Golden Rose Highlighter Stick Rozświetlacz w sztyfcie

Kremowy rozświetlacz dający delikatny i naturalny efekt! Idealnie stapia się z podkładem, dzięki czemu stopniowo możemy zbudować mocniejszy efekt rozświetlania. Konsystencja jest kremowa, dzięki czemu produkt jest bardzo wydajny i starczy na długo.

Sztafecie kupiłam po zobaczeniu jego koloru, lekko różowy, bardziej szampański odcień, na którym bardziej mi zależało. Efekt faktycznie delikatny, ale widoczny, na którym mi zależało, pięknie rozświetla, nie robi plam. Fajne czarne opakowanie.

Rozświetlacz, którego na pewno nie polecam do używania na podkład. Jest on w wysuwanym sztyfcie, ogólnie bardzo wygodny w użyciu. Sprawdza się rewelacyjnie do łuków brwiowych, do dekoltu i ciała. Rozświetlenie jest piękne- iskrzy się drobinkami w szampańskim odcieniu. Lubię go na kości policzkowe kiedy chcę mega lekki makijaż bez podkładu. W przypadku wcześniejszego pomalowania się pudrami, podkładami a na końcu użyciu tego rozświetlacza, zetrzemy uprzednio nałożone kosmetyki. Rozświetlacz nie jest kremowy. To rodzaj rozświetlacza w kamieniu tylko taki wysuwany. Zawsze też go rozcieram palcami, bo gdybym tego nie zrobiła, tworzy się efekt błyszczącego pasa, który mi się nie podoba.

Jest to bardzo fajny kremowy rozświetlacz, dający ładne, delikatne rozświetlenie. Idealnie stapia się z podkładem i daję naturalny efekt, ale mamy możliwość dobudowania go i wzmocnienia rozświetlenia. Produkt sam w sobie jest bardzo wydajny i starcza na bardzo długo, ja swój mam już od ponad roku, a nadal jest go bardzo dużo.

Używam go od około 3 lat. Idealnie się nadaje na jakieś wyjścia jak i na co dzień. Piękny naturalny efekt, ładnie rozświetla i łatwo się buduje nowe warstwy. Ogromnym plusem jest wydajność jedno opakowanie używałam około 2 lata. Moim zdaniem idealny na słoneczne dni bo bardzo dobrze wygląda w słońcu. W zimowe dni rozświetla naturalnie buzię. Jest niezastąpiony <3

Bardzo fajny rozświetlacz . Trwały i wydajny przy codziennym stosowaniu . Cena adekwatna do jakości. Lubię produkty golden rose i ten produkt mnie również nie zawiódł.

Myślałam że opcja w sztyfcie rozświetlacza fajnie się sprawdzi, jednak ten produkt mnie nie zachwycił. Ma kremową konsystencję co mi się podoba, jednak naniesiony na twarz powoduje plamę. Trzeba rozprowadzić go pędzelkiem lub palcem. Nie jest też super trwały. Znam lepsze rozświetlacze w niższej cenie, dlatego moja ocena nie jest zbyt wysoka.

Może nie umiem się z nim obchodzić i to sprawia że gdy go aplikuje rozwarstwia mi podkład pod spodem. Kolor i wykończenie ma przepiękne , no ale jak dla mnie tylko na gołą skórę.

Zalety: - piękny kolor (mam odcień różowy); - ładne opakowanie; - wydajność. Wady: - sposób nałożenia (przejeżdżając sztyftem po podkładzie zdziera wszystko pod spodem, najlepiej "pobrudzić" sobie nim palec i wklepać niewielką ilość w kości policzkowe); - trwałość (po kilku godzinach, niezależnie od sposobu nałożenia, wałkuje się na twarzy); - małe rozświetlenie (nawet jeśli nałoży się dużą ilość, efekt jest mierny).

Mam misję znalezienia rozświetlacza idealnego, i zapewniam, że temu nie grozi trafienie na moją listę KWC. Tłusta konsystencja, która topornie się nakłada - trzeba się nim nieźle najeździć po twarzy, żeby cokolwiek było widać, a i tak bardziej zbiera podkład niż zostawia lśnienie na twarzy. Brak trwałości - po godzinie nie ma po nim śladu na skórze, niezależnie od czego czym urwalę Niehigieniczny - trudno oczyścić ten stick

Numer mojego rozświetlacza to 1 Bright Gold. Rozświetlacz kupiłam bardzo ale to bardzo dawno temu i go nie używam. Zacznę od koloru faktycznie złoto takie szampańskie. Nie posiada drobinek. Kolor bardzo ładny ale jest duży problem z jego nałożeniem na podkład czy puder. Dlaczego? Ponieważ gdy zaczynam jego aplikacje mam wrażenie że podkład zaczyna schodzić z tego miejsca. Muszę przynajmniej 2 krotnie przejechać rozświetlaczem w danym miejscu a wtedy moja skóra jest zaczerwieniona. A kiedy się już uda wszystko nałożyć ładnie chociaż jest prawie nieosiągalne mam wrażenie że została tak plamę odcinającą się jakby nie chciał wyschnąć. Ciężko się pracuje z tym produktem. Produkt idealnie się sprawdzi do skóry bez podkładu

Rozświetlacz kupiłam ze względu na ciekawość wypróbowania takiej formy (w sztyfcie) tego kosmetyku i szczerze powiedziawszy mam mieszane uczucia. Posiadam odcień 01-Bright Gold, który wpada w złotawy/szampański kolor. Nie posiada on większych drobinek brokatu, co mi się w nim bardzo podoba. Sama konsystencja również jest ciekawa, ponieważ jest w formie kremowo - oleistej (nie zostawiając przy tym uczucia tłustej skóry). Jednak przy nakładaniu go na podkład bądź sypki puder - zaczynają się schody. Ze względu na kremową konsystencje lubi zostawić dość mokrą smugę (której rozcieranie raczej nic nie daje) i zdzierać wszystko co jest pod nim. Ponadto w ciągu dnia potrafi się dość mocno zetrzeć , ale nie na tyle by był on niewidoczny. Ogólnie ciężko rozprowadza się go po twarzy, by uzyskać naturalny efekt, bez żadnych plam. Idealnie nadaje się na twarz bez podkładu bądź pudru, jednak u mnie to niestety odpada. Ponadto, aby uzyskać konkretny efekt glow trzeba się dość mocno napracować przy wklepywaniu i blendowaniu go na skórze. Nie chciałam go przekreślać, więc wypróbowałam inny sposób jego wykorzystania - przed nałożeniem podkładu aplikuje go w większej ilości na skronie i przykrywając go podkładem i pudrem uzyskuje bardzo delikatny i naturalny błysk. Jednak jak to na rozświetlacz przystało, powinien on w widoczny sposób rozświetlać twarz, a nie gubić się gdzieś pomiędzy różnymi warstwami. Kupiłam, przetestowałam i stwierdzam, że zdecydowanie wolę sypkie lub prasowane rozświetlacze, głównie dlatego, że o wiele łatwiej się na nich pracuje i przede wszystkich możemy uzyskać taki efekt, jakiego oczekujemy bez żadnych "niespodzianek".

Rozświetlacz ten mam w odcieniu 02 Bright Pink i jest on idealny dla mojej dość jasnej cery. Produkt daje efekt idealnej tafli, świetnie sprawdza się zarówno na co dzień, kiedy nakładam go na tyle, żeby skóra wyglądała na zdrowszą, jak i na wieczór, kiedy nakładam go więcej, żeby nadać błysk swojemu makijażowi. Utrzymuje się wiele godzin, sprawdzony na wielu imprezach- wytrzymywał całą noc. Produkt również bardzo wydajny- używam od ponad roku i dalej mam pierwsze opakowanie.

