Reklama

To między innymi Charlotte Cho zawdzięczamy naszą słabość do koreańskiego rytuału pielęgnacyjnego. Właśnie pod wpływem autorki książki "Sekrety urody Koreanek" zainteresowałyśmy się 10-etapowym rytuałem pielęgnacyjnym oraz zaczęłyśmy się zaopatrywać w koreańskie kosmetyki. Teraz okazuje się, że Cho chce nam jeszcze bardziej wydłużyć pobyt w łazience, przekonując, że dwustopniowe oczyszczanie cery nie wystarcza i twarz powinno się myć na trzy różne sposoby. Kluczem do sukcesu, a konkretnie czystej skóry, mają być używane w odpowiedniej kolejności chusteczki do demakijażu, olejek do demakijażu i pianka do mycia twarzy.

Reklama

Trzystopniowe oczyszczanie twarzy

Usuwanie z twarzy makijażu i wszelkich nagromadzonych w ciągu dnia zanieczyszczeń powinno się rozpocząć od przetarcia skóry chusteczką do demakijażu. Zdaniem Charlotte Cho, dużo uwagi powinno się w trakcie tego etapu poświęcić oczom i szyi. Kolejnym krokiem jest wmasowanie w twarz olejku do demakijażu, który powinien usunąć wszystkie tłuste kosmetyki i nadmiar łoju. Po olejku, koniecznie zmywalnym wodą, sięgamy po delikatną piankę do mycia twarzy. Zdaniem Charlotte Cho trzystopniowe oczyszczanie twarzy to konieczność dla osób noszących mocny makijaż oraz stosujących kremy z filtrami przeciwsłonecznymi.

Zobacz także: Sekrety urody Koreanek – 5 rzeczy, których powinnyśmy się od nich nauczyć!

Reklama

W potrójnym oczyszczaniu twarzy kluczowe jest stosowanie łagodnych kosmetyków, które pozwolą na dokładne oczyszczanie cery bez naruszania jej naturalnej bariery wodno-lipidowej - polecamy na przykład chusteczki do demakijażu Nivea MicellAIR Skin Breathe (16,99 zł), olejek Innisfree Apple Seed (69,90 zł) oraz piankę L300 Intensive Moisture (29,99 zł).

Reklama
Reklama
Reklama

Nasze akcje

Polecane