Teściowa - kochana mamusia, czy wredna zołza? - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2013-03-10, 16:23   #1
carycak
Raczkowanie
 
Avatar carycak
 
Zarejestrowany: 2013-02
Wiadomości: 41

Teściowa - kochana mamusia, czy wredna zołza?


Postanowiłam rozpocząć nowy wątek dotyczący Waszych relacji z naszymi "skarbami"
Dziewczyny, piszcie jak Wam się układa, jakie macie problemy z teściową / teściami.
Czasem po prostu mam ochotę wyżalić się, dlatego otwieram ten wątek. Może będziemy sobie wzajemnie radzić i pomagać.
__________________
NUDNE KOBIETY MAJĄ NIESKAZITELNIE CZYSTE DOMY
carycak jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-03-10, 16:28   #2
malgooska
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2013-02
Wiadomości: 21
Dot.: Teściowa - kochana mamusia, czy wredna zołza?

moja teściowa to stanowczo kochana mamusia..
malgooska jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-03-10, 16:46   #3
lookka
Raczkowanie
 
Avatar lookka
 
Zarejestrowany: 2011-12
Wiadomości: 346
Dot.: Teściowa - kochana mamusia, czy wredna zołza?

Moja tesciowa to wariatka!!
lookka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-03-10, 16:49   #4
klara78
Zakorzenienie
 
Avatar klara78
 
Zarejestrowany: 2008-06
Wiadomości: 16 653
Dot.: Teściowa - kochana mamusia, czy wredna zołza?

Moja na szczescie mieszka w innym miescie i generalnie ma mnie, swego syna i wnuka tez gleboko wiadomo gdzie, wiec jest ok
klara78 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-03-10, 16:56   #5
carycak
Raczkowanie
 
Avatar carycak
 
Zarejestrowany: 2013-02
Wiadomości: 41
Dot.: Teściowa - kochana mamusia, czy wredna zołza?

Ja się zastanawiam dlaczego w większości matki naszych TŻ są zawistne i tak bardzo nas nienawidzą? Dlaczego to matki kobiet potrafią być kochane, pomocne i nie wtrącające się?

Moja teściowa niestety należy to tej grupy intrygantek, które podważają mój autorytet i moje pomysły. Próbuje na każdym kroku manipulować mężem. Jest sama, bo teść zostawił ją m.in. z tego powodu jak się zachowuje.
Na początku TŻ ostrzegał mnie przed nią, ale jakoś nie wierzyłam w to, że muszę na nią "brać poprawkę", aż do momentu w którym TŻ oznajmił jej, że zamierza ożenić się i wiecie jak zareagowała? Najpierw była cisza, a następnie hasło..."ale pamiętaj - zdrowie jest najważniejsze"...
__________________
NUDNE KOBIETY MAJĄ NIESKAZITELNIE CZYSTE DOMY
carycak jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-03-10, 17:03   #6
common
Raczkowanie
 
Avatar common
 
Zarejestrowany: 2012-01
Lokalizacja: RP
Wiadomości: 342
Dot.: Teściowa - kochana mamusia, czy wredna zołza?

Jakoś chyba w środę w ubiegłym tygodniu był ' dzień teściowej'. Jeden specjalista wypowiadał się w radiu, że w konflikcie synowa/ zięć - teściowa obie strony nie są bez winy, no niby wiadomo. Ów specjalista twierdził też, że żeby bardziej przypodobać się teściowym, powinniśmy bardziej kochac i okazywać miłość swoim partnerom, tak żeby teściwa wiedziała, że synowa / zięć skoro tak bardzo dba o synka/ córeczkę to tak naprawdę złoty człowiek jest. Przez to serce teściowej będzie miękło i w końcu się zdołamy z nią zaprzyjaźnić.

Ile w tym prawdy, nie wiem. Być może jest to sposób na niektórych ludzi, ale myślę że są też i tacy, którzy prędzej czy później znajdą kolejny powód by się czepiać i tyle.

Co myślicie?

