Łyżeczka do herbaty może cię ocalić przed rakiem skóry! To wynik badań angielskich naukowców

Każdy zna chyba ryzyko z jakim związane jest opalanie się. Przebywanie na słońcu bez odpowiedniej ochrony grozi poparzeniem skóry, jej trwałym miejscowym przebarwieniem, przedwczesnym starzeniem lub wręcz nowotworem. Wobec takich zagrożeń, używanie kremów z filtrami przeciwsłonecznymi wydaje się oczywistością. I wielu plażowiczów karnie stosuje się do tego wymogu. Niestety, popełniają poważny błąd. Jak udowodnili naukowcy z King's College London, większość opalających się osób ryzykuje rakiem skóry, bo nie nakłada na nią wystarczającej ilości produktów z filtrami przeciwsłonecznymi.

Fot.: PinterestZobacz także: Doskonale chronią skórę przed mocnym słońcem i wyrównują kolor skóry. Poznajcie kremy tonujące!

Ile kremu z filtrem powinno się nakładać?

Według badaczy z King's College London przeciętny człowiek wsmarowuje w ciało mniej więcej połowę zalecanej ilości kosmetyków przeciwsłonecznych. I konsekwencją takiego postępowania jest między innymi zwiększone ryzyko zachorowania na raka.

Większość ludzi stosuje kosmetyki z filtrem SPF20, ale przez to, że nakładają ich tak mało, uzyskują ochronę taką, jakby stosowali produkty z filtrem SPF4 - tłumaczy Anthony Young, profesor z King's College London.

Zdaniem naukowców 1 cm kwadratowy skóry powinno się pokrywać co najmniej 2 mg produktu z filtrem. Brytyjscy producenci kosmetyków przeciwsłonecznych postanowili znaleźć uniwersalną miarę, która ułatwi ich klientom aplikację odpowiedniej ilości ochronnych kremów. I padło na... łyżeczkę do herbaty, której pojemność to zwykle 6-8 ml. Kierując się z zaleceniami naukowców wytwórcy kosmetyków ustalili, że dorosła osoba powinna nakładać:

• połowę łyżeczki do herbaty krem do opalania na każdą rękę, twarz i szyję,
• łyżeczkę kremu do opalania na każdą nogę, przód korpusu oraz plecy.

Zobacz także: Dzięki tym patentom twoja opalenizna przetrwa nawet do jesieniSprawdźcie koniecznie, ile łyżeczek kremu z filtrem wsmarowujecie w skórę przed opalaniem! Zdjęcia: Instagram