Kupiłam test ciązowy....

[modliszka84]

No własnie...Boże ja zaraz zwariuje, musze czekac do jutra rana...
To nie może być prawda....
Pewnie jak zwykle panikuję, ale mam juz taką schize, że musiałam się tym z kimś podzielić ...

[vanilla_sky]

niestety znam ten bol. mam nadzieje, ze wszystko bedzie ok

[Shemreolin]

Ja kupuję jutro i będe robic w piatek rano. Nie wiem czy wykaże cos, bo seks bez zabezpieczenia zdarzył się w zeszłą srode (tydzień temu) ale chciałabym spróbować. Ciazy sie nie boję, raczej bardziej sie boję, że moja ciąża sprawi, że mój facet mnie będzie oskarżał o to, że mu zmarnowałam życie. Na szczęście wybił mi to z głowy przed chwila i napisał, że będzie ze mną i on tez poniesie odpowiedzialność, jeśli cos się stanie. Jestem już spokojniejsza...

[Lovisa]

Wiem coś o tym, ale wierzę, że tak jak w moim przypadku, tak i w Twoim wszystko będzie w porządku

[Shemreolin]

A właśnie... to ja mam pytanie w zwiazku z ciazą. Nigdy w ciazy nie byłam wiec nie wiem. minął tydzień od kiedy zdarzył się nam seks bez zabezpieczenia. Teraz boli mnie w okolicach macicy, czuje jakbym miała lekkie skurcze i boli mnie w krzyżu lekko. To troche tak jak przed miesiaczka, gdy czuje się takie napięcie brzucha. Właśnie teraz powinnam mieć jajeczkowanie. Prawdę mówiąc nie wiem czy jajeczkowanie tak sie właśnie odczuwa, bo od wielu lat brałam pigułki i nie mogłam się wsłuchiwać w naturalny rytm mojego ciała.

No i wiadomo, ż eteraz sieje grozę, że to może moja macica tak reaguje na domniemaną ciazę... a to dopiero tydzień. Czy ja sobie coś wmawiam? Bo mi się wydaje, ze raczej tak, ale wolę spytać.

[Lovisa]

We wczesnej ciąży mogą występować lekkie skórcze w podbrzuszu, ale skoro stosunek miałaś przed jajeczkowaniem, to nie powinnaś się martwić. Co prawda plemniki mogą "przetrwać" w ciele kobiety jeszcze kilka dni po stosunku, jednak raczej do tygodnia, więc szansa jest w zasadzie prawie żadna, zwłaszcza, że to było w niepłodne dni. Przynajmniej tak mi się wydaje. Ale wiem co to znaczy mieć schizę, ze jednak to moze być ciąża, wtedy widzi się u siebie wszystkie objawy

[Shemreolin]

Hmmm... kochalismy sie w środę, a jajeczkowanie zaczęło sie chyba w sobote. bo mnie kłuło w lewym jajniku. Z tego co wiem, to właśnie tak odczuwa sie jajeczkowanie. Więc jesli rzeczywiscie miałam jajeczkowanie już w sobotę, to było to 4 dni po stosunku. GULP...

No ale nic... mam nadzieję, ze w piatek będzie już dobry czas na zrobienie testu.

[pixie7]

Trzymajta się dziewczęta, współczuję z Wam szczerze, też znam taki stres...

Shemreolin, w kwestii skurczów: w trakcie owulacji występują bardzo chętnie różne bolesne sensacje, w tym skurcze i bóle w krzyżu. We wczesnej ciąży raczej nijakich skurczów nie ma.
Przyjrzyj się, czy nie puchniesz (w ciąży - tak, owulacja - nie) , czy nie bolą Cię piersi (ciąża - tak, owulacja - nie). To tyle z wczesnych objawów, reszta może być myląca.

[Shemreolin]

Piersiaczki w normie (nie sa opuchniete, nie ma żadnych grudek ani nie sa powiekszone), puchnąć nie puchnę. Ostatnio nawet schudłam kilogram i wydaję sie sobie smuklejsza i jędrniejsza.

