Coś co Was zabolało... - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2012-06-02, 18:13   #1
Candy_lips
Zakorzenienie
 
Avatar Candy_lips
 
Zarejestrowany: 2011-04
Wiadomości: 9 011

Coś co Was zabolało...


No właśnie, tu możecie się wyżalić, bo ja bym chciała.
Ostatnio kolega, a właściwie to "kolega" na studiach jak siadaliśmy powiedziałam "Aleee Ty gruba jesteś". Dość głośno. Wiem, że on ma czasem różne żarty, ale dla mnie to było zbyt wiele i wytłumaczyłam to, zero zrozumienia. A powiedział to, bo siedzenie się wykrzywiło (nie moja wina, że to było wadliwe, on usiadł zaraz obok i było podobnie. Jedna dziewczyna powiedziała "Ty to jesteś mistrz taktu"... A do mnie "Na Twoim miejscu dałabym mu w pysk". No i faktycznie mu przygadałam. Bolało tym bardziej, że jest to osoba, której zwierzyłam się, że jestem na diecie itp. Widocznie za szybko zaufałam. A ja tylko mówię "Tak, gruba.. tyle, że schudłam już prawie 15 kg" . Oczywiście zabolała mnie jego uwaga i faktycznie poczułam się grubo, bo mam tu i ówdzie, brzuch trochę odstaje, no nie powiem, lecz myślę, że nazwanie "grubą" to chyba jednak przesada i to jeszcze koleżance.. No, ale postanowiłam się już nie przejmować.
A co Was ostatnio zabolało?
Candy_lips jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-06-02, 18:30   #2
Milka199
Raczkowanie
 
Avatar Milka199
 
Zarejestrowany: 2010-05
Wiadomości: 394
Dot.: Coś co Was zabolało...

Jest już na wizażu wątek o podobnej tematyce.
https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=338494
Milka199 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-06-02, 18:31   #3
a298662d510bb0f537bc3b0c2466fe273199e5e8_64a898f2369c4
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 2 281
Dot.: Coś co Was zabolało...

Cytat:
Napisane przez Candy_lips Pokaż wiadomość
No, ale postanowiłam się już nie przejmować.
A co Was ostatnio zabolało?
Oczywiście, że masz się nie przejmować, jesteś śliczna (widziałam zdjęcie) a na takich najlepsza jest odpowiedź: "ja w każdej chwili mogę schudnąć, a ty już zawsze będziesz idiotą"

Mnie wczoraj bardzo zabolało zachowanie znajomego. Miał być przejazdem w moim mieście i podrzucić mi coś ważnego. Od dwóch tygodni prosiłam, żeby powiedział mi przynajmniej jeden dzień wcześniej o planowanym przyjeździe, bo często cały dzień jestem w pracy i nie mogę wyjść. Obiecał, że na pewno da znać.
Napisał wczoraj o 15 'przyjechałem, mam godzinę czasu, możesz wpaść po te swoje rzeczy'. A ja musiałam zostać w pracy do 21. Nie muszę dodawać, jaka byłam zła Te książki, które miał przywieźć, muszę teraz kupić znowu, bo są mi na gwałt potrzebne.
Ach, znajomi.

Milka, nie wydaje mi się żeby wątek był aż tak podobny

Edytowane przez a298662d510bb0f537bc3b0c2466fe273199e5e8_64a898f2369c4
Czas edycji: 2012-06-02 o 18:32
a298662d510bb0f537bc3b0c2466fe273199e5e8_64a898f2369c4 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-06-02, 18:33   #4
Jacqueline__
Zakorzenienie
 
Avatar Jacqueline__
 
Zarejestrowany: 2011-04
Wiadomości: 8 544
Dot.: Coś co Was zabolało...

ostatnio? wczoraj. jak minęłam się z moją pierwszą ( jak na razie jedyną) miłością, po czym od razu dostałam wiadomości sms że świetnie wyglądam, że nie poznał mnie od razu, że niesamowita metamorfoza, bla bla bla.. może któraś z Was pomyśli że przecież powinnam być dumna że zostawił mnie rok temu a ja przez ten czas ' zmieniłam się na plus ' i że 'otworzył oczy z wrażenia'. . mnie zabolało, zakuło w sercu, w duszy.. bo co było to już nie wróci.


a co do Twojej sytuacji to masz kolegę buraka. nigdy żadnej swojej koleżance, czy koledze nie powiedziałam ze ' jesteś gruba/y' . nawet jeśli tak jest.. bardzo dobrze że koleżanka coś tam się odezwała, Ty przygadałaś- niech wie że zachował się totalnie nie w porządku, tym bardziej wiedząc ze jesteś na diecie i takie tam. ale masz rację- nie przejmuj się.
__________________
carpe diem


Jacqueline__ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-06-02, 18:43   #5
gumisia18
Raczkowanie
 
Avatar gumisia18
 
Zarejestrowany: 2011-07
Lokalizacja: Tam gdzie brakuje Ciebie
Wiadomości: 412
Dot.: Coś co Was zabolało...

Nie usłyszałam przepraszam za dziesiątki niemiłych słów. A teraz ten kto powinien mnie przeprosić uważa że będę taka głupia i zrobię to za niego, odzywając się i prosząc by było już dobrze.

