Wygładzający puder za 45 zł jest hitem na zagranicznym TikToku. Bluruje pory i zmarszczki oraz matuje na 12 godzin
Mowa o koreańskim pudrze marki Etude House, która – musimy przyznać – coraz bardziej nas ciekawi. Okazuje się, że chociaż ich kosmetyki nie są tak znane w Polsce, za granicą są lubiane i polecane wśród beauty influencerek i nie tylko.

Sebum Soak Blur Pact od Etude House zainteresował branżę beauty i od razu odbiło się to na opiniach i recenzjach pisanych w przeróżnych wyszukiwarkach i katalogach. Okazuje się, że kosmetyk cieszy się sporą popularnością, a jego ocena to zazwyczaj ok. 4 na 5 możliwych gwiazdek. Zobaczmy, czy faktycznie warto się nim zainteresować.
Spis treści:
Wygładzający puder Etude House – działanie i właściwości
Sebum Soak Blur Pact od Etude House to puder w kamieniu, który został zamknięty w trwałym opakowaniu z lusterkiem. To jedna z tych puderniczek, które spokojnie można wrzucić nawet do podróżnej torby i nie martwić się o rozsypany produkt. Lusterko ułatwia też ewentualną replikację pudru w ciągu dnia. Do kosmetyku został dodany również puszek, jednak nie jest on moim ulubionym. Myślę, że zdecydowanie lepszy efekt osiągniemy nakładając go za pomocą gąbeczki typu beauty blender lub pędzla. Jeśli chcecie korzystać z puszków, warto zdecydować się na te miękkie i bardziej puchate. Ale przejdźmy do działania.
Puder jest dobrze zmielony, dzięki czemu jest miękki i jedwabiście gładki, co ułatwia jego użytkowanie. Bardzo dobrze radzi sobie na skórach tłustych i mieszanych, ponieważ faktycznie absorbuje sebum i pot, dzięki czemu twarz nie „świeci się” i nie powoduje pogorszenia samopoczucia. Efekt zmatowienia utrzymuje się do 12 godzin bez poprawek, a nawet po tak długim czasie wciąż wygląda estetycznie, nie wchodzi w załamania czy zmarszczki i nie powoduje ściągnięcia cery.
Ma lekko brzoskwiniowy kolor, który delikatnie wyrównuje koloryt skóry i nadaje jej lekkość i świeżość (sam kolor nie jest jednak widoczny na twarzy). Właśnie dlatego niektórzy stosują go bezpośrednio na krem czy serum. Jego ogromną zaletą są też właściwości wygładzające. Puder optycznie rozmazuje rozszerzone pory i zmarszczki, dzięki czemu cera wydaje się być nieskazitelnie piękna. W połączeniu z satynowo-matowym wykończeniem to naprawdę robi wrażenie!

Zobaczcie, jak prezentuje się na skórze:
Wygłądzający puder Etude House – opinie
Jedna z dziewczyn na TikToku nazwała ten puder „Świętym Grallem” dla tłustej skóry. W sieci czytamy też o tym, że puder faktycznie pięknie wygładza skórę i wyrównuje koloryt cery. Większość użytkowniczek jest też zadowolona z jego lekkości, trwałości oraz dobrej ceny. Jeśli macie ciemniejsze cery warto jednak uważać z jego ilością, ponieważ może rozjaśniać skórę.
Jestem zadowolona z tego niebieskiego pudru. Zmniejsza połysk i daje efekt rozmycia. Pudełko jest małe, dzięki czemu można go nosić w torebce i robić poprawki – pisała Elaine F.
Bardzo podoba mi się gładkość i jedwabistość tego pudru. Bardzo ładnie się rozprowadza i dobrze radzi sobie z utrzymaniem matowości – pisała Julie S.
A wy skusicie się i wypróbujecie ten puder? A może macie już swoich ulubieńców, którzy zawsze są w waszych wakacyjnych torebkach?