Reklama

Aneta Zając zazwyczaj stawia na naturalny wygląd i minimalistyczny makijaż. Jakiś czas temu postanowiła poeksperymentować z wizerunkiem i na Instagramie opublikowała zdjęcie w dość mocnym, zmysłowym makijażu.

Reklama

Na pierwszy rzut oka Aneta wygląda pięknie i bardzo kobieco, ale wystarczy się chwilę przyjrzeć zdjęciu, aby w makijażu dostrzec drobną wpadkę.

Aneta Zając zaliczyła makijażową wpadkę

Na pewno już zdążyłyście zauważyć, że Aneta Zając opublikowała zdjęcie, na którym jeden z pasków doczepianych rzęs się odkleił. Niestety doklejanie rzęs w pasku często wiąże się z podobnym ryzykiem - kiedy klej nie jest wystarczająco mocny lub użyta została za mała ilość, pasek może zacząć odchodzić od linii rzęs. Odklejony pasek zawsze mocno rzuca się w oczy i tak właśnie jest w przypadku Anety. Choć makijaż oczu jest bardzo udany, niestety całość psują nieprawidłowo przedłużone rzęsy.

Zobacz także: Nieudany makijaż Joanny Racewicz. Jej rzęsy... straszą!

Jeśli chcecie uniknąć podobnej wpadki pamiętajcie, aby zawsze przyciąć rzęsy przed doklejaniem i zadbać dokładną aplikację końcówek paska. Poza tym zamiast rzęs w pasku możecie zdecydować się na tzw. "połówki" lub kępki. Ich doklejanie jest łatwiejsze i zazwyczaj mocniej trzymają się powieki. Możecie też z nich po prostu... zrezygnować całkowicie . Naszym zdaniem Aneta najpiękniej wygląda w naturalnej wersji - naturalnie i bez ryzyka wpadki!

Reklama

Zobacz także: Anna Lewandowska zaliczyła wpadkę makijażową. Ta pomadka nie wygląda zbyt korzystnie...

Reklama
Reklama
Reklama

Nasze akcje

Polecane