Apel do dziewczyn, nie bądźcie głupie, nie wybaczajcie nawet małych obraz, małych przekleństw w Waszym kierunku. Po wybaczeniu one wracają do Was ze zdwojoną siłą, a później to już wgl...
__________________
Sztuką jest mieć w*y*j*e*b*a*n*e nawet wtedy, gdy pęka Ci serce
gumisia18 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-06-02, 19:18   #6
Candy_lips
Zakorzenienie
 
Avatar Candy_lips
 
Zarejestrowany: 2011-04
Wiadomości: 9 011
Dot.: Coś co Was zabolało...

No dzięki masahiko. To skoro osoba, która waży 72 kg przy 170 cm wzrostu, więc może nie super szczupła, ale też nie otyła jest dla niego gruba, to ja w ogóle nie mam pytań . No i nie spodziewałam się takiego tekstu po nim, dlatego tym bardziej ubodło. To po prostu wyglądało tak: "Schudłaś z 13 kg, ale co tam, i tak jesteś gruba" i tak w sumie upokorzenie klasowe. Dlatego poczułam się ciężka i wielka.
A ostatnio to ja palnęłam gafę i zrobiłam coś co zabolało mojego faceta, tzn zapomniałam o jego urodzinach, przez nawał nauki. Nie wiem gdzie ja mam czasem głowę.
Candy_lips jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-06-02, 20:46   #7
Jacqueline__
Zakorzenienie
 
Avatar Jacqueline__
 
Zarejestrowany: 2011-04
Wiadomości: 8 544
Dot.: Coś co Was zabolało...

Cytat:
Napisane przez Candy_lips Pokaż wiadomość
No dzięki masahiko. To skoro osoba, która waży 72 kg przy 170 cm wzrostu, więc może nie super szczupła, ale też nie otyła jest dla niego gruba, to ja w ogóle nie mam pytań . No i nie spodziewałam się takiego tekstu po nim, dlatego tym bardziej ubodło. To po prostu wyglądało tak: "Schudłaś z 13 kg, ale co tam, i tak jesteś gruba" i tak w sumie upokorzenie klasowe. Dlatego poczułam się ciężka i wielka.
A ostatnio to ja palnęłam gafę i zrobiłam coś co zabolało mojego faceta, tzn zapomniałam o jego urodzinach, przez nawał nauki. Nie wiem gdzie ja mam czasem głowę.
skoro masz faceta to tym bardziej się nie przejmuj takimi docinkami. najwazniejsze że na pewno On Cię akceptuje, kocha, szanuje i w ogóle. no i żebyś sama ze sobą czuła się dobrze, reszta jest bez znaczenia.
__________________
carpe diem


Jacqueline__ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-06-02, 20:52   #8
Bananalama
jestę wieszczę
 
Avatar Bananalama
 
Zarejestrowany: 2010-09
Lokalizacja: z lasu
Wiadomości: 12 581
Dot.: Coś co Was zabolało...

"Boże, jaka wieśniara! Patrz jaką ma okropną mordę" . Nigdy, nigdy nie pokazuję skrajnych emocji przy burakach. Teraz też popłakałam się dopiero w domu.
__________________
Dołącz do akcji NA SZCZYT W SZCZYTNYM CELU na Facebooku. Za każdy zdobyty szczyt wpłacamy po 10 zł na ukończenie budowy domu całodobowej opieki dla osób z niepełnosprawnością intelektualną
Dołącz do nas!


*ponieważ jestem nieprzeciętna, nie obchodzą mnie tzw. powinności przeciętnej kobiety
Bananalama jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-06-02, 20:53   #9
Candy_lips
Zakorzenienie
 
Avatar Candy_lips
 
Zarejestrowany: 2011-04
Wiadomości: 9 011
Dot.: Coś co Was zabolało...

Pewnie, że tak . Po prostu wiesz, jak to robi kolega ze studiów to nie jest miłe. Muszę być ostrożniejsza.. i tyle .
Candy_lips jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-06-02, 21:24   #10
Lady_Kala
Rozeznanie
 
Avatar Lady_Kala
 
Zarejestrowany: 2009-09
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 803
Dot.: Coś co Was zabolało...

Cytat:
Napisane przez Bananalama Pokaż wiadomość
"Boże, jaka wieśniara! Patrz jaką ma okropną mordę" . Nigdy, nigdy nie pokazuję skrajnych emocji przy burakach. Teraz też popłakałam się dopiero w domu.
Żartujesz?! widziałam Twoje zdjęcie (na wątku o kompleksach chyba) i masz twarz jak aniołek. Naprawdę piękną, bardzo dziewczęcą.
__________________
Bloguję o perfumach:
https://olfaktoryczna-swiatynia.blogspot.com/
***
ADOPT! SAVE A LIFE!
Life saved: 2 Milka Draka
Dwie syberian husky
Lady_Kala jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-06-02, 21:25   #11
blekitne_niebo
Zakorzenienie
 
Avatar blekitne_niebo
 
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 3 892
Dot.: Coś co Was zabolało...

