|
|||||||
| Notka |
|
| Dietetyka Miejsce dla osób, które są na diecie. Rozmawiamy o zdrowym odżywianiu. Uwaga! Wyznacznikiem jest kaloryczność dobowa diet - muszą one mieć ponad 1000 kcal. |
![]() |
|
|
Narzędzia |
|
|
#1 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 47 526
|
Wakacje w ekstremalnych warunkach
Witajcie
jadę na wakacje już niedługo a jak widać właśnie przechodzę na dietę utrzymującą. Wakacje są zorganizowane na własną rękę więc wyżywienie też we własnym zakresie. W kazdym razie przechodząc do sedna: jedziemy w góry, w czasie dwóch tygodni czekają nas dwie wycieczki - jedna dwudniowa, druga jednodniowa, podczas których będziemy chodzić po górach. Podczas dwudniowego wypadu będziemy nocować w schronisku więc nie będę miała super warunków do gotowania i mam problem co wziąć ze sobą żeby to się nie roztopiło i tak dalej ale żeby było pożywne i nie odchodziło jednocześnie od diety (kilogram kiełbachy w plecak odpada ). Macie może jakieś pomysły? Myślałam może o nutridrinkach ale po pierwsze są niedobre po drugie drogie po trzecie - czy one na pewno zapewnią odpowiednią dawką energetyczną? Myślałam też o innych takich obiadach w proszku w stylu tych diet płynnych... Albo o jakiś batonikach ale powiem szczerze jestem ciemna w tych sprawach, bo w domu jem najczęściej warzywa i wszystko gotowane na parze ewentualnie pieczone a tutaj dwie eskapady gdzie takie możliwości zero.Co jeść by nie paść, ale żeby nadal mieściło się to w ramach diety i żebym to mogła bezpieczne transportować w wysokiej temperaturze? Za każdy pomysł będę wdzięczna, ostatecznie kupię te nutri drinki ale takie małe opakowanie to bomba kaloryczna już chyba lepiej zjeść bochenek chleba chociaż się wypcham...
|
|
|
|
|
#2 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2012-06
Lokalizacja: Kioto
Wiadomości: 725
|
Dot.: Wakacje w ekstremalnych warunkach
Proponuję zrobić sobie przed wyjazdem własnoręcznie przygotowaną mieszankę, którą możesz zjeść na śniadanie bądź kolację. Mieszanka typu muesli: płatki owsiane, suszone banany, orzechy (migdały,nerkowce, laskowe itd.) i kandyzowane owoce. Najlepiej kupić te produkty na wagę i w zależności od własnych preferencji zrobić sobię odpowiednią ilość paczuszek . Jest to zdrowe i pożywne
__________________
Niczego nie należy pozostawiać przypadkowi. Niczego nie pomijać. Należy uwzględniać sprzeczne informacje. Nie spieszyć się z wyciąganiem wniosków.
|
|
|
|
|
#3 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-11
Lokalizacja: Z tamtąd.
Wiadomości: 294
|
Dot.: Wakacje w ekstremalnych warunkach
Pamiętaj, że w górach podczas wycieczek będziesz potrzebować więcej energii, więc nie ma się co głodzić za bardzo.
Jeśli będziesz mieć dostęp do wrzątku to możesz wziąć ze sobą kuskus, do niego np tuńczyk w puszce. W schronisku jest też zazwyczaj stołówka - coś stosunkowo niskokalorycznego na pewno tam dostaniesz do zjedzenia. |
|
|
|
|
#4 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 249
|
Dot.: Wakacje w ekstremalnych warunkach
Cytat:
__________________
niech nikt mnie więcej nie namawia do pisania wielkimi literami na początku zdań. napisałem kilka postów i straciłem mnóstwo czasu.
|
|
|
|
|
|
#5 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 47 526
|
Dot.: Wakacje w ekstremalnych warunkach
No właśnie dlatego się zastanawiam co dostarczy mi dużej liczby kalorii ale przy okazji wartości odżywczych - bo mogę wrąbać tabliczkę czekolady
i mieć 500 kcal z głowy ale to nie sprawi że będę mieć siłę. Nigdy sportu wyczynowo za bardzo nie uprawiałam więc trochę nie wiem co konkretnie będzie silnym kalorycznym ale i konkretnym pożywieniem bardziej się orientuje w żywieniu nastawionym na dietę .Dziękuję za pomysł z tuńczykiem, faktycznie - jest w puszkach więc spokojnie mogę go brać ze sobą tak jak i za suche muesli do pudełka
|
|
|
|
|
#6 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2008-10
Wiadomości: 12 449
|
Dot.: Wakacje w ekstremalnych warunkach
jak chodzę po górach to zawsze zjadam tabliczkę czekolady - wg mnie chodzi o dostarczenie cukru (nie dla siły, ale dla miesni zeby dalej pracowały - tak mi się wydaje), wiec dobre by były owoce suszone
|
|
|
|
|
#7 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 541
|
Dot.: Wakacje w ekstremalnych warunkach
Z moich doświadczeń- kuskus. Nie jest wcale zdrowy, ale zapycha. Soczewica czerwona, jeśli jesteś cierpliwa- po zalaniu wrzątkiem i przykryciu "ugotuje się", ale trzeba poczekać. Można ją zalać po przyjściu do schroniska i w tym czasie się ogarnąć, umyć i zjeść już w świeżych, pachnących ciuchach.
