nauka języków w domu - francuski

[moname]

Witajcie wizażanki

Mam takie pytanie... Możliwe, że podobne tematy się już gdzieś przewinęły, ale mimo wszystko zaryzykuję i poproszę Was o poradę :P

Uczyłam się języków w szkole językowej od kiedy skończyłam 10 lat (po prostu już od dzieciaka miałam fioła na punkcie języków i poznawania świata, takie hobby), tzn. chodziłam przez 2 lata na angielski i 4 na hiszpański.

Oba języki opanowałam bardzo dobrze. przez ostatnie 2 lata chodziłam na francuski i zauważyłam, że nauka tego języka idzie mi dużo szybciej niż pozostałym kursantom, właśnie chyba dzięki znajomości hiszp i ang (tzn angielski wszyscy znali, więc chyba hiszpański najbardziej się przyczyniał).

Nie mogę chodzić na 29848374 języków na raz, bo ani czas ani pieniądze na to nie pozwalają, ale zastanawiałam się nad rozpoczęciem nauki niemieckiego Dlatego chciałabym kontynuować naukę francuskiego sama.

Mimo takiej 'językofilii' nie znam się dobrze na materiałach do nauki języków, a tym bardziej samouczkach, bo np w nauce hiszpanskiego pomagałam sobie pisząc na facebooku z ludźmi z Hiszpanii i Ameryki Południowej, a gramatyki uczyłam się na zajęciach. Jeśli chodzi o francuski to sprawa wygląda trochę inaczej...

Potrzebuję jakiegoś samouczka dla średnio zaawansowanych. Wydaje mi się, że mam teraz poziom A2/B1. A co do konwersacji to z językiem francuskim jest trudniej... Niełatwo jest znaleźć korespondenta z Francji/Kanady, bardziej chętni do rozmowy są Marokańczycy, co mnie nie pociesza if you know what I mean.

Co mi radzicie? Kupić samouczek z ponsa dla średnio zaawansowanych lub z serii "pas de probleme" na poziomie średnim (tylko takie samouczki dla 'kontynuujących' znalazłam) czy lepiej kupić kolejne części podręczników, z jakich korzysta się na kursach w szkole językowej? Jakie macie dodatkowe "pomysły" na samodzielną naukę tego języka? Chciałabym opanować ten język tak do poziomu C1

Proszę, nie piszcie mi "po co zaczynać nowy język, lepiej chodź dalej na francuski i problem z głowy", bo nie o to chodzi. To już jest ten moment, kiedy mogłabym sama sobie poradzić z językiem, osłuchałam się (w miarę, a mogę to jeszcze poprawić oglądając filmy lub oglądając vlogi na youtube, zresztą słucham też dużo muzyki francuskiej) i mam mocne podstawy. Tylko rzecz w tym, że nie wiem, w co się zaopatrzyć, żeby ten plan zrealizować. Na kursie muszę przyznać było mi czasem nudno, miałam wrażenie, że mogłabym iść szybciej...

Z góry dziękuję za pomoc!

[MissChievousTess]

https://www.supermemo.pl/francuski_no_problem

[SheWasYar]

Mam bardzo podobny problem co Ty, ale ze wszystkimi językami jakie znam praktycznie..

Na studiach filologicznych poznam teraz jakiś język skandynawski bo na taką filologię się zdecydowałam.

Ale pozostały jeszcze angielski (który już powiedzmy znam, niestety nie biegle , ale są seriale, internet - jest naprawdę dobrze!), francuski (ok 90 % z matury roz.) no i włoski (powiedzmy a2).

Szkoda mi te dwa ostatnie języki zostawiać na pastwę losu, bo szły mi one bardzo dobrze, ale skoro skończyła mi się szkoła czy prywatne lekcje (ze względów finansowych) brakuje mi motywacji by się ich uczyć takimi tradycyjnymi sposobami. Przecież nie usiąde z podręcznikiem i nie będę wkuwać bo wychodzę z założenia że to nie jest sposób na naukę, zwłaszcza języka obcego.

