Tania maść nagietkowa zainspirowana francuską apteczką wyciszyła moje ropne bąble. Po 7 dniach rozjaśniła skórę, po stanach zapalnych nie ma śladu

Wielokrotnie w okresie dojrzewania mierzyłam się z niedoskonałościami, tak jak większość z nas. Mylna ocena przez lata prowadziła do powstawania zmian i drobnych blizn. Niekiedy alergia pokarmowa czy kontaktowa może dawać podobne objawy do rzekomego trądziku. Bez względu na sposób powstawania, ukojeniem stał się jeden produkt, który bazuje na wiedzy z zakresu ziołolecznictwa, znanego już od wielu wieków. Jeżeli macie tendencje do wysuszania skóry i jednocześnie gromadzących się krostek, ten produkt może okazać się wybawieniem.

Maść nagietkowa łagodząca na zaczerwienienia na twarzy Saint Éternité - właściwości i działanie

Konsystencja maści zawsze kojarzy nam się z recepturami pochodzącymi z apteki bądź od zielarza, który skrzętnie przygotowuje formuły. Ten produkt jest jednym z tych, który doskonale się rozprowadza, wchłania oraz ma niesamowity zapach. Jest bardzo wydajny, wszechstronny i podoba mi się to, że jest zapakowany do szklanego słoiczka. Nakładam go szpatułką lub zewnętrzną częścią palca, aby utrzymać ją jak najdłużej świeżą.

Olej z nasion słonecznika - działa przede wszystkim zmiękczająco i przeciwzapalnie. Dodatkowo, co ważniejsze nie zatyka porów. Normalizuje wydzielanie sebum i hamuje powstawanie nowych zaskórników. To jeden z lepszych olejów nawilżających stosowanych w kosmetyce.

Olej ze słodkich migdałów - jako jeden z nielicznych poprawia mikrokrążenie krwi oraz ma zbawienne właściwości regenerujące naskórek. Jego zapach i delikatna woń dodatkowo uprzyjemnia każdą aplikację kosmetyku na twarz.

Ekstrakt z nagietka - roślina ta jest często stosowana w celach kosmetycznych. Koi, regeneruje i jest niezwykle delikatna dla skóry. Na jej bazie powstają maści, kremy, szampony oraz odżywki do bardzo wrażliwej i wysuszonej cery. Idealny do łuszczącej się skóry, która dodatkowo przez kosmetyki ściągające jest narażona na większą produkcję sebum i zapychanie.

Ekstrakt z arniki - wzmacnia i chroni żyły krwionośne, dzięki czemu wspomaga golenie się wszelkich stanów zapalnych. Wraz z nagietkiem tworzą duet doskonały do pielęgnacji problematycznej cery. Bardzo często jest wykorzystywana w kosmetykach dezynfekujących oraz przeciwtrądzikowych.

Olej z lawendy wąskolistnej - jest wykorzystywany zarówno w aromaterapii oraz jako środek antyseptyczny. Pozwala na uspokojenie układu nerwowego i działa wspomagająco przy ukąszeniach owadów czy skaleczeniach. Pomaga regenerować blizny i zadrapania.

Maść nagietkowa łagodząca na zaczerwienienia na twarzy Saint Éternité - opinie recenzentek

Maść nagietkowa okazała się hitem wśród wielu osób. Począwszy od właściwości kojących, po niwelowanie widoczności blizn. To także jeden z nielicznych kosmetyków, który przy dość tłustej konsystencji nie zapycha porów i pozwala ujarzmić stany zapalne wśród osób borykających się z trądzikiem. Jej wielozadaniowość zyskała rzeszę fanów:

Naturalna i skuteczna maść. Mam częste reakcje alergiczne na składniki chemii lub kosmetyki i nie ma nic lepszego niż ta maść. Dobrze się rozprowadza, dzięki masłu shea się wtapia w skórę.

Używam jej na spierzchnięte usta zamiast maści witaminowej, bo opakowanie jest zdecydowanie bardziej poręczne, a efekt jest super. Daje uczucie ulgi, jest bardzo wydajna.

Używałam doraźnie przy podrażnieniach, wypryskach itp. Ale od jesieni używam codziennie wychodząc na zewnątrz, jako krem na twarz (ochrona przed wiatrem, smogiem, temperaturą). Poprawiła się kondycja skóry, mam mniej podrażnień itp.

Jestem bardzo zaskoczona, córka ma trądzik i stany zapalne już po tygodniu skóra zrobiła się jaśniejsza, po stanach zapalnych nie ma śladu, a muszę przyznać, że bardzo sceptycznie podchodziłam do tej maści.