Reklama

Uwielbiam wyrazisty makijaż, ale w pracy nie lubię ciągle myśleć, czy się nie rozmazałam, czy szminka kolokwialnie mówiąc "nie zjadła mi się" z ust. Na dodatek mocno skupiam się na tym, czy wargi nie są zbyt wysuszone. Musiałam więc sprawdzić na swojej skórze, jak działa szminka jednej z najbardziej popularnych marek kosmetycznych w Polsce. Przetestowałam matową pomadkę Oriflame The One Colour Unlimited w kolorze Coral Matte.

Reklama

Nałożyłam ją na usta chwilę przed wyjściem do pracy. Ma ona kremową konsystencję i dobrze się ją rozprowadza, a przy tym bez problemu można nią zaznaczyć kontur ust. Zobaczcie także: Redakcja testuje: matowe pomadki w jasnych kolorach. Która pasuje brunetkom?

Po przyjściu do pracy wypiłam w niej kawę, wodę, a po 5 godzinach poszłam zjeść dwudaniowy obiad. Rozumiem, że nikogo nie obchodzi mój jadłospis, ale zaznaczam to, aby nakreślić, ile ta szminka "przeszła" i w jakim stanie pozostała na ustach po tym czasie.

Reklama

Jak można zauważyć, szminka delikatnie zmazała się po wewnętrznej stronie warg. Podejrzewam, że gdybym jadła lżejsze potrawy, pozostałaby wręcz nienaruszona. Co ważne, zupełnie nie przesuszyła ust, co mnie szczególnie do niej przekonuje w czasie obecnie panującej aury. Producent mówi, że wytrzymuje na ustach nawet do 12 godzin. Potwierdzam, ale warto ją jednak w tym czasie choć raz uzupełnić, aby makijaż cały czas wyglądał świeżo. Szminka Oriflame The One Colour Unlimited kosztuje 34, 90 zł. Skusicie się? Foto: zdjęcia własne

Reklama
Reklama
Reklama

Nasze akcje

Polecane