Test redakcji: Przetestowałam nowości Rimmel - matujący podkład w kompakcie i wydłużający tusz do rzęs
Podkład w kompakcie Rimmel zapewnił mi nieskazitelną cerę już przy jednej warstwie, z kolei nowy tusz do rzęs z serii Kind&Free maksymalnie wydłużył moje rzęsy, bez sklejania ich i bez podrażniania oczu. Zobaczcie efekty przed i po użyciu nowości do makijażu marki Rimmel.
Nowości do makijażu Rimmel przyciągnęły mnie obietnicami producenta o lekkim, naturalnie wyglądającym makijażu. Liczyłam, że podkład w kompakcie będzie łatwy w użyciu, a jednocześnie trwały. Z kolei od tuszu oczekiwałam wydłużenia moich krótkich i bardzo jasnych rzęs. Sprawdźcie, czy podkład Lasting Finish Compact i tusz do rzęs Kind&Free podołały tym zadaniom.
Test nowego podkładu w kompakcie Rimmel, Lasting Finish Compact

Podkład w kompakcie Lasting Finish Compact to nie pierwszy tego typu produkt, który miałam okazję stosować. Nie wspominam ich jednak najlepiej - zbyt mocno wchodziły w zmarszczki, podkreślały suche skórki, a stopień krycia nie był dla mnie zadowalający. Dlatego przyznam, że do nowość Rimmel podeszłam z niemałą rezerwą.
Kosmetyk nałożyłam na mój ulubiony krem nawilżający za pomocą dołączonej w opakowaniu gąbeczki. Do testów otrzymałam dwa odcienie podkładu: 002 Pearl i 003 Sesame i ten pierwszy okazał się być dla mnie idealny. Tu Rimmel miał już pierwszy plus.

Aplikacja przebiegła zupełnie bezproblemowo - jedno przesunięcie wystarczyło, aby uzyskać na policzkach takie krycie, o jakie mi chodziło. Tam moja skóra mocno się czerwieni i nie każdy podkład dobrze radzi sobie z przykryciem rumienia. Lasting Finish Compact bez kłopotu wyrównał koloryt skóry już przy jednej warstwie tak, że nie miałam potrzeby dokładania produktu. Nałożenie podkładu w kompakcie na całą twarz trwało dosłownie kilka sekund. Uzyskałam efekt, jak po kryjącym podkładzie w płynie i utrwalającym matującym pudrze, a to wszystko w jednym kroku. Jednocześnie nie pojawiło się uczucie ściągnięcia, pory były wyraźnie wygładzone, a kosmetyk nie wszedł w zmarszczki.

Nie miałam problemu z nałożeniem kolejnych kosmetyków na twarz - Rimmel, Lasting Finish Compact doskonale współpracował z produktami do konturowania i nie ścierał się pod wpływem ruchów pędzla.
Byłam bardzo ciekawa, jak podkład w kompakcie będzie zachowywał się w wciągu dnia i tu także doskonale zdał egzamin! Strefa T nie wyświeciła się w ciągu dnia, a efekt krycia policzków zupełnie nie zmalał. Nie musiałam obawiać się, że zaczerwienienie skóry będzie widoczne. Muszę przyznać, że ta nowość zdała u mnie test na 5 z plusem!
Test nowego tuszu do rzęs Rimmel, Kind&Free, Clean, Volumising and Conditioning

Do przetestowania tuszu do rzęs Rimmel, Kind&Free skusiła mnie przede wszystkim obietnica spektakularnie długich rzęs, ale nie tylko - cała ta niebieska seria charakteryzuje się delikatnością do wrażliwej skóry. Moje oczy często pieką po wielu maskarach, dlatego miałam sporą nadzieję, że z tym produktem zapomnę o podrażnieniach, a przy okazji będę cieszyć się efektownie wydłużonymi rzęsami.
Co ciekawe, sama szczoteczka tego tuszu wykonana jest z bio-włókna. Formuła z kolei jest w 99 proc. naturalna, a kosmetyk jest w stu procentach wegański. W jego składzie znajdziemy między innymi masło shea i biotynę, która pozytywnie wpływa na wzrost rzęs.

Wystarczy spojrzeć na efekty przed i po, żeby stwierdzić, że w kwestii wydłużenia wcale się nie pomyliłam. Tusz do rzęs Rimmel maksymalnie rozdzielił i przedłużył moje włoski. Dawno żaden tusz nie dał mi takiego efektu. Jednocześnie aplikacja kosmetyku była zupełnie bezproblemowa. Sama formuła była odpowiednio gęsta, tusz nie odbijał się na powiece, tylko gładko suną po rzęsach.

Oprócz rozdzielenia i wydłużenia, maskara Kind&Free nie zawiodła mnie także w kwestii braku podrażnień. Nie miałam wrażenia suchych oczu przez cały dzień. Śmiało mogę polecić ten tusz do rzęs nawet największym wrażliwcom. Efekt wydłużenia i podkreślenia rzęs zupełnie nie zmalał w ciągu dnia, tusz nie wykruszył się i nie odbił. Ja przetestowałam wersję w kolorze czarnym, ale z pewnością sięgnę także po Rimmel, Kind&Free w odcieniu brązowym, gdy będę miała ochotę na nieco mniej wyrazisty make-up oczu.

Zarówno podkład Lasting Finish Compact, jak i tusz do rzęs Kind&Free zdecydowanie spełniły moje oczekiwania i na stałe zagoszczą w mojej kosmetyczce. Te produkty pomogły stworzyć mi naturalnie wyglądający, trwały i jednocześnie komfortowy makijaż; dobry zarówno na co dzień, jak i na ważne okazje.
Materiał powstał z udziałem marki Rimmel