Koszty utrzymania studenta, wydatki na studia

[natturel]

Czesc, mam pytanie do wszystkich byłych i tych wciąż uczących sie studentów jakie sa wasze miesieczne wydatki??? Jak oszczedzacie???

1. Koszt akademiku badz mieszkania(jakie warunki, ile osob w pokoju/ieszkaniu) +jakie miasto
2. Jedzenie (gotujecie sami, restauracje, czy przywozicie jedzonko od rodzicow co tydzien)
3. Kino/teatr/imprezy- czy wystarcza Wam rowniez na przyjemnosci tego typu(badz inne jakie?)
4. Koszt miesiecznika + bilety do domu+telefon
5. Książki/ksero
6. Inne wydatki jesli sa

Jakie wg. Was są potrzebne minimalne kwoty, aby student się utrzymał?

Podawajcie nazwy miast

Wątek o kosztach studiów w Krakowie - https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=816938

[cholernarejestracja]

Czemu pytasz?

[natturel]

Za 3 miesiące bede rownież biedną studentką

[Rarita]

1. Akademik na UŚiu - 309zł
2. ok. 300 zł - zazwyczaj gotuję sama, biedronka rulez
3. kino i teatr - zazwyczaj TŻ płaci, imprezy (czyli głównie alkohol) - różnie, czasem 50 czasem 100 zł
4. Miesięcznik - 40 zł, bilety - ok. 100zł na miesiąc, telefon - 30
5. Jeszcze nigdy nie widziałam studenta kupującego książkę ksero wychodzi około 50 zł na miesiąc, ale to zależy od kierunku
6. Inne wydatki - cała reszta która mi zostanie
Czyli wychodzi ok. 1000 zł miesięcznie

[s4bin4]

ja rowiniez za 3 miesiace dolacze do grona biednych studentów ale od 3 lat mieszkam juz poza domem wiec moe cos na temat wydatkow powiedziec

1. mieszkanie ( kawalerka) wczesniej 500 opole teraz 650 wrocław
2. jedzenie ok400 100zł na kazdy tydzien czasem przekraczam zazwyczaj gotuje sama
3. na imprezach bywam bardzo bardzo rzadko kino teatr okazjonalnie wiec nie licze tego do miesiecznych wydatkow
4.biletu miesiecznego do tej pory nie mialam bo nie byl mi potrzebny teraz zobaczymy dojazdy do domu 40 zl tydzien ( jezdzilam mniej wiecej co tydzien) sama
5.ksiazki byly drogie..ale jak juz kupilam we wrzesniu to na troche starczyly teraz je sprzedam i bedzie na ksero
6. czasem mi sie uda zaoszczedzic mam wiele zajec w sensie takich prac dorywczycch wiec nie jest tak zle

razem zamykam sie w 1500-1700 troche duzo jak na studentów ale ogolne koszty zwiazane z mieszkaniem sa prawie dwa razy takie jak za akademik

[hermajona]

Każdy ma inne wydatki, ale największe koszty są jak się mieszka samemu i wszystko kupuje dla jednej osoby. Już nie będę tego rozkładać na czynniki pierwsze, ale mnie życie w Wawie kosztuje ok. 1500 zł na miesiąc. W tym mieszkanie 800, reszta utrzymanie.

[ama]

Wydatki mocno zależą od miasta. Ja mieszkam w Warszawie i na dwie osoby (ja+siostra) idzie miesięcznie około 3000-3500zł. Czyli rocznie około 30 000. Średniej klasy samochód miejski. Fajnie, co?
Mam takie spostrzeżenie, że i tak pieniędzy idzie więcej niż zaplanujemy, choćby nie wiem jak oszczędzać.

[stefania_r]

Napisane przez s4bin4

ja rowiniez za 3 miesiace dolacze do grona biednych studentów ale od 3 lat mieszkam juz poza domem wiec moe cos na temat wydatkow powiedziec

1. mieszkanie ( kawalerka) wczesniej 500 opole teraz 650 wrocław

nie mów że znalazłaś kawalerke za 650 zł we wrocku ?

