Reklama

W katalogu KWC jego ocena to 4,2 na 5 możliwych gwiazdek i to przy ponad 40 recenzjach. Jedna z Wizażanek napisała wprost, że produkt jest dla niej zamiennikiem dużo droższego Estee Lauder Double Wear. O jakim podkładzie mowa?

Reklama

Spis treści:

  1. Kryjący podkład My Master od Lirene Dermoprogram – efekty i działanie
  2. Kryjący podkład My Master od Lirene Dermoprogram – skład
  3. Kryjący podkład My Master od Lirene Dermoprogram – opinie

Kryjący podkład My Master od Lirene Dermoprogram – efekty i działanie

Wysokokryjący podkład odmładzający My Master Lirene Dermoprogram, bo tak dokładnie się nazywa, ma kremową i jedwabiście gładką konsystencję, dzięki czemu z łatwością rozprowadza się na skórze. Osobiście polecam aplikować produkt za pomocą gąbeczki typu beauty blender, dzięki czemu uzyskamy efekt naturalnie wygładzonej cery. Co ważne, podkład nie przesusza cery i nie powoduje jej ściągnięcia.

A jak z kryciem? Czy faktycznie jest tak rewelacyjne? Zdecydowanie! Już niewielka ilość podkładu pozwala na kamuflaż wyprysków zapalnych, przebarwień, blizn i zaczerwienień. Dodatkowo optycznie wygładza zmarszczki oraz rozmazuje rozszerzone pory, dzięki czemu zyskujemy efekt nieskazitelnie pięknej cery. Zapewnia satynowe wykończenie, które prezentuje się elegancko i świeżo. Przy tym wszystkim podkład prezentuje się bardzo naturalnie, nie ciastkuje się, nie odznacza i nie jest widoczny na skórze.

Ogromnym plusem jest także jego trwałość. Podkład nałożony rano spokojnie przetrwa cały dzień i wciąż będzie wyglądał estetycznie. Sprawdzi się także na wesele, ponieważ nie spływa z twarzy, nie ściera się i nie tworzy plam. Jeśli lubicie całe godziny spędzać na parkiecie, będzie to coś dla was!

Kryjący podkład My Master od Lirene Dermoprogram – skład

Odkład ma bardzo kryjącą i trwałą formułę, przy czym w jego składzie znajdziemy też substancje o działaniu pielęgnacyjnym. To dzięki temu kosmetyk nie tylko chwilowo upiększa skórę, ale także ją nawilża, regeneruje i wygładza. Co dokładnie kryje jego formuła?

  • Peptydy – stymulują produkcję kolagenu, dzięki czemu skóra z czasem staje się ujędrniona, wygładzona i elastyczna. Nawilżają cerę oraz poprawiają jej ogólną kondycję. Przy regularnym stosowaniu wypełniają zmarszczki oraz unoszą owal twarzy.
  • Złoto koloidalne – ma działanie przeciwzapalne i antybakteryjne, dzięki czemu sprawdza się w pielęgnacji cer trądzikowych. Wycisza zmiany i zapobiega powstawaniu kolejnych wyprysków. Redukuje przebarwienia i blizny, działa wygładzająco, odżywczo i ujędrniająco.
  • Ceramidy – doskonale koją, nawilżają i odżywiają skórę. Zapobiegają powstawaniu zmarszczek oraz delikatnie wypełniają linie mimiczne. Regenerują uszkodzoną barierę hydrolipidową i eliminują szorstkość i ziemistość skóry.
  • Olej tamanu – łagodzi stany zapalne i wspomaga leczenie trądziku. Redukuje blizny oraz przebarwienia i przywraca skórze promienny wygląd.
  • Ekstrakt z kwiatów lotosu – ma działanie biostymulujące, dzięki czemu odżywia i wzmacnia skórę oraz poprawia jej mikrokrążenie. Wygładza, ujędrnia i napina cerę.

Przyznajemy, że byłyśmy zakończone, gdy okazało się, że drogeryjny podkład ma tak bogaty skład.

imgIrC4XV-b559f1b
mat. prasowe

Czytaj także: Podkład za 21 zł z niacynamidem wyblurował moją cerę jak Photoshop. Dał mi efekt baby face, o jakim marzyłam. Tak wygląda po 15 godzinach na mojej twarzy

Kryjący podkład My Master od Lirene Dermoprogram – opinie

A teraz najważniejsze, czyli opinie. W katalogu KWC produkt zdobył już dziesiątki recenzji, a zdecydowana większość z nich jest pozytywna. Wizażanki uwielbiają ten podkład za jego krycie, trwałość oraz naturalne wykończenie. Jedynym minusem może okazać się opakowanie bez pompki. Za tak niską cenę jesteśmy jednak to w stanie wybaczyć.

Używam tego podkładu od dłuższego czasu i efekt jaki daje jego nałożenie jest według mnie w zasadzie identyczny jaki daje podkład od Estee Lauder. Podkład utrzymuje się przez cały dzień, nie wymaga częstego poprawiania-u mnie tylko lekko wyciera się w okolicy nosa. Nawet po kilku godzinach noszenia, skóra wyglądała nadal świeżo i promiennie. Co mnie najbardziej zaskoczyło to fakt, że podkład faktycznie sprawia, że skóra wygląda młodziej. Dzięki swoim właściwościom odmładzającym, drobne zmarszczki są mniej widoczne, a skóra nabiera blasku i elastyczności

– pisała swiat_wedlug_brunetki

Produkt jest kryjący fest. Nie trzeba go dużo,fajny miękki,kremowy, rozprowadza się bardzo łatwo. Dopasowuje się fajnie do skóry,lekko pudrowe krycie. Trzyma się bardzo długo, zakrywa zmarszczki, co jest fajna opcja

– pisała Pysiulka90

Reklama

Jeśli wybieracie się na wesele lub inne większe wydarzenie, podkład zawsze warto utrwalić pudrem. Jednym z bestsellerów jest puder z ametystowym pyłkiem Wonder Match marki Eveline. Jest niedrogi, a utrzymuje makijaż w ryzach przez wiele godzin. Nie daje efektu maski, nie wchodzi w zmarszczki i nie przesusza cery. Dodatkowo lekko wygładza jej teksturę i optycznie wypełnia zmarszczki.

Reklama
Reklama
Reklama

Nasze akcje

Polecane