Reklama

Wśród modnych cięć 2024 nie mogło oczywiście zabraknąć różnych odsłon fryzury na boba, która od lat cieszy się niesłabnącą popularnością. Do głosu dochodzi long bob, ale w bardzo swobodnej, falowanej wersji. W opozycji do niego stoją boby gładkie, geometryczne, takie jak blunt bob. Zwolenniczki krótkich cięć mogą zdecydować się na pixie cut albo wybrać jego liczne modyfikacje, takie jak curly pixie czy mixie.

Reklama

Spis treści:

  1. Modne cięcie 2024 dla długich włosów
  2. Modne cięcia na 2024 rok dla półdługich włosów
  3. Najmodniejsze cięcia 2024 dla krótkich włosów

Modne cięcie 2024 dla długich włosów

Modne cięcia 2024 zostały zdominowane przez propozycje dla półdługich i krótkich włosów. Da się jednak zauważyć, że w przypadku długich pasm wyraźnie zaznacza się trend na naturalność i podkreślanie tego, co w waszych włosach najlepsze. Zamiast maksymalnie prostować na gładką taflę „sprężynki” czy przeciwnie – kręcąc pasma sztywne i proste, w 2024 roku będziemy pozwalać im na układanie się zgodnie z ich naturą. Oczywiście, nie oznacza to, że trzeba odstawić w kąt wszelkie środki do stylizacji. Ważne jednak, żeby traktować je jako sposób na wydobycie z włosów ich zalet, a nie jako metodę ujarzmiania. Jeśli więc wasze pasma mają tendencję do falowania, nie walczcie z nią! Choć w 2024 roku modne będą grzywki, to w przypadku długich włosów jej miejsce mogą zająć jedynie lekko podcięte i wycieniowane pasma okalające twarz, tworzące dla niej eleganckie obramowanie. Dokładnie tak jak u aktorki Sydney Sweeney.

Getty Images@Brendon Thorne / Stringer

Modne cięcia na 2024 rok dla półdługich włosów

Nie będzie zaskoczeniem stwierdzenie, że w 2024 roku na topie wciąż będą różne wariacje na temat fryzury na boba. Początek roku z pewnością przyniesie jego kilka kolejnych modyfikacji. Na ten moment bardzo popularne są te dwie propozycje dla włosów półdługich: blunt bob i long bob.

Blunt bob to przykład cięcia, w którym kluczowa jest geometria i wyraźnie zaznaczające się proste linie. Pasma ścięte są więc równiutko, kończąc się najczęściej tuż poniżej podbródka. Przedziałek znajduje się na środku, dzieląc całość na dwie symetryczne części, tak jak u modelki z pokazu kolekcji wiosna-lato 2024 Diora. W rzeczywistości jednak blunt boba można potraktować jedynie jako punkt wyjściowy, nadając mu zgoła odmienny kształt. Tak jak zrobiła to Hailey Bieber. Dodała fryzurze asymetrii, a pasma lekko zakręciła, wywijając też ich końce na zewnątrz. Baza taka sama, a efekt zupełnie inny!

Getty Images@Stephane Cardinale - Corbis / Contributor &

Dotychczas long bob kojarzył się głównie z włosami prostymi, jednak i tu w 2024 roku stawiać będziemy na większą swobodę i naturalność. Pasma opadające na ramiona czy – w dłuższej wersji – nawet na obojczyki będą falować, stwarzając wręcz efekt lekkiego rozczochrania i zmierzwienia. Może, ale nie musi towarzyszyć mu grzywka. Aktorka Emilia Clarke postawiła na wersję bez grzywki z pasmami równej długości, Jenna Ortega natomiast już od dawna wierna jest grzywce, choć jej kształt co jakiś czas ulega zmianie. O ile blunt bob kończący się w okolicach żuchwy jest ryzykowny przy twarzy okrągłej i kwadratowej, o tyle już long bob fantastycznie łagodzi i wysmukla rysy.

Getty Images@Mike Marsland / Contributor

Zobacz także: Long bob z grzywką – komu pasuje i jak układać? TOP 10 inspiracji na loba z grzywką [Galeria]

W 2024 roku zapanuje prawdziwy szał na punkcie cięcia kitty cut, określanego jako odświeżona wersja słynnej fryzury „The Rachel”, czyli tego, co prawdopodobnie od razu pojawia się wam przed oczami, gdy myślicie o Rachel Green w początkowych sezonach serialu „Przyjaciele”. Kitty cut również jest cieniowane, jednak o wiele subtelniej, jest też nieco krótsza i zazwyczaj opada maksymalnie na ramiona. Równie delikatna jest grzywka, która ma postać pasm nieznacznie krótszych niż cała reszta. Końcowy efekt jest niezwykle kobiecy i seksowny, a w dodatku fryzura świetnie „zmiękcza” i łagodzi rysy twarzy. Na takie modne cięcie zdecydowała się między innymi pochodząca ze Szkocji modelka i it-girl Emily Shak.

