Reklama

Produkty Isana są tanie i powszechnie znane przez fanki drogeryjnych kosmetyków. W większości przypadków, stosujące je osoby albo je kochają, albo nienawidzą. Jak będzie z wodą brzozową w postaci wcierki do włosów? Produkt znajduje się w asortymencie Rossmanna i kosztuje w cenie regularnej jedynie 7,99 zł za półlitrową butelkę. Do końca lipca znajdziemy go jednak w promocji za 6,19 zł. Kosmetyk przeznaczony do włosów normalnych i z łupieżem może być hitem?

Reklama

Zobacz także: Sok z cebuli na włosy - domowa wcierka przeciw wypadaniu

Jak działa wcierka Isana z Rossmanna?

Woda brzozowa marki Isana zamknięta jest w butelce przypominającej szampon do włosów, jednak użytkowniczki preferują przelanie jej do pojemnika z atomizerem w celu ułatwienia aplikacji na włosy. Wcierkę do włosów stosuje się codziennie, bez spłukiwania, poprzez delikatny masaż skóry głowy, ale również na całej ich długości. Ma za zadanie ograniczyć przetłuszczanie się włosów, ich wypadanie, pobudzić je do wzrostu, ale również być środkiem wspomagającym w pielęgnacji i walce z łupieżem. Dzięki jej stosowaniu włosy mają być odżywione, nabrać blasku i być wyraźnie wzmocnione.

Wcierka Isana zawiera ekstrakty z liści brzozy, które mają poprawić ukrwienie skóry głowy, przyczyniając się do ich wzrostu, zwiększać ich objętość, nadawać im blasku i ograniczać przetłuszczanie się. Znajdziemy w niej też pantenol i witaminę B3, które mają odżywić skalp. Wcierka nie zawiera natomiast tłuszczu, poprawiając kondycję skalpu i odświeżając włosy. W swoim składzie bardzo wysoko posiada jednak alkohol. Dla wielu jest to czynnik eliminujący ją jako kurację na włosy. Niemniej jednak w wielu przypadkach wcierka ograniczyła łupież i zapobiegła swędzeniu skóry głowy.

Zobacz także: Najlepsze wcierki na porost włosów - ranking

Jak Wizażanki oceniają wcierkę do włosów Isana?

Wcierka Isana z Rossmanna, a właściwie woda brzozowa do włosów została oceniona w KWC na 3,5/5. Użytkowniczki pozytywnie odniosły się do jej działania przeciw wypadaniu włosów, a także nadawania im blasku od nasady po same końce. Wizażanki negatywnie odniosły się natomiast do alkoholu, który znajduje się w jej składzie.

Kupiłam ją za parę złotych w Rossmannie i przelałam do starego atmizera po Jantarze (bez tego się nie da) i spryskiwałam skórę głowy tak co najmniej 4 godziny przed myciem włosów. Już po jakichś dwóch tygodniach zaczęło bardzo przybywać mi młodych włosków. Teraz mam ich potężną ilość, bo zużyłam całą butlę 500 ml. Włosy są po niej świeże u nasady, błyszczą się i szybko rosną. Przestały też wypadać - oceniła wcierkę talerzyk123.
Kupiłam tę wodę, bo po leczeniu szpitalnym bardzo mocno zaczęły mi wypadać włosy. Dosłownie wypadały garściami. Postanowiłam to przeczekać i wcierać jakąś wcierkę by wspomóc wysyp nowych włosów. Sądzę, że mi pomogła. Już po ok. 2 tygodniach zaobserwowałam dużą ilość nowych włosków. Do tego przestała mnie swędzieć głowa, co wcześniej często się zdarzało. Nie zadziałała natomiast na przetłuszczanie się skóry głowy. Ma neutralny zapach, niska cena również jest atutem. Alkohol w składzie mi nie przeszkadza, bo dzięki temu składniki aktywne mają szansę zadziałać głębiej i pobudzić skórę do pracy. Na pewno nie przesuszyła mi skóry głowy - napisała o produkcie Isana Gloryy.
Reklama

Źródło zdjęcia głównego: Pinterest

Reklama
Reklama
Reklama

Nasze akcje

Polecane