...

Cytat:
Napisane przez firstdayofherlife Pokaż wiadomość
kłamstwo kłamstwem to jedna sprawa.. ale wkradanie się na gg?
Prawda? Ja bym go w sekunde wykreslila ze swojego zycia.
__________________
Ktoś nie śpi, aby spać mógł ktoś.
bluebluesky jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-04-06, 18:13   #11
lolsonon
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2011-04
Wiadomości: 228
Dot.: Boję się że go strace...

Cytat:
Napisane przez Mileva_ Pokaż wiadomość
Facet ewidentnie chce czegoś więcej.

Z włamaniem na gg przegiął, ale z drugiej strony byłoby ci przyjemnie, gdyby kumpela twierdząc że idzie robić obiad / jedzie do babci, dalej wesoło konwersowała ze wszystkimi poza tobą? wątpię. Mnie by nie było.

Zastanów się, o co w ogóle chodzi w tej waszej przyjaźni i szczerze pogadajcie.
No i chce czegoś więcej, już od 2 lat...
Rozmawiałam wiele razy z nim na ten temat, a on mimo wszystko ciągle ma nadzieje. Raz mi nawet powiedział że dopóki ja sobie nikogo nie znajdę to on z żadną dziewczyną nie będzie kręcił na poważnie.
Że wystarcza mu że mam z nim taki dobry kontakt i że mimo wszystko ma mnie jako przyjaciółkę...

Oczywiście że nie byłoby mi przyjemnie, ale po prostu nie miałam odwagi mu powiedzieć że nie mam ochoty z nim rozmawiać. Teraz wiem że to był błąd i następnym razem będę mu to mówić, mimo że go to zaboli... Bo co innego zrobić?

---------- Dopisano o 19:13 ---------- Poprzedni post napisano o 19:05 ----------

A mam jeszcze jedno pytanie do Was.

Czy on ma prawo mieć do mnie pretensje o to że powiedziałam mu że z nikim nie kręcę mimo że tak jest?
Powiedział że to nie tylko chodzi o to kłamstwo, tylko też o to że jakiś czas temu pytał się mnie czy z kimś kręcę, powiedziałam że nie, chociaż podobał mi się jeden chłopak, ale wtedy jeszcze nic nie było. Dopiero od jakiegoś krótkiego czasu coś zaiskrzyło. I właśnie on musiał zobaczyć tę rozmowę na gg z tym chłopakiem, gdzie nietypowo rozmawialiśmy
Co sądzicie?

CO NAJGORSZA PRZYZNAŁ MI SIĘ TEŻ ŻE PRZECZYTAŁ JAKIEŚ MOJE DWIE ROZMOWY...

Edytowane przez lolsonon
Czas edycji: 2012-04-06 o 18:15
lolsonon jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2012-04-06, 18:26   #12
cholernarejestracja
Copyraptor
 
Avatar cholernarejestracja
 
Zarejestrowany: 2008-11
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 21 283
Dot.: Boję się że go strace...

Kurde, co to za przyjaźń niby? Spędzacie ze sobą po parę godzin dziennie, on ma do Ciebie pretensje że go okłamujesz, włamuje Ci się na gg (sic, ile on ma lat, 13?), ma pretensje że rozmawiasz z innymi, przepytuje Cię z tego czy z kimś kręcisz, nie interesuje się innymi kobietami...

Jak dla mnie, to on jest z Tobą w związku, tylko ty z nim nie

To chory układ i chora relacja. Problemem nie jest to, w jaki sposób go przeprosić, bo chociaż zachowałaś się nie do końca ok, to mimo wszystko nie jesteś jego dziewczyną (chociaż on chyba tak nie myśli ). Nie musisz teraz za nim ganiać i się płaszczyć. Ot, przeproś raz i tyle, szczerze mówiąc w prawdziwej przyjaźni taka sprawa to drobnostka, dziwny jest już fakt, że nie potrafisz mu powiedzieć, że po prostu masz ochotę iść się zająć czymś innym, i pogadacie później, cześć i pa. Znów, mówię - on jest z Tobą wybitnie w związku, skoro po paru godzinach razem jeszcze ciągle szuka długiego kontaktu, po czym obsesyjnie sprawdza czy nie rozmawiasz z innymi, jak sobie pójdziesz.
cholernarejestracja jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-04-06, 18:30   #13
Skierka001
Rozeznanie
 
Avatar Skierka001
 
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: Mazowsze
Wiadomości: 686
Dot.: Boję się że go strace...

