Nadchodzą zmiany w Zarze! Chodzi o jakość ubrań
Zara wydała oświadczenie, z którego wynika, że już niedługo wiele zmieni się w procesie produkcji ich ubrań. Co to dokładnie oznacza?

Wszyscy duży gracze na rynku odzieży dążą do tego, by ich produkcja była jak najbardziej zrównoważona. Nic dziwnego - szacuje się, że przemysł modowy to drugi, zaraz po przemyśle mięsnym, najbardziej zanieczyszczający środowisko proces. Kolejne znane sieciówki podejmują zdecydowane kroki, aby być bardziej eko. Właśnie do tego grona dołączyła Zara.

Źródło: ZARAZobacz także: Internauci wyśmiewają nowe logo Zary
ZARA stawia na ekologię i odnawialne źródła
Dotychczas sieciówka regularnie wypuszczała limitowane ekologiczne kolekcje. Okazuje się, że to zbyt mało, aby faktycznie wpłynąć na ochronę środowiska. Zara deklaruje, że jeszcze w tym roku zacznie rezygnować z chemikaliów używanych w trakcie produkcji, by zupełnie z nich zrezygnować już w 2020 roku. Porzuci także produkcje z włókien roślinnych pochodzących z lasów, którym grozi wyginięcie.W każdym sklepie Zary mają znaleźć się pojemniki na zużytą odzież, którą sieciówka spróbuje przetworzyć na inne tekstylia. Marka zaznacza, że jeszcze w 2019 roku aż 20% produkcji będzie eko-friendly. Informacja ta będzie zaznaczona na specjalnych metkach dołączonych do ubrań. Ponadto sieciówka zamierza ograniczyć zużycie energii i wody. W planach ma także korzystanie w 80% z odnawialnych źródeł energii takich jak panele słoneczne i elektrownie wiatrowe. Podczas kolejnych trzech lat, Zara ma zamiar zupełnie zrezygnować z plastiku używanego do pakowania ubrań i akcesoriów.
ZARA do 2025 roku będzie przyjazna środowisku
Do 2025 roku sieciówka chce wdrożyć filozofię zrównoważonej mody. Oznacza to, że do tego czasu wszystkie ubrania będą bawełniane lub lniane, a poliester będzie pochodził jedynie z recyklingowanych źródeł.
Podobne zmiany czekać będą także pozostałe sklepy należące do Inditexu czyli Pull&Bear, Oysho, Berska i Stradivarius. Cieszymy się, że duże sieciówki podejmują ważne kroki w celu ograniczenia swojego wpływu na środowisko. Możemy obawiać się jedynie, że wzrosną ceny niektórych produktów, ponieważ proces wytwarzania może być kosztowniejszy. Mamy jednak nadzieje, że tym samym poprawi się jakość proponowanych produktów, a ZARA i inne sieciówki postawią bardziej na slow fashion niż, tak jak dotychczas - na mikrotrendy. Zobacz także: Modnie i eko – biżuteria, która pomaga chronić środowisko