To chyba tylko moje przewidzenia... Ale test i tak zorbię. Dzisiaj nawet siegałam po papierosa i pomyślałam, że nie będe palić, bo może jestem w ciazy

[pixie7]

Shem, zdecydowanie stawiam na owulację. A test możesz zrobić sobie dla spokoju ducha.

[sylwia18]

Napisane przez Shemreolin

Dzisiaj nawet siegałam po papierosa i pomyślałam, że nie będe palić, bo może jestem w ciazy

hahaha to się nazywa schizawszystko będzie ok dziewczyny, nie stresujcie się bez powodu

[justyna_t]

Nigdy nie zapomne jak kiedyś- zanim zaczełam brać tabletki- miałam swój pierwszy raz z moim TŻ. Byłam w rozsypce- odczuwałam wczystkie objawy ciąży
Tym bardziej, ze mnie przed miesiączką bolą piersi, niekiedy puchne- czuje się bardzo źle i nie ciekawie.
Zrobiłam chyba 3 testy- każdy był negatywny a ja poszłam jeszcze do ginekologa- tak na wszelki wypadek
Jakie wtedy są schizy- teraz kiedy biore tabletki - juz pare lat nawet o tym nie myśle
Pozdrawiam i nie panikujcie będzie dobrze

[modliszka84]

Hurra! Hurra Hurra!

Zrobiłam właśnie pierwszy w swoim zyciu test ciązowy - negatywny, tzn w ciązy nie jestem!!!
Ale się cieszę.

A ta cala schiza stąd, że właśnie ostatnio też mnie troche bolał brzuch, tak jakbyjajniki czy macica, w głowie mi sie kręciło, a że szansa na ciążę była (no może 5%....), bo niestety mam sklerozę i nie wzięłam pigułki na czas....
No ale taka ze mnie panikara...

[sylwia18]

super, bardzo się cieszę modliszka że wszystko jest ok

[Shemreolin]

Teraz tylko ja zostaję :P

Ale może ta ciaża to nie taki głupi pomysł żeby rzucić palenie. Jeszcze trochę takich schiz i przestanę palic zupełnie.

[Anisia25]

Napisane przez Shemreolin

Teraz tylko ja zostaję :P

Ale może ta ciaża to nie taki głupi pomysł żeby rzucić palenie. Jeszcze trochę takich schiz i przestanę palic zupełnie.

Agatko, ale ty chcesz miec dzidzie, wiec rzucaj palenie predko
Noz widelec juz sie w tobie slodkie malenstwo rozwija?

[vicky23]

Anisia ma rację-ja planuje zaciążyć na jesien przyszlego roku i juz postanowilam rzucic-nie pale juz drugi tydzien i wiem ze wytrzymam bo mam motywację

[Anisia25]

Napisane przez vicky23

Anisia ma rację-ja planuje zaciążyć na jesien przyszlego roku i juz postanowilam rzucic-nie pale juz drugi tydzien i wiem ze wytrzymam bo mam motywację

brawo Vicky

[tootsie]

boziuniu a myslałam ze tylko ja mam jakies schizy ciązowe juz kilka razy bałam sie że jestem w ciąży choc zawsze zabezpieczałam sie i dodatkowo unikałam dni płodnych a mimo to widziałam u siebie wszystkie obiawy ciąży.na szczęscie na urojonych obawach się skończyło

Shemreolin daj znać koniecznie jak bedziesz juz coś wiedziała

[Shemreolin]

Zrobiłam dzisiaj rano test. No i była jedna kreseczka, czyli, nie będe mamusią. I w sumie jestem zawiedziona. Chciałabym zostać mamą. Wczoraj powiedziała tacie, ze moge byc w ciąży, a on leżał na kanapie i przebierał nóżkami z radosci. Potem pojechalismy kupić test. Tato bardzo by chciał zostać dziadkiem, a ja myślę, że gdybym teraz zaszła w ciążę to poradzilibyśmy sobie i tak. Przecież mamy 24 lata, każdy z nas ma rodzinę. Na pewno nie zostalibyśmy na lodzie.

