Daje efekt wachlarza rzęs XXL jak po przedłużaniu. Klaudia Halejcio używa tego tuszu
Klaudia Halejcio postanowiła przetestować tegoroczną nowość marki Max Factor, czyli tusz do rzęs Masterpiece 2w1 Lash Wow. Jeśli lubicie efekt mocno podkreślonych rzęs, z pewnością także będziecie zadowolone!

Klaudia Halejcio to aktorka i celebrytka, która z chęcią testuje różne kosmetyki i jest na bieżąco z trendami tak modowymi, jak i makijażowymi. Nie zdziwiło nas więc, że nowy tusz od Max Factor został przez nią przetestowany, bowiem o tej maskarze głośno było w social mediach tak polskich, jak i zagranicznych. Efekt? Jak w nazwie produktu: „WOW”.
Klaudia Halejcio testuje drogeryjną maskarę Max Factor
Max Factor Masterpiece 2w1 Lash Wow charakteryzuje obrotowa szczoteczka, dzięki której po pierwsze maksymalnie wydłużymy rzęsy, a po drugie maksymalnie je pogrubimy. Jedna warstwa zapewnia bardzo estetyczny efekt idealnie rozdzielonych i podkreślonych rzęs, natomiast dwie warstwy to coś dla osób, które lubią naprawdę mocne makijaże. Maskara tworzy bowiem z włosków trójwymiarowy wachlarz, który natychmiast podkreśla oko i optycznie je powiększa.
Sama formuła tuszu jest intensywnie czarna i nie blednie wraz z mijającymi godzinami. Dodatkowo to formuła wodoodporna i supertrwała, dzięki czemu nie musimy się martwić o osypywanie kosmetyku w ciągu dnia (w końcu kto lubi efekt pandy?).
Klaudia Halejcio tak w skrócie podsumowała ten tusz na TikToku: Ten obrotowy mechanizm szczoteczki to coś nowego i ciekawego. Mogę mieć zarówno maksymalnie długie, jak i pełne objętości rzęsy - wszystko zależy od mojego nastroju. Jedna maskara, a tyle możliwości! Rozdziela, wydłuża, unosi i pogrubia — świetna sprawa. Fajnie jest pracować z produktem, który naprawdę robi dobrą robotę.
Max Factor Masterpiece 2w1 Lash Wow – opinie Klaudii Halejcio i Wizażanek
Klaudia Halejcio była zadowolona z tego, że tusz spełnił obietnicę producenta i faktycznie dał efekt estetycznie wydłużonych, pogrubionych i uniesionych rzęs. Jak się okazuje, nie tylko aktorka polubiła się z tym kosmetykiem. Maskara w katalogu KWC ma ocenę aż 4,6 na 5 możliwych gwiazdek, a Wizażanki są zachwycone jej działaniem! Przeczytajcie same:
Bajerancka Mascara i naprawdę dającą WOW na oczach. Wypróbowałam dwa modele szczoteczki i zdecydowanie wolę ten pierwszy i mniejszy. Rzęsy są strasznie pogrubione, wydłużone, idealnie rozdzielone. Czerń jest intensywna, a silikonowa szczoteczka potrafi dotrzeć wszędzie i wyczesać rzęsy. Dłuższy wariant stosuje na sam koniec by wyciągnąć końcówki...fake lashes murowane! Dużym plusem jest łatwość w zmywaniu. Zmywa się błyskawicznie, czego o konkurencji nie można powiedzieć
– pisała vjeera97
Uwielbiam, kiedy tusz ma wszechstronne uzdolnienia. Ta maskara wspaniale wydłużyła i zagęściła moje rzęsy. Szczoteczka jest genialna. Łatwo się z nią pracuje. Można budować efekt. Tusz sam w sobie jest trwały, przy przeciętnym użytkowaniu, pozostaje na swoim miejscu przez cały dzień. Ma kolor głębokiej czerni. Naprawdę jest WOW. polecam
– pisała giulia92
A jeśli szykujecie się na większe wyjście i chcecie uzyskać naprawdę teatralny efekt „fake lashes”, pod maskarę możecie nałożyć bazę. Świetnie spisuje się m.in. ta marki Eveline Cosmetics, która przedłuża trwałość makijażu, wydłuża rzęsy i idealnie je rozczesuje. Co więcej, w jej składzie znajdziemy m.in. kwas hialuronowy, d-panthenol, proteiny soi i olej arganowy, czyli składniki, które dbają o kondycję włosów.