[misunderstood]

Napisane przez stefania_r

nie mów że znalazłaś kawalerke za 650 zł we wrocku ?

dokladnie to samo pomyslalam <wow>

[Heledore]

Napisane przez natturel

Czesc, mam pytanie do wszystkich byłych i tych wciąż uczących sie studentów jakie sa wasze miesieczne wydatki??? Jak oszczedzacie???

1. Koszt akademiku badz mieszkania(jakie warunki, ile osob w pokoju/ieszkaniu) +jakie miasto
2. Jedzenie (gotujecie sami, restauracje, czy przywozicie jedzonko od rodzicow co tydzien)
3. Kino/teatr/imprezy- czy wystarcza Wam rowniez na przyjemnosci tego typu(badz inne jakie?)
4. Koszt miesiecznika + bilety do domu+telefon
5. Książki/ksero
6. Inne wydatki jesli sa

1+...+6=?

1. pokój jednoosobowy w mieszkaniu samodzielnym 350zł + 10zł internet + rachunki co 2 m-ce (rózna suma)
2. gotowałam sama, rzadko na miescie. Od rodziców czasem cos przywiozłam ale tylko tyle ile potrzebowałam na 1 obiad. Wiadomo jak się mieszka samemu to nie można robić zapasów bo wszystko zdazy sie zepsuć zanim się zje miesięcznie nieco poniżej 300zł
3. dało by się przyoszcedzić na impreze - gorzej z czasem najczesciej piwko ze znajomymi i tylo. Dyskoteki są za drogie (tj. jak dla kogo), najpierw drogi wstep, a potem tez nie lepiej->piwo b.drogie, a w nocy brak mpk i jak sie nie ma mieszkania w centrum to trzeba brac taxi mnie i moich znajomych nie było na to stac
4. miesieczny mpk to u mnie 60zł, ale to zlaezy do miasta np. mój brat w krakowie chyba płaci mniej za bilet
5. studnia bez dna. na poczatku semestru jakies 100zł -150- jeśli wszystko tylko kserujesz a potem juz zostaja pomniejsze [IMG]file:///C:/DOCUME%7E1/ADMINI%7E1/USTAWI%7E1/Temp/moz-screenshot-2.jpg[/IMG]rzeczy do kserowania. mysle ze jakies 10-20zł tygodniowo
6. a to juz zalezy na co ktos chce wydawac. W moim "zestawieniu" nie uwzglednialam np. kosmetyków, ubrań itd

[bielaczka]

Bardzo pomocny watek, sama wybieram sie na studia do innego miasta i zastanawiam sie czy dam sobie rade, jezeli chodzi o aspekt finansowy szykuje sie mega oszczedzanie, ale mysle, ze sie oplaca przetrzymac ten czas na poczet zmian, nowego otoczenia i spelniania marzen. Mam nadzieje,ze naucze sie samodzielnosci i bede totalnie niezalezna [o ile sie dostane] 3mam kciuki za pozytywne wyniki rekrutacji wszystkich maturzystow

[WhiteCherry]