Nie dziwię ci się, że kłamałaś. Ja też nie miałabym ochoty na pisanie z kimś, z kim spędzam po kilka godzin dziennie... Jesteś rozgrzeszona
Facet chciałby mieć cię tylko dla siebie i dlatego chciał z tobą gadać na gg itp., żebyś nie gadała z nikim innym tylko z nim. W sumie to mi go szkoda. Nie widzę dobrego wyjścia z waszej sytuacji.

Powiedz: nie jest ci przykro, że go tak ranisz? On cię pragnie, kocha, a ty powtarzasz mu, że jest świetnym PRZYJACIELEM. Smutne
Skierka001 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-04-06, 18:47   #14
basior
Rozeznanie
 
Avatar basior
 
Zarejestrowany: 2005-05
Wiadomości: 915
Dot.: Boję się że go strace...

dziwne, że nie zauważasz w ogóle jego winy- on Ci się włamał na gg :O
po drugie- skończ tę znajomość. on się w Tobie podkochuje, co to za przyjaźń? moja też się tak skończyła. oboje się w tym męczyliśmy.
nie chcesz, to z nim nie rozmawiaj. w ogóle nie rozumiem kwestii. ile Wy macie lat?
__________________
"Dlaczego wszystko jest tak proste póki nie przytrafi się Tobie?"
basior jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-04-06, 19:04   #15
lolsonon
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2011-04
Wiadomości: 228
Dot.: Boję się że go strace...

Cytat:
Napisane przez basior Pokaż wiadomość
dziwne, że nie zauważasz w ogóle jego winy- on Ci się włamał na gg :O
po drugie- skończ tę znajomość. on się w Tobie podkochuje, co to za przyjaźń? moja też się tak skończyła. oboje się w tym męczyliśmy.
nie chcesz, to z nim nie rozmawiaj. w ogóle nie rozumiem kwestii. ile Wy macie lat?
On tak mi namieszał w głowie tym wszystkim co mówił, że wszystko wziełam na siebie. Rozmawiając z nim nawet nie potrafiłam być zła za to że wkradł mi się na gg, po prostu tak mi wbił w głowę że to ja popełniłam błąd i to wszystko moja wina, że zapomniałam o tym gg. Ale teraz po dłuższym zastanowieniu już się troche uspokoiłam i widzę w tym wszystkim nie tylko moją wine. Nie mam zamiaru wydzwaniać do niego i prosić o wybaczenie, tylko poczekam aż się pierwszy do mnie odezwie i pogadamy na spokojnie (mam nadzieję), bo przeprosić to już go przeprosiłam wcześniej...

My też się w tym męczymy, ale tak na prawdę to on obecnie jest mi najbliższą osobą dla mnie, a ja dla niego... I to byłoby trudne tak nagle zerwać kontakt po tylu latach przyjaźni...

Heh...ja 18, on prawie 19.
lolsonon jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2012-04-06, 19:05   #16
maryanna3
Zakorzenienie
 
Avatar maryanna3
 
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 5 911
Dot.: Boję się że go strace...

To w ogóle żadna przyjaźń i nazywając w ten sposób jakąś niedojrzałą relację obrażasz ludzi, którzy naprawdę potrafią być dla siebie przyjaciółmi. Pytasz co masz/miałaś zrobić? Tak, wg. mnie zerwać z nim kontakt bo skoro tak go lubisz to chyba wiadomo, że go ranisz/on sam się rani czując coś więcej do Ciebie. To dobrze Ci ze świadomością że Twój niby przyjaciel cierpi pośrednio przez Ciebie. Jakbyś była mądra to byś to ukróciła, może kiedyś znowu by się odnowiło jakby on się ogarnął, znalazł dziewczynę, Ty faceta. Ale absolutnie nie działa to teraz jak widać po tej chorej sytuacji, która wyniknęła.
maryanna3 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-04-06, 19:12   #17
lolsonon
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2011-04
Wiadomości: 228
Dot.: Boję się że go strace...

