Kultowa marka stworzyła swój pierwszy podkład w kremie. Jego używanie może być ryzykowne...

Stworzona przez doświadczoną makijażystkę Rose-Marie Swift marka RMS Beauty zdobyła miano kultowej za sprawą niezwykłych składów swoich kosmetyków. Trudno znaleźć inne produkty do makijażu, które zawierałyby aż tyle naturalnych, organicznych i maksymalnie nieprzetworzonych składników. Podejrzewamy jednak, że używanie najnowszego kosmetyku RMS Beauty może być ryzykowne. Istnieje bowiem spore prawdopodobieństwo, że podkład, który ma za zadanie maskować niedoskonałości cery i ją pielęgnować, będzie się przyczyniał do pogorszenia jej stanu.

Nowy podkład RMS Beauty

Najbardziej znanym produktem RMS Beauty jest dostępny w sześciu odcieniach rozświetlacz. Ten tak zachwalany przez zagraniczne blogerki i celebrytki produkt wzbudził w Wizażankach mieszane uczucia. I podejrzewamy, że na nowy kosmetyk RMS Beauty zareagowałyby podobnie. Dlaczego? Bo sądząc po składzie, jego stosowanie może sprawić, że skóra pokryje się zaskórnikami i krostkami.Tak jak pozostałe produkty RMS Beauty, "Un" Cover-Up Cream Foundation ma w swoim składzie głównie naturalne składniki. Znajdziemy w nim między innymi:

• olej jojoba, który chroni skórę przed utratą wody i reguluje wydzielanie sebum,
• działający przeciwzapalnie i zmiękczający cerę olej rycynowy,
• wygładzający i działający bakteriobójczo wosk pszczeli oraz
• chroniący skórę przed wolnymi rodnikami olej buriti.

Jednak jednym z najważniejszych składników podkładu RMS Beauty jest kontrowersyjny olej kokosowy. Ten naturalny i wielofunkcyjny kosmetyk jest często polecany do pielęgnacji skóry i włosów. Niestety, jest on jednym z najbardziej komedogennych naturalnych olejów. A to oznacza, że może zapychać pory skóry i powodować powstawanie zaskórników oraz pryszczy.Zobacz także: Dzięki nowemu kosmetykowi Revolution Skincare pozbędziesz sie zaskórników!Dlatego właśnie oleju kokosowego oraz kosmetyków zawierających jego dużą ilość powinny unikać osoby z cerą tłustą i mieszaną z tendencją do szybkiego zanieczyszczania się.Nie twierdzimy jednak, że zupełnie należy unikać tego podkładu. Zapewne znajdzie on również swoje zagorzałe fanki. Przestrzegamy jednak, że warto w trakcie jego stosowania dokładnie obserwować, jak zachowuje się skóra.Zdjęcie główne: iStock