Napisane przez Heledore

1. pokój jednoosobowy w mieszkaniu samodzielnym 350zł + 10zł internet + rachunki co 2 m-ce (rózna suma)
2. gotowałam sama, rzadko na miescie. Od rodziców czasem cos przywiozłam ale tylko tyle ile potrzebowałam na 1 obiad. Wiadomo jak się mieszka samemu to nie można robić zapasów bo wszystko zdazy sie zepsuć zanim się zje miesięcznie nieco poniżej 300zł
3. dało by się przyoszcedzić na impreze - gorzej z czasem najczesciej piwko ze znajomymi i tylo. Dyskoteki są za drogie (tj. jak dla kogo), najpierw drogi wstep, a potem tez nie lepiej->piwo b.drogie, a w nocy brak mpk i jak sie nie ma mieszkania w centrum to trzeba brac taxi mnie i moich znajomych nie było na to stac
4. miesieczny mpk to u mnie 60zł, ale to zlaezy do miasta np. mój brat w krakowie chyba płaci mniej za bilet
5. studnia bez dna. na poczatku semestru jakies 100zł -150- jeśli wszystko tylko kserujesz a potem juz zostaja pomniejsze [IMG]file:///C:/DOCUME%7E1/ADMINI%7E1/USTAWI%7E1/Temp/moz-screenshot-2.jpg[/IMG]rzeczy do kserowania. mysle ze jakies 10-20zł tygodniowo
6. a to juz zalezy na co ktos chce wydawac. W moim "zestawieniu" nie uwzglednialam np. kosmetyków, ubrań itd

przyznam, że ani ja, ani nikt z moich znajomych nie wozi się po imprezie taksówkami a dodam, że nie mam nocnych do siebie
i to kserowanie : 10-20zł tygodniowo - strasznie drogo Wam wychodzi ;> no chyba, że ktoś co tydzień kseruje wielkie księgi. U mnie skserowanie książki 540str kosztowało ok. 25zł, a to i tak raz na semestr takie tomiska się kseruje, w innym przypadku co najwyżej jakieś rozdziały czy pojedyncze kartki, więc sprawę zamyka się w groszowych sprawach.

[ladylajla]

Napisane przez natturel

Czesc, mam pytanie do wszystkich byłych i tych wciąż uczących sie studentów jakie sa wasze miesieczne wydatki??? Jak oszczedzacie???

1. Koszt akademiku badz mieszkania(jakie warunki, ile osob w pokoju/ieszkaniu) +jakie miasto
2. Jedzenie (gotujecie sami, restauracje, czy przywozicie jedzonko od rodzicow co tydzien)
3. Kino/teatr/imprezy- czy wystarcza Wam rowniez na przyjemnosci tego typu(badz inne jakie?)
4. Koszt miesiecznika + bilety do domu+telefon
5. Książki/ksero
6. Inne wydatki jesli sa

1+...+6=?

1. 250-280 zł - akademik UŁ
2. gotuję sama i zabieram z domu - chyba zamykam to w 300 zł, restauracje i bary sporadycznie
3. Nie imprezuję szczególnie, 50-80 zł mi wystarcza, jeśli kluby to raczej te studenckie z darmowym wstępem.
4. Miesieczny - 44 zł, bilet do domu w jedną stronę ok. 12 zł, telefon -50 zł
5. Ksero - góra 20 zł
+ kasa na jakieś drobiazgi, powiedzmy, ze 100 zł

Razem jakieś 750-800 zł

[Heledore]

Napisane przez WhiteCherry

przyznam, że ani ja, ani nikt z moich znajomych nie wozi się po imprezie taksówkami a dodam, że nie mam nocnych do siebie
i to kserowanie : 10-20zł tygodniowo - strasznie drogo Wam wychodzi ;> no chyba, że ktoś co tydzień kseruje wielkie księgi. U mnie skserowanie książki 540str kosztowało ok. 25zł, a to i tak raz na semestr takie tomiska się kseruje, w innym przypadku co najwyżej jakieś rozdziały czy pojedyncze kartki, więc sprawę zamyka się w groszowych sprawach.

taki kierunek, że mam dużo kserowania zresztą nierzadko wychodziło i więcej na tydzień. Zwłaszcza wtedy kiedy miałam literaturę i niestety trzeba było kserować cały tekst bo wykładowca wymagał konkretnej wersji (np. tekst był w staroangielskim i każdy musiał mieć to samo inaczej byśmy się nie dogadali ) Coś do skserowania mam właściwie codziennie i nigdy nie jest to tylko jedna strona - niestety

[WhiteCherry]

