Producenci kosmetyków obiecują nam, że wysoka zawartość kolagenu do twarzy w składzie sprawi, że po ich zastosowaniu nasza skóra stanie się odmłodzona jak po zabiegu medycyny estetycznej. Niestety wiele z nas nie ma świadomości, że naturalny kolagen nie jest w stanie przeniknąć warstw skóry. Zatem, jak tak naprawdę go stosować?

Reklama

Czym jest i jak działa kolagen?

Kolagen to naturalny składnik organizmu człowieka. Jest on naturalnym peptydem, z którego składa się między innymi skóra i kości. Stanowi 1/3 wszystkich białek w ciele, dlatego jego obecność jest tak ważna dla naszego wyglądu. Niestety z biegiem lat zaczyna go ubywać, a my dostrzegamy pierwsze oznaki starzenia. Niedobór najszybciej będzie zauważalny na skórze, ponieważ to właśnie ona składa się z kolagenu w aż 75%!

W organizmie człowieka wyróżnia się dwa typy kolagenu – I i II. Pierwszy stanowi aż 80% naszej skóry, a kolagen typu II (zwany także kolagenem naprawczym) stanowi zaledwie kilkanaście procent i wytwarzany jest w procesie powstawania blizn.

Na rynku pojawił się szereg suplementów diety zawierających kolagen, jednak to tryb naszego życia ma główny wpływ na jego produkcję. W czynnikach, które przyspieszają jego wzrost w organizmie można wyróżnić:

  • Zdrową dietę
  • Sen
  • Aktywność fizyczną
  • Młody wiek

Czynnikami, które znacznie obniżają zawartość kolagenu w organizmie są natomiast:

Zobacz także

Te czynniki będą miały wpływ na szybszy rozpad kolagenu w naszym organizmie, przez co szybciej zaobserwujemy u siebie zmarszczki, a skóra stanie się wiotka.

Czy kolagen do twarzy naprawdę działa?

Jeśli zdecydujemy się na drogie zabiegi medycyny estetycznej z użyciem kolagenu mamy pewność, że efekty takiej kuracji będą spektakularne. W tym przypadku, kiedy kolagen zostanie umieszczony pod skórą za pomocą strzykawki, będzie miał łatwą i szybką drogę do odnowy i odmłodzenia naszego naskórka.

Kosmetyki do twarzy z kolei są bogate w składniki nawilżające, które oddziałują tylko na warstwę wierzchnią skóry, ponieważ cząsteczka kolagenu jest zbyt duża, aby przez nią przeniknąć. Jeśli producent obiecuje nam, że w składzie znajdziemy naturalny kolagen, to możemy liczyć na to, że prawdopodobnie wygładzi on naszą skórę od zewnątrz. Są jednak metody pozyskiwania kolagenu, który jest w stanie przeniknąć w głębsze warstwy naszej skóry. A oto one:

Peptydy kolagenowe

Najbardziej popularną formą wprowadzania kolagenu do kosmetyków jest zhydrolizowanie jego cząsteczek przy udziale wody. Zostają one następnie umieszczone w peptydach, które jako jedne z niewielu substancji są w stanie przeniknąć w głąb naszej skóry i przetransportować do niej konkretne substancje. Peptydy te umieszczane są najczęściej w kremach i serach. Niestety pomimo zmniejszenia cząsteczek kolagenu badania udowodniły, że nie są one w stanie zadziałać na nasz organizm tak jak te wytwarzane przez niego naturalnie.

Rybi kolagen

Zwany inaczej kolagenem natywnym. Miał być dokładnym odpowiednikiem kolagenu typu I i dlatego w salonach medycyny estetycznej zabiegi przeprowadzane są właśnie z jego użyciem. Wstrzyknięty pod skórę sprawi, że stanie się ona wygładzona i nawilżona, jednak nie zostało udowodnione naukowo, że ma on działanie stricte odmładzające i przeciwzmarszczkowe.

Kolagen zwierzęcy

Najczęściej znajdziemy go w kremach i serach do twarzy. Niestety jego cząsteczki są jeszcze większe od tych wytwarzanych przez ludzki organizm, dlatego pozostają na jej powierzchni nawilżając i wygładzając ją od zewnątrz.

Który kolagen zadziała na naszą twarz?

Najlepszych efektów możemy się spodziewać po kolagenie natywnym, który wstrzyknięty w skórę na jakiś czas poprawi jej kondycję.

Żeby naprawdę wykorzystać potencjał kolagenu, powinnyśmy skupić swoją uwagę na tym, który wytwarzany jest przez nasz organizm. Regularne stosowanie zdrowej diety, ćwiczeń oraz dobry sen mogą przyspieszyć jego produkcję, natomiast kremy i sera nawilżające mogą jedynie utrwalić jego działanie.

Pamiętajcie, że stosując preparaty z dużą zawartością kolagenu powinniśmy unikać kosmetyków z dodatkiem siarki, kwasu salicylowego, a także alkoholu i witaminy A, zwanej także retinolem.

Reklama

Reklama
Reklama
Reklama