Reklama

Najpierw, w niesamowitym czasie – 50,41 sekundy (szybsza była tylko legendarna Irena Szewińska) – przebiegła 400 metrów i zdobyła złoty medal Lekkoatletycznych Mistrzostw Europy. 90 minut później znowu biegła – tym razem w sztafecie 4 razy 400 metrów – walcząc o zwycięstwo razem z koleżankami. I też wygrała! Do Polski Justyna Święty-Ersetic wróci jako bohaterka! A kim jest drobna blondynka?

Reklama
A terrific race to kick off the programme!Justyna Swiety-Ersetic timed her dip to perfection to win the women's 400m title, and Poland's fourth gold medal of the European Championships.#EC2018 #— European Athletics (@EuroAthletics) August 11, 2018

TheMoment pic.twitter.com/L6fWQkT2Gh

Zobacz także: Polka zwyciężyła w brytyjskim "Top Model". Powtórzy sukces Anji Rubik?

Kim jest Justyna Święty-Ersetic?

Urodziła się 3 grudnia 1992 roku w Raciborzu. Jako dziecko biegała, ale… za piłką. Ostatecznie zaczęła trenować sprint i bieg sztafetowy. Pierwszy raz reprezentowała Polskę w 2009 roku podczas mistrzostw świata juniorów młodszych w Tyrolu. Justyna to drobna (165 cm wzrostu) i bardzo atrakcyjna blondynka. Gdyby nie sześciopak na brzuchu, trudno byłoby uwierzyć, że 25-latka jest sportowcem. Choć na co dzień jej strojem jest sportowy zestaw, w wolnym czasie chętnie zakłada kwieciste sukienki. A w sobotę, w Berlinie, biegła po medale z perfekcyjnym biało-czerwonym manicurem, umalowanymi rzęsami i bordową matową szminką na ustach.

Fot.: Instagram

Rodzinne wsparcie

We wrześniu 2017 roku Justyna wyszła za Dawida Erseticia, który też jest sportowcem. Potężny zapaśnik związany z MKZ Unia Racibórz wiernie kibicuje żonie. Mąż bardzo przeżywa ze mną każdy bieg – tłumaczyła dziennikarzowi “Przeglądu Sportowego” sprinterka.

"Przeżywa" to mało powiedziane – w Berlinie, gdy Justyna zdobyła złoto – Dawid Ersetic ze szczęścia aż się popłakał.Widziałam coś takiego dopiero drugi raz w życiu – przyznała Justyna dziennikarzowi portalu Sport.pl. – Pierwszy raz zdarzyło mu się rok temu, kiedy zdobyłyśmy brąz MŚ w Londynie w sztafecie. Na trybunach w Berlinie kibicował jednak nie tylko mąż Justyny.

Reklama

Zobacz także: Lewandowscy mają konkurencję! W piłkarskiej reprezentacji Polski jest prawdziwe ciacho, a jego dziewczyna to piękność.Justyna Święty-Ersetic wraca do kraju z dwoma medalami i ambitnymi planami na przyszłość. W 2020 roku biegaczka chce reprezentować Polskę podczas olimpiady w Tokio. Będziemy trzymać kciuki! ;-)Zdjęcia: East News

Reklama
Reklama
Reklama

Nasze akcje

Polecane