Napisane przez Heledore

taki kierunek, że mam dużo kserowania zresztą nierzadko wychodziło i więcej na tydzień. Zwłaszcza wtedy kiedy miałam literaturę i niestety trzeba było kserować cały tekst bo wykładowca wymagał konkretnej wersji (np. tekst był w staroangielskim i każdy musiał mieć to samo inaczej byśmy się nie dogadali ) Coś do skserowania mam właściwie codziennie i nigdy nie jest to tylko jedna strona - niestety

no chyba że tak, ja nie jestem na studiach humanistycznych (kolejny plus - oszczędzanie )

[ever-dream]

Napisane przez natturel

Czesc, mam pytanie do wszystkich byłych i tych wciąż uczących sie studentów jakie sa wasze miesieczne wydatki??? Jak oszczedzacie???

1. Koszt akademiku badz mieszkania(jakie warunki, ile osob w pokoju/ieszkaniu) +jakie miasto
2. Jedzenie (gotujecie sami, restauracje, czy przywozicie jedzonko od rodzicow co tydzien)
3. Kino/teatr/imprezy- czy wystarcza Wam rowniez na przyjemnosci tego typu(badz inne jakie?)
4. Koszt miesiecznika + bilety do domu+telefon
5. Książki/ksero
6. Inne wydatki jesli sa

1+...+6=?

1. Mieszkanie, Toruń, 3 pokojowe, 4 osoby, ja mam sama pokój - 400 zł
2. Gotuje sama, trochę przywożę z domu, czasami na mieście - różnie to wychodzi.
3. Rzadko chodzę, ale starcza spokojnie.
4. Miesięczny 40 zł, bilet do domu w jedną stronę ok. 20 zł, telefon 30 zł.
5. Ksero na początku roku kosztuje mnie sporo, bo kseruję wszystkie teksty od razu na cały rok (więc nawet kilkaset złotych) + czasami trzeba skserować całe książki, bo w bibliotece jest jeden egzemplarz
6. Kupuję też ciuchy i kosmetyki.

Dostaję 1200 zł miesięcznie i spokojnie mi starcza

[yoona]

Napisane przez natturel

Czesc, mam pytanie do wszystkich byłych i tych wciąż uczących sie studentów jakie sa wasze miesieczne wydatki??? Jak oszczedzacie???

1. Koszt akademiku badz mieszkania(jakie warunki, ile osob w pokoju/ieszkaniu) +jakie miasto
2. Jedzenie (gotujecie sami, restauracje, czy przywozicie jedzonko od rodzicow co tydzien)
3. Kino/teatr/imprezy- czy wystarcza Wam rowniez na przyjemnosci tego typu(badz inne jakie?)
4. Koszt miesiecznika + bilety do domu+telefon
5. Książki/ksero
6. Inne wydatki jesli sa

1+...+6=?

1. koszt mieszkania 1800zł, ja z TŻ w jednym pokoju, i dwojka facetow w drugim, wychodzi po 450zł miesiecznie + 12zl za cyfre Wrocław
2. gotuje sama, czasem przywoze od rodzicow, ogolnie na jedzenie trace jakies 250-300zl + TŻ tyle samo
3.kino rzadko, teatr łoo juz nie pamietam, piwko w rynku czesto- miesiecznie kolo 100zl na takie przyjemnosci
4. jade ostatnio na jednorazowkach-1,20 za przejazd, miesieczny kosztuje 45zl, telefon 50zl, do domu jezdze raz na miesiac co daje w te i spowrotem 20zl
5. ksero i ksiazki- kiedys jakies 30-50zl miesiecznie, teraz nic
6. mnostwo innych zawsze cos wypadnie, leki, jakies ciuchy, buty, kosmetyki, wiadomo= plus jakies 100-200zl miesiecznie.

uf, mam nadzieje ze pomoglam
aha, im dluzej studiowalam, tym wydatki rosly, 5 lat temu na pierwszym roku rodzice dawali mi 100zl na tydzien i jeszcze mi zostawalo, potem zaczelam zarabiac i potrzeby wzrosly. no i koszty zycia rowniez.