Cytat:
Napisane przez Candy_lips Pokaż wiadomość
No właśnie, tu możecie się wyżalić, bo ja bym chciała.
Ostatnio kolega, a właściwie to "kolega" na studiach jak siadaliśmy powiedziałam "Aleee Ty gruba jesteś". Dość głośno. Wiem, że on ma czasem różne żarty, ale dla mnie to było zbyt wiele i wytłumaczyłam to, zero zrozumienia. A powiedział to, bo siedzenie się wykrzywiło (nie moja wina, że to było wadliwe, on usiadł zaraz obok i było podobnie. Jedna dziewczyna powiedziała "Ty to jesteś mistrz taktu"... A do mnie "Na Twoim miejscu dałabym mu w pysk". No i faktycznie mu przygadałam. Bolało tym bardziej, że jest to osoba, której zwierzyłam się, że jestem na diecie itp. Widocznie za szybko zaufałam. A ja tylko mówię "Tak, gruba.. tyle, że schudłam już prawie 15 kg" . Oczywiście zabolała mnie jego uwaga i faktycznie poczułam się grubo, bo mam tu i ówdzie, brzuch trochę odstaje, no nie powiem, lecz myślę, że nazwanie "grubą" to chyba jednak przesada i to jeszcze koleżance.. No, ale postanowiłam się już nie przejmować.
A co Was ostatnio zabolało?
Candy, jak czytam Twoje wypowiedzi to widzę jaka fajna z Ciebie babka. Powiem Ci tak: olej idiotę, ale rozumiem że to co się stało Cię zabolało. Takie sytuacje są ciężkie, ale trzeba się uodpornić. pamiętaj jesteś świetną kobietą. Trzymam kciuki za dalsze sukcesy w odchudzaniu
Ja się już tak przyzwyczaiłam do nieprzyjemnych uwag na swój temat że mam je centralnie gdzieś Wczoraj miałam ustny egzamin u bardzo wymagającego wykładowcy - odpowiedziałam bezbłędnie i dostałam 5. Komentarze koleżanek które były ze mną (wchodziło się do gabinetu trójkami) - dostałaś 5 "bo facet leci na Ciebie, to widać", "on lubi blondynki to dlatego". Drobny szczegół że byłam świetnie przygotowana umknął ich uwadze No cóż, z ludźmi o takim poziomie dyskutować nie będę.
blekitne_niebo jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-06-02, 21:28   #12
Bananalama
jestę wieszczę
 
Avatar Bananalama
 
Zarejestrowany: 2010-09
Lokalizacja: z lasu
Wiadomości: 12 581
Dot.: Coś co Was zabolało...

Cytat:
Napisane przez Lady_Kala Pokaż wiadomość
Żartujesz?! widziałam Twoje zdjęcie (na wątku o kompleksach chyba) i masz twarz jak aniołek. Naprawdę piękną, bardzo dziewczęcą.
Nie żartuję. Niepochlebne opinie na temat wyglądu słyszę w sumie częściej, niż wyrazy aprobaty . Nie wiem czemu, bo przecież na ulicy widuję brzydszych ludzi (do głowy by mi nie przyszło, żeby komuś walnąć takim tekstem).
Dzięki za miłe słowa
__________________
Dołącz do akcji NA SZCZYT W SZCZYTNYM CELU na Facebooku. Za każdy zdobyty szczyt wpłacamy po 10 zł na ukończenie budowy domu całodobowej opieki dla osób z niepełnosprawnością intelektualną
Dołącz do nas!


*ponieważ jestem nieprzeciętna, nie obchodzą mnie tzw. powinności przeciętnej kobiety
Bananalama jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-06-02, 21:28   #13
letik
Zadomowienie
 
Avatar letik
 
Zarejestrowany: 2007-09
Lokalizacja: Oczko górnego śląska:)
Wiadomości: 1 180
Dot.: Coś co Was zabolało...

Cytat:
Napisane przez Bananalama Pokaż wiadomość
"Boże, jaka wieśniara! Patrz jaką ma okropną mordę" . Nigdy, nigdy nie pokazuję skrajnych emocji przy burakach. Teraz też popłakałam się dopiero w domu.

Nie mow, że ktoś tak o Tobie powiedzial..boże co za podli ludzie po tym świecie chodza, masakra...

Nie wiem, może to glupie, ale mnie zabolalo, jak facet z którym sie kiedyś ( miesiąc temu) spotykałam, wręcz nakazał mi rano wyjsc z łóżka i zrobić mu śniadanie. Nie byl to proszący ton, tylko jakby mowil do slużącej..
Oniemialam, wstalam, zrobilam ( przy okazji i dla siebie) ale wiecej sie nie spotkalismy nie tylko z powodu sniadania..
__________________
Będę walczyć tak długo, aż pewnego dnia powiem skromnie - wszystko czego chciałam, dzisiaj już należy do mnie !
letik jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-06-02, 21:36   #14
Lady_Kala
Rozeznanie
 
Avatar Lady_Kala
 
Zarejestrowany: 2009-09
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 803
Dot.: Coś co Was zabolało...

Nie potrafię tego pojąć... Epitet "okropna morda" przychodzi mi na myśl co najwyżej w odniesieniu do dresa z brakami w uzębieniu, rozbitym-krzywym nosem, poharataną gębą, opuchniętym podbitym okiem i wzrokiem seryjnego mordercy a na pewno nie w stosunku do kogoś o anielskiej twarzyczce aniołka cherubinka.

Już zupełnie pomijam fakt, że nigdy bym sobie nie pozwoliła na taki komentarz w stosunku do kogokolwiek jak by on nie wyglądał. Sam fakt takiego a nie innego zachowania wystawia tym burakom świadectwo i sugeruje poziom intelektualny, którym absolutnie nie warto się przejmować.
A już na pewno za który nie warto uronić ani jednej łzy i stracić ani chwili na przejmowanie się tym.

