Rozświetlacz za 27 zł zastąpił mi 5x droższy Fenty Beauty! Daje drogi efekt "quiet luxury" bez kiczowatych drobinek
Rozświetlacz w sztyfcie to mój wakacyjny must have. Znalazłam tani zamiennik, który wtapia się w skórę podobnie jak kultowy, ale 4x droższy Fenty Beauty by Rihanna.

Rozświetlacz w sztyfcie to mój ulubieniec, ponieważ jego kremowa formuła nie tylko superłatwo się nakłada, lecz także pięknie wtapia się w skórę i daje naturalny efekt water glow. Znalazłam tanie cudeńko za 28 zł, które sprawdza się zarówno na bardzo jasnej, jak i tej ciemnej, południowoeuropejskie oraz mocno opalonej karnacji. Można go używać do konturowania na mokro.
Spis treści:
- Rozświetlacz w sztyfcie Golden Rose – efekty i stosowanie
- Rozświetlacz w sztyfcie Golden Rose – skład
- Zalety i wady rozświetlacza Golden Rose – podsumowanie opinii
Rozświetlacz w sztyfcie Golden Rose – efekty i stosowanie
Rozświetlacz w sztyfcie marki Golden Rose zaskoczył mnie, ponieważ ten sam odcień wygląda równie dobrze na mojej opalonej cerze mieszanej (30+), jak i bladej i suchej cerze dojrzałej mojej mamy (70+). Nie wiem, jak producent o to zadbał, ale barwniki jak kameleon wtapiają się w koloryt skóry. Odcień 01 Bright Gold jest uniwersalny, ani zbyt ciepły, ani zbyt chłodny. Nie wyróżnia się ani zbyt żółtym nasyceniem, ani zbyt srebrnym pigmentem. Jest taki w sam raz na co dzień na lato. Zarówno zaletą, jak i wadą tego rozświetlacza może być brak widocznych drobinek. Efekt przypomina lśnienie tafli wody i po paru ruchach blendowania opuszkiem palca nie tworzy plam.

Jeżeli wolisz glitter look, możesz dodatkowo nałożyć brokat, z którym warstewka rozświetlacza dobrze współpracuje. Tego rozświetlacza można go używać także do konturowania twarzy na mokro oraz do delikatnego makijażu oczu, zamiast cieni do powiek. Ciekawy jest finish, jaki rozświetlacz zostawia na skórze: początkowo wydaje się on mokry i taki kremowy, ale momentalnie wtapia się w skórę dając nietłustą i satynowo gładką w dotyku powierzchnię. Po czasie nie występuje ani przesuszenie, ani podkreślenie zmarszczek, a kosmetyk nie migruje w inne miejsca twarzy, ani na ubranie.
Rozświetlacz w sztyfcie Golden Rose – skład
Skład rozświetlacza to kompozycja upiększających i pielęgnujących substancji:
- Za wygładzający i nawilżający efekt satin skin odpowiadają zawarte w składzie rozświetlacza dodatki witaminy E i jednej z form witaminy C. Witaminy ta należą do tzw. witamin młodości, ponieważ chronią komórki przed przedwczesnymi oznakami starzenia i stresem oksydacyjnym.
- Za efekt water glow odpowiada naturalna mika, której ultradrobne drobinki dają na skórze efekt tafli.
- Za uniwersalny odcień sztyftu odpowiadają naturalne pigmenty, w tym m.in.: dwutlenek tytanu, biały pigment stosowany w kosmetykach jako barwnik i filtr przeciwsłoneczny.
Zalety i wady rozświetlacza Golden Rose – podsumowanie opinii
Rozświetlacz w sztyfcie Golden Rose jest dość wysoko oceniany zarówno przez osoby o jasnej, jak i ciemnej karnacji. W sprawdzanej przeze mnie drogerii jego ocena to 4,7/5 gwiazdek. Także Wizażanki (ponad 50 głosów) doceniły jego zalety. Jego ocena w serwisie KWC to 3,8/5 gwiazdek, dlatego sprawdziłam opinie, aby wiedzieć, za co dostał minusy i kto go nie polubił. Jest to lekki kosmetyk, który najlepiej sprawdza się aplikowany bezpośrednio na skórę. Może zachwycić fanki makeup w stylu no-makeup, jednak Wizażanki nie polecają go nakładać na silnie kryjący podkład.

To must have dla tych, którym zależy na subtelnym efekcie glow. Jeśli wolisz spektakularnie i bezkompromisowo rozświetlić swoją skórę w stylu Julii Wieniawy, wybierz raczej bardziej trwałe i lepiej współpracujące z podkładem rozświetlacze w płynie.