Koniec z uważnym nakładaniem maskary? Efekt pajęczych nóżek znów staje się modny

Efekt pajęczych nóżek, czyli rzęsy posklejane grubą warstwą tuszu przez długi czas uważałyśmy za oznakę braku umiaru, a nawet wpadkę. Wygląda jednak na to, że niedługo celowo będziemy popadały w makijażową przesadę - wszystko za sprawą pokazu Diora.

Spider Lashes - efekt pajęczych nóżek wraca do łask

Gęste, długie rzęsy nigdy nie wychodzą z mody - kwestią dyskusyjną może być ich kolor (np. tej jesieni popularne są niebieskie maskary), pojawiają się też bardziej ekstrawaganckie trendy związane z ich zdobieniem. Przyjęło się jednak, że aplikując maskarę, powinnyśmy robić to uważnie, starannie oddzielając od siebie włoski i unikając grudek. Cóż, bardzo możliwe, że już niedługo.Na ostatnim pokazie Diora na wiosnę-lato 2018 było na co popatrzeć i w tym konkretnym przypadku wcale nie chodzi nam o ubrania. Uwagę przykuwał makijaż modelek, a zwłaszcza dramatycznie wytuszowane, wręcz posklejane maskarą rzęsy zarówno na dolnej, jak i górnej powiece. To tzw. Spider Lashes - włoski przypominające pajęcze nóżki.

Choć podobny efekt wiele osób może uważać za karykaturalny, niewykluczone, że już wkrótce będziemy oglądać go nie tylko na wybiegach. Spider Lashes mają tę zaletę, że są stosunkowo łatwe w wykonaniu - wystarczy, że nałożymy więcej tuszu niż zwykle, budując na włoskach warstwy. Zresztą powiedzmy sobie wprost - pajęcze nóżki z pewnością niejednej z nas przytrafiły się jako "efekt uboczny" np. podczas testowania nowej maskary. Czy teraz będziemy robić to specjalnie? Przekonamy się już niedługo :)

Co sądzicie o tym trendzie? Podoba wam się efekt pajęczych nóżek?

Zobacz też: Wielki powrót bibułek matujących - teraz potrafią więcej niż kiedykolwiek!_{Źródło zdjęcia: Instagram}