Na śniadanie kanapki, musli lub kasza manna. Owoce suszone też się sprawdzają. Jestem też zwolenniczką kupowania warzyw czy owoców jeśli po drodze jest jakaś wieś- warto wziąć mniej rzeczy, ale mieć miejsce na zakupy. O rybach z puszki czy tego typu rzeczach faktycznie możesz pomyśleć, na tym się nie znam bo jestem wege.I daj sobie trochę luzu. Chociaż się staram nigdy przepisowych 5 porcji warzyw i owoców w górach nie zjadłam- takie wyjazdy to jedyne miejsce, gdzie pozwalam sobie na sztuczne budynie czy czasem zupki w proszku z warzywami z puszki. Ale po powrocie marchewki smakują jak nigdy! ![]() Edit: I czego innego spodziewałam się wchodząc na wątek o "ekstremalnych warunkach" w nazwie Edytowane przez Szabik Czas edycji: 2012-06-30 o 12:44 |
|
|
|
|
#8 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 47 526
|
Dot.: Wakacje w ekstremalnych warunkach
Hehehe dziękuję za rady
dla mnie to sa trochę ekstremalne warunki Ale czekolady nie wezmę ze sobą na góry bo się roztopi w lato, ale suszone owoce to świetny pomysł.
|
|
|
|
|
#9 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 47 526
|
Dot.: Wakacje w ekstremalnych warunkach
O matko, pierwszy raz w życiu jem owsiankę. Co prawda taką instant -> http://2.bp.blogspot.com/-8aDOgTTl36...+owsiane08.jpg ale dorzuciłam sobie mrożonych malin i się szybko z tym wrzątkiem rozmroziły. Coś pysznego, bardzo fajna łatwa sprawa na taki wyjazd
dalej szukam pomysłów choć mam ich dużo!
|
|
|
|
|
#10 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 249
|
Dot.: Wakacje w ekstremalnych warunkach
Cytat:
__________________
niech nikt mnie więcej nie namawia do pisania wielkimi literami na początku zdań. napisałem kilka postów i straciłem mnóstwo czasu.
|
|
|
|
|
|
#11 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 47 526
|
Dot.: Wakacje w ekstremalnych warunkach
No to może zamiast bić piane bez sensu wprowadziłbyś/wprowadziłabyś łaskawie jakieś informacje do wątku?
|
|
|
|
|
#12 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 22 108
|
Dot.: Wakacje w ekstremalnych warunkach
W góry na marsz, bierze się węglowodany + tłuszcz w maksymalnie skondensowanej formie - żeby mało wazyły a dawały maksymalną ilośc energii - żeby nie było sytuacji ze Ci nagle "prąd odłączy" i towarzysze będą musieli Cię nieść albo wzywać GOPR :
proponuję: - batony z musli, - orzechy w polewie typu "kamyczki" - mieszanki orzechów z owocami - mieszanka studencka to się chyba nazywa - chałwa - ja zawsze zabieram też banany - ale one są stosunkowo ciężkie jeśli brać pod uwagę ile dają energii to na dłuższe marsze są po prostu nie ekonomiczne - i przede wszystkim dużo wody W schronisku nie wydziwiaj- jedz to co wszyscy. 2 dni Ci diety nie zwali, a zapotrzebowanie na kalorie jest o wiele większe niż normalnie.
__________________
Cava Z salamandrą w dłoni szedłem przez powierzchnię komety. Liz Williams |
|
|
|
|
#13 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 249
|
Dot.: Wakacje w ekstremalnych warunkach
nie.
__________________
niech nikt mnie więcej nie namawia do pisania wielkimi literami na początku zdań. napisałem kilka postów i straciłem mnóstwo czasu.
|
|
|
![]() |
Nowe wątki na forum Dietetyka
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 17:37.



jadę na wakacje już niedługo a jak widać właśnie przechodzę na dietę utrzymującą. Wakacje są zorganizowane na własną rękę więc wyżywienie też we własnym zakresie.
). Macie może jakieś pomysły? Myślałam może o nutridrinkach ale po pierwsze są niedobre po drugie drogie po trzecie - czy one na pewno zapewnią odpowiednią dawką energetyczną? Myślałam też o innych takich obiadach w proszku w stylu tych diet płynnych... Albo o jakiś batonikach ale powiem szczerze jestem ciemna w tych sprawach, bo w domu jem najczęściej warzywa i wszystko gotowane na parze ewentualnie pieczone a tutaj dwie eskapady gdzie takie możliwości zero.



i mieć 500 kcal z głowy ale to nie sprawi że będę mieć siłę. Nigdy sportu wyczynowo za bardzo nie uprawiałam więc trochę nie wiem co konkretnie będzie silnym kalorycznym ale i konkretnym pożywieniem bardziej się orientuje w żywieniu nastawionym na dietę 