Cytat:
Napisane przez Skierka001 Pokaż wiadomość
Nie dziwię ci się, że kłamałaś. Ja też nie miałabym ochoty na pisanie z kimś, z kim spędzam po kilka godzin dziennie... Jesteś rozgrzeszona
Facet chciałby mieć cię tylko dla siebie i dlatego chciał z tobą gadać na gg itp., żebyś nie gadała z nikim innym tylko z nim. W sumie to mi go szkoda. Nie widzę dobrego wyjścia z waszej sytuacji.

Powiedz: nie jest ci przykro, że go tak ranisz? On cię pragnie, kocha, a ty powtarzasz mu, że jest świetnym PRZYJACIELEM. Smutne


Oczywiście że jest mi przykro i wiem jak jest mu ciężko. Wiele razy chciałam ograniczyć kontakt, a on nie chciał. Więc co mam zrobić? Zerwać z nim nagle totalnie kontakt? Nie zaboli go to bardziej?
Może po tej sytuacji dzisiejszej przemyśli sobie wszystko i sam dojdzie do wniosku że lepiej by było ograniczyć ze sobą ostro kontakty...

---------- Dopisano o 20:12 ---------- Poprzedni post napisano o 20:08 ----------

Cytat:
Napisane przez maryanna3 Pokaż wiadomość
To w ogóle żadna przyjaźń i nazywając w ten sposób jakąś niedojrzałą relację obrażasz ludzi, którzy naprawdę potrafią być dla siebie przyjaciółmi. Pytasz co masz/miałaś zrobić? Tak, wg. mnie zerwać z nim kontakt bo skoro tak go lubisz to chyba wiadomo, że go ranisz/on sam się rani czując coś więcej do Ciebie. To dobrze Ci ze świadomością że Twój niby przyjaciel cierpi pośrednio przez Ciebie. Jakbyś była mądra to byś to ukróciła, może kiedyś znowu by się odnowiło jakby on się ogarnął, znalazł dziewczynę, Ty faceta. Ale absolutnie nie działa to teraz jak widać po tej chorej sytuacji, która wyniknęła.
Co Ty gadasz? Czy Ty w ogóle czytałaś to co ja pisałam? Najwidoczniej nie, jeżeli twierdzisz takie rzeczy...
Wiele razy pisałam że próbowałam ukrócić to wszystko, ale on się sprzeciwiał. I nie pisz mi tu rzeczy że gdybym była mądra to bym to wszystko zakończyła. Ciekawa jestem czy Ty byłabyś taka mądra, gdybyś teraz miała zerwać kompletnie kontakt z osobą na której Ci cholernie zależy tak z dnia na dzień.
lolsonon jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-04-06, 19:18   #18
maryanna3
Zakorzenienie
 
Avatar maryanna3
 
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 5 911
Dot.: Boję się że go strace...

Cytat:
Napisane przez lolsonon Pokaż wiadomość
Co Ty gadasz? Czy Ty w ogóle czytałaś to co ja pisałam? Najwidoczniej nie, jeżeli twierdzisz takie rzeczy...
Wiele razy pisałam że próbowałam ukrócić to wszystko, ale on się sprzeciwiał. I nie pisz mi tu rzeczy że gdybym była mądra to bym to wszystko zakończyła. Ciekawa jestem czy Ty byłabyś taka mądra, gdybyś teraz miała zerwać kompletnie kontakt z osobą na której Ci cholernie zależy tak z dnia na dzień.
No czytałam niestety. Próbowałaś to bardzo ciekawe, bo jak dla mnie nie dostatecznie mocno widać, że ten kontakt nadal jest, gdybyś naprawdę próbowała to by go nie było;] rób co chcesz to Twoje życie ale widać jakie kwiatki wychodzą z takich niedopowiedzianych relacji. I sorry przyjaźnią tego nazwać się nie da. A ja byłam wyobraź sobie taka mądra i zerwałam kontakt z osobą, z którą absolutnie tego kontaktu nie miałam ochoty zrywać ale w pewnych sytuacjach inaczej się nie da.
maryanna3 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-04-06, 19:33   #19
lolsonon
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2011-04
Wiadomości: 228
Dot.: Boję się że go strace...

