Ten krem BB polskiej marki wyprzedał się w ciągu 16 minut!

Kosmetyczna marka Kingi Rusin nieźle sobie radzi! Kojarzona z naturalnością i zdrowym stylem życia gwiazda TVN może być z siebie dumna. Najnowszy produkt Pat&Rub wyprzedał się w niewiele ponad kwadrans. Kto by pomyślał, że takim zainteresowaniem będzie się cieszył krem BB, za który trzeba zapłacić aż 169 zł? A jednak! Zaskoczeni sukcesem tego kosmetyku postanowiliśmy uważnie mu się przyjrzeć. I jesteśmy pod wrażeniem...

Zobacz także: Kinga Rusin zdradziła sekret swojej młodej skóry. Wystarczą dwa proste kroki!

Krem BB Pat&RuB by Kinga Rusin - skład i działanie

Kinga Rusin ogłosiła sukces swojego najnowszego produktu na Instagramie. Przy zdjęciu, do którego zapozowała prezentując trzy dostępne odcienie kremu BB Pat&Rub, napisała:

Faktycznie, w składzie kremów BB Rusin można znaleźć sporo obiecujących składników. Najważniejszym z nich jest zdecydowanie bardzo przez nas lubiany tlenek cynku, który nie tylko odbija szkodliwe promieniowanie ultrafioletowe, ale też matuje cerę. Oprócz niego, krem BB Pat&Rub zawiera też:

• wygładzający, zmiękczający i nabłyszczający skórę bez jej zapychania emolient - laurynian izoamylu,
• nadające połysk, zmiękczające i zapobiegające odparowywaniu wody ze skóry olej z otrąb ryżowych i olej sezamowy,
• działający nawilżająco, natłuszczająco i antyoksydacyjnie skwalan,
• nawilżającą betainę,
• znany z właściwości przeciwzapalnych galactoarabinan,
• regenerujące naskórek masło shea i olej z nasion słonecznika oraz
• działający bakteriobójczo, odkażająco i przeciwzapalnie ekstrakt z rozmarynu.

Zobacz także: To jedno zdjęcie bez makijażu sprawiło, że fani pomylili Kingę Rusin z jej córką, Igą Lis. Naprawdę są aż tak podobne?

Kinga Rusin jest najlepszą reklamą swoich kosmetyków - pomimo skończonych 48 lat wygląda świetnie i równie młodo, jak 25 lat temu. Jednak ze względu na ilość emolientów krem BB jej marki polecalibyśmy raczej posiadaczkom cery dojrzałej lub suchej. Skórze przetłuszczającej się i łatwo się zanieczyszczającej może on się nie przysłużyć...Zdjęcie główne: Instagram