Ja osobiście słyszę różnych komentarzy sporo-dziewczyna mająca nieco więcej mięśni niż przeciętny facet budzi skrajne emocje. Szczerze? mam to gdzieś i robię swoje-bo właśnie to kocham najbardziej. Nie interesuje mnie opinia ludzi, którzy nie rozumieją/nie szanują, że można żyć nieco inaczej. I są różne definicje piękna
__________________
Bloguję o perfumach:
https://olfaktoryczna-swiatynia.blogspot.com/
***
ADOPT! SAVE A LIFE!
Life saved: 2 Milka Draka
Dwie syberian husky
Lady_Kala jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-06-02, 21:48   #15
Bananalama
jestę wieszczę
 
Avatar Bananalama
 
Zarejestrowany: 2010-09
Lokalizacja: z lasu
Wiadomości: 12 581
Dot.: Coś co Was zabolało...

Nie rozumiem, co komu przeszkadza rozwinięta muskulatura u kogoś. Rozumiem, jak ktoś na sterydach jedzie, ale ładnie, naturalnie wyrzeźbione ciało?

---------- Dopisano o 21:48 ---------- Poprzedni post napisano o 21:47 ----------

Cytat:
Napisane przez letik Pokaż wiadomość
Nie mow, że ktoś tak o Tobie powiedzial..boże co za podli ludzie po tym świecie chodza, masakra...

Nie wiem, może to glupie, ale mnie zabolalo, jak facet z którym sie kiedyś ( miesiąc temu) spotykałam, wręcz nakazał mi rano wyjsc z łóżka i zrobić mu śniadanie. Nie byl to proszący ton, tylko jakby mowil do slużącej..
Oniemialam, wstalam, zrobilam ( przy okazji i dla siebie) ale wiecej sie nie spotkalismy nie tylko z powodu sniadania..
Też by mnie zabolało. Jestem wyczulona na ton, którym się do mnie mówi.
__________________
Dołącz do akcji NA SZCZYT W SZCZYTNYM CELU na Facebooku. Za każdy zdobyty szczyt wpłacamy po 10 zł na ukończenie budowy domu całodobowej opieki dla osób z niepełnosprawnością intelektualną
Dołącz do nas!


*ponieważ jestem nieprzeciętna, nie obchodzą mnie tzw. powinności przeciętnej kobiety
Bananalama jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-06-02, 21:52   #16
Candy_lips
Zakorzenienie
 
Avatar Candy_lips
 
Zarejestrowany: 2011-04
Wiadomości: 9 011
Dot.: Coś co Was zabolało...

Banalama, to straszne . Nie wiem jak można kogoś tak obrażać. To już naprawdę trzeba być pomylonym..
No tak, w sumie ludziom to zawsze coś nie pasuje Kiedyś jak byłam sporo szczuplejsza, lecz nie chuda, choć moje koleżanki trochę tak, to w muzeum jakiś chłopak "Oooo, dzieci wojny idą".
Candy_lips jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-06-02, 21:54   #17
Bananalama
jestę wieszczę
 
Avatar Bananalama
 
Zarejestrowany: 2010-09
Lokalizacja: z lasu
Wiadomości: 12 581
Dot.: Coś co Was zabolało...

Cytat:
Napisane przez Candy_lips Pokaż wiadomość
Banalama, to straszne . Nie wiem jak można kogoś tak obrażać. To już naprawdę trzeba być pomylonym..
No tak, w sumie ludziom to zawsze coś nie pasuje Kiedyś jak byłam sporo szczuplejsza, lecz nie chuda, choć moje koleżanki trochę tak, to w muzeum jakiś chłopak "Oooo, dzieci wojny idą".
No trzeba. Najczęściej tacy ludzie też do piękności nie należą
__________________
Dołącz do akcji NA SZCZYT W SZCZYTNYM CELU na Facebooku. Za każdy zdobyty szczyt wpłacamy po 10 zł na ukończenie budowy domu całodobowej opieki dla osób z niepełnosprawnością intelektualną
Dołącz do nas!


*ponieważ jestem nieprzeciętna, nie obchodzą mnie tzw. powinności przeciętnej kobiety
Bananalama jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-06-02, 22:01   #18
Lady_Kala
Rozeznanie
 
Avatar Lady_Kala
 
Zarejestrowany: 2009-09
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 803
Dot.: Coś co Was zabolało...

Ludziom przeszkadza wszystko to co jest inne od nich i nie potrafią zrozumieć, że można żyć inaczej niż oni sami żyją. Może stąd biorą się komentarze dotyczące Twojej urody-jest oryginalna, wyróżniająca Cię z szarej masy tłumu, gdzie mnóstwo dziewczyn wygląda jak sklonowane. Masz bardzo jasne włosy (naturalne z tego co pamiętam) i charakterystyczną twarz. Bardzo ładną zresztą co już wyżej wspominałam. Twoja uroda jest nawet dość egzotyczna jak na to co widuje się na co dzień na ulicach. Ze wszystkich zdjęć, które widziałam na wizażu Twoją twarz pamiętam najdokładniej i nierozerwalnie łączę już z Twoim nickiem i wypowiedziami.