Cytat:
Napisane przez maryanna3 Pokaż wiadomość
No czytałam niestety. Próbowałaś to bardzo ciekawe, bo jak dla mnie nie dostatecznie mocno widać, że ten kontakt nadal jest, gdybyś naprawdę próbowała to by go nie było;] rób co chcesz to Twoje życie ale widać jakie kwiatki wychodzą z takich niedopowiedzianych relacji. I sorry przyjaźnią tego nazwać się nie da. A ja byłam wyobraź sobie taka mądra i zerwałam kontakt z osobą, z którą absolutnie tego kontaktu nie miałam ochoty zrywać ale w pewnych sytuacjach inaczej się nie da.
Może nie do końca próbowałam, ale rozmawiałam z nim wiele razy na ten temat. Może rzeczywiście, mimo tego że on się sprzeciwia powinnam to zakończyć, bez żadnego kombinowania. Ale czy to go bardziej nie zrani?

To nazywaj to jak chcesz, ja napisałam tutaj w celu dostania jakiś rad, a nie dyskutowania czy to można nazwać przyjaźnią czy nie.
Nawet jeśli tego tak nie można nazwać, to nie zmienia to faktu że liczę na jakąś pomóc. Powiedziałaś swoje zdanie, dałaś mi jakąś radę, szanuje to. Ale jak narazie poczekam aż on się odezwie i zobacze co ma do powiedzenia.

Udało Ci się zerwać? To podziwiam.
lolsonon jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2012-04-06, 19:37   #20
maryanna3
Zakorzenienie
 
Avatar maryanna3
 
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 5 911
Dot.: Boję się że go strace...

Cytat:
Napisane przez lolsonon Pokaż wiadomość
Może nie do końca próbowałam, ale rozmawiałam z nim wiele razy na ten temat. Może rzeczywiście, mimo tego że on się sprzeciwia powinnam to zakończyć, bez żadnego kombinowania. Ale czy to go bardziej nie zrani?

To nazywaj to jak chcesz, ja napisałam tutaj w celu dostania jakiś rad, a nie dyskutowania czy to można nazwać przyjaźnią czy nie.
Nawet jeśli tego tak nie można nazwać, to nie zmienia to faktu że liczę na jakąś pomóc. Powiedziałaś swoje zdanie, dałaś mi jakąś radę, szanuje to. Ale jak narazie poczekam aż on się odezwie i zobacze co ma do powiedzenia.

Udało Ci się zerwać? To podziwiam.
Myślę, że nie, tzn. oczywiście na początku zrani a na dłuższą metę mu to wyjdzie na dobre. A zresztą to nie ma być tylko dla niego ale też dla Ciebie bo Tobie tak naprawdę ta relacja też na dobre nie wychodzi. Wyobraź sobie co się będzie działo jak sobie kogoś znajdziesz. Nie chodzi o zerwanie kontaktu na wieki może kiedyś się go uda odbudować-ale nie w tym momencie i nie na tym etapie.
maryanna3 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-04-06, 19:53   #21
lolsonon
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2011-04
Wiadomości: 228
Dot.: Boję się że go strace...

Cytat:
Napisane przez maryanna3 Pokaż wiadomość
Myślę, że nie, tzn. oczywiście na początku zrani a na dłuższą metę mu to wyjdzie na dobre. A zresztą to nie ma być tylko dla niego ale też dla Ciebie bo Tobie tak naprawdę ta relacja też na dobre nie wychodzi. Wyobraź sobie co się będzie działo jak sobie kogoś znajdziesz. Nie chodzi o zerwanie kontaktu na wieki może kiedyś się go uda odbudować-ale nie w tym momencie i nie na tym etapie.
Muszę się z Tobą zgodzić, ale z tego wszystkiego zapomniałam napisać że ja i on chodzimy do jednej szkoły, więc tu się zaczyna problem. Dlatego zawsze chciałam tylko ograniczyć kontakt, bo innego rozwiązania jak narazie nie widzę skoro będziemy i tak zmuszeni do jakiegoś kontaktu.
lolsonon jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-04-06, 20:05   #22
maryanna3
Zakorzenienie
 
Avatar maryanna3
 
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 5 911
Dot.: Boję się że go strace...