Był to mój pierwszy rozświetlacz. Korzysta się świetnie jednak trochę sprawia problemy przy nakładaniu dlatego też przeszłam na rozświetlacze sypkie. Piękne kolory, posiadam złoty i różowy. Nie posiada wielkich drobinek więc pięknie się prezentuje, jest lekki i dziewczęcy.

Golden Rose to marka dostępna na każdą ręke.Lubię rozświetlać sobie policzki więc postanowiłam zainwestować w to cudo.Jako,że moje makijażowe umiejętności się poprawiają stwierdziłam ,że sztyft to jest to czego potrzebuje.Kupiłam go na promocji więc nie kosztował jakoś dużo.Jest on w fajnym plastikowym opakowaniu.Ilość produktu jest w sam raz.Na początku nie bardzo potrafiłam sobie z nim radzić.Na mokry podkład ścierał go.Na sucho tworzył ciastko.Świetnie się nadaję do używania na skórę twarzy za nim nałożymy podkład.Najpierw rozcieramy go na policzki,a potem delikatnie maskujemy.Wtedy daję efekt pięknego,szampańskiego rozświetlenia.

Posiadam odcień 01 Bright Gold. Daje bardzo naturalny efekt na skórze. Ma bardzo małe drobinki. Daje troszkę efekt mokrej skóry. Ostatnio jest to mój absolutny faworyt. To pierwszy rozświetlacz w sztyfcie jaki testuję. Bardzo mile mnie zaskoczył. Wszyscy o niego pytają, gdy mam go na sobie. Cena tego produktu jest śmiesznie niska. Produkt jest bardzo wydajny. Wystarczy raz przejechać nim po skórze. Ja jeszcze wklepuję go palcem. Nie zbiera mi podkładu, co również jest na ogromny plus. Długo się utrzymuje na skórze. Nie wiem czy to jego zasługa czy mojej bazy. Opakowanie jest skromne, nie ma przesytu. Prezentuje się po prostu ładnie i z klasą. Ilość produktu jest również baardzo duża.

Zamówiłam go przez internet, bo mój ulubiony rozświetlacz w sticku z Maybelline się kończy. Chciałam znowu coś sztyfcie i w przystępnej cenie. Jednak muszę szukać dalej... Zapłaciłam za niego ok.18 zł, więc cena jest atrakcyjna. Opakowanie jest bardzo proste. Czarne, matowe, ze złotymi napisami. Prosty, ale ładny desing. Mój odcień, to 01 BRIGHT GOLD. Lubię rozświetlacze złote, z ciepłej tonacji. Poza tym moja skóra jest żółtawa i chłodne rozświetlacze wyglądają u nie bardzo źle. Kolor jest dla mnie taki szampański. Jest neutralny. Coś jakby rose gold. Na pewno nie jest to typowo ciepły, złoty roświetlacz. Formuła produkty bardzo przyjemna, kremowa jak masełko. Jednak nie jest tłusty, toporny i ciężki. Łatwo się rozciera. Ni zjada podkładu, co jest wielkim plusem, bo ten mój z Maybelline niektóre podkłady po prostu "ściera". Nie ma w sobie drobinek, Daje efekt tafli, taki lekko mokry. Coś jak lubię. Jednak efekt jest strasznie delikatny i nie ma porównania z tym moich z Maybelline . Ja go praktycznie na skórze nie widzę :( Być może jeśli to kogoś pierwszy rozświetlacz, to będzie zadowolony. Jednak jak ktoś zasmakował rozświetlenia, to chce je mieć widoczne. Sama forma produkty, wygląd, opakowanie i użytkowanie po prostu 10/10, jednak rozświetlenie jest niemal niewidoczne i przez to muszę go ocenić słabo.

Rozświetlacz pozostawia "mokrą smugę" nie daje efektu rozświetlenia i ma nie za ładny kolor. Trzeba kilka razy potrzeć produktem o skórę by było cokolwiek widać. Jedyną zaletą jest opakowanie i łatwość aplikacji.