Reklama

Maseczka w płachcie nie działa, a płatki pod oczy wydają ci się zbędną fanaberią (bo i tak nie widzisz różnicy po ich stosowaniu)? To wcale nie musi być wina kosmetyków - prawdopodobnie sama obniżasz ich skuteczność. Wszystkiemu winien jest jeden, banalny błąd...

Reklama

Jak prawidłowo nakładać maseczkę w płachcie?

Gdy po raz pierwszy usłyszałyśmy o maseczkach w płachcie, byłyśmy zachwycone - skoncentrowane działanie, wygodna aplikacja... Jednak z czasem entuzjazm opadł, a wiele kobiet doszło do wniosku, że koreański trend jest przereklamowany, bo przecież "taka maseczka nic nie daje". Tymczasem w wielu przypadkach na własne życzenie pozbawiamy się skutecznego działania produktu poprzez jego niewłaściwą aplikację.Jak to możliwe? Sprawa jest banalna - po nałożeniu maseczki zazwyczaj siadamy przed komputerem/telewizorem/z książką lub - chcąc zyskać na czasie - zabieramy się do jakichś niecierpiących zwłoki czynności. I tutaj tkwi istota problemu - maseczki w płachcie działają najlepiej, gdy stosujemy je w pozycji leżącej. Za sprawą grawitacji materiał ściślej przylega do skóry, a esencja ma szansę równomiernie się wchłaniać, bez ociekania po bokach.

Reklama

Ta sama zasada dotyczy płatków pod oczy, które wiele kobiet uważa za nieskuteczne. Cóż, nie ma się co oszukiwać - jeśli zamiast spokojnie poleżeć 15-20 minut, przemieszczamy się po mieszkaniu, nie należy oczekiwać cudów. W dodatku niewłaściwie stosowane płatki mogą w niektórych sytuacjach pogorszyć wygląd skóry pod oczami - zamiast zmniejszać obrzęki, tylko je uwypuklają. Nie wierzycie? Polecamy spróbować - następnym razem, gdy sięgniecie po maseczkę lub płatki, wyciągnijcie się w spokoju na łóżku i pozwólcie kosmetykom robić swoje :)Zobacz też: Leczy trądzik i stany zapalne skóry - nigdy nie zgadniesz, o jaki składnik chodziŹródło zdjęcia głównego: Instagram

Reklama
Reklama
Reklama

Nasze akcje

Polecane