---------- Dopisano o 18:03 ---------- Poprzedni post napisano o 18:01 ----------

Cytat:
Napisane przez lookka Pokaż wiadomość
Moja tesciowa to wariatka!!
Z diagnozą medyczną ?
__________________
"racja jest jak dupa, każdy ma swoją"
common jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-03-10, 17:04   #7
Marudna Krolewna
Rozeznanie
 
Avatar Marudna Krolewna
 
Zarejestrowany: 2013-02
Wiadomości: 614
Dot.: Teściowa - kochana mamusia, czy wredna zołza?

ja nie mogę narzekać, lepiej nie mogłam trafić nie ma co generalizować
__________________
marudzę na blogu - o książkach, filmach, marketingu, Łodzi i o tym co mi do głowy przyjdzie
OSTATNI WPIS: Literaci W Przedwojennej Polsce. Pasje. Nałogi. Romanse
zapraszam na marudny FP
Marudna Krolewna jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2013-03-10, 17:12   #8
carycak
Raczkowanie
 
Avatar carycak
 
Zarejestrowany: 2013-02
Wiadomości: 41
Dot.: Teściowa - kochana mamusia, czy wredna zołza?

Cytat:
Napisane przez common Pokaż wiadomość
specjalista twierdził też, że żeby bardziej przypodobać się teściowym, powinniśmy bardziej kochac i okazywać miłość swoim partnerom, tak żeby teściwa wiedziała, że synowa / zięć skoro tak bardzo dba o synka/ córeczkę to tak naprawdę złoty człowiek jest. Przez to serce teściowej będzie miękło i w końcu się zdołamy z nią zaprzyjaźnić.
Tiaaa ja to nazwę "biciem piany", zawsze przy niej okazuję miłość do mojego męża nie tylko słowami, ale również gestami. Pomimo tego nadal traktuje mnie po macoszemu. Ona po prostu chyba tak ma, jest nie do końca zrównoważona psychicznie (bez diagnozy specjalisty, ale z diagnozą najbliższych i rodziny). Kolejny numer jaki wywinęła to sytuacja przed ślubem - nie będę tutaj rozwijała nudnych szczegółów więc przejdę do meritum - dałam jej "rodzinne" złoto na przetop na obrączki - wiadomo - wartość sentymentalna, bo m.in. obrączka po śp. mojej babci i zamiast przetopić złoto to je sprzedała nic nie mówiąc nam o tym, a jak szykował się już termin zamówienia obrączek to nagle nam przekazała tą jakże radosną wiadomość.
__________________
NUDNE KOBIETY MAJĄ NIESKAZITELNIE CZYSTE DOMY
carycak jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-03-10, 17:23   #9
201706190936
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 4 164
Dot.: Teściowa - kochana mamusia, czy wredna zołza?

Cytat:
Napisane przez carycak Pokaż wiadomość
dałam jej "rodzinne" złoto na przetop na obrączki - wiadomo - wartość sentymentalna, bo m.in. obrączka po śp. mojej babci i zamiast przetopić złoto to je sprzedała nic nie mówiąc nam o tym, a jak szykował się już termin zamówienia obrączek to nagle nam przekazała tą jakże radosną wiadomość.
Przypuszczam że mnie by szlag trafił
201706190936 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-03-10, 17:34   #10
milkasamozuo
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2013-03
Lokalizacja: Warsaw
Wiadomości: 20
Dot.: Teściowa - kochana mamusia, czy wredna zołza?

Cytat:
Napisane przez Senses Woman Pokaż wiadomość
Przypuszczam że mnie by szlag trafił
mnie chyba też.

co prawda "teściowej" jeszcze nie mam, ale moja przyszła teściowa jest chyba najcudowniejszą osobą na świecie
milkasamozuo jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-03-10, 17:43   #11
lookka
Raczkowanie
 
Avatar lookka
 
Zarejestrowany: 2011-12
Wiadomości: 346
Dot.: Teściowa - kochana mamusia, czy wredna zołza?