Cytat:
Napisane przez lolsonon Pokaż wiadomość
Muszę się z Tobą zgodzić, ale z tego wszystkiego zapomniałam napisać że ja i on chodzimy do jednej szkoły, więc tu się zaczyna problem. Dlatego zawsze chciałam tylko ograniczyć kontakt, bo innego rozwiązania jak narazie nie widzę skoro będziemy i tak zmuszeni do jakiegoś kontaktu.
Facet z którym musiałam zerwać kontakt pracował ze mną. Na szczęście praca później długo nie trwała. To jest problem ale nie sytuacja bez wyjścia, da radę znacznie ograniczyć kontakty(chodzi mi o cześć w szkole jest ok ale codzienne smsy rozmowy i telefony już nie). Chodzi o to, żebyś nie była na jego zawołanie, żeby zaczął sobie uświadamiać że nie jesteś i nigdy nie będziesz jego dziewczyną. Ale nie ograniczaj tego bez słowa, najpierw z nim pogadaj, za kłamstwa przeproś, możesz też powiedzieć że się na nim jednak zawiodłaś bo włamywanie się na czyjeś konta, gg, tel, maile nigdy nie będzie ok. Tylko w tej rozmowie musisz być stanowcza a nie jedno powiedzieć a później zachowywać się zupełnie inaczej.
maryanna3 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-04-06, 21:44   #23
taka_sobie_jedna
Wtajemniczenie
 
Avatar taka_sobie_jedna
 
Zarejestrowany: 2007-06
Wiadomości: 2 737
Dot.: Boję się że go strace...

widzę, że nie tylko mnie zastanawia ta relacja.
To jest jakiś dziwny układ, bo Tobie się podoba to, że on coś do Ciebie czuje i jest takim Twoim pewniakiem, czyli "on będzie bo coś do mnie czuje" i wcale nie zamierzasz tego zmieniać, z kolei jemu pasuje to, że pozwalasz mu być tak blisko siebie, bo przecież o to mu chodzi.
Po wszystkich postach przeczytanych ja widzę to tak. Nie wiem czy Dziewczyny się ze mną zgodzą.

Co do Twojego pytania:
napisałaś, że wątek nie powstał po to, żeby dyskutować o samej istocie tej relacji, jednak weź pod uwagę to, że nas naprawdę ta relacja dziwi a ciężko się odnieść do samego faktu tego Twojego kłamstwa nie rozbijając sprawy na składowe.

Mnie poraziło bardzo to, że włamał się na Twoje gg, bo tego nie ma prawa nikt robić. W ogóle czego on tam szukał? Co chciał tak naprawdę sprawdzić? Nie zastanawia Cię to? Nie poczułaś się chociaż przez chwilę osaczona, kontrolowana?
Mój były raz wyciął mi taki numer - dlatego też między innymi jest moim byłym Nie dlatego, że coś w tym gg zobaczył, tylko dlatego, że ja nie pozwolę sobie na coś takiego.
Twoje kłamstewko jest naprawdę niczym w porównaniu do tego co zrobił on, dlatego nie rozumiem jak mogłaś się przed nim płaszczyć, płakać i błagać o wybaczenie.


Ja nie powiem Ci co masz zrobić, ale powiem co zrobiłabym ja:
Nie zrobiłabym nic, olałabym go a wręcz miałabym nadzieję, że jednak się jutro do mnie nie odezwie. A w momencie kiedy odezwałby się do mnie nie dałabym mu dojść do słowa, bo zbyt wiele miałabym do powiedzenia na temat mojej prywatności, sprawdzania mnie i kontrolowania. Skończyłoby się tak, że to on przeprosiłby za to co zrobił.
Ja za bardzo cenię sobie prywatność, intymność, żebym mogła sobie pozwolić na takie numery. Na dodatek szanuję siebie i swój czas, więc szkoda by mi było marnować go na kogoś kto nie szanuje mnie i mojej prywatności. Nauczona doświadczeniem w tym względzie jestem bardzo zasadnicza
taka_sobie_jedna jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-04-06, 22:21   #24
willy_nilly
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2011-12
Wiadomości: 1 221
Dot.: Boję się że go strace...