[anoska]

Napisane przez natturel

Czesc, mam pytanie do wszystkich byłych i tych wciąż uczących sie studentów jakie sa wasze miesieczne wydatki??? Jak oszczedzacie???

1. Koszt akademiku badz mieszkania(jakie warunki, ile osob w pokoju/ieszkaniu) +jakie miasto
2. Jedzenie (gotujecie sami, restauracje, czy przywozicie jedzonko od rodzicow co tydzien)
3. Kino/teatr/imprezy- czy wystarcza Wam rowniez na przyjemnosci tego typu(badz inne jakie?)
4. Koszt miesiecznika + bilety do domu+telefon
5. Książki/ksero
6. Inne wydatki jesli sa

1+...+6=?

1. akademik, 355zł, pokój dwuosobowy, wysoki standard, Lublin
2. przywożę z domu, gotuję sama, różnie to bywa, nie mniej jednak nie przywożę z domu raz w tygodniu, tylko raz na średnio 2 miesiące.
zamknę się swobodnie w 250zł.
3. do kina nie chodzę, tym bardziej do teatru, imprezy teraz bardzo, bardzo rzadko. jeśli chodziłam, to wejściówki miałam darmowe, alkohol również, także nic mnie to nie kosztowało.
4. nie kupuję biletu miesięcznego, bo nie jest mi potrzebny, do domu jeżdżę bardzo rzadko, koszt w dwie strony to 80zł. teraz będę zmotoryzowana więc zobaczymy jaki będzie koszt dojazdu do domu, ale zapewne zgarnę koleżankę i zawsze to będzie taniej.
5. nie kseruję (zdarza się sporadycznie przed sesją), korzystam z pdfów zwykle, książki kupuję tylko takie, które są mi potrzebne do niemalże końca życia. przez dwa lata studiów kupiłam, hmm, 3książki jedna koszt około 35zł.
6. inne wydatki, na pewno ubrania, kosmetyki. ale nie wychodzi tego dużo, bo chodzę do lumpeksów, w sieciówkach kupuję tylko podczas wyprzedaży lub korzystam z promocji.
utrzymuję się ze stypendium socjalnego, które wynosi ok 700zł.

[bojkka]

1. Pokój sama 400 zł
2. Jedzenie , czesto jadam na mięscie - jakieś 400-500 zł
3. Rozrywka - czasem 100 czasem 300 , śrenio 200
4. transport razem - 100 (wliczam taxi)
5. ksero , max 30
6. inne wydatki sa okolo 400
zamykam sie w 1800

[aga696]

Gdy byłam studentką:
1. 300zł wynajmowałam z przyjaciółką i kolegą. Warszawa
2. Sami gotowaliśmy, często ktoś przywoził coś od rodziców i starczało na 3dni. Ok. 250zł.
3. Płacił często chłopak,rodzice (teatr) + alkohol 100zł.
4. Karta miejska-32zł miesięcznie
5. Ja tylko kserowałam,miałam chyba 2 książki. Ksero mieliśmy w domu u moich rodziców, więc za darmo.
6. nie pamiętam
razem- ok. 1000zł.

[Ewakuacja69]

nie bede sie rozdrabniac, ale w olsztynie zamykam sie w jakis 1100zl. za samo mieszkanie place 425zl, do domu raczej nie jezdze, bo daleko. sporo kseruje, nawet cale ksiazki. malo imprezuje, bo nie mam na to czasu i jest malo imprez, ktore by mnie interesowaly.

[dr_ka]

Napisane przez natturel

1. Koszt akademiku badz mieszkania(jakie warunki, ile osob w pokoju/ieszkaniu) +jakie miasto
2. Jedzenie (gotujecie sami, restauracje, czy przywozicie jedzonko od rodzicow co tydzien)
3. Kino/teatr/imprezy- czy wystarcza Wam rowniez na przyjemnosci tego typu(badz inne jakie?)
4. Koszt miesiecznika + bilety do domu+telefon
5. Książki/ksero
6. Inne wydatki jesli sa

1+...+6=?