Co do mnie, na cały dzień na uczelnię zabieram ze sobą jedzenie przygotowane w domu w pojemnikach-grillowana pierś z kurczaka z ryżem. Ciągle słyszę "przestałabyś wydziwiać i się wygłupiać i z tymi pojemnikami wszędzie chodzić, jeść co chwilę (mam obsesje na punkcie diety, jem co 3h, pilnuję tego bardzo-wiem, że bez tego nie ma efektów a ja myślę o tym sporcie poważnie) itd". Ale, że co?! Ja mam się wstydzić jedzenie, zdrowego jedzenia!, które przygotowuję sama w domu?! Zamiast tego mam biegać jak wszyscy i zapychać się hot dogami, zapiekankami i batonikami?! Nie rozumiem czemu wszystkim to przeszkadza. Ta samo to co robię ze swoim ciałem. Ostatnio koleżanka do mnie-"Ty wcale nie masz cycków, tzn masz ale jak facet. Takie twarde i umięśnione. Nie wolałabyś wyglądać jak kobieta?". Wszystko fajnie, tylko, że ja NIGDY nie miałam cycków, moja siostra też nie ma. Zawsze byłam płaska jak deska. Od kiedy ćwiczę faktycznie zarysowała mi się klatka, mam widoczny w bluzeczkach taki atletyczny przedziałek. Wolę taką klatę niż żadną, operować się specjalnie nie będę skoro natura poskąpiła mi tego nieodłącznego atrybutu kobiecości. Uwaga o wyglądaniu jak kobieta była niezbyt miła-a ja naprawdę nie czuję się jak nie-kobieta i bez cycków i z widocznymi mięśniami. Na brak zainteresowania też w sumie nie narzekam.
__________________
Bloguję o perfumach:
https://olfaktoryczna-swiatynia.blogspot.com/
***
ADOPT! SAVE A LIFE!
Life saved: 2 Milka Draka
Dwie syberian husky
Lady_Kala jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-06-02, 22:26   #19
Bananalama
jestę wieszczę
 
Avatar Bananalama
 
Zarejestrowany: 2010-09
Lokalizacja: z lasu
Wiadomości: 12 581
Dot.: Coś co Was zabolało...

Cytat:
Napisane przez Lady_Kala Pokaż wiadomość
Ludziom przeszkadza wszystko to co jest inne od nich i nie potrafią zrozumieć, że można żyć inaczej niż oni sami żyją. Może stąd biorą się komentarze dotyczące Twojej urody-jest oryginalna, wyróżniająca Cię z szarej masy tłumu, gdzie mnóstwo dziewczyn wygląda jak sklonowane. Masz bardzo jasne włosy (naturalne z tego co pamiętam) i charakterystyczną twarz. Bardzo ładną zresztą co już wyżej wspominałam. Twoja uroda jest nawet dość egzotyczna jak na to co widuje się na co dzień na ulicach. Ze wszystkich zdjęć, które widziałam na wizażu Twoją twarz pamiętam najdokładniej i nierozerwalnie łączę już z Twoim nickiem i wypowiedziami.
Dużo osób od razu mnie zapamiętuje właśnie. Wielu wykładowców pamięta mnie też od razu z imienia i nazwiska. Czasami to trochę uciążliwe .
co do życia inaczej, to też już przerabiałam, jako czarna owca klasowa przez 9 lat .
Cytat:
Napisane przez Lady_Kala Pokaż wiadomość
Co do mnie, na cały dzień na uczelnię zabieram ze sobą jedzenie przygotowane w domu w pojemnikach-grillowana pierś z kurczaka z ryżem. Ciągle słyszę "przestałabyś wydziwiać i się wygłupiać i z tymi pojemnikami wszędzie chodzić, jeść co chwilę (mam obsesje na punkcie diety, jem co 3h, pilnuję tego bardzo-wiem, że bez tego nie ma efektów a ja myślę o tym sporcie poważnie) itd". Ale, że co?! Ja mam się wstydzić jedzenie, zdrowego jedzenia!, które przygotowuję sama w domu?! Zamiast tego mam biegać jak wszyscy i zapychać się hot dogami, zapiekankami i batonikami?! Nie rozumiem czemu wszystkim to przeszkadza. Ta samo to co robię ze swoim ciałem. Ostatnio koleżanka do mnie-"Ty wcale nie masz cycków, tzn masz ale jak facet. Takie twarde i umięśnione. Nie wolałabyś wyglądać jak kobieta?". Wszystko fajnie, tylko, że ja NIGDY nie miałam cycków, moja siostra też nie ma. Zawsze byłam płaska jak deska. Od kiedy ćwiczę faktycznie zarysowała mi się klatka, mam widoczny w bluzeczkach taki atletyczny przedziałek. Wolę taką klatę niż żadną, operować się specjalnie nie będę skoro natura poskąpiła mi tego nieodłącznego atrybutu kobiecości. Uwaga o wyglądaniu jak kobieta była niezbyt miła-a ja naprawdę nie czuję się jak nie-kobieta i bez cycków i z widocznymi mięśniami. Na brak zainteresowania też w sumie nie narzekam.
Nie rozumiem, dlaczego dbanie o dietę ma być wydziwianiem. I też takie pitolenie "bo się umartwiasz". Rany, ktoś o siebie dba, to zaraz najazd od tych, którym się zwyczajnie nie chce.
Koleżanka "od cycków" dobrym wychowaniem nie grzeszy widzę... Zresztą jest masa rzeczy, która wiąże się z kobiecością. Piersi są atrybutem, ale ich brak nie oznacza, że już się kobietą nie jest. Na miłość boską, co mają powiedzieć kobiety po mastektomii? Ludzie to jednak nie myślą.
__________________
Dołącz do akcji NA SZCZYT W SZCZYTNYM CELU na Facebooku. Za każdy zdobyty szczyt wpłacamy po 10 zł na ukończenie budowy domu całodobowej opieki dla osób z niepełnosprawnością intelektualną
Dołącz do nas!