1. Facet uważa, że masz poświęcać mu każdą wolną chwilę i nie dopuszcza do siebie myśli, że możesz mieć innych znajomych, bo przecież najważniejszy jest on!
2. Nikt nie ma prawa włamywać Ci się na gg. A już na pewno nie "przyjaciel", nadużywając Twojego zaufania. Ja znam/znałam hasła do wielu skrzynek pocztowych/kont na fb moich znajomych, bo czasami na ich prośbę coś tam im sprawdzałam, ale DO GŁOWY BY MI NIE PRZYSZŁO, żeby tego nadużyć i choćby oprócz zleconej mi czynności, czytać dodatkowo maile na skrzynce, wiadomości na fb albo cokolwiek innego. Albo żeby użyć tego hasła samopas albo - o zgrozo! - żeby odegrać się po kłótni itd.
3. Zadaj sobie pytanie - kto tu bardziej powinien czuć się winny. Ty, która potrzebowałaś czasu dla siebie, tylko nie potrafiłaś tego powiedzieć wprost, czy on, który włamuje się na gg, czyta Twoje rozmowy i robi Ci o to awanturę? Jemu mogło się zrobić co najwyżej przykro, ale ja na Twoim miejscu byłabym wściekła, a nie jeszcze mu się tłumaczyła.

---------- Dopisano o 23:21 ---------- Poprzedni post napisano o 23:15 ----------

Cytat:
Napisane przez maryanna3 Pokaż wiadomość
A ja byłam wyobraź sobie taka mądra i zerwałam kontakt z osobą, z którą absolutnie tego kontaktu nie miałam ochoty zrywać ale w pewnych sytuacjach inaczej się nie da.

Cytat:
Napisane przez lolsonon Pokaż wiadomość
Może nie do końca próbowałam, ale rozmawiałam z nim wiele razy na ten temat. Może rzeczywiście, mimo tego że on się sprzeciwia powinnam to zakończyć, bez żadnego kombinowania. Ale czy to go bardziej nie zrani?
Cytat:
Napisane przez maryanna3 Pokaż wiadomość
Myślę, że nie, tzn. oczywiście na początku zrani a na dłuższą metę mu to wyjdzie na dobre.
Cios zadany raz, a porządnie poboli i się zagoi. Wiercenie nożem w otwartej ranie boli ciągle i goi się dłużej...
Cytat:
Napisane przez taka_sobie_jedna Pokaż wiadomość
Mnie poraziło bardzo to, że włamał się na Twoje gg, bo tego nie ma prawa nikt robić. W ogóle czego on tam szukał? Co chciał tak naprawdę sprawdzić? Nie zastanawia Cię to? Nie poczułaś się chociaż przez chwilę osaczona, kontrolowana?
Mój były raz wyciął mi taki numer - dlatego też między innymi jest moim byłym Nie dlatego, że coś w tym gg zobaczył, tylko dlatego, że ja nie pozwolę sobie na coś takiego.
Twoje kłamstewko jest naprawdę niczym w porównaniu do tego co zrobił on, dlatego nie rozumiem jak mogłaś się przed nim płaszczyć, płakać i błagać o wybaczenie.
Popieram jak najbardziej.

Edytowane przez willy_nilly
Czas edycji: 2012-04-06 o 22:23
willy_nilly jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-04-07, 10:53   #25
Unex
bez kija nie podchodz
 
Avatar Unex
 
Zarejestrowany: 2011-10
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 9 126
Dot.: Boję się że go strace...

Chyba mu to całkiem odpowiadało, że płaszczyłaś się przed nim za czyn który jest sto razy mniejszym złem niż ten co on zrobił.
I uwierz, że jemu to nie odpowiada, na pewno wiernie oczekuje 'swojej szansy'.
__________________
Czyli Ex-Klucha dzwiga
-32,5 kg


Cytat:
Waga najszybciej spada jak się ją wypie**oli przez okno

10/06/14



Unex jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-04-07, 11:53   #26
Pragni
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2011-05
Wiadomości: 152
Dot.: Boję się że go strace...

moim zdaniem to Ty powinnaś zrobic mu awanture... to on Ci nie ufał i się włamał na GG mimo wszystko ale to jest beszczelne... myślę, że mu na Tb bardziej zależy niż on Tb
specjalnie pokazuje te pazurki
nie masz czym się przejmować
Pragni jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-04-07, 14:09   #27
tobiaszowa
Zadomowienie
 
Avatar tobiaszowa
 
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 1 798
Dot.: Boję się że go strace...