1. mieszkanie ok. 400 zł (kawalerka w Łodzi)- dodam ,że płacimy na pół z chłopakiem
2.raz na jakiś czas przychodzi do mnie jakaś paczka z żywnoscią ale zazwyczaj sama gotuję to, na co mam ochotę. średnio-500zł na dwie osoby
3.kino,teatr itp- są miesiące ,że chodze co tydzień, a bywają takie ,że w ogóle. średnio- 5ozł/miesiąc
4.miesięczny ok 50zł, telefon 100zł
5.książki-to studnia bez dna. Mogłabym je kupować i kupować. Kiedyś podliczyłam ,że średnio w ciągu roku muszę kupić książki za ok 1000zł/ część z nich później sprzedaję
6.inne wydatki-są są Kosmetyki, fryzjer, ciuch- jak bardzo oszczędzam to ok. 200zł/miesiąc, jak zaszaleję to duużo wiecej

[Charmain]

Napisane przez natturel

Czesc, mam pytanie do wszystkich byłych i tych wciąż uczących sie studentów jakie sa wasze miesieczne wydatki??? Jak oszczedzacie???

1. Koszt akademiku badz mieszkania(jakie warunki, ile osob w pokoju/ieszkaniu) +jakie miasto
2. Jedzenie (gotujecie sami, restauracje, czy przywozicie jedzonko od rodzicow co tydzien)
3. Kino/teatr/imprezy- czy wystarcza Wam rowniez na przyjemnosci tego typu(badz inne jakie?)
4. Koszt miesiecznika + bilety do domu+telefon
5. Książki/ksero
6. Inne wydatki jesli sa

1+...+6=?

1. Duża kawalerka, ścisłe centrum, Kraków- jakeś 600 zł/os, mieszkamy ze dwie; będzie duże 2 pokojowe w 4 os, w sumie niedaleko od centrum-450 zł wszystko/os
2. Jakieś 350 zł, głównie Biedronka, ale także jadam na mieście, z domu raczej nie zabieram
3. Jakieś 100zł, kino dosyć często, czasami wyjście na miasto, tutaj doliczam także prasę i książki niezwiązane ze studiami
4.Do tej pory chodziłam na piechotę, do domu jakieś 50zł+ 30 telefon
5. Jedynie na początku semestru większe wydatki- ok. 130 zł, potem groszowe sprawy jedynie, czasami coś wydrukuję na mieście- pewnie 20zł na miesiąc
6. kosmetyki, ubrania- mam na to własną pulę, a to zaoszczędzone, a to jakieś urodzinowe- raz wydam więcej jak np teraz z okazji wyprzedaży a potem 3 miesiące nie kupuję ubrań więc trudno oszacować

[wezyrka]

Napisane przez natturel

1. Koszt akademiku badz mieszkania(jakie warunki, ile osob w pokoju/ieszkaniu) +jakie miasto
2. Jedzenie (gotujecie sami, restauracje, czy przywozicie jedzonko od rodzicow co tydzien)
3. Kino/teatr/imprezy- czy wystarcza Wam rowniez na przyjemnosci tego typu(badz inne jakie?)
4. Koszt miesiecznika + bilety do domu+telefon
5. Książki/ksero
6. Inne wydatki jesli sa