Cytat:
Napisane przez common Pokaż wiadomość
--



Z diagnozą medyczną ?
Ona owszem była w szpitalu i nawet powinna dalej sie leczyć ale ona nie chce, twierdzi ze akurat na głowe to jest zdrowa za to ma reszte chorób świata
lookka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2013-03-10, 18:19   #12
groszek75
Zakorzenienie
 
Avatar groszek75
 
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: w ramionach MJ
Wiadomości: 68 920
GG do groszek75
Dot.: Teściowa - kochana mamusia, czy wredna zołza?

moja teściowa jest spoko, na pewno nie kochana mamusia, bo zawsze powtarzam, ze mamę miałam jedną , ma swoje wady, ale kto ich nie ma

ale jednak wole teścia
__________________
Psy to cud życia

Ci których kochamy nie umierają nigdy, bo miłość jest nieśmiertelna ...

-Żyj!- krzyknęła Miłość
-Bez Ciebie nie potrafię..-wyszeptało Życie...-07.08.1995(14.12.1996)


Najgorsze w słabych ludziach jest to, że muszą upokarzać innych, by poczuć się silniejszymi
groszek75 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-03-10, 18:46   #13
Renatka_2108
Zakorzenienie
 
Avatar Renatka_2108
 
Zarejestrowany: 2006-12
Lokalizacja: Tu i tam ;)
Wiadomości: 7 463
GG do Renatka_2108
Dot.: Teściowa - kochana mamusia, czy wredna zołza?

Moja jeszcze teściowa wprawdzie sie nie wtrącała zbytnio, była milusia ale tylko wtedy gdy miedzy mna a mezem było dobrze. Jak chcialam jakos na niego wpłynąć i poskarżyłam się jego mamusi, a on zdarzył juz nawygadywać głupot jej, skwitowała jego sprzedanie obrączki i mojego zaręczynowego, 3 dni picia i spania na dworcu "musi być jakis powod że D. tak pije" - czyli ze ja jestem winna że eks nie pracowal, chlał

Pozatym od pol roku do wnuczki nie zadzwonila, nie zainteresowała się.
Wczesniej tez dzwonila raz na miesiąc.
__________________
Renatka_2108 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-03-10, 18:52   #14
common
Raczkowanie
 
Avatar common
 
Zarejestrowany: 2012-01
Lokalizacja: RP
Wiadomości: 342
Dot.: Teściowa - kochana mamusia, czy wredna zołza?

Cytat:
Napisane przez carycak Pokaż wiadomość
Tiaaa ja to nazwę "biciem piany", zawsze przy niej okazuję miłość do mojego męża nie tylko słowami, ale również gestami. Pomimo tego nadal traktuje mnie po macoszemu. Ona po prostu chyba tak ma, jest nie do końca zrównoważona psychicznie (bez diagnozy specjalisty, ale z diagnozą najbliższych i rodziny). Kolejny numer jaki wywinęła to sytuacja przed ślubem - nie będę tutaj rozwijała nudnych szczegółów więc przejdę do meritum - dałam jej "rodzinne" złoto na przetop na obrączki - wiadomo - wartość sentymentalna, bo m.in. obrączka po śp. mojej babci i zamiast przetopić złoto to je sprzedała nic nie mówiąc nam o tym, a jak szykował się już termin zamówienia obrączek to nagle nam przekazała tą jakże radosną wiadomość.
Ja bym ją chyba zastrzeliła. Bezczelne babsko.

Cytat:
Napisane przez lookka Pokaż wiadomość
Ona owszem była w szpitalu i nawet powinna dalej sie leczyć ale ona nie chce, twierdzi ze akurat na głowe to jest zdrowa za to ma reszte chorób świata
najważniejsze to samemu czuć co dolega!



Czyli koniec końców teściowa to jedna wielka zagadka, może być idealna a może być zołzą zawsze ma się to 50% szans na sukces

Ja też teściowej jeszcze nie mam, ale mama Tż jakoś nie wydaje się za mną przepadać.
__________________
"racja jest jak dupa, każdy ma swoją"
common jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-03-10, 19:08   #15
tyene
Zakorzenienie
 
Avatar tyene
 
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 4 182
Dot.: Teściowa - kochana mamusia, czy wredna zołza?

Lubiłam mamę i tatę mojego eks TŻ.

Uwielbiam, wprost uwielbiam mamę mojego obecnego TŻ i uwielbiam jego tatę też.

