Siwe ombre – co musisz wiedzieć przed farbowaniem?
Siwe ombre to wzniesienie zwykłej, klasycznej koloryzacji na wyższy poziom. Szare, a w zasadzie siwe włosy to już nie powód do wstydu, a jeden z większych trendów w koloryzacji ostatnich lat.

Siwe ombre z pewnością jest warte stworzenia kolejnej tablicy na swoim koncie na Pintereście i dodania go do inspiracji na Instagramie. Czy jednak jest możliwe do uzyskania w normalnym, prawdziwym życiu? Wydawałoby się, że tak. Przecież w swoim czasie dumnie prezentowały go Ellie Goulding, czy Nicole Ritchie. Prawdą jednak jest, że sama koloryzacja, której celem jest uzyskanie siwego ombre nie jest taka łatwa. Trzeba zastosować się do kilku zasad i wiedzieć, że są sytuacje, w których pomimo największych chęci, najlepiej jest zrezygnować.
Siwe ombre – to nie takie łatwe. Czy warto skusić się na "grombre"?
Jeśli zastanawiasz się nad koloryzacją, to po pierwsze – siwe ombre trudno jest uzyskać samodzielnie w domu. Próby jego wykonania mogą zakończyć się rozczarowaniem. Co więcej, nawet po wizycie u fryzjera lub stylisty można nie uzyskać tego, czego się spodziewałyśmy. Potrzebne jest kilka sesji – nawet trzy spotkania. Nikt nie chce zniszczyć włosów silnym rozjaśnianiem. Jednorazowo można to zrobić wyłącznie o kilka odcieni. Im ciemniejsze masz włosy, tym więcej pracy może kosztować cię chęć posiadania siwego ombre. Nie oznacza to oczywiście, że się nie da. Wystarczy odrobina cierpliwości.
Siwe ombre wymaga jasnych włosów i najlepiej wygląda na niemal białych pasmach. Jeśli jest się blondynką, ten efekt jest łatwiejszy do osiągnięcia, przy ciemnych, konieczne jest ich mocne rozjaśnianie. Kłopotliwe jest również posiadanie wcześniej farbowanych włosów. Nawet na ciemnych, farbowanych na blond końcach, szarość i siwe pasma mogą przybrać inny, niepożądany kolor.Siwe ombre jest również dość kłopotliwe, jeśli chodzi o dopasowanie do rodzaju urody. Te z nas, które zaliczają się do cieplejszych typów, mogą wyglądać w tym kolorze niekorzystnie. Koloryzacja ombre w odcieniach szarości może sprawić, że będą wyglądały starzej, na bardziej zmęczone. Osoby o chłodniej karnacji i oprawie mogą próbować – zimowy i letni typ są odpowiednimi do stworzenia nietypowego, zimnego ombre.Wciąż marzy ci się siwe ombre? Sprawdź naszą galerię i zainspiruj się.
Źródło zdjęcia głównego: Pinterest
1 z 4

Siwe ombre - długie włosy
Im dłuższe włosy, tym większy obszar do rozjaśnienia. Siwe ombre wymaga, żeby jasne, szare końce miały swój początek nieco wyżej niż w połowie naszych włosów.
2 z 4

Siwe ombre - messy bun
Jeśli udało ci się stworzyć siwe ombre na włosach, to wyeksponuj je. Upięcie typu messy bun uwidoczni jasne, szare pasma.
3 z 4

Siwe ombre - świetliste refleksy
Siwe ombre ma kilka wersji. Końce naszych włosów mogą przybrać matowy, szary odcień lub mieć świetliste, błyszczące refleksy. Tym samym tonacja naszej koloryzacji będzie zbliżona do szarości lub srebra.
4 z 4

Siwe ombre na jasnych włosach
Jasne włosy lepiej przyjmują siwe ombre. Prawdą jednak jest, że nie jest ono aż tak efektowne i widoczne, jak na ciemnych włosach. Rozwiązaniem jest nieco ciemniejsza koloryzacja u nasady i praca na naturalnych, jasnych końcach.