Reklama

Jak można się domyślać, w naszej redakcji nie brakuje tematów urodowych. Codziennie następuje wymiana doświadczeń:) Wraz z nadejściem jesiennych dni, coraz mocniej nas interesowały lakiery do paznokci w odcieniu śliwki. Tutaj jednak pojawiało się pytanie, jaki będzie najlepszy, czyli oprócz odpowiedniego koloru, będzie też odpowiednio trwały. W końcu żadna z nas nie ma czasu na codzienne poprawianie manicure.Zobaczcie także: Jak malować hybrydę, by nie było widać odrostu? Wspólnie stwierdziłyśmy, że trzeba przetestować kilka lakierów. Podjęłam się tego zadania. Wybrałam te w różnych cenach, zaczynających się już od kilku złotych, dlatego testowałam lakiery marki: Lovely, Miss Sporty, Alessandro, Sally Hansen i Astor.
Nie stosowałam żadnej bazy ani utwardzacza, aby wynik był wiarygodny. Na co dzień stosuję obydwa produkty i mój manicure często ze mną wytrzymuje nawet 10 dni. Każdy paznokieć pomalowałam innym lakierem i wykonywałam swoje codzienne obowiązki obserwując, jak się trzymają.Jak powszechnie wiadomo, praca przy komputerze, a dokładnie pisanie na klawiaturze często powoduje odpryskiwanie i ścieranie lakieru. Na co jeszcze "naraziłam" moje paznokcie? Nie ukrywam, że największe porządki w domu wykonuję w weekend, więc i to ich nie ominęło - zmywanie, mycie podłogi itd. Na dodatek jest okres przedświąteczny, więc postanowiłam sprawdzić, w jakim stanie pozostaną po zagniataniu lepkiego ciasta i wszystkich pracach związanych z pieczeniem pierniczków;)Paznokcie zostały zmyte po 6 dniach od pomalowania. Który lakier najlepiej się trzymał? Zobaczcie w naszej galerii, gdzie prezentuję Wam, z jakich lakierów korzystałam, jak się prezentowały po nałożeniu pierwszej warstwy, dwóch oraz po 6 dniach od aplikacji.Jak wypadły lakiery w naszym teście? Moim faworytem został lakier Sally Hansen. Doskonale się go aplikowało i najdłużej trzymał się bez odpryśnięć :)Polecamy także: Cienie z brokatem na powiekach to nic, w porównaniu z tym błyszczącym makijażem

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

Nasze akcje

Polecane