Reklama

Masz ochotę na odświeżenie fryzury? Przed udaniem się do salonu warto skorzystać z inspiracji, które prezentowane są na Instagramie. To właśnie tam ostatnio szczególnym zainteresowaniem cieszy się koloryzacja o tajemniczej nazwie "fallayage". Polecamy: Myślisz, że pasemka są niemodne? Błąd! Teraz wracają w bardzo modnym wydaniu

Reklama

Jak wygląda koloryzacja "fallayage"?

W tej koloryzacji nie stosujemy dobrze nam znanych folii, a po prostu malujemy pędzlem pojedyncze pasma, które swoimi kolorami przywodzą na myśl jesień. Bazujemy więc na czerwieni, miedzi, brązie, możemy również pokusić się o ciepły blond. Poza tym w odróżnieniu od techniki balleyage, pasma kolorystyczne tworzą nieregularne przejścia, mieszają się jakby naturalnie. Ten sposób farbowania jest przeznaczony głównie dla brunetek, ale doskonale sprawdza się do każdego typu karnacji. Musimy jednak trafić na fryzjera, który dobierze odpowiednią dla naszego typu urody kombinację kolorystyczną. Polecamy: Czy mężczyźni naprawdę wolą blondynki? Eksperci postanowili to sprawdzić

Reklama

Niewątpliwym atutem tej koloryzacji jest fakt, że nie niszczy ona włosów tak jak w przypadku rozjaśniania kosmyków. To również idealna koloryzacja dla pań, których włosy są zniszczone, a one pragną jakiejś zmiany, która dodatkowo nie pogorszy stanu włosów. Poza tym fallayage sprawia, że włosy wyglądają na pełne objętości! Zastanawiacie się nad tą koloryzacją? Zobaczcie kilka inspiracji w naszej galerii.

Reklama
Reklama
Reklama

Nasze akcje

Polecane