Demeter Fig Leaf EDC 

Jak to Demeter - po pierwsze pioruńsko nietrwałe. Po drugie - ciekawe i niecodzienne. Bardziej leaf niż fig. Gorzkawe liście - z taką drapiącą w gardle nutką. Jak ktoś nie wąchał - może rozetrzeć sobie liście fiołkowe, otrzyma jakieś tam wyobrażenie o zapachu. Figa dla mnie jest słodka i kremowa, tu twórcy raczej postawili na świeżość, gorycz i cierpkość liści. Słodycz była nieco sztuczna. Nie było nam niestety po drodze, wypsikałam na pranie - pachniało cudownie. Może być świetnym - no i nie wiem jak napisać - dogorzczaczem? dogoryczaczem? (tak jak można być dosładzaczem) innych zapachów. Fig Leaf pozwoli innym, zbyt słodkim perfumom zgorzknieć, w jak najlepszym znaczeniu tego słowa :) Używam tego produktu od: kilka lat Ilość zużytych opakowań: było 120 ml

albo piękne, albo wierne ;) Jak głosi ludowe przysłowie ;) Niestety - Figa Demeter należy do najładniejszych ujęć tej nuty zapachowej (bo bywa, ze zapachy figowe z mojej skóry emanują zapach moczu :eek: I jak na złość - te paskudy są trwałe...) - pachnie soczystą, cierpkawą zielonością (to pewnie listki) i słodkim owocem figi jednocześnie. Czuję też jakąś znajomą nutkę, która mnie męczy - co to jest? Moja siostra orzekła, że to nadzienie kokosowych czekoladek, ale mi się to raczej jakoś drzewnie kojarzy... Może to drewno figowe? Zapach świetny, ale... po dwóch godzinach się ulatnia bez śladu :( Jak zaaplikuje się hojniej - po 3-4 :kwasny: Także nadal nie mam swojego ulubionego figowca. Albo nietrwałe, albo paskudy. Buteleczka srednia Używam tego produktu od:kilku dni Ilość zużytych opakowań:próbka

Na razie mam tylko małą próbeczkę,ale już wiem,że jak trafi się trochę grosza, kupię sobie 30stkę [120ml w Polsce może się co najwyżej rafić..ale jak się trafi, to pewnie wezmę ;)]. Najładniejsza figa z jaką do tego pory się zetknęłam. Mimo że nazwa zapachu sugeruje, że we flakoniku znajduje się zapach listków, tak na prawdę zamknięto tam figę...do tego razem z drzewem. Figa Demeter jest dojrzała , słodka,ale dalej wisi na drzewie i wygrzewa się w słońcu. Dookoła czuć świeży zapach liści...całość jest ciepła, optymistyczna i kojarząca się z wakacjami nad ciepłym morzem :) To zdecydowanie jeden z najpiękniejszych zapachów Demeter Od spryskania zmienia się niewiele. Najpierw jest bardziej owocowo, potem dochodzi zielona nutka [bardzo delikatna, tylko przełamująca słodycz świeżością] i tak zostaje do końca. Trwałość- obiektywnie średnia-3-4 godziny,ale zapach jest na tyle przyjemny ,że dla mnie 3-4 godziny ,to stanowczo za krótko. Długo trzyma się na wełnie. Używam od: tygodnia Ilość zużytych opakowań:1 próbka.

Zakochalam się. Do kolejnego Demetera podchodzilam bez żadnych wiekszych oczekiwan, bo jdnak wiekszośc zapachów tej firmy mnie rozczarowala. A tu takie zaskoczenie: przepiekna, najpiekniejsza figa jaką mialam okazje powąchać. Zapach jest bardzo zlożony-pachnie na zmianę zimnym, nieco zielonym listkiem i słodkim owocem. Naprawdę niesamowity zapach. Raczej na lato niż na zime, to nie jest ta cieplutka figa. Idealna na wieczór w jakims gorącym kraju pod palmami ;) Naprawdę jestem zauroczona. Zaznaczyłam, że nie wiem czy kupie ale mysle, ze 15tkę moge nabyc :) I to już niedługo :) Używam tego produktu od: - Ilość zużytych opakowań: próbka

Co tu dużo pisać,po prostu udało się prawie idealnie odtworzyć to co pamiętam z wyspy Thassos;-)Figowiec w kilku odsłonach,jak na mój nos jednak z przewagą kwaskowato-cierpkich liści a nie słonecznego,ciepłego,słodkiego i aromatycznego owocu,a jesli już...to takiego niedojrzałego.Mamy koniec zimy teraz,ale myśle że na lato będzie świetnym odświeżającym zapachem na codzień,choc nie dla mnie jednak,zdecydowanie bowiem to zapach dla kobiet;-) Używam tego produktu od:tygodnia Ilość zużytych opakowań:w trakcie użycia 15 ml