Najmodniejsze cięcia 2024 dla krótkich włosów

Powróćmy do boba, ponieważ w trendach fryzjerskich na 2024 rok nie zabrakło też ciekawej propozycji dla krótkich włosów. Mowa o fryzurze mini bob, która już w 2023 roku zdobywała fanki jako „Le petit bob”. Od razu jednak uprzedzimy, że jest to cięcie bardzo wymagające wobec kształtu twarzy. Będzie idealne do tych pociągłych i trójkątnych, ale musimy powiedzieć jasno, że nie jest to fryzura dla twarzy okrągłej czy kwadratowej. Dlaczego? Końce pasm opadają na kości policzkowe, optycznie uwydatniając to miejsce. A jak nietrudno się domyślić, nie jest to pożądane, jeśli policzki są pełniejsze. Rewelacyjnie w mini bobie wygląda tajwańska modelka i it-girl Kiwi Lee. Geometrię cięcia podkreśla równie gładka, krótka i prosta grzywka.

Getty Images@Jeremy Moeller / Contributor

Pixie cut to cięcie, które niezmiennie znajduje się we fryzjerskiej czołówce już od wielu lat. Również i w 2024 roku jego sława nie przeminie, a nosić będziemy zarówno pixie cut w klasycznym wydaniu, jak i jego niezliczone modyfikacje, takie jak mixie czy curly pixie. Już spieszymy z wyjaśnieniem, czym się różnią! Aktorka Florence Pugh dumnie nosi pixie cut, w którym widać typowe dla tego cięcia elementy, jak krótsze pasma po bokach głowy, a dłuższe na czubku. Gwiazda postanowiła dodać całości „pazura”, unosząc grzywkę ku górze, a boki gładko zaczesując.

Getty Images@Marc Piasecki / Contributor

Mniej zadziorności, a więcej zmysłowości i romantyzmu jest z kolei w curly pixie. To modne cięcie na 2024 rok wciąż zachowuje podstawowy kształt pixie, jednak pojawia się element fal i loków. Oczywiście krótkie włosy nie dają zbyt wielkiego pola do popisu w tym zakresie, ale nie jest to niemożliwe. Najlepszym dowodem jest fryzura amerykańskiej modelki i byłego aniołka Victoria’s Secret – Taylor Hill. Lekko podkręcone pasma opadającej na czoło grzywki robią niesamowity fokus na oczy! Stawicie na oryginalność? Dodajcie do fryzury efekt mokrych włosów.

Getty Images@Daniele Venturelli / Contributor & Pascal Le Segretain / Staff

Zajrzyjmy ponownie na światowe wybiegi, tym razem na pokaz wiosna-lato 2024 Chloé. Naszą uwagę przykuła fryzura modelki, będąca doskonałym przykładem tzw. mixie. Mixie to nic innego jak połączenie pixie cut i mullet hair. Są tu więc typowe dla pixie dłuższe włosy na czubku głowy, z mullet zaczerpnięty został z kolei dłuższy tył i pasma przy uszach. Nie jest to całkowicie nowa propozycja, bo mixie cut pojawiło się w trendach już w 2022 roku. Po krótkim zapomnieniu ponownie powróci do łask w 2024, tym razem jednak w wersji z loczkami. Z jednej strony jest to więc fryzura dla buntowniczek, z drugiej – zawierająca nutę romantyzmu i dziewczęcego uroku.

Getty Images@Victor VIRGILE / Contributor & Peter White / Contributor
Reklama

Taką fryzurę można kochać lub nienawidzić, ale fakt jest taki, że w 2024 roku modne będą cięcia bardzo krótkie, określane potocznie jako „na chłopaka”. Ich nieodłącznym elementem jest modna grzywka 2024 – micro bangs. Fryzurę upodobał sobie szczególnie bułgarski projektant mody Kiko Kostadinov, bo niejedna modelka prezentująca jego najnowszą kolekcję nosiła takie właśnie cięcie. Plus jest taki, że fantastycznie eksponuje rysy twarzy i kości policzkowe, w dodatku jest niewymagające pod względem stylizacji. Minus? Nie jest to niestety propozycja dla okrągłych twarzy, którym nie będzie służyć zwłaszcza bardzo krótka grzywka.

Getty Images@SAVIKO / Contributor
Reklama
Reklama
Reklama

Nasze akcje

Polecane