Nie wiem czy ktoś tu już to napisał ale jakim PRAWEM DO CHOLERY TEN CZŁOWIEK WŁAMAŁ CI SIĘ NA GG i czytał Twoje rozmowy? I ty jeszcze płaczesz? On tu moim zdaniem jeszcze gorzej postąpił...to ja bym mu zrobiła awanturę a nie odwrotnie

Edit: widzę,że dużo osób wzięło to pod uwagę

Edytowane przez tobiaszowa
Czas edycji: 2012-04-07 o 14:11
tobiaszowa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2012-04-07, 14:24   #28
Clood
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 1 160
Dot.: Boję się że go strace...

no jak z takiego śmiesznego powodu rzekoma wieloletnia przyjaźń się rozleci, to ja dziękuję za takich przyjaciół
__________________
Żonka

Clood jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-04-07, 15:07   #29
lolsonon
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2011-04
Wiadomości: 228
Dot.: Boję się że go strace...

Przybywam z nowymi wieściami.

On się wczoraj do mnie odezwał i powiedział że sobie wszystko przemyślał.
Stwierdził że ograniczymy kontakty na gg, a jak ja będę chciała z nim rozmawiać to żebym sama pisała, bo on nie chcę się narzucać.
Poza tym, nic się nie zmienia, bo przez taką drobnostkę on nie chce tego wszystkiego co było między nami zniszczyć, ale też chcę abyśmy byli ze sobą szczerzy i mówili sobie wszystko, nawet jeśli miałoby to nas zaboleć. Wysłuchałam go i powiedziałam że ja też sobie kilka spraw przemyślałam. Wszystko po kolei mu wygarnełam. Powiedziałam że nie miał żadnego prawa aby wkradać się na moje gg, nikt tego prawa nie ma i że nie potrafi uszanować mojej prywatności. Spytałam się dlaczego to zrobił to odpowiedział że swoje 100% zaufanie do mnie, chciał pomnożyć do 200%.
A ja na to że, nawet tych 100% zaufania nie było skoro mi się włamał na gg, a pomnożyć zaufanie mógł w inny sposób. Później dodałam że to jak piszę z innymi facetami nie powinno go obchodzić, że mimo to że jest moim przyjacielem ja też mam swoje życie i prawo do prywatności. Chyba to też sobie przemyślał bo widziałam jak było mu z tego powodu przykro. No ale cała sprawa się skończyła dobrze, tylko pytanie co teraz? Mam to tak zostawić, czy mimo wszystko zakończć tę znajomość? Wątpie aby już było dobrze, bo w końcu dojdzie do jakieś sytuacji bo on znowu będzie zazdrosny...
lolsonon jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-04-07, 15:07   #30
Dopefiend
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2012-01
Lokalizacja: Heaven and Hell
Wiadomości: 347
Dot.: Boję się że go strace...

Cytat:
Napisane przez Clood Pokaż wiadomość
no jak z takiego śmiesznego powodu rzekoma wieloletnia przyjaźń się rozleci, to ja dziękuję za takich przyjaciół
Dokladmoe.
w przyjazni zawsze sa jakies sdrobne klamstwa. Najwazniejsze zeby prayjaciel nie zawiodl gdy sie go potrzebuuje.

Uwierz mi autorka z najlepssszymi przyjacioolmi nie tak sie "oklamawalismy" ale zawsze gdy kto potrzeboiwal sdrugi byl w gotowosscici
__________________
"Marzenia motywuja, marzenia daja sile,
Marzenia sa wyjatkowe - jesli w miare mozliwe,
Realizowac kazde - wlasnie tego pragne"
ALE
"Lepiej za dużo nie marzyć - marzenia mogą sparzyć
Gdy nigdy się nie zdarzy to co sobie wyobrazisz"
Dopefiend jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 04:18.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.