*ponieważ jestem nieprzeciętna, nie obchodzą mnie tzw. powinności przeciętnej kobiety
Bananalama jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-06-02, 22:33   #20
Danaryna
Raczkowanie
 
Avatar Danaryna
 
Zarejestrowany: 2012-01
Wiadomości: 106
Dot.: Coś co Was zabolało...

Po pierwsze:
Do tej pory boli mnie to, jak potraktował mnie pewien chłopak. Początkowo zabiegał o mnie i opowiadał wszystkim wokół jak bardzo by chciał czegoś więcej niż koleżeństwo ze mną. Gdy ja wreszcie się zdecydowałam dać mu szansę, on zaczął prowadzić jakieś gierki - ustalał spotkania i nie przychodził na nie. Gdy ja się obraziłam i powiedziałam mu, co o tym myślę, on zaczął wydzwaniać i przepraszać. Twierdził że się pogubił. Na moje pytanie czy chce się jeszcze ze mną spotykać czy woli by każde poszło swoją drogą odpowiedział, że chce się spotykać. Później się z tydzień nie odzywał. A jeszcze później na facebooku pojawiła się informacja o tym, że jest w związku z jakąś inną dziewczyną.

Po drugie:
Boli mnie to, że dopóki nie układało mi się w życiu, zwłaszcza uczuciowym, miałam o połowę więcej przyjaciółek. Gdy tylko szczęście się do mnie uśmiechnęło i przestałam mieć gorzej od nich, niektóre z dnia na dzień przestały się do mnie odzywać. Gdy pisałam do nich lub chciałam wpaść, znajdowały wymówki. Cóż czasami tak ciężko cieszyć się czyimś szczęściem...

Po trzecie:
Teraz jedna z tych "przyjaciółek" ni z gruszki ni z pietruszki skumplowała się z chłopakiem z pierwszego punktu, choć wcześniej, w czasach gdy tamten jeszcze zabiegał o mnie twierdziła, że go nie lubi i nigdy nie polubi, bo to buc, burak, wieśniak, nie ma z nim o czym gadać. Twierdziła, że nie powinnam z nim być, bo nie jest mnie wart... Aż tu nagle koleżanka na portalach społecznościowych zaczęła manifestować swoją wielką sympatię do tegoż osobnika, jakoś dziwnie zbiegło to się w czasie z momentem kiedy mi się zaczęło układać lepiej.
__________________
Palące pragnienie swobodnego życia i wędrówki
Błyszczy się w mroku
I rośnie we mnie
Danaryna jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-06-02, 22:37   #21
Bananalama
jestę wieszczę
 
Avatar Bananalama
 
Zarejestrowany: 2010-09
Lokalizacja: z lasu
Wiadomości: 12 581
Dot.: Coś co Was zabolało...

Chyba najgorsze są takie pseudo-przyjaciółki właśnie...
__________________
Dołącz do akcji NA SZCZYT W SZCZYTNYM CELU na Facebooku. Za każdy zdobyty szczyt wpłacamy po 10 zł na ukończenie budowy domu całodobowej opieki dla osób z niepełnosprawnością intelektualną
Dołącz do nas!


*ponieważ jestem nieprzeciętna, nie obchodzą mnie tzw. powinności przeciętnej kobiety
Bananalama jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-06-02, 23:03   #22
Mileva_
Zakorzenienie
 
Avatar Mileva_
 
Zarejestrowany: 2012-01
Wiadomości: 4 677
Dot.: Coś co Was zabolało...

Tekst, który trochę zabolał, ale głównie rozzłościł. Miałam dość ciężki okres w życiu, schudłam ładnych parę kilo, faktycznie - wyglądałam jak zombie. Podszedł do mnie jakiś typ na przystanku i walnął: "Masz ryj jak Żyd z Oświęciamia! ha, ha, ha" - no nie dość że miłe, to jeszcze świetny przykład tolerancji Przykro mi było, bo nie dość, że z wieloma nieprzyjemnościami musiałam się wtedy użerać, to jeszcze jakieś buraki na przystanku
Mileva_ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-06-02, 23:08   #23
LoveForever18
Raczkowanie
 
Avatar LoveForever18
 
Zarejestrowany: 2012-05
Wiadomości: 109
Dot.: Coś co Was zabolało...

Własnie jestem świeżo po kłótni z moim TŻ.. no jesli można nazwać to kłótnia w ogóle... poszło o coś nieistotnego w sumie nawet nie pamiętam o co. Ogólnie wszytko kręci się w okół tego że jestem strasznie zazdrosna o niego i ciagle sie o coś czepiam. Ale to tylko z lęku przed tymże mnie zostawi;( Jakieś zaniżone ego mam;( No i dziś podczas ostrej wymiany zdań powiedział że musi wszystko przemyslec i w ogóle czułam się odtracona.Zaczęłam żebrać o uczucie, mówiłam że go kocham. a on? Ze chyba mnie też. I własnie to mnie najmocniej zabolało. Chyba. Przypomniało mi się taki cytat:„W chwili, kiedy zastanawiasz się czy kogoś kochasz, przestałeś go już kochać na zawsze.” I serducho boli okropnie;(
LoveForever18 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-06-03, 01:39   #24
Brangien
Rozeznanie
 
Avatar Brangien
 
Zarejestrowany: 2011-12
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 721
Dot.: Coś co Was zabolało...

