Ten rozświetlacz daje efekt glow podkreślający kości policzkowe jak modelowanie twarzy. "Wygląda jak gładka tafla"
Z pomocą sypkiego rozświetlacza można wyczarować zjawiskowy makijaż twarzy, a nawet znacząco poprawić wygląd ramion, nóg i dekoltu. Właśnie dlatego nie rozstaję się z moim ulubieńcem, pochodzącym z oferty jednej z polskich marek. Produkt zostawia na skórze mnóstwo złocistych drobinek, a po roztarciu optycznie wygładza jej strukturę. To absolutny must have dla wszystkich fanek efektu glow.

W sezonie wiosenno-letnim trudno obyć się bez dobrego rozświetlacza. Moim faworytem jest propozycja od marki Inglot, a konkretnie Sparkling Dust z kolekcji Dream it. Kosmetyk można aplikować na kości policzkowe, nos, czoło, powieki i łuk kupidyna, ale nic nie stoi na przeszkodzie, by pokrywać nim także wybrane partie ciała. Jego nieprzeciętny blask wzorowo komplementuje urodę, jednocześnie odwracając uwagę od niedoskonałości. To jedna z wielu zalet tego wyjątkowego produktu.
Spis treści:
- Inglot, Sparkling Dust (sypki rozświetlacz do twarzy i ciała) - właściwości i efekty
- Inglot, Sparkling Dust (sypki rozświetlacz do twarzy i ciała) - opinie Wizażanek
- Rozświetlacz do twarzy i ciała - kosmetyczny niezbędnik na wiosnę i lato
Inglot, Sparkling Dust (sypki rozświetlacz do twarzy i ciała) - właściwości i efekty
Dobrze dobrany rozświetlacz można porównać do biżuterii, która dodaje pewności siebie i pozwala cieszyć się atrakcyjnym wyglądem. Właśnie takiego działania należy oczekiwać od kosmetycznej perełki spod szyldu marki Inglot. Zamknięty w poręcznym słoiczku pyłek kryje w sobie bogactwo iskrzących drobin, które po przeniesieniu na skórę i dokładnym rozblendowaniu tworzą zachwycającą taflę. Ośmielę się zaryzykować stwierdzenie, że żaden inny produkt nie zapewnił mi dotąd takiego efektu glow. Na tym nie kończy się lista atutów mojego ulubieńca. Kosmetyk można nakładać na wybrane okolice pędzlem lub gąbeczką, ale też mieszać z nawilżającym mleczkiem do ciała. Umożliwia to jego sypka formuła. Dzięki takiemu rozwiązaniu balsamy z drobinkami mogą okazać się całkowicie zbędne, a to przekłada się na więcej miejsca w wakacyjnej walizce i mniejsze wydatki podczas zakupów w drogerii. Ja wielokrotnie stosowałam ten trik i jestem pewna, że przypadnie on do gustu niejednej kobiecie. Opakowanie o pojemności 2,5 g pozwala cieszyć się zdrowym blaskiem na skórze przez wiele tygodni.

Inglot, Sparkling Dust (sypki rozświetlacz do twarzy i ciała) - opinie Wizażanek
Rozświetlacz Sparkling Dust od marki Inglot podbił moje serce już po pierwszym użyciu. Nie zaskoczyły mnie zatem pozytywne opinie na jego temat, które pojawiły się na stronie Kosmetyku Wszech Czasów. Oto kilka z nich:
Blask, jaki daje ten kosmetyk, jest po prostu nieziemski. To jest coś, czego ja zawsze szukam w rozświetlaczach - mega blask na półprzezroczystej bazie, co wygląda po nałożeniu, jakby to skóra była napięta, zdrowa i dobrze nawilżona. Coś cudownego po prostu - zapewniła Magic chocolate cookie.
Łatwy w budowaniu. Przy standardowym użytkowaniu super wydajny (...). Można nakładać pędzlem dla delikatniejszego efektu, można gąbką dla totalnej tafli. Używam czasami jako cienie. Bardzo fajny, wielofunkcyjny produkt - oceniła TaLoyd.
To jest pierwszy rozświetlacz, który tak mnie zachwycił! Można nim budować błysk, jak się go nałoży mnie to jest delikatniejszy, a jak więcej to jest totalna petarda! Uwielbiam! Pięknie rozświetla twarz i dekolt. Ma widoczne drobinki, ale tak odbijają światło, że i tak wygląda to jaki gładka tafla - zwłaszcza na zdjęciach - stwierdziła Borkinia.
Zacznę od tego, że produkt jest niesamowicie wydajny (...). Szybko można rozświetlić ciało i wygląda to bardzo dobrze. Długo się utrzymuje i nie ściera się - orzekła Kufa311.

Zobacz także: Rozświetlacz z efektem lustra - TOP 6 hitów do twarzy od 13 zł
Rozświetlacz do twarzy i ciała - kosmetyczny niezbędnik na wiosnę i lato
Po rozświetlacz do twarzy i ciała warto sięgać przez cały rok, ale to właśnie w sezonie wiosna-lato można cieszyć się pełnią możliwości tego wyjątkowego kosmetyku. W poszukiwaniu swojego ulubieńca na słoneczne miesiące warto zainteresować się nie tylko propozycją od marki Inglot, ale także drogeryjnymi hitami z oferty Eveline Cosmetics, Bell HYPOAllergenic czy Paese. Każdy z nich charakteryzuje się inną formułą i inaczej prezentuje się na skórze, a to pozwala dostosować wybór do indywidualnych potrzeb.