Niemki uwielbiają te pastylki wybielające zęby z aktywnym węglem - rozjaśniają i są eko!
Pastylki wybielające zęby z aktywnym węglem Natch Labs "So Black, So White" są hitem na Instagramie w Niemczech. Dbają o higienę jamy ustnej i sprawiają, że zęby są naturalnie białe.
Pastylki wybielające zęby z aktywnym węglem Natch Labs "So Black, So White" są alternatywą dla wybielającej pasty. Nie zawierają jednak wody - to ułatwia ich zabieranie w podróż. Produkt nie jest dostępny w Polsce stacjonarnie, jednak można zakupić go online u producenta. Zaznacza on, że czas dostawy to ok. 5 do 7 dni roboczych. Za szklany słoiczek z 85 pastylkami zapłacimy 12,90 euro, czyli ok. 62 zł.
Pastylki wybielające zęby z aktywnym węglem Natch Labs "So Black, So White"
Hit do oczyszczania zębów Natch Labs ma formę szarych pastylek, które naturalnie wybielają zęby. Usuwają z nich przebarwienia, zanieczyszczenia i detoksykują. Mają też właściwości przeciwzapalne, ale też pozwalające zwalczać próchnicę. Są przy tym delikatne dla dziąseł i szkliwa. Zostawiają świeży, miętowy posmak w ustach i neutralizują przykre zapachy.
Pastylki wybielające zęby pozwalają zaoszczędzić dwie tubki pasty do zębów. Nie wykorzystują plastiku, dzięki temu, że zamknięte są w szklanym słoiku. Warto pamiętać, że jest to produkt dla osób od 6 roku życia i nie nadaje się do stosowania u kobiet w ciąży.
Zobacz także: Najlepsze paski wybielające zęby [RANKING]
Skład i stosowanie pastylki wybielającej zęby
W składzie pastylek wybielających zęby znajdziemy popularny aktywny węgiel z kokosa. Oprócz niech w hicie z Niemiec obecny jest też nanohydroksyapatyt wapnia, który jest alternatywą dla fluoru. Jest bezpieczny i to on odpowiada za zapobieganie próchnicy. Dodatkowo pastylki zawierają olej z nasion słonecznika, ale też ekstrakt z kory mydłodrzewia, które dbają o dziąsła. Znajdziemy w nich też ksylitol, węglan wapnia, czy różową sól himalajską. Za odświeżenie odpowiada tu mentol oraz olejki z mięty pieprzowej i zielonej.
Wybielającą zęby pastylkę wkładamy do ust i żujemy, aż powstanie piana. Przypomina ona tę, którą znamy z klasycznych produktów do mycia zębów. Po chwili możemy przejść już do szczotkowania. Po dwóch minutach wypluwamy pozostałości produktu i opłukujemy jamę ustną wodą.