1. Ze względu na wysoki koszt wynajmu mieszkania lub pokoju, zdecydowałam się dojeżdżać codziennie, ale to wiązało się z przesiadkami i 2 godz. w jedną stronę na dojazdy, no ale nie miałam wyjścia.
2. Na uczelnię zabierałam jedzenie z domu, zwykle jakieś kanapki i herbatkę w termosie i wodę. Rzadko kupowałam coś na mieście, blisko uczelni jest supermarket, więc nie wydawałam dużo. Ewentualnie jakaś kawa lub herbata z automatu.
3. Imprezy średnio 2 w roku i na jedną był to wydatek rzędu 20-40 zł (zależy, od tego, ile kto pije, bo alkohol jest najdroższy :P). Filmy oglądałam on-line.
4. Bilet miesięczny studencki niecałe 60 zł. Jak nie było połączenia i trzeba było podjechać innym busem, pociągiem (ogólnie czymś, czego mój miesięczny nie obejmował), to był to jednorazowy koszt 2,50- 3,50 zł. Generalnie na miesiąc wydawałąm na dojazdy na uczelnię ok. 70-80 zł. (Zdecydowanie mniejszy wydatek niż wynajem mieszkania, stąd zdecydowałam się spędzać te 4 h dziennie w podróży).
Na telefon wydawałam 50 zł na 3 miesiące. Generalnie do komunikacji używałam gg lub mail. Dzwoniłam jedynie wtedy, gdy potrzebowałam odpowiedzi na już.
5. Na ksero tygodniowo ok. 50 zł, więc na miesiąc wychodziło średnio jakieś 200 zł, ale to taki kierunek, że miałam mnóstwo do zakuwania. Przez całe studia kupiłam tylko kilka najbardziej potrzebnych lub nienadających się do skserowania książek. Co się dało, to wypożyczałam w bibliotekach. Jednak wygodniejsze były kserówki, bo mogłam zabrać ze sobą, tylko te strony, których nie zdążyłam się pouczyć lub chciałam powtórzyć, a nie całe książki. Nie marnowałam czasu spędzonego na dojazdy, tylko uczyłam się w autobusach i na przystankach, czekając na spóźniony pojazd. Był to częsty widok już w tym autobusie dojeżdżającym bezpośredniuo na uczelnię, ale u mnie na osiedlu dziwnie na mnie patrzyli, jak wyciągałam notatki i zakuwałam, ale nie przejmowałam się tym.
6. To zależało od tego, ile udało mi się zarobić. Ze względu na dużą ilość zajęć i nauki nie mogłam podjąć stałej pracy, przez pierwsze dwa lata w ogóle, a potem jedynie jakieś weekendowe zlecenia od czasu do czasu (w ostatnim roku lic. i na początku magisterki) lub korki (na magisterskich), więc dochody miałam bardzo różne. A wydawałam m.in. na ubrania, kosmetyki, dentystę, leki, czyli chyba na to, co każdy człowiek.

[Andzia804]

Napisane przez natturel

Czesc, mam pytanie do wszystkich byłych i tych wciąż uczących sie studentów jakie sa wasze miesieczne wydatki??? Jak oszczedzacie???

1. Koszt akademiku badz mieszkania(jakie warunki, ile osob w pokoju/ieszkaniu) +jakie miasto
2. Jedzenie (gotujecie sami, restauracje, czy przywozicie jedzonko od rodzicow co tydzien)
3. Kino/teatr/imprezy- czy wystarcza Wam rowniez na przyjemnosci tego typu(badz inne jakie?)
4. Koszt miesiecznika + bilety do domu+telefon
5. Książki/ksero
6. Inne wydatki jesli sa

1+...+6=?

1. Akademik - 235 zł ( pokój 3-osobowy) mały nawet baardzo mały
2. Jedzonko w większości z domu zawsze mniej się wydaje ale też biedronka albo tesco rulez
3. imprezy rzadko, ale się zdarzały to jakieś 50zł (alkohol, jakaś zagryska i takie tam, kino rzadko ale taka impreza jednorazowo ok 18 zł)
4. bilet semestralny na MPK- 200zł
5. Ksero ok 30zł, tylko dlatego żemiała dużo swoich notatek
6. zdarzają się..

[vespertine_]

Utrzymują Was rodzice?