Ale mimo całego uwielbienia i braku problemów z rodzicami, mam ważne granice - np. nie zamieszkałabym z teściami po ślubie (lub przed, w ogóle, kiedykolwiek).
__________________
27.08.2016
tyene jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-03-10, 19:26   #16
instant_with_milk
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2011-07
Wiadomości: 149
Dot.: Teściowa - kochana mamusia, czy wredna zołza?

Cytat:
Napisane przez carycak Pokaż wiadomość
Kolejny numer jaki wywinęła to sytuacja przed ślubem - nie będę tutaj rozwijała nudnych szczegółów więc przejdę do meritum - dałam jej "rodzinne" złoto na przetop na obrączki - wiadomo - wartość sentymentalna, bo m.in. obrączka po śp. mojej babci i zamiast przetopić złoto to je sprzedała nic nie mówiąc nam o tym, a jak szykował się już termin zamówienia obrączek to nagle nam przekazała tą jakże radosną wiadomość.
Też miałam "obrączkową aferę" z teściową w roli glównej. Jak się teść z nia rozwiódl to zostawił jak powtarza wielokrotnie: SWOIM DZIECIOM (a nie jej) klucze do mieszkania i po komplecie złotych obraczek, którymi sie ona "zaopiekowała" do czasu aż będą potrzebne. W momencie jak poznałam męża byli juz po eksmisji i wynajmowali jakąś norę (za pieniadze mojego chłopaka wówczas jeszcze, który jako jedyny pracowal i cała familie utrzymywał), po dwóch latach jak już razem zamieszkaliśmy i chcieliśmy się pobrac, jego matka potraktowala to chyba jak finansowy zamach na nią i pokazała mi prawdziwe oblicze, ale to juz inna historia, mialo byc o obraczkach. Wtedy zbieralismy kazdy grosz, bo wiadomo jak jest jak sie idzie "na swoje", nie mieliśmy żadnych oszczędności a ślub nawet tylko cywilny kosztuje. Nie bedę sie rozpisywać, ale w tym czasie mój mąż zapytał ją grzecznie o te obrączki, które teść zostawił, a ona nic nie odpowiedziała tylko zdjeła jeden z kilkunastu pierścionków (ten z najmniejszego palca ) i prawie mu rzucila jak psu i powiedziała zebyśmy sobie przetopili na 2 obrączki i pierścionek zaręczynowy (!), poszliśmy do jubilera, złota nie wystarczyło nawet na same obraczki, musieliśmy dokupić złota. W sumie kosztowalo to sto czy dwieście złotych z przetopieniem i dokupieniem. Na pierścionek zaręczynowy nie wystarczyło, mialam to w nosie, ale moja mama, kiedy jej o tym opowiedziałam powiedziała: "Dzieciaku co sobie ludzie o twoim mężu pomyślą, że ci pierścionka nie kupił" i zabrała mnie do jubilera i kazala wybrać jakiś tani.
instant_with_milk jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-03-10, 19:49   #17
MartiFCB
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 1 714
Dot.: Teściowa - kochana mamusia, czy wredna zołza?

moja teściowa mówi do mojego tż, że Kościół jest ode mnie ważniejszy ... że to jest nie wyobrażalne że ja pije piwo np. na meczu jak oglądam u tż i ze będę alkoholiczką ... oczywiście nie krępuje się takich rzeczy mówić przy mnie. Nie mam z nią zbytnio wspaniałych relacji
MartiFCB jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-03-10, 20:12   #18
carycak
Raczkowanie
 
Avatar carycak
 
Zarejestrowany: 2013-02
Wiadomości: 41
Dot.: Teściowa - kochana mamusia, czy wredna zołza?

Cytat:
Napisane przez Renatka_2108 Pokaż wiadomość
"musi być jakis powod że D. tak pije" - czyli ze ja jestem winna że eks nie pracowal, chlał
Jakbym widziała sytuację mojej byłej już przyjaciółki, której mąż jak wpadł w ciąg alkoholowy, to jej teściowa skwitowała, że biednemu chłopakowi nie pozwala nawet piwka po pracy się napić i jaka z niej żona...Oczywiście jak powiedziała swojej teściowej, że jej przydoopas synalek ma problem z alko to powiedziała, że pewnie go stresuje i to jest jej wina
__________________
NUDNE KOBIETY MAJĄ NIESKAZITELNIE CZYSTE DOMY
carycak jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-03-10, 20:37   #19
201706190936
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 4 164
Dot.: Teściowa - kochana mamusia, czy wredna zołza?