A teraz będę musiała czekać na TŻ, bo on się już pewnie nie zdecyduje na ryzyko seksu bez zabezpieczenia. A to mogłaby być taka fajna wpadka .

A jak rozmawiałam wczoraj z tata to powiedział mi, że dzisiaj nie ma już prawdziwych faceótw, albo jest ich bardzo mało, i ze faceci ociagają sie strasznie z założeniem rodziny wymyślajac masę powódów zeby się nie uwiązać. To bardzo przykre, bo mój tak własnie ma moim zdaniem, tzn. mówi bardzo mądrze, że powinniśmy najpierw mieć pieniadze, samochód, i że musimy być ustawieni, ale tak naprawde nie widze by jakos strasznie dążył do tego. I sie zastanawiam, że przeciez my jeszcze nie mieszkamy razem i nie wiem kiedy zamieszkamy, bo on chce kupic auto zanim sie wyprowadzi z domu. Jak tak dalej pójdzie to zdecyduje sie na dziecko jak bede miała juz 30 lat. A ja bym chciała jak najszybciej.

[vanilla_sky]

Napisane przez Shemreolin

A jak rozmawiałam wczoraj z tata to powiedział mi, że dzisiaj nie ma już prawdziwych faceótw, albo jest ich bardzo mało, i ze faceci ociagają sie strasznie z założeniem rodziny wymyślajac masę powódów zeby się nie uwiązać. To bardzo przykre, bo mój tak własnie ma moim zdaniem, tzn. mówi bardzo mądrze, że powinniśmy najpierw mieć pieniadze, samochód, i że musimy być ustawieni, ale tak naprawde nie widze by jakos strasznie dążył do tego. I sie zastanawiam, że przeciez my jeszcze nie mieszkamy razem i nie wiem kiedy zamieszkamy, bo on chce kupic auto zanim sie wyprowadzi z domu. Jak tak dalej pójdzie to zdecyduje sie na dziecko jak bede miała juz 30 lat. A ja bym chciała jak najszybciej.

to raczej znak czasow... nie tylko faceci sie ociagaja, ja mam to samo, rekami i nogami sie bronie

[makgoga]

Agata, aaaaaaaale masz fajnego tatę

[karmeleiro]

Napisane przez vicky23

Anisia ma rację-ja planuje zaciążyć na jesien przyszlego roku i juz postanowilam rzucic-nie pale juz drugi tydzien i wiem ze wytrzymam bo mam motywację

ojej, super cos takiego przeczytac, szczegolnie po wczesniejszej lekturze o wyrodnych matkach...

ja juz z moim TZ bym chciala, ale na razie zarabiamy za malo...ja pracuje w szkole, a moj TZ wlasnie pracy szuka...tak bysmy chcieli, jesli chodzi o rozsadek za dwa lata, a to znow gryzie sie z moimi kolejnymi planami, ehhhh, i jak tu wszytsko pogodzic, a zegarek bije...chcialabym urodzic przed 30, a to juz za 3.5 roku...

[asiak10]

i ja bardzo chcę mieć dziecko, mój TŻ chyba jescze bardziej, prawie codziennie pyta mnie czy dzis jest dobry dzien na zadzidziusienie

Mamy w planach ślub w czerwcu przyszłego roku ale chyba nie doczekamy

A tak wogóle to panna młoda zbrzuszkiem wygląda uroczo prawda ?

[karmeleiro]

Napisane przez asiak10

i ja bardzo chcę mieć dziecko, mój TŻ chyba jescze bardziej, prawie codziennie pyta mnie czy dzis jest dobry dzien na zadzidziusienie

Mamy w planach ślub w czerwcu przyszłego roku ale chyba nie doczekamy

A tak wogóle to panna młoda zbrzuszkiem wygląda uroczo prawda ?

hehe u nas podobnie moja rodzina, baaardzo konserwatywna, po stoczonym z nia, o dziwo!!!, nie trudnym boju o wspolne zamieszkanie z moim narzeczonym, pyta sie teraz kiedy dzieci???a jak przypominam, ze nie mamy slubu, mowia; eeetam, to da sie szybko zalatwic