[ever-dream]

Napisane przez vespertine_

Utrzymują Was rodzice?

Tak

[nagi_aniolek]

Napisane przez natturel

Czesc, mam pytanie do wszystkich byłych i tych wciąż uczących sie studentów jakie sa wasze miesieczne wydatki??? Jak oszczedzacie???

1. Koszt akademiku badz mieszkania(jakie warunki, ile osob w pokoju/ieszkaniu) +jakie miasto
2. Jedzenie (gotujecie sami, restauracje, czy przywozicie jedzonko od rodzicow co tydzien)
3. Kino/teatr/imprezy- czy wystarcza Wam rowniez na przyjemnosci tego typu(badz inne jakie?)
4. Koszt miesiecznika + bilety do domu+telefon
5. Książki/ksero
6. Inne wydatki jesli sa

1+...+6=?

1. Poznań, małe mieszkanko 2 pokojowe blisko centrum, 3os, pokój 1os - 560zł z wszystkim / mies.
2. przywożę czasem coś z domu, ale rzadko, raczej rzeczy typu dobra kawa, mięso, różnego rodzaju fixy, obiady robię sama, czasem w pracy coś odgrzewanego z supermarketu / miesięcznie ok 200/300zł, nigdy nie liczyłam.
3. kino rzadko, teatr nie, imprezy i wszelkiego typu wyjścia do knajp/na piwo - zdecydowanie tak / mies. myślę, że ok 100zł
4. bilet miesięczny = 40zł, bilety do domu, jeśli jeżdżę co 2 tyg to ok 60zł, telefon opłacają mi rodzice
5. ksero - na początku roku jest kilka książek do skserowania, liczmy jednorazowy koszt ok 50zł, w czasie sesji notatki do skserowania = czym więcej tym lepiej = jednorazowo ok 20-30zł
6. ciuchy/buty/kosmetyki - nie chcę nawet liczyć, ok 300zł miesięcznie, zależy kiedy.

Napisane przez vespertine_

Utrzymują Was rodzice?

po części, dostaję co miesiąc pieniądze na mieszkanie i coś na 'życie' (jedzenie itp) a przyjemności opłacam sobie sama (pracuję)

[margot1991]

Napisane przez s4bin4

1. mieszkanie ( kawalerka) wczesniej 500 opole teraz 650 wrocław

Mi też to odrazu rzuciło się w oczy ! To we Wrocku jest możliwość znalezienia takiej taniej kawalerki ??

[magd00sinek]

1. Akademik - ok. 430 zł (b. dobry standard, pokój 2-os.) - Kraków

2. Jedzenie - najczęściej na mieście, co nie wychodzi na dobre ani portfelowi ani mojej sylwetce pizza, chińszczyzna, zapiekanki, czy pierogi i inne 'zwykłe' obiadki - czasami przywożę coś z domu, ale starcza na jakieś 2 dni

3. Imprezy - aż się boję myśleć Średnio 3 razy w tyg. wyjście do knajpy - ze 2 piwka po 9 zł, wracamy często taxi, choć nie mamy daleko z centrum do akademika - na szczęście najczęściej chłopcy stawiają Do tego często włącza się nocna gastrofaza i znów jakaś zapiekanka czy Chińczyk o 2 czy 3. Prócz tego imprezy w akademiku, więc znów idą pieniądze na alko. Kino 1-2 razy w miesiącu, koncerty bardzo często lecz za darmo, bo grają na nich moi znajomi

4. Miesięczny nie jest mi potrzebny bo najczęściej chodzę pieszo na uczelnię, bilety do domu to ok. 100 zł na miesiąc, telefon ponad 100 zł

5. Brak tego typu wydatków


Generalnie, poza opłatą za akademik która jest mniej więcej stała, wydaję bardzo różnie - od ok. 120-150 zł na tydzień, do - w ostatnich tygodniach - ok. 50 zł na dzień (imprezy, imprezy, imprezy )