Ten krem z alfalfą działa jak wyciąg na „zmarszczki lwa”. Mam prawie 40 lat i wiem, co mówię!

Jestem osobą, która w ekspresyjny sposób wyraża swoje emocje. Śmiech, łzy czy gniew to część mnie, która niestety odbijała się na skórze twarzy. Do czasu, aż poznałam krem, który towarzyszy mi przez okrągły rok. Pożegnałam lwią bruzdę, której nie byłam zagorzałą fanką.

Kora Organics Plant Stem Cell Retinol - jak działa?

Krem ma treściwą konsystencję, która po wmasowaniu staje się lżejsza i doskonale się wchłania. Nie tworzy lepkiej i tłustej warstwy okluzyjnej. Wygładza twarz i nie powoduje podrażnień czy spierzchnięć. Po kilku dniach stosowania zauważyłam, że skóra staje się bardziej napięta, ujędrniona i odżywiona. To także moja najlepsza baza pod makijaż, która zapobiega przemieszczaniu się podkładu czy korektora w ciągu dnia. Dzięki dodatkowi oleju z róży zaobserwowałam, że delikatne przebarwienia znikły, a plamy po trądziku są już ledwo zauważalne.

Składniki aktywne:

• Bakuchiol - działa odmładzająco, przeciwtrądzikowo oraz zapobiega tworzeniu się coraz to nowszych zmarszczek,
• Ekstrakt z alfalfa - naturalna alternatywa dla retinolu, która zapobiega podrażnieniom,
• Ekstrakt z komórek acai - to roślinne komórki macierzyste, które zapobiegają działalności wolnych rodników,
• Ekstrakt z noni - bogaty w witaminy i minerały, które skutecznie odżywiają i uelastyczniają skórę twarzy,
• Olej z róży - łagodzi skutki stresu oksydacyjnego oraz redukuje przebarwienia na skórze, dzięki zawartości witaminy C,
• Wegańskie peptydy Teff - ujędrniają, napinają i wypełniają skórę, jednocześnie zmiękczając ją.

Sprawdź także: Synowa dała mi "młodość w słoiczku". Potrójny kolagenowy krem za 21 zł napiął zmarszczki jak dźwignia

Kora Organics Plant Stem Cell Retinol - opinie użytkowniczek

Krem okazał się doskonałym zamiennikiem produktów, które oferują pielęgnację z użyciem retinolu. Użytkowniczki, które mają cerę skłonną do podrażnień zastępują go tym kremem, który daje równie dobry efekt przeciwzmarszczkowy, jak ten z użyciem pierwotnego składnika. Roślinny retinol, inaczej bakuchiol, to doskonałe rozwiązanie, które ma wiele zwolenniczek. Sprawdźcie, jak wypowiada się o nim jedna z zadowolonych użytkowniczek:

Z racji tego, iż moja skóra ostatnio zrobiła się bardzo wybredna i wrażliwa, zrezygnowałam z pielęgnacji retinolem. Szukałam alternatyw i trafiłam na ten krem. Skóra bardzo dobrze go przyjęła, nie mam żadnych podrażnień, jak przy zwykłym retinolu (nawet przy małym stężeniu), a efekt po miesiącu stosowania jest widoczny. Konsystencję ma dosyć lekką i szybko się wchłania. Natomiast skóra zrobiła się miękka, wygładzona, widoczność porów również się zmniejszyła.

ocenia zadowolona użytkowniczka Iwona na stronie Sephora

Przy cerze odwodnionej stosuję demakijaż na bazie olejków, który już na etapie oczyszczanie nie powoduje u mnie uczucia ściągnięcia i nie potęguje problemu. Pozwala skutecznie pozbyć się zanieczyszczeń, które zgromadziły się w porach cery. Z reguły wybieram te dwa, które nie uczulają i nie tworzą uczucia lepkości: