W tej sieciówce w pewnym wieku nie wypada już robić zakupów...
Czy robienie zakupów w sieciówkach może być uzależnione od wieku? Okazuje się, że tak. Z upływem lat przestajemy zaglądać do jednej z najbardziej popularnych.

Badania firmy analitycznej Insight Rooms nad konsumentkami sieciówki ZARA wyraźnie pokazują, że najczęściej i najchętniej zostawiamy w tym sklepie pieniądze między 23. a 27 rokiem życia. Pierwsze "zakupowe opamiętanie" przychodzi podobno w wieku 25 lat, potem naturalnie słabnie. Po 33. urodzinach natomiast nowe ubrania nie powinny na nas robić już takiego wrażenia jak kiedyś. ZARA przestaje być sklepem pierwszego wyboru.Zobacz także: 4 wiosenne trendy, na które powinny uważać niskie dziewczynyNasze zainteresowanie, jak podano w raporcie, „załamuje się”. Wnioski są dość zaskakujące, bo przecież kolekcje ZARA są raczej neutralne, bardzo kobiece i można w nich znaleźć niejednokrotnie prawdziwe perełki. Asortyment tego sklepu zdecydowanie różni się od tego, co możemy znaleźć w równie popularnych sieciówkach, jak Reserved czy też H&M.

Kto jest "za stary" na zakupy w Zarze?
My mamy jednak co do tego wątpliwości... Na przykładzie własnym, naszych znajomych, części redakcji Wizaz.pl czy nawet rodziny, nietrudno zauważyć, że takie generalizowanie nierzadko mija się z prawdą. Zawsze czujemy mocniejsze bicie serca, kiedy na wystawie widzimy wymarzone buty przecenione o kilkadziesiąt złotych. Chyba niejedna z nas uwielbia grzeszyć w ten sposób na zakupach :).Dlatego mimo wszystko bardziej skłaniałybyśmy się ku stwierdzeniu, że po prostu z wiekiem zaczynamy wybierać bardziej oryginalne i ponadczasowe stylizacje niż te, produkowane w masowym wydaniu wyłącznie na jeden sezon. Tutaj przykładem może być chociażby koszula z wiązaniami, którą ostatnio miała na sobie Karolina Szostak.A czy wy zauważyłyście, że w pewnym wieku naprawdę kobiety przestają interesować zakupy w sieciówkach? Czy może jest wręcz odwrotnie?Zdjęcie główne: Materiały prasowe