To cacko w słoiczku z komórkami macierzystymi rozprasowuje zmarszczki po 600 sekundach widać już pierwszy efekt. Daje "iron effect" na twarzy

Choć ten kosmetyk nie jest jeszcze tak popularny, jak niektóre perełki z drogerii, to zdecydowanie zasługuje na uwagę. Mowa tutaj o masce nawilżającej Altitude z komórkami macierzystymi Różanecznika Alpejskiego marki Fuemo. Po pierwsze wygląda na zdecydowanie droższą, niż jest w rzeczywistości, a po drugie (co najważniejsze) daje spektakularne efekty. Nie dość, że nawilża skórę lepiej niż niejeden krem z kwasem hialuronowym, to działa również jak żelazko na drobne zmarszczki. To - oczywiście - nie koniec jego możliwości. Czytajcie dalej, a dowiecie się, co jeszcze potrafi to cudo.

Spis treści:

1. Maska nawilżająca z komórkami macierzystymi Fuemo - działanie
2. Jak stosować maskę z komórkami macierzystymi od Fuemo?
3. Maska nawilżająca Altitude Fuemo - skład

Maska nawilżająca z komórkami macierzystymi Fuemo - działanie

Ani nawilżająca maska Altitude z komórkami macierzystymi od Fuemo, ani żaden inny kosmetyk nie zadziała jak filtr z Instagrama, który w 2 sekundy kompletnie odmienia nasz wygląd. Może jednak realnie wpływać na stopniową poprawę kondycji skóry. Ten produkt “zabiera się” za problemy skóry u źródła. Przede wszystkim głęboko nawilża, co przyczynia się do szybkiej regeneracji komórkowej. To natomiast skutkuje poprawą elastyczności i ujędrnienia skóry oraz efektem wygładzonych zmarszczek.

Maska Altitude od Fuemo wpływa również kojąco na podrażnienia. Dzięki temu, że intensywnie odżywia skórę, wpływa także na poprawę jej kolorytu - skóra jest pełna blasku i wygląda na wypoczętą. Zresztą maska z komórkami macierzystymi o aksamitnej, kremowej konsystencji jest także sekretnym pomocnikiem w osiągnięciu pożądanego efektu “relaxed skin” - szybko pozbywa się widocznych objawów stresu na skórze. Kosztuje znacznie mniej niż profesjonalne zabiegi w gabinetach medycyny estetycznej, a daje naprawdę zaskakujące efekty.

Jak stosować maskę z komórkami macierzystymi od Fuemo?

Nie musicie wczuwać się w rolę kosmetologa ani przearanżowywać waszych mieszkań na gabinety kosmetyczne, żeby skorzystać z luksusowych efektów, jakie daje maska Altitude. Nie ma tu większej filozofii. Wystarczy 1 lub 2 razy w tygodniu nałożyć maskę na oczyszczoną skórę twarzy, szyi i dekoltu (pamiętajcie o omijaniu okolic oczu). Następnie 15 do 30 minut relaksu. Po tym czasie należy zmyć produkt letnią wodą. Uwaga: maskę z komórkami macierzystymi od Fuemo możecie również stosować na noc.

Czytaj także: To tanie cudo z origanolem "wydłubuje" pryszcze szybciej niż plastry hydrokoloidowe w 92%: "Te z ropnym bagażem strupieją"

Maska nawilżająca Altitude Fuemo - skład

Na koniec jeszcze kilka słów o składzie nawilżającej maski Altitude. W końcu to właśnie z niego wynika kompleksowe działanie kosmetyku. Główną rolę odgrywają w tym przypadku PhytoCellTec Alp Rose, czyli komórki macierzyste Różanecznika Alpejskiego. To właśnie one zapewniają skórze witalność, przyspieszają regenerację, a także świetnie sprawdzają się w roli ochronnej. Do komórek macierzystych dołączyły także: tonizująca woda z róży damasceńskiej, nawilżająco-łagodzący pantenol, jeden z najlepszych przeciwutleniaczy w postaci witaminy E, a także bakteriobójczy sok z aloesu. Ale to wcale nie wszystko. Wyselekcjonowałyśmy jeszcze kilka ciekawych składników pochodzenia roślinnego, które realnie wpływają na poprawę wyglądu skóry twarzy, szyi i dekoltu.

• Ekstrakt z nasion pigwy – tonizuje, nawilża i działa przeciwzmarszczkowo. Pomaga również rozjaśnić przebarwienia, reguluje produkcję sebum i skutecznie pozbywa się wyprysków.
• Wyciąg z nasion bawełny indyjskiej - naturalny emolient, który łagodzi podrażnienia, zmiękcza skórę i tworzy na niej aktywną tarczę ochronną.
• Wyciąg z korzenia rabarbaru ogrodowego – jest bogatym źródłem polifenoli. Wygładza, poprawia elastyczność, a także intensywnie nawilża skórę.