Apteczna wcierka za 25 zł po 14 dniach zagęszcza łyse zakola: „Wyhodowałam baby hair tam, gdzie miałam prześwity”

Ajurwedyjska terapia do włosów marki Orientana to prawdziwy hit internetu, który możecie kupić w drogerii internetowej lub w aptece. Wizażanki oszalały na jej punkcie z kilku powodów. Ma prosty, naturalny skład, sprawia że włosy przestają wypadać, a wręcz szybciej rosnąć, a baby hair pojawiają się z natężoną siłą w okolicach skroni. Ajurwedyjska terapia do włosów to kosmetyk do stosowania na skórę głowy w celu jej odżywienia, wzmocnienia cebulek włosów i zapobiegnięcia wypadaniu. To idealny produkt zwłaszcza na jesień i zimę, kiedy nasze włosy są szczególnie narażone na działanie czynników zewnętrznych.

Ajurwedyjska terapia do włosów od Orientany, stosowanie

Jak stosować ajurwedyjską terapię do włosów od Orientany? Kilka kropel olejku wmasuj w skórę głowy i pozostaw na kilka godzin lub na całą noc, w zależności od stanu włosów. Potem umyj włosy. I voila! Rób to regularnie, a już po około 14 dniach zauważysz mniejsze wypadanie włosów oraz pojawienie się nowych baby hair.

Ajurwedyjska terapia do włosów od Orientany, opinie na KWC

Ajurwedyjska terapia do włosów od Orientany ma dziesiątki fanek na KWC. W tym momencie jej średnia ocena to 4,5 na 5 możliwych gwiazdek. Wizażanki zwracają uwagę przede wszystkim na bardzo widoczne nawilżenie włosów i efekt tafli na włosach, nawet w przypadku bardzo suchych włosów, oraz na... baby hair! Dosłownie wystrzeliwują jak antenki. Plusem jest też wydajność - olejek wystarcza nawet na kilka miesięcy stosowania:

Używałam go regularnie i moje włosy dosłownie po nim wystrzeliły. Używałam ok 2-3 ml na całą głowę, a sam olejek skończył się po kilku miesiącach - był bardzo wydajny

- napisała na KWC LubieKinderBueno

Przy regularnym stosowaniu naprawdę widać duże zmiany, przede wszystkim olejek ogranicza wypadanie włosów, pojawiło się również dużo małych, baby hair. Stosowany na długość włosów sprawia ze są miękkie, nawilżone, błyszczące, nie puszą się

- dodała swoją opinię Ivonek38

Minusem (choć dla niektórych na pewno plusem!) może się okazać kokosowo-ziołowy zapach. Dla nas akurat jest to duży plus! ;)