Jakieś pomysły ? Najlepiej jakieś fajne kanały na YouTube niekoniecznie nauczające języka, ale takie jakieś urodowe, czy o życiu, cokolwiek byle interesujące i po francusku/włosku.

Dodam że na moim kierunku są lektoraty o ile wiem tylko z angielskiego i to podobno na słabym poziomie

[serenavanderwoodsen]

To może też się przy okazji podepnę. Przez 2 lata (16,17 lat) byłam w dwujęzycznej (pierwszy rok sam francuski), gdzie nauczyłam się języka już całkiem nieźle. Później zmieniłam szkołę i nie mieliśmy wystarczająco chętnych na grupę z rozszerzeniem, więc była tylko podstawa, na której się raczej cofałam, bo po prostu nic nie robiłam. 2 miesiące na porzuconych już studiach coś tam robiłam, mieliśmy grupę zaawansowaną, a teraz już parę miesięcy kontakt z językiem mam już w sumie zerowy. Nadal sporo rozumiem, szczególnie czytając, ale sama z siebie mam taki zanik, że brakuje mi podstawowych słów. I jak czasem mnie nachodzi, żeby może coś ruszyć, to w sume nie wiem, czego mam się złapać. Nie chcę jechać od początku, bo zaraz mnie to znudzi i rzucę w kąt, ale też jak zacznę tak znikąd, to będę miała poczucie, że nie mam podstaw. Więc może jakieś pomysły, za co się wziąć? Może ktoś zna jakiś dobry podręcznik do mojej 'sytuacji'? (mam l'exercisier, ale jakoś zawsze mi się nudzi szybko) Może być francusko-francuski, francusko-angielski, obojętnie.
Raczej nie szukam czegoś w stylu rosetty czy duolinguo, ale może komuś innemu by się, któraś z tych form spodobała.

[MissChievousTess]

A może przyjemne z pożytecznym czyli np. prenumerata takiego magazynu?
http://www.colorfulmedia.pl/produkty,pl,press.html
Ja korzystam z tego do nauki hiszpańskiego i planuję prenumeratę do nauki włoskiego. Do francuskiego też jest.
On line można czytać francuski Le Monde, włoski Corriere Della Sera czy hiszpańskie El Mundo (ma też świetne blogi tematyczne).

[papciekapcie]

Ja uczyłam się do matury z francuskiego głównie w domu. Tzn. w szkole miałam lekcje, ale nauczycielka musiała co chwile robić to samo (patrz- pasee compose lub imparfait). Poza tym moja klasa taka nieogarnięta, nic nie robili więc musiałam uczyć się sama.

Jak koleżanka wyżej- również polecam ten magazyn Francais Present.

Jak chcesz uczyć się mówić, to polecam blondynkę na językach.

Poza tym, mam cały zestaw książek do francuskiego na poziomie średnio-zaawansowanym.

Francuski gramatyka wydawnictwo Edgard- warto mieć jako dodatek do wszystkiego.
Repetytorium leksykalno-tematyczne tego samego wydawnictwa- są tam działy tematyczne jak np. przyroda, nauka, człowiek, praca, szkoła itd. Do tego 4-5 tekstów po franc., a pod nimi najważniejsze słówka związane z tematem.
Podobnie jest z repetytorium tematyczno-leksykalnym Mariusza Skoraszewskiego wyd. Wargos.
Mam jeszcze książki typowo do matury. Polecam te z wydawnictwa nowela, bo masz tam czytanie pisanie i słuchanie (co prawda typowo pod maturę, ale poczytać coś, posłuchać zawsze warto).

[casus_belli]

serenavanderwoodsen mam to samo z hiszpańskim. Jakbyś znalazła jakąś dobrą metodę, to daj znać.

[CAROLANGUE]

Żeby nie tracić kontaktu z językiem, dobrym pomysłem jest czytanie blogów do nauki języków obcych. A najlepiej polubienie ich na facebook'u żeby codziennie wyskakiwały Ci informacje o nowych postach, nowe słówka i sposoby na naukę.