Cytat:
Napisane przez Candy_lips Pokaż wiadomość
Ostatnio kolega, a właściwie to "kolega" na studiach jak siadaliśmy powiedziałam "Aleee Ty gruba jesteś". Dość głośno. Wiem, że on ma czasem różne żarty, ale dla mnie to było zbyt wiele i wytłumaczyłam to, zero zrozumienia.
Często jest tak, że osoby, które nie musiały nigdy borykać się ze swoją wagą nie rozumieją jak ciężko jest schudnąć.
Cytat:
Napisane przez Bananalama Pokaż wiadomość
"Boże, jaka wieśniara! Patrz jaką ma okropną mordę" . Nigdy, nigdy nie pokazuję skrajnych emocji przy burakach. Teraz też popłakałam się dopiero w domu.
Wieśniara? "Znam cię" z twoich wypowiedzi na Wizażu i w życiu bym cię nawet nie postawiła koło takich "wieśniar", sprawiasz wrażenie fajnej inteligentnej babki.
Mam ochotę przyfasolić tym dwóm pajacom

W moim przypadku to TŻ ostatnio powiedział coś, co zabolało. Może nie aż tak do szpiku kości, ale zrobiło mi się bardzo przykro i smutno, spadła mi znowu samoocena.

Wie, że mam ogromny kompleks małych piersi - mam 25 lat, a biust jak dwunastolatka, czyli nic, płaska jestem. Na co dzień nawet nieźle mi się z tym żyje (wygodnie), nie załamuję się. Dodatkowo od ponad pół roku zaczęłam intensywnie ćwiczyć.

Kompleks uaktywnia się w sytuacjach bardziej intymnych i właśnie w takiej TŻ mi powiedział: "wydaje mi się, że jak nie chodziłaś na siłownię, to miałaś większe piersi" z takim rozczarowaniem w oczach
__________________

Edytowane przez Brangien
Czas edycji: 2012-06-03 o 01:40
Brangien jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-06-03, 03:57   #25
dawidowskasia
Zakorzenienie
 
Avatar dawidowskasia
 
Zarejestrowany: 2010-12
Lokalizacja: Gdzie indziej jestem
Wiadomości: 8 397
Dot.: Coś co Was zabolało...

Cytat:
Napisane przez Bananalama Pokaż wiadomość
"Boże, jaka wieśniara! Patrz jaką ma okropną mordę" . Nigdy, nigdy nie pokazuję skrajnych emocji przy burakach. Teraz też popłakałam się dopiero w domu.

też widziałam Twoje zdjecia i jestem oczarowana
Co nie zmienia faktu,że nawet gdybyś miała tę okropną mordę nie upowaznia nikogo do takich komentarzy - niektórzy najwodoczniej są strasznie nieszczęśliwi
__________________
Cytat:
Napisane przez SALIX Pokaż wiadomość
a dla mnie liczą się intencje. facet, który nie zdradzi tylko dlatego, że nie ma z kim jest dla mnie taką samą szmatą jak facet zdradzający
dawidowskasia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-06-03, 06:55   #26
n a d i a
Raczkowanie
 
Avatar n a d i a
 
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 352
Dot.: Coś co Was zabolało...

Mnie boli instrumentalne traktowanie.
Jak ktoś wpada, pyta czy mam notatki z czegoś tam nawet się nie witając (akademik), jak mówię, że mam, to zabiera, mruknie "dzięki" (albo i nie) i tylem go widziała. Czyli: tygodniami dla mnie nie istniejesz, ale jak czegoś potrzebuję to wadnę, a jakże! Inna rzecz, że ludzie wystawiają sobie świadectwo takim buractwem, no ale...
__________________
Starzejący się mężczyźni zaczynają wyglądać jak Sean Connery.
Problem starzejących się kobiet jest taki... że też zaczynają wyglądać jak Sean Connery.

n a d i a jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-06-03, 07:42   #27
Merys
Zakorzenienie
 
Avatar Merys
 
Zarejestrowany: 2009-09
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 7 183
Dot.: Coś co Was zabolało...

stara a głupia, ale musze się wyżalić, właśnie pchowałam małego jeżyka ☠☠☠☠a myślałam że się uda, już tak rósł i ładnie jadl. Masakra jakaś, nie mogę się uspokoić ;( mojego faceta nie ma, nawet się przytulić nie mogę.
Merys jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-06-03, 08:49   #28
Marika_1987
Rozeznanie
 
Avatar Marika_1987
 
Zarejestrowany: 2011-04
Lokalizacja: w swoim świecie
Wiadomości: 879
Dot.: Coś co Was zabolało...

