Kocie oko to klasyka. Elegancki makijaż oczu na pokazie Dior Couture
Uwielbiały je Sofia Loren, Brigitte Bardot, a nawet Kleopatra. To samo można powiedzieć o wielu dzisiejszych gwiazdach. Kocie oko ewidentnie nigdy nie wyjdzie z mody.

Kocie oko jest modne od wieków i wszystko wskazuje na to, że prędko się to nie zmieni. Ponętny makijaż oka z czarną kreską w roli głównej to propozycja klasyczna i ponadczasowa, którą wciąż widujemy na wybiegach. Najlepszym na to dowodem jest ostatni pokaz Diora w Paryżu.Czytaj też: Błędy, które powodują, że „nie wychodzi” nam kocie okoPo ogłoszeniu Belli Hadid ambasadorką marki Dior, wszystkie oczy były zwrócone na pokaz kolekcji Dior Haute Couture jesień-zima 2016/17. Naszą uwagę zwrócił oczywiście makijaż, który doskonale dopełniał eleganckie, biało-czarne stylizacje. Na tle promiennej cery i delikatnie podkreślonych ust wyróżniały się rzecz jasna czarne kreski na powiekach.Peter Phillips odpowiedzialny za make-up modelek wybrał liner we flamastrze Diorshow Art Pen w odcieniu Catwalk Black. Kocie oko spod jego ręki było idealnie dopasowane do kształtu oka modelki. Makijażysta raz podkreślał wyłącznie górną lub dolną powiekę, innym razem nanosił kreski na obie.Czytaj też: Rewolucja w makijażu: sztuczne rzęsy mocowane magnesamiDelikatne kreski byłyby jednak zbyt nudne, dlatego Peter Phillips pokusił się o mocne podkreślenie oczu grubymi liniami, które jeszcze bardziej przybliżyły oczy modelek do prawdziwego kociego spojrzenia. Choć efekt był nieco futurystyczny, wyraźnie widać, że kocie oko przetrwało próbę czasu.Fot. Instagram.com/peterphilipsmakeup, instagram.com/diormakeup/
1 z 8

Makijaż Dior
2 z 8

Makijaż Dior
3 z 8

Makijaż Dior
4 z 8

Makijaż Dior
5 z 8

Makijaż Dior
6 z 8

Makijaż Dior
7 z 8

Makijaż Dior
8 z 8

Makijaż Dior