Cytat:
Napisane przez carycak Pokaż wiadomość
Jakbym widziała sytuację mojej byłej już przyjaciółki, której mąż jak wpadł w ciąg alkoholowy, to jej teściowa skwitowała, że biednemu chłopakowi nie pozwala nawet piwka po pracy się napić i jaka z niej żona...Oczywiście jak powiedziała swojej teściowej, że jej przydoopas synalek ma problem z alko to powiedziała, że pewnie go stresuje i to jest jej wina

OT:
Nie tylko teściowe pod tym wzgledem są głupie, siostry takich "alkociągów" też.. Braciszek alkoholik pije a siostrzyczka z mordą na żonę że to przez nią... A kobiecina ledwo co koniec z końcem i jeszcze czwórka dzieci
201706190936 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2013-03-10, 20:41   #20
carycak
Raczkowanie
 
Avatar carycak
 
Zarejestrowany: 2013-02
Wiadomości: 41
Dot.: Teściowa - kochana mamusia, czy wredna zołza?

Gdy się pokłócimy to teściowa zawsze musi synalkowi współczuć i scedować całą winę na mnie, bo to ZAWSZE ja jestem prowokatorką, a synalek jest aniołem bez winy. Babsko ma pecha po zazwyczaj przypadkowo trafiam na wiadomości adresowane do niego a wysyłane na mojego skypa dotyczące obrabiania mojego zadka. Póki co ona nie wie, że ja wiem i że koduję sobie to wszystko w głowie
__________________
NUDNE KOBIETY MAJĄ NIESKAZITELNIE CZYSTE DOMY
carycak jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-03-10, 20:49   #21
mazena111
Rozeznanie
 
Avatar mazena111
 
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 989
Dot.: Teściowa - kochana mamusia, czy wredna zołza?

Cytat:
Napisane przez klara78 Pokaż wiadomość
Moja na szczescie mieszka w innym miescie i generalnie ma mnie, swego syna i wnuka tez gleboko wiadomo gdzie, wiec jest ok
Mam podobnie, tyle że mieszka w innym kraju.

---------- Dopisano o 21:49 ---------- Poprzedni post napisano o 21:44 ----------

[QUOTE=Renatka_2108;396901 16]Moja jeszcze teściowa wprawdzie sie nie wtrącała zbytnio, była milusia ale tylko wtedy gdy miedzy mna a mezem było dobrze. Jak chcialam jakos na niego wpłynąć i poskarżyłam się jego mamusi, a on zdarzył juz nawygadywać głupot jej, skwitowała jego sprzedanie obrączki i mojego zaręczynowego, 3 dni picia i spania na dworcu "musi być jakis powod że D. tak pije" - czyli ze ja jestem winna że eks nie pracowal, chlał

Pozatym od pol roku do wnuczki nie zadzwonila, nie zainteresowała się.
Wczesniej tez dzwonila raz na miesiąc.[
/QUOTE]

Moja teściowa swojej wnuczki jeszcze nie widziała na oczy, mimo że mała ma 4latka już. Mieszka za granicą, jej tel nie mamy, a sama dzwoni łaskawie raz na parę miesięcy.
__________________
maza

tkwi w każdym z nas...

"Nie sztuka mi się oprzeć,
sztuka zaakceptować"
mazena111 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-03-10, 20:50   #22
madana
Zakorzenienie
 
Avatar madana
 
Zarejestrowany: 2004-05
Wiadomości: 17 072
Dot.: Teściowa - kochana mamusia, czy wredna zołza?

Cytat:
Napisane przez carycak Pokaż wiadomość
Gdy się pokłócimy to teściowa zawsze musi synalkowi współczuć i scedować całą winę na mnie, bo to ZAWSZE ja jestem prowokatorką, a synalek jest aniołem bez winy. Babsko ma pecha po zazwyczaj przypadkowo trafiam na wiadomości adresowane do niego a wysyłane na mojego skypa dotyczące obrabiania mojego zadka. Póki co ona nie wie, że ja wiem i że koduję sobie to wszystko w głowie
- a skąd ona wie, ze się pokłóciliście? Mieszkacie we wspólnym mieszkaniu, ze wszystko słyszy?
Moja teściowa od lat nie żyje, od początku dzieliła nas odległość 400 km- miałyśmy dobre, aczkolwiek nie serdeczne kontakty.
madana jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-03-10, 20:50   #23
201706190936
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 4 164
Dot.: Teściowa - kochana mamusia, czy wredna zołza?

Cytat:
Napisane przez carycak Pokaż wiadomość
Gdy się pokłócimy to teściowa zawsze musi synalkowi współczuć i scedować całą winę na mnie, bo to ZAWSZE ja jestem prowokatorką, a synalek jest aniołem bez winy. Babsko ma pecha po zazwyczaj przypadkowo trafiam na wiadomości adresowane do niego a wysyłane na mojego skypa dotyczące obrabiania mojego zadka. Póki co ona nie wie, że ja wiem i że koduję sobie to wszystko w głowie
Współczuję.
Ciekawe co powoduje takimi babami..

Moja teściowa w miarę spoko, pomaga. Próbowała manipulować ale szybko ją sprowadziłam na ziemię.
201706190936 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-03-10, 21:18   #24
carycak
Raczkowanie
 
Avatar carycak
 
Zarejestrowany: 2013-02
Wiadomości: 41
Dot.: Teściowa - kochana mamusia, czy wredna zołza?

Cytat:
Napisane przez Senses Woman Pokaż wiadomość
Współczuję.
Ciekawe co powoduje takimi babami..

Moja teściowa w miarę spoko, pomaga. Próbowała manipulować ale szybko ją sprowadziłam na ziemię.
Nie wiem co nią kieruje i w ogóle takimi zołzami.
Z jednej strony naciskam na męża, żeby ustawił swoją mamuśkę i pokazał jej miejsce w szeregu, ale z drugiej strony wiem, że jest rozdarty. Kiedyś miałam z nią spięcie - jak się wtrąciła w mój opierniczający monolog do męża. Skończyło się tym, że mąż nie staną w mojej obronie, nie odezwał się słowem, ja wydarłam jape pod jej dachem trzasnęłam drzwiami i pół roku aż do świąt nie odezwałam się do niej ani słowem. W święta doszło do konfrontacji i jakoś od tego czasu robię wszystko aby relacje między nami były poprawne, ale za każdym razem ręce mi opadają bo mnie zawodzi.

---------- Dopisano o 22:18 ---------- Poprzedni post napisano o 22:14 ----------

Cytat:
Napisane przez madana Pokaż wiadomość
- a skąd ona wie, ze się pokłóciliście? Mieszkacie we wspólnym mieszkaniu, ze wszystko słyszy?
Na szczęście nie mieszkamy ze sobą ani w sąsiedztwie. Zawsze widać to po moim mężu, że chodzi struty i zły, więc wtedy bierze go pod włos i kieruje tak rozmową, że się dowiaduje od niego co się stało. Rzadko, bo rzadko, ale słyszy, że był zgrzyt. Ona nigdy nie pyta o szczegóły, tylko zawsze osądza i z góry obwinia.
__________________
NUDNE KOBIETY MAJĄ NIESKAZITELNIE CZYSTE DOMY
carycak jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-03-10, 21:23   #25
madana
Zakorzenienie
 
Avatar madana
 
Zarejestrowany: 2004-05
Wiadomości: 17 072
Dot.: Teściowa - kochana mamusia, czy wredna zołza?