Ja swojego czasu często słyszałam od ludzi, że "wygladam jak by mnie z kryminału wypuścili" z tego względu, że mam tatuaż w widocznym miejscu ( oczywiście tylko w ciepłe pory roku). Owszem zrobiłam go w wieku 15 lat, za zgodą rodziców i wtedy to był dla ludzi powiedzmy szok, widząc młodą dziewczynę, nastolatkę ( wyglądałam i wyglądam młodziej niż moje rówieśniczki) można pomysleć dziecko z tatuażem na prawie pół ramienia. Później doszły kolczyki ( wszystko za zgodą rodziców). Pamiętam, że z początku przejmowałam się gadaniem, wiadomo młoda itp. Ale później miałam to głęboko gdzieś. Ja wyznaję zasadę, że nie powinno się oceniać po pozorach, wyglądzie, ubiorze tylko trzeba człowieka poznać. Ja osobiście nie mogłabym ocenić kogoś po powierzchowności, muszę poznać, porozmawiać, a później mogę taką osobę ocenić. I również sama dla siebie, a nie wyparować w twarz, że ktos jest taki czy owaki.
__________________
Tylko człowiek mądry, nigdy nie przestaje się dziwić. Dla ludzi głupich jest to zbyt trudne, przyzwyczajeni do szarości dnia nie zauważają kolorów, jakie daje świat

Moje maluchy

większy maluch
Dawid ur. 28.09.2008 g. 7:58, 56/3030

mniejszy maluch
Liliana ur. 06.10.2012 g. 01:25, 48/2560

Marika_1987 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-06-03, 09:37   #29
Ostre wasabi
Zadomowienie
 
Avatar Ostre wasabi
 
Zarejestrowany: 2012-03
Lokalizacja: Szczecin :D
Wiadomości: 1 732
Dot.: Coś co Was zabolało...

Cytat:
Napisane przez Marika_1987 Pokaż wiadomość
Ja swojego czasu często słyszałam od ludzi, że "wygladam jak by mnie z kryminału wypuścili" z tego względu, że mam tatuaż w widocznym miejscu ( oczywiście tylko w ciepłe pory roku). Owszem zrobiłam go w wieku 15 lat, za zgodą rodziców i wtedy to był dla ludzi powiedzmy szok, widząc młodą dziewczynę, nastolatkę ( wyglądałam i wyglądam młodziej niż moje rówieśniczki) można pomysleć dziecko z tatuażem na prawie pół ramienia. Później doszły kolczyki ( wszystko za zgodą rodziców). Pamiętam, że z początku przejmowałam się gadaniem, wiadomo młoda itp. Ale później miałam to głęboko gdzieś. Ja wyznaję zasadę, że nie powinno się oceniać po pozorach, wyglądzie, ubiorze tylko trzeba człowieka poznać. Ja osobiście nie mogłabym ocenić kogoś po powierzchowności, muszę poznać, porozmawiać, a później mogę taką osobę ocenić. I również sama dla siebie, a nie wyparować w twarz, że ktos jest taki czy owaki.
Też nie raz i nie dwa słyszałam, że wyglądam jakbym z kryminału wyszła lub że ćpunem jestem - z powodu tatuaży to akurat mnie wali równo.

Co mnie krzywdzi bardzo to moja bezradność wobec ludzkiego chamstwa - często męskiego. Gdzie się podziała klasa? Wyzywanie od k... na ulicy to teraz norma, ocenianie po wyglądzie lub czysta hipokryzja - udawanie osoby, którą się nie jest, leczenie swoich kompleksów kosztem innej osoby żeby uleczyć swoje malutkie "Ja". Pogodziłam się z takim prostactwem, ponieważ zorientowałam się że ludzie którzy najwięcej obrażają innych, przykrywają powłoczką pewności siebie, entuzjazmu i takiego luzu emocjonalne dno na jakim się znajdują - i to tym ludziom należy współczuć jak każdej chorej osobie.
__________________
To all these greedy people
Trying to feed on what is mine
You've got to fill your hunger
And stop fucking with my mind
I know it's time to leave these places far behind

Ostre wasabi jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-06-03, 10:36   #30
Marika_1987
Rozeznanie
 
Avatar Marika_1987
 
Zarejestrowany: 2011-04
Lokalizacja: w swoim świecie
Wiadomości: 879
Dot.: Coś co Was zabolało...

Ostre_wasabi

ludzka znieczulica jest straszna teraz. Podam przykład:
Całkiem niedawno jechałam komunikacją miejską. Wsiadła kobieta z wózkiem i małą dziewczynką. Siedziałam z synek na siedzeniu podwójnym. Wzięłam go na kolana, żeby chociaż ta dziewczynka mogła sobie usiąść. Kobieta stała jakieś 5 metrów dalej. Zagadałam do dziewczynki ( oczywiście za zgodą jej mamy) żeby czuła się bezpieczniej, że mam stoi kawałek dalej. Wysiadałyśmy na tym samym przystanku. Przed tą kobietą stało trzech młodych chłopaków. Tramwaj zatrzymał się i żaden z nich nie pomógł jej znieść wózka. Ja jestem w 5 miesiącu ciąży. Najpierw pomogłam wysiąść synowi i tej dziewczynce, po czym pomogłam tej pani znieść wózek ( nie był to tramwaj niskopodłogowy).
__________________
Tylko człowiek mądry, nigdy nie przestaje się dziwić. Dla ludzi głupich jest to zbyt trudne, przyzwyczajeni do szarości dnia nie zauważają kolorów, jakie daje świat

Moje maluchy

większy maluch
Dawid ur. 28.09.2008 g. 7:58, 56/3030

mniejszy maluch
Liliana ur. 06.10.2012 g. 01:25, 48/2560

Marika_1987 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 20:10.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.