Cytat:
Napisane przez carycak Pokaż wiadomość
Nie wiem co nią kieruje i w ogóle takimi zołzami.
Z jednej strony naciskam na męża, żeby ustawił swoją mamuśkę i pokazał jej miejsce w szeregu, ale z drugiej strony wiem, że jest rozdarty. Kiedyś miałam z nią spięcie - jak się wtrąciła w mój opierniczający monolog do męża. Skończyło się tym, że mąż nie staną w mojej obronie, nie odezwał się słowem, ja wydarłam jape pod jej dachem trzasnęłam drzwiami i pół roku aż do świąt nie odezwałam się do niej ani słowem. W święta doszło do konfrontacji i jakoś od tego czasu robię wszystko aby relacje między nami były poprawne, ale za każdym razem ręce mi opadają bo mnie zawodzi.

---------- Dopisano o 22:18 ---------- Poprzedni post napisano o 22:14 ----------



Na szczęście nie mieszkamy ze sobą ani w sąsiedztwie. Zawsze widać to po moim mężu, że chodzi struty i zły, więc wtedy bierze go pod włos i kieruje tak rozmową, że się dowiaduje od niego co się stało. Rzadko, bo rzadko, ale słyszy, że był zgrzyt. Ona nigdy nie pyta o szczegóły, tylko zawsze osądza i z góry obwinia.
- ale to nie wina teściowej,bo może mieć paskudny charakter, nie przeczę, ale męża i jego nielojalności. Nigdy nie wyłaziłam z tym, jak się pokłóciłam z mężem, na zewnątrz; mąż robi podobnie- to nasz sprawa i nigdy nikt nam się nie wtrącał.
Bo gdy tak czytam to, co piszesz teraz, czy wcześniej o pieniądzach- to problemem jest to, ze mimo 3 lat po ślubie ciągle nie tworzycie wspólnoty- że jesteście WY, a potem reszta świata. Gdyby była wspólnota- reszta, w tym teściowa, mogliby wam naskoczyć.

Edytowane przez madana
Czas edycji: 2013-03-10 o 21:25
madana jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-03-10, 21:38   #26
carycak
Raczkowanie
 
Avatar carycak
 
Zarejestrowany: 2013-02
Wiadomości: 41
Dot.: Teściowa - kochana mamusia, czy wredna zołza?

Cytat:
Napisane przez madana Pokaż wiadomość
to nie wina teściowej,ale męża i jego nielojalności.

Bo gdy tak czytam to, co piszesz teraz, czy wcześniej o pieniądzach- to problemem jest to, ze mimo 3 lat po ślubie ciągle nie tworzycie wspólnoty- że jesteście WY, a potem reszta świata.
Nie bronię go, tylko wiem, że przez te lata jak jesteśmy ze sobą może kilka razy była taka sytuacja, że "puścił parę" z ust, zazwyczaj jest tak, że to są jej domysły i wtedy gdera na mój temat, wiem też, że jej mówi, żeby dała spokój to i tak ona lepiej wie niż on sam

Co do drugiej części postu to powiem tak - dziwne relacje, ale nie potrafimy bez siebie żyć. Może to jest kwestia "dotarcia się"
__________________
NUDNE KOBIETY MAJĄ NIESKAZITELNIE CZYSTE DOMY
carycak jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-03-10, 22:22   #27
zabakikker
Przyczajenie
 
Avatar zabakikker
 
Zarejestrowany: 2011-02
Wiadomości: 19
Dot.: Teściowa - kochana mamusia, czy wredna zołza?

Ja też jeszcze nie mam teściowej, ale mamusia mojego Tż też czesto nie wpływa zbyt dobrze na nasz związek. Jeśli chodzi o jej syneczka to ja jestem chyba wg niej niezbyt dobra. Kiedy coś robię np. w kuchni to ona zawsze wyrywa mi wszystko z rąk i pokazuje jak mam zrobic albo robi za mnie...jak ja sie przez to ostatnio popłakałam to tylko jeszcze wysłuchiwalam od niego jazdy o to, że robie jakies sceny... my z moim narzeczonym mieszkamy akurat razem w innym miescie niż jego mamusia, ale niestety on pracuje w miescie gdzie mieszka moja przyszła teściowa i czasem zostajemy u niej w domu na noc (szczegolnie ze na weekendy ja pracuje u niej w sklepie, o co też byla awantura bo jak nie chcialam to mnie wyzwal od nierobów;/). Mamusia mojego Tż rozpieszcza go do tego stopnia, że potrafi w nocy przyjsc do naszego pokoju i przynieść wyprasowaną koszulke żeby moj facet mial w czym isc jutro do pracy. I najwyrazniej też odemnie oczekuje tego zeby zawsze mial to co mu sie podoba, a on niestety dzieki temu taki wlasnie jest, że jak nie jest po jego myśli to nie ma byc w ogole ;/ nic w domu przez to nie robi, bo nigdy mu mamusia nie kazała, a zawsze chce zeby wszystko bylo na cacy. Kiedy ja się wkurzam o to że mamusia tak we wszystkim mu dogadza, to wysłuchuje zaraz że mi sie wiecznie coś nie podoba i że jeśli ja tak w domu nie mialam (wychodzi na to że ja mialam źle) to nie znaczy ze on nie moze miec. Teściowa obiadki pakuje mojemu Tż żeby przywiózł do domu do odgrzania. Tak jakbym ja nie umiala gotowac. Troche traktuje nas jakbyśmy byli w gimnazjum i mieszkali na jakiejs stancji.
Ale z drugiej strony nie wtrąca się kiedy np sie pokłócimy, potrafi ze mna porozmawiac, wymądrza się jak to starsza osoba, ale nie narzuca mi swojego zdania. Nie wiem więc co mam o tym wszystkim myślec.
__________________
RE RE QM QM
zabakikker jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-03-10, 22:41   #28
laisla
Zakorzenienie
 
Avatar laisla
 
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 21 825
Dot.: Teściowa - kochana mamusia, czy wredna zołza?

Podejrzewam, że gdybym miała syna to jest duże prawdopodobieństwo, że byłabym wredotą dla synowej Do pewnego stopnia jestem w stanie wyobrazić sobie pobudki, które kierują zachowaniem niektórych mam facetów..
Moja teściowa nie uczestniczyła w żaden sposób w życiu mojej rodziny ale to żaden miarodajny przykład akurat.
laisla jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-03-10, 22:58   #29
zabakikker
Przyczajenie
 
Avatar zabakikker
 
Zarejestrowany: 2011-02
Wiadomości: 19
Dot.: Teściowa - kochana mamusia, czy wredna zołza?

a ja właśnie wolalabym żeby mój syn potrafil sam sobie przygotować ubranie czy śniadanie...to by świadczyło o niej lepiej jakby wychowała go tak, żeby sobie sam poradził w życiu...a on? ma 26 lat i mamusia nadal mu śniadanka do pracy robi, kiedy on już ma swoją kobietę...przeciez przez nią on wychodzi na maminsynka...sam nie umie chyba jej tego wytlumaczyć, bo jak jej mowi ze rano wyjezdzamy i zeby nie wstawała, to ona i tak wstaje a jak zchodzimy na dół to już sniadanko stoi na stole, co mnie wkurza bo sama chce zadecydowac co dzis zjem na sniadanie poza tym jeśli to ja jestem jego kobietą to niech ona mnie przed nim nie ośmiesza np wyrywając mi wszystko z ręki...:/
krzywdzi go tym, a on w sumie chyba tego nie widzi, bo jej wiecznie broni i sie burzy jak ja cos powiem na ten temat...a moze jemu jest tak wygodnie...?
__________________
RE RE QM QM
zabakikker jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-03-10, 23:29   #30
chwast
Zakorzenienie
 
Avatar chwast
 
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 24 374
Dot.: Teściowa - kochana mamusia, czy wredna zołza?

Gdzieś już widziałam taki wątek

Moja teściowa teściową tak naprawdę nie jest, ale traktuje mnie jak swoją córkę więc cóż traktuję ją po prostu jak mamę :P
Ogólnie jest wspaniałą kobietą, myślę niedościgniony autorytet większości kobiet... ale nie będę się o tym rozpisywać, sama chciałabym taka być, ale nie mam takiej siły w sobie

A stosunki są super z 4 lata temu nie przepadała za mną bo miała o mnie skrzywione (no, może TROCHĘ prawdziwe ) wyobrazenie, że pijak ze mnie i takie tam. Ale teraz jest super. Mam wrażenie coraz lepiej.
Życzę takiej teściowej